Kafe - nasz świat równoległy

Justys, "dość niefortunna" nie bardzo rzutuje poczekaj na "wtopę" ;-)

pola Borys i Arkadij Strugaccy, Kaczyńscy sf :) wg kotki: "Ale stweirdzam, ze: wolę piknik na skraju drogi a mój weekend zaczynam hasłem oniedzialek zaczyna sie w sobote! ponieważ trudno byc bogiem dla kobiety czasem bywasz tylko żukiem w mrowisku alboprzyjacielem z piekła * To tytuły ich książek.

agiie ja juz miałam chyba ze dwa dni bez ostatnio... widzę poprawę i jestem dobrej myśłi

Pouczająco: Borys i Arkadij to sa bracia:P Pisarze:D Tzn byli bo jeden nie zyje, niestety:O Bardzo ich lubie:D A w mojej wypowidzi zawarte były tytuły ich powieści.

Bez czego? :)

Szukanie ::P:P:P Czy Ty czasem mozesz czegos nie wiedzieć???

Nefa dyplomatka :-) to jakie nauki z tego wyniesiesz, Szukanie? ;-)

"Bez czego?" bez świata równoległego :-)

kotka Szybciej doszedłem do "enter" :D ---------- pola "ja juz miałam chyba ze dwa dni bez ostatnio..." A czego nie miałaś?

Teraz niestety wolniej:)

"A czego nie miałaś?" to nic, ze wolniej, jest jeszcze druga odpowiedź od jakiegoś czasu ciagle tego samego (nie miałam) ;-) :-D

"Czy jedna sytuacja dość niefortunna bardzo rzutuje na ogólny wizerunek w oczach danej osoby?" Może, ale nie musi. Każdy to zna, pewne rzeczy bardzo mocno zakorzeniają się nam w świadomości, nie sposób nieraz ich pogrzebać, zakopać, wyrzucić. Wszystko zależy od skali tej "niefortunności" :).

Oj pływasz pływasz

pola "od jakiegoś czasu ciagle tego samego (nie miałam) " Każdy dzień "bez" to dzień stracony. Kafe jak wulkan gorące:)

Czy jedna sytuacja dość niefortunna bardzo rzutuje na ogólny wizerunek w oczach danej osoby?" Justyna to zalezy przed kim była ta sytuacja niefortunna i jaki ma stosunek do ciebie, czy przed przyjacielem czy przed wrogiem nie martw sie, wbrew pozorom, ludzie szybko zapominają..;-)

"Każdy dzień "bez" to dzień stracony." doradzasz, czy proponujesz? ;-) "Kafe jak wulkan gorące" wiem, wiem {mało entuzjazmu}

Justyna, jezeli chcesz konkretów to pewnie powinnaś podac wiecej szczegółów

pola A co tu proponować? Łącza dzisiaj przegrzane... Zbyt dużo się wylało słów :D

Ju Kocha, lubi, szanuje to poczeka;) Aż ci rozterki przejdą.

"Zbyt dużo się wylało słów " widze konsekwentnie pomagasz w odwyku :-D doceniam i mam nadzieję, ze uda się dołaczyć do Samicy :-)

Justyna wyluzuj, jak popełniasz gafy tzn ze masz bogate zycie wewnętrzne :-D Jezeli zależy ci na tej znajomości, to nie urywaj jej, jak mądry to zrozumie, poczekałabym na jego kolejny ruch i udawałabym że nic się nie stało... nie wiem co pisac bo nie wiem o co chodzi, ale mysle ze nie masz co się duzó przejmowac ludzie tyle głupstw robią mówią i żyją z tym dalej, powodzenia!!:-)

"Dołączyć do samicy..." To nie odwyk, toż to sabotaż na biednym organiźmie, bo samica nikogo w stopce nie szuka:):):)

:-P oooooooo i wydało sie, a ja miałam---to ja hihihi gafa:-D:-P

to powiedz jeszcze jak ja mam odpowiedać bez słów? :-D

A ja miałm pomarańczową nadzieję na czapkę niewidkę:) A tu kolor. :)

hahahahahaa tak bywa ze zmeczenia :-D nic nie pozostaje tylko wyszczerzyc zęby w usmiechu :-D

"co jest zresztą chyba zgodne z dzisiejszą myślą przewodnią" to faktycznie lepiej nie mów, my kafeterianki dzisiaj przesadziłyśmy w tym temacie ja jutro jakieś medytacje, super obiad itp równoległości bez słów :-P

Justka a co się stało?jak chcesz na maila napisz:)

Ju Nie mów nic. Dopiero przy trzecim winie:) ------- pola Pokaż bez słów jak bardzo:)

bo ja tutaj tak wyrywkowo jestem wiec moge nie wszystko przeczytać