Kafe - nasz świat równoległy

Szukanie good job = kciuk do góry :-D

heh... nawet jesli nie podziela sie czyjejs opinii to milo poznac spojrzenie z innej perspektywy niz beznamietnie dowalic dla samego dowalenia pzdr, stosunkowo obojetny :D

sumienie :) ...jesteś stosunkowo obojętny? :D Która z pań zaprzeczy???

Sałatka, mylisz się. To królik miał setki znajomych i krewnych:D

Witaj dawno nie widziana :D

sałatka z myszy Witaj, deserku:) Nawet nie staram się wyobrażać, jak się to przyrządza... I co do tego zaserwować w kryształowej lampce? Na pewno będziesz tu mile konsumowana. :):):):):):) ---------------------------- Popołudniowy test na dobre samopoczucie: http://lavira.pl/internauci_answer?start=1

Straszne:D:D:D Mam czytac Pottera i pic piwo z butelki:D:D:D

kotka Prawie się udało trafić w upodobania :) U mnie nie było tyle szczęścia. Najwyższa pora zmienić psychoanalityka. :D

Mnie wyszło, że jeszcze nie jestem prawdziwym internautą. "Musisz tylko więcej pić przy kompie, i oglądać ostrzejsze porno. Najlepiej od razu idź do pobliskiego sklepu i kup rozpuszczalnik. Dla ułatwienia możesz kupić trochę oleju silnikowego i wazeliny - przyda się przy oglądaniu filmów edukacyjnych" Czy to oznacza, że przegrałam? To po jaką cholerę tak mocno udzielam się na kafe? Też coś, test kłamie.:P:P:P Prosimy o kolejny.:D

Ju Więcej pić przy kompie zdrowego, naturalnego... jogurtu. A olej i wazelina? Taka delikatna sugestia... nieulegania wpływom ;)

Jakim wpływom? Przecież wpływy sa po to, aby im ulegać, czyż nie? Zresztą, jestem kobietą, więc powinnam być uległa.:P Ale po co ten rozpuszczalnik? Kogo mam rozpuścić? A Tobie co wyszło? Chwal się.:P Ciekawa jestem, ile osób pod wpływem tego topiku zaczęło powazniej myśleć o porzuceniu kafe... Jak dla mnie to topik jest afirmacją kafeteriowania. Jakie doniosłe wydarzenia mają tu miejsce:D Tylko że... chyba trzeba coś wybrać. Kafe albo życie - wybór należy do ciebie.:P Bo tak na pół gwizdka nie wypada. I tak w końcu wszyscy spotkamy się w piekle.:P

Ta wazelina mnie intryguje... z różnych powodów :) Najbardziej przyziemny to ten, że w wyniku testu (wynik taki jak u ciebie) dochodzę do następującego wniosku: Ach, żeby kjeszcze Pani Kafeteria gotować umiała... Tu jest wszystko, czego przecietnemu internaucie potrzeba do szczęścia. Oprócz talerza ze smacznym posiłkiem, wysuwającego się co parę godzin z kieszeni napędu DVD... Producenci sprzętu IT! Najnowsze modele komputerów należy obowiązkowo wyposażyć w mikrofalówkę!!!

o słaaaaboooo ja tak jak Nefry, średniowieczne podejście do życia :-D

"Co Ty w ogóle robisz w Sieci?! Wracaj do czytania Harrego Pottera i oglądania "Śmiechu Warte", albo zacznij wreszcie oglądać pornosy i pić piwo z butelki jak człowiek! Skandal, żeby w XXI wieku ktoś jeszcze miał takie średniowieczne podejście do życia!" to ja też wkleiłam, jak się znowu tutaj przyplączę to mi się przypomni, gdzie moje miejsce :-D

Pola :d:d:d a już myslałam że to tylko ja taka sierotka jestem:D Jeny.. Potter...:D

A tam, mikrofalówkę. Najpierw trzeba mieć co do niej włożyć. Mnie by bardziej zaspokoiło materializowanie się form wirtualnych. Samowystarczalna kafe. Wchodzisz na f. uczuciowe - znajdujesz miłość. Wchodzisz na f. erotyczne - i sie bawisz, bez wazeliny. Wchodzisz na f. zdrowie i uroda - jestes zdrowy/a i urodziwy/a. Wchodzisz na ciąże jak chcesz być w ciąży, na antykoncepcję - jeśli nie chcesz. Ślub i wesele to też nie problem. Itp., itd. Gotowanie też jest i diety są - czego chcieć więcej? Klient wymaga - producenci, do roboty.:D:D:D

