Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zołzą będę i tyle

Dość płakania!!! Będę ZOŁZĄ!!!

Polecane posty

Mój Misiek był wczoraj okropny, miał humorki i się wszystkiego czepiał:( W końcu mu powiedziałam, że nie będę znosić jego humorów i takiego traktowania mnie i poszłam sobie na ponad godzinkę do łazienki:) czas poświęciłam tylko sobie. Po wyjściu położyłam się spać. A potem płakałam bez powodu, po prostu łzy mi ciekły... Testu jeszcze nie zrobiłam, do mojej śpiączki doszły bóle brzucha dołem i dziwny, tak jakby metaliczny smak w ustach, szczególnie po wstaniu. A na dodatek ten płacz bez powodu... ej, pewnie sobie dalej wkręcam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bywam złudzeniem, może nie rób testu, bo one nie są stu proc pewne, tylko badanie z krwi na betę.. będziesz na sto proc wiedziała, co i jak. jesli miałaś okres a mimo to miałabyś być w ciąży, to też jest dziwny objaw.. i test też może podać zafałszowany wynik. lepiej na betę zrobić i mieć stu proc pewność Strong - i o to chodzi 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bywam złudzeniem - ty lepiej zacznij się zastanawiać jak b ędzie miał na imię potomek:D po tym co piszesz obstawiam ciążę :) przepraszam, że bawię się tu w zakłady czy złudzenie jest w ciąży czy nie, ale sama mówiłaś,że ciąża by cię nie zmartwiła :) a mi się jednak wydaje, że będziemy mieć kolejną mamusię na topiku 🌼🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja się znowu wczoraj pobeczałam 😠 w moim związku od kilku tygodni wszystko układa się jak najlepiej, ale wczoraj mieliśmy ciężką rozmowę (mamy poważny dylemat do roztrzygnięcia) no i się pobeczałam :O znowuuu nie udało mi się nad tym zapanować grrrr 😠 samanta 🖐️dawno cie nie było. gratuluje zdanego egzaminu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziękuję :) siadam do notatek z tego, co mam jutro - kosmos.. zwłaszcza, że byłam rzadkim gościem na tym przedmiocie :P ćwiczyłaś kiedyś jakies medytacje/jogę etc..? może to by Ci pomogło panować nad emocjami, reakcjami itd.. wydaje się że to takie głupoty, ale wbrew pozorom działa..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny:) u mnie tak sobie niby lepiej ale jednak do konca nie za dobrze:/ do tego martwie sie bo jutro musse wyjechac na tydzien a moj idzie na impreze gdzie bedzie jeg byla(to on z nia zerwal, chodzilznia 4lata ona nadal w nim zakochana)boje sie tego jak ognia... do tego on wczoraj nie byl juz taki kochany jak przedwczoraj.. ja juz nie wiem co ja zle robie ehh pozdrawiam wszytskie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monidło wredne
Cześć dziewczyny!!!!! Dawno nie zaglądałąm na wasz topik, ale mam nadzieje że mnie pamietacie. Otóż postanowiłam wypróbować kilka waszych rad i niestety, jest jak jest z tym moim facetem-zero reakcji.... Wkórzyłam się niesamowicie i sie pytam czy moge iść po pracy z wiara z pracy na impreze do klubu (ja kończe prace o 23.00 ) a on mi mówi jak chcesz to idz.... Poszłam, ale nie z wiarą tylko z jednym kumplem. I wiecie co, zdradziłam. I jakoś nie czuje się winna.... Dodam, że ostatnie tygodnie(może miesiące...) mój facet unikał kontaktów ze mną, próbowałam z nim rozmawiać i nic. W pewnym momencie poczułam się odtrącona, niechciana, niekochana... I zrobiłam to... Co o mnie sądzicie.....szczerze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monidło wredne
