Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zołzą będę i tyle

Dość płakania!!! Będę ZOŁZĄ!!!

Polecane posty

Hej:) Cos narzekacie na swoich Miskow... Nie dobrze... Ja juz przez prace przestalam sie skupiac tak barzo na moim wiec to chyba dobrze... Ale baaardzo tesknimy za soba:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eh dziewczyny macie dobrze, ja tez bym chciala sie zobaczyc z Moim miskiem:( Ale to nastapi prawdopodobnie dopiero w sobote:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie narzekam, mojemu Misiowi odmienia się na pozytyw:) Kurczę nawet jakbym bardzo się uparła to nie mam co dzisiaj, to znaczy teraz robić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ooooo co sie stalo... Nikt sie dzisiaj nie odezwal?:) Niedobrze... Chyba topik nie upada co?:O Melduje sie pierwsza:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jezeli chodzi o te nowe topiki to zauwazylam ze co niektore osoby zaczynaja kierowac te osoby na nasz topik;) Wiec chyba stajemy sie popularbe Zołzy!:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie nic nowego :P muszę zacząć więcej ćwiczyć, bo przez sesję się zaniedbałam i teraz mam wszędzie zakwasy, O! :P a u Ciebie co tam? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny...W koncu widzialam sie z Miskiem:) Rzucilismy sie na siebie... było słodko;) A co u Was? coraz mniej was jest... A bywam zludzeniem juz chyba calkiem o Nas zapomniala:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piszemy tu, gdy jest nam smutno, mi jest:( i to bardzo.Zastanawiam się ostatnio dużo nad naszym związkiem, niby wszystko jest ok, to chyba ja za dużo wymagam, Misiek się stara (nie usprawiedliwiam go, naprawdę się stara), ale to ja robię jazdy. Tylko najgorsze jest to, że wiem dlaczego, ale tego powodu nie da się zmienić niestety. Brakuje mi kontaktu z ludźmi, tu gdzie mieszkam nie mam nawet znajomych, do najbliższych mam ładny kawałek i jestem uzależniona dopóki nie zdam prawka na jazdę z Miśkiem, a jak on wraca z pracy to zawsze coś wypada- a to musimy coś załatwić, a to setki innych powodów i jedynymi ludźmi, których widuje, jest Misiek, tak z dwa razy w tygodniu jego rodzice, i codziennie sąsiadka, która ma ponad 60 lat (i jej mąż), a zapomniałam o sprzedawczyni w sklepie. Net mi zastępuje kontakty realne, brakuje mi prawdziwego kontaktu z ludźmi. Pracuje w domu, pracy nie chcę zmieniać... Jestem tylko cholernie samotna.................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
łudzenie - ale jak chcesz to zmienić? masz jakiś pomysł? chcesz pracować w domu, chcesz mieć znajomych, nie chcesz wychodzić z domu sama etc.. to się wszystko wyklucza :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Samanta wiem. Po prostu chyba od siedzenia w domu mi odbija, z nudy. Ile można pracować- czasami po 12-godzin by jakoś czas zabić (jak Misiek jeździł w delegacje), w domu czyściej już nie może być, z nudów hopla dostaje, wiem, że muszę mieć jakieś zajęcie, bo co ze mnie za zołza jak jestem tylko uczepiona na facecie. On wychodzi (nie bronię mu, jeśli nie pije), często wychodzimy razem, a pozostała część czasu- komp albo książka. Pracy nie chcę i nie mogę zmienić- duże zarobki, robię to co lubię. Coś kosztem czegoś? Wiem, że to skomplikowane, ale ja czasami sama siebie nie rozumiem, więc jak ma mnie rozumieć facet?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monidło wredne