Z tym porównywaniem wieku metrykalnego do wieków średiowiecznych to pewnego rodzaju nadużycie... Wtedy to się stosy paliły, że hej! A dzisiaj? Najpotężniejsze czarowonice zamiast na stos - trafiają do USC. Choć tak na dobrą sprawę - to było czyste marnotrawstwo. Tyle pożytecznej materii puszczać z dymem...

"Najpotężniejsze czarowonice zamiast na stos - trafiają do USC." Szukanie, czy to zdanie ma coś wspólnego z moim pięknym pierścionkiem z brylantem? ;-) ;-)

Pola masz nadzieję????:P

pola kocham wyczucie chwili :) Piękny pierścionek z brylantem gubi się gdzieś w zakamarkach toalety pędzącego pociągu którym mknie w tej chwili retro :) Czasem wydaje mi się, że na Kafe powinien być tylko jeden topik :):):):) PS. Uwierz, że pierścionek śnił mi się wyraziście. Nie pamietam tylko, czy to był koszmar, sen z gatunku sf czy może senne marzenia erotyczne?

Szukanie, jak sobie przypomnisz to mnie zawiadom, ze to chodziło o tę ostatnią opcję ;-) Nefry, korzystam z prawa do milczenia ;-)

pola Aby być pewnym na 100% muszę znowu zasnąć. W tej chwili to awykonalne:) Za to ty jesteś na jawie :) Zgadnij, co lepsze?

Hhehehehe oczywiście sen.

skoro sen i tak awykonalny, oraz dla kontrastu z Nefry, obstawiam jawę :-)

kotka niestety, jawa lepsza. We śnie biega taki Freddy Kruger. A Jawa należy do "pięknych okoliczności przyrody". Zresztą... We śnie trudno stukać w klawisze.

ale w tych okolicznościach przyrody, w których jesteśmy, trochę mało obrazowo jest, nie? tzn. każdy ma wyobraźnię plus te sympatyczne linki, but still ...:-D