w sumie to weszłam w pewien układ z tym kolesiem. Dałam mu do zrozumienia, że nie odejde od swojego męża, poza tym on jest 5 lat młodszy ode mnie, i jest w innych klimatach niż ja (on techno a ja słucham cięzkiego brzmienia). W sumie to łączy nas tylko chęc sexu ze soba. Co mnie tak pociąga w tym kolesiu...pewnie się zastanawiacie... Po pierwsze NIGDY nie miałam tak zajebiście zbudowanego faceta, nigdy nie miałam młodszego, mówi i robi to co marzyłam od pewnego czasu. Jestem wredna! wiem o tym, i czuje że spotka mnie za to kara kiedyś.... Gdyby zdradził mnie mąż to czułabym ulge, i bylibyśmy kwita. Ale tak się nie stanie bo on całkowicie stracił zainteresowanie kobietami.... niestety.... Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monidło wredna-> nie potrafię skomentować, gdyż zdrada dla mnie zawsze jest nie do przyjęcia (niestety lub stety). Ale mam pytanie- co zamierzasz robić dalej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmm ja zdrady nie toleruje ale kto wie co mnie moze w zyciu spotkac(odpukac w niemalowane)..nie potepiam, ani nie pochwalam moim zdaniem powinnas dac sobie spokoj z tym kolesiem i wlaczyc o malzenstwo.Wiem, ze trudne ale moze warto?? Musisz chyba sie troche postarac by znowu zobaczyl w Tobie kobiete, by zaczal o Ciebie zabiegac... nie wiem w jaki sposob, Ty znasz meza lepiej, ale moze zmiana w zachowniu, ubiorze.. zycze powodzenia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zulka785
ja zdradzilam i nie potempiam.poczulam sie pewniejsza siebie.nie placze i nie lamentuje juz .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zdradzają osoby którym brak pewności siebie, bo chcą się dowartościować :O niestety monidlo sama sobie odpowiedz jak traktujesz związek z facetem :O zdradziłaś bo się na niego wkurzyłaś jak sama piszesz jeśli się jest w związku, to albo się o niego walczy, albo odchodzi, skoki w bok są niedopuszczalne i bardzo nie fair :O wredna jesteś, naprawdę :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Smutno mi dziewczynki:( bardzo smutno, Misiek wyszedł trzy godziny temu na pół godziny i dalej go nie ma:( nie czekałam na niego tyle czasu, wyszłam na spacer z psem, wiem, że w tym czasie był w domu, ale nie poczekał na mnie tylko sobie poszedł z powrotem... A jak wrócił z pracy był taki kochany... mam nadzieję, że nie pije

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Staram się myśleć pozytywnie- nie wychodzi. Do cholery czemu zawsze musi się coś spier... (przepraszam za wyrażenia), a było tak dobrze ostatnio, chyba za dobrze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bywam zludzeniem====>takie zycie:( trzymaj sie i nie mysl o najgorszym, moze nie bedzie tak zle... ja tez mam nadzieje ze nie pije...mam ten sam problem moj facet tez sporo pije... i tez zaczynam sie bac... trzymam za Ciebie kciuki musi byc dobrze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) U mnie dzis bylo jednym slowem O.K...:) Konczylismy z miskiem sprzatac pokoj. W trakcie tego dostal jakis napad i zaczal sie fochac, bo przez miesiac bedzie sprawa ktora bedzie ograniczac nam spotkania( z jednej strony to dobrze ze sie zdenerwowal bo widze ze mu zalezy na tych spotkaniach) ale nie zachowywal sie fajnie wiec przestalam sie odzywac i robilam swoje... Za jakis czas sam przyszedl i przeprosil i wie ze zle zrobil:) Pozniej ja mialam jakis napad bo nic mi nie wychodzilo to zaraz przyszedl i mnie przytulil:) od razu sie uspokoilam:) Teraz musze wziac sie za robienie sciag i za uczenie bo jutro egzaminy:O ehhh Monidło- ja tez nie jestem za zdrada ale wiem ze tak bez pwodu Go nie zdradzilas. Musial bardzo Cie najpierw zaniedbac skoro poczulas taka potrzebe:O Ale nie usprawiedliwiam Cie... Bywam zludzeniem- moze idz lepiej do gina albo zrob rzeczywiscie jakis test:) Moze sobie cos jednak wkrecasz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A dzisiaj chciałam zrobić test razem z Miśkiem, bo wiem, że gdybym jednak była w ciąży to by się ucieszył, ostatnio sam mi marudzi o dziecku itd, nawet mu się śniło parę tygodni temu, że zmieniał pieluchę... A tak to mogę sobie na niego czekać...........................................