----------------------------------------------------- ----------------------------------------------------- K A F E T E R Y J N Y P O M I A R U Z A L E Ż N I E N I A ----------------------------------------------------- ----------------------------------------------------- U ż y t k o w n - n i c ku - sprawdź, ILE MASZ PROMILI ! ... i ile ci brakuje do powodzenia odwyku ;) ------------------------------ ETAPY UZALEŻNIENIA OD KAFETERII ------------------------------ ------- 1. Pierwsze kroki na Kafeterii uczenie się nawigacji - poznawanie klimatu, zwyczajów i nicków - zaciekawienie – zobaczenie wielkości subforów i różnorodności tematów decyzja: chcę tu wchodzić częściej (o, kurwa - jak tu pięknie...) ------- 2. Nadużywanie Kafeterii - doskonalenie sposobów korzystania z forum - potwierdzenie przydatności i możliwości wykorzystania Kafeterii w w życiu codziennym (próba znalezienia tu żony, męża i zaginionego psa przyjaciółki) - wzrost zaufania do zakresu wiedzy i wartości użytkow-nicków – wybór Kafeterii na sposób spędzania wolnego czasu - chęć pomagania / uzyskania pomocy w różnych sytuacjach życiowych (\"jak cię namierzę na Kafe, to ci nogi z dupy powyrywam\") ------- 3. Dominacja Kafeterii nad innymi rozrywkami - koncentracja na nałogowym pisaniu postów i przeglądaniu tematów - odrzucanie innych stron (oprócz YouTube i Naszej-Klasy oraz stron porno) na rzecz Kafeterii - „obniżenie lotów” w różnych sferach - spadek formy fizycznej (brak ruchu) - zmniejszenie satysfakcji z pobytu na Kafe – próba odzyskania dobrego samopoczucia poprzez zwiększoną aktywność (pisanie \"równoległe\" na kilku topikach) - dowartosciowanie się i wzrost chęci aby \"coś tu znaczyć\" jako próba zagłuszenia wyrzutów sumienia - pisanie pod różnymi nickami (może inni nie zauważą, że tyle czasu spędzamy na kafe) ------- 4. Kafeteria jako miejsce, do którego się ucieka - uciekanie od codziennych problemów i zagłuszanie ich poprzez bycie \"na bieżąco z tematami\"- wzrost zaniedbań w realu (śmieci wsypały się sąsiadowi przez okno a kot przeprowadzil się do piwnicy) - poczucie wyczerpywania kafeteryjnych możliwości bycia gwiazdą (znowu się wymądrzają s***syny) - lęk o stan opuszków palców – szukanie sposobu uwolnienia się od Kafeterii... na Kafeterii ------- 5. Kryzys Kafeteryjnej tożsamości - wahanie: powstrzymać się od wchodzenia na Kafe czy tylko ograniczyć czasowo \"bywanie\" - zmęczenie - bezradność (ludzie na Kafe mają takie chore problemy, że nie da się ich zbawić) - piersze symptomy zauważania mankamentów samej Kafeterii i poszczególnych użytkow-nicków - wyczerpanie (czasowe nie wchodzenie \"dla higieny\" lub wchodzenie tylko dla podczytywania bez pisania postów i ujawniania obecności innym ------- 6. Wymuszone wylogowanie - powstrzymywanie się od wchodzenia na Kafe (\"żeby odpocząć od forumowych \"problemów\") - dostrzeganie korzyści z bycia off-line, dostrzeganie innych stron w sieci - nabieranie dystansu do tematów Kafe oraz do zawartości merytorycznej postów - nabranie podejrzeń graniczącej z pewnością w stosunku do niektórych użytkow-nicków i ich zespołu Downa ------- 7. stopniowe uwalnianie się od więzów Kafeterii - koncentracja na sposobach utrudniających korzystanie z Kafeterii - ponowne poznawanie sasiadów po nazwisku zamiast po nicku -nieopisana w postaci nowego topiku radość z umycia naczyń (tym razem naprawdę do czysta) - radość z tego, że trawa jest zielona a Pudzianowski nie wygrał Tańca Z Gwiazdami - poczucie, że to wszystko dzięki niewchodzeniu na Kafe - chęć upicia się wreszcie w knajpie zamiast na topiku – wizyta u teściowej albo nielubianej koleżanki-zołzy a nie na tematach \"przeciw-nicków\" - uznanie za przyjaciela dostawcy internetu, który często wyłącza transfer ------- 8. rozwój kafe-stynencji - uczenie się nowego bez-kafe-inowego życia - picie kawy w kuchni, a nie przy komputerze - satysfakcja – zmiana nicka - chęć poznania nowych ludzi - staranne unikanie w postach na innych forach stosowania zwrotów znanych z Kafeterii - nabywanie nowej, lepszej tożsamości ------- 9. Utrwalenie pozytywnego nawyku zerwania z KAFEterią - codzienna bezsenność i niemożliwość zdobycia tabletki w postaci pocieszenia przez kafe-przyjaciół - picie większych ilości alkoholu (bo w knajpie się tylko pije, a nie trzeba przy tym czytać i pisać postów) - zapominanie co to jest podszyw (próba chodzenia do sklepu z reklamówka na głowie skończyła się wezwaniem pogotowia przez dzielnicowego-moderatora) ------- 10. Chęć powrotu na Kafe ... O, Boże, co ja kurwa piszę ??????? _________________________________________ _________________________________________ Gdzie jesteś ze swoim nałogiem? :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:DD:D:D:D:D:D:D::D:D:D

Nie lubię Cię już. Po co to robisz? Odpowiedz, proszę. Dla własnej satysfakcji czy z innych względów?

szukanie cz ty niektórych chcesz załamac czy pomoc w walce z problemem :-D może załóż klub AK-anonimowych kafeteriuszy :-D

Nie no, niestety prawdę napisał. Dlatego tak to boli. Gdyby to było takie proste, że od etapu 5. wszystko działoby się tak, jak w opisie... Niestety, iluzja. Pobożne życzenie. Ułuda. Marzenie. Nierealne. Ale chyba ktoś musi przegrać, żeby inny mógł wygrać - zająć jego miejsce, prawda?