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale kochana nawet jakbys chciala zrobic test ciazowy to tylko rano i to naczczo:) A gdzie on jest? u kolegi? nie czekaj na niego tak niecierpliwie...zajmij sie czyms. Poczytaj sobie np gazetki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spotkałam dziś miłość... I co Ci mówiła? Przepraszała, że nie zawsze trwa do końca... Płakała? Płakała, bo często rani... Krzyczała? Krzyczała, że nie jest zawsze piękna... Śmiała się? Śmiała się , bo umie z siebie kpić Żałowała czegoś? Żałowała, że ludzie nie zawsze traktują ją poważnie... Była zła? Złościła się, że czasem w nią wątpimy... Cieszyła się? Cieszyła się, że jej tak często szukamy... Co Ci jeszcze powiedziała? Powiedziała, że nie jest dla mnie... Tak mi jakoś dalej smutno. A test z tego co wiem można zrobić o każdej porze... Ale może się mylę? Niedoświadczona jestem akurat w tym. Tak jest u kolegi. Wiem, że muszę się czymś zająć, ale nie mam czym... siedzę przed kompem tylko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Pewna legenda opowiada o ptaku, który śpiewa jedynie raz w życiu, piękniej niż jakiekolwiek stworzenie na ziemi. Z chwilą, gdy opuści rodzinne gniazdo zaczyna szukać ciernistego krzewu i nie spocznie póki go nie znajdzie. A wtedy wyśpiewując pośród okrutnych gałęzi nadziewa się na najdłuższy i najostrzejszy cierń. Umierając, wznosi się ponad swój ból, żeby prześcignąć w radosnym trelu słowika i skowronka. Jedna...najpiękniejsza pieśń...za cenę życia! Cały świat wtedy zamiera, aby go wysłuchać, uśmiecha się nawet Bóg w niebie... Bo to, co najlepsze, jest zawsze okupione ogromnym cierpieniem." Może ze związkami też tak jest? Czasem słońce, czasem deszcz? Przyzwyczaiłam się znowu, że jest dobrze. Gdy byłam przygotowana na gorsze jego zachowanie nie było tak źle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jezeli chodzi o test to z tego co wiem to robi sie rano. Nie zadreczaj sie tym tak... Wez sobie odprezajaca kapiel i poloz sie wczesniej do lozka, moze obejrzyj jakis film:) Jak ja bym chciala juz lezec w lozku:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Można było się domyśleć, wrócił pijany... teraz śpi... chyba nie powinnam walczyć o zmiany w zachowaniu, ale o to by poszedł się leczyć... Rozmawiam z nim wiele razy na ten temat, on nie widzi problemu. Ja widzę. I to duży. Nie załamuje się teraz, muszę racjonalnie, rozsądnie myśleć. Jeżeli by to się zdarzało raz na parę tygodni, jeden wieczór, wyjście z kolegami to nie mówiłabym nic, każdy potrzebuje rozluźnienia, aleja się boję, że sytuacja znowu zacznie się pogarszać, że będzie jak jeszcze parę tygodni temu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rzeczywiscie musisz z nim porozmaiac o tym chociaz on pewnie nie zauwazy problemu... Jezeli to bedzie sie powtarzac to powiedz zeby wybieral, albo Ty albo alkohol:O On wraca pijany czyli po kilku piwach czy alany w trupa ze ledwo co sie do domu wczolgal? Mowil cos?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Strong- on dużo nie musi wypić żeby być pijanym, ale ma tak, że jak wypije trzy piwa to na tym nie kończy, jedno-dwa wypije i nie ma problemu, chociaż ostatnio nie pił. A do domu wraca o własnych siłach, bo nawet jak jest bardzo pijany to zawsze dojdzie. Przeważnie jest wtedy bardzo rozmowny, ale ja z nim nie dyskutuje, bo z pijanym się nie rozmawia. Rozmawiam z nim na drugi dzień, ale jak widać na niewiele się to zdało, chyba, że (mam taką cichutką nadzieję), że nie będzie to tak jak kiedyś, czyli picie codziennie. Przez pewien czas nie pamiętałam dnia żeby on chociaż 4 piw nie wypił. Od kiedy zrobiłam mu awanturę za to spanie (pewnie pamiętasz), od kiedy poczuł, że mogę odejść- było coraz lepiej. Może teraz znowu zrobiłam się za dobra? Chociaż alkoholika nic nie tłumaczy, ja mam tylko nadzieję, że to jeszcze nie alkoholizm...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powinnas byc teraz ostrozna... I bardzo ale to bardzo powaznie z nim porozmawiac. To juz sa jakies symptomy:O Moj ojciec tez tak mowil, ze wszystko ma pod kontrola ale bez kilku piw dziennie sie nie obeszlo:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×