cześć dziewczyny! obiecałam ze się odezwe i wam coś skrobne. Wiec zaczne od tego że z moim miśkiem to nic specjalnie nowego, wciaż ma swój świat i niestety nawet nie zauważył że się zmieniłam ( a to przez tego kolesia o którym wam wcześniej pisałam :) ) Pokazuje się mojemu miskowi a to w nowej bieliżnie, nowym ciuchu, mam dobry humor i ... nowłaśnie.... żadnej reakcji z jego strony. A jak się zapytałam czy nie widzi tych zmian? czy się jemu nie podobają...? to odparł mi że mogą być. Jemu to nie przeszkadza :/ Z tym kolesiem się czasem spotykam, ale jakoś nie darze go uczuciem na przyszłość( on o tym wie bo na samym poczatku przedstawiłam mu sprawe jasno). Po prostu -jak ja to stwierdzam- facet do wyzycia i mówienia miłych słówek, czego tak bardzo brakuje mojemu związkowi :( nic po za tym. Nie wiem jak długo będe to jeszcze ciągnęła...najgorsze jest to że nie mam wyrzutów sumienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny:) Ja wlasnie czekam na mojego Miska...Mysle, ze moge powiedziec ze jest wszystko ok:) Kiedy jest w pracy sam do mnie pisze, mam o wiele lepszy z nim kontkat... Dzwoni do mnie czesto i powtarza ze Kocha:) Moze to dlatego ze tesknota robi swoje. Nie wqidzimy sie teraz czesto... Jakies 3 razy w tygodniu i to na krotko:( Ale wazne ze jest wszystko w porzadku. Tego zycze sobie i Wam kochane Zołzy !!👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki mam problem. Mam (miałam tak naprawdę) koleżankę Ewelinę. Rok starsza ode mnie. Poznała mojego Miśka na 100dniówce. (Ona była z jego kolegą). Od tamtej pory tak sie mizdrzy do Miśka ze szkoda słów. To ta z tego grilla (dla zapominalskich str 9) No ale do rzeczy: Wczoraj spędzamy miło wieczór a tu sms. Zgadnijcie od kogo. Ewelinka nie napisała do mnie tylko do Miśka!!! A w smsie czy jesteśmy na lokalnej imprezie. Misiek na to ze nie, a co? A ta nic, tylko tak zapytałam dobranoc..,. bla, bla bla.... Dodam jeszcze że tydzień temu byłam z Miśkiem na imp... Ona była z koleżankami i potrafiła dosiąść sie do naszego stolika!!!!! Zapytała jeszcze czy może z nami wrócić, bo sama się boi ale przyleźć to sie nie bała. Byłam wtedy podpita i powiedziałam jej ze nie mam ochoty,ale w końcu ja podwieźliśmy..... A ja tańczyłam (sexownie) to specjalnie kolo niej, bo ona tak nie potrafi to nagle gdzieś znikała :P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uff, ale sie opisałam :) Ale tylko Wam mogę sie naprawdę zwierzyć, a to we mnie siedzi niemiłosiernie :P Napiszcie kochane co o tym sądzicie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qazwsxedc
nie czytalam calego bo bym musiala 2 dni czytac non stop jednakze poczatek przeczytalam i napisze cos od siebie, byc moze juz bylo cos takiego napisane... no wiec czytam kogos tam jak to przezywa ze caly dzien nie napisal nic, poniekad rozumiem, ale co Wy, zamiast sie wybawic, miec sowje pasje , zajecia, pokazac ze nawet nie zauwazylas ze do Ciebie nie napisal/ nie zadzownil caly dzien jak glupie mysliscie/martwicie sie dupkiem ;p ...wiecej radosci z zycia, usmiechu, robienia tego czego sie lubi...albo doceni Was, bedzie za wami szalal i fajnie a jak nie to nara, znajdzie sie inny , lepszy, bo na takiego wlasnie zasluguje kazda z nas.... wiem, ze nie jest latwo, jak sie kogos kocha ot tak olac go, ale tu chodzi o zauwazenie siebie, ze to Ja jestem najwazniejsza, robic co sie kocha i albo chlopak to doceni, Twoja sile, radosc a nie ciagle wyrzuty do niego, obelgi ze nie napisales, nie zadzowniles..pokazcie ze macie swoje zajecia, a jak nie Ten to znajdzie sie inny ktory zakocha sie w Waszym usmiechu, radosci zycia ...amen

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najnowsza, może po prostu pogadaj z tą Eweliną - najlepiej przy swiadkach ;) takie gadki w 4 oczy nic nie dają przeważnie :) nienawidzę zakupów z moim.. 😡 nienawidzę!! jestem taka nakręcona przez te głupie zakupy, że lepiej żebym odeszła od kompa bo i jego rozniosę 😡

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem ponownie:) Troche mi sie nudzi.... Ale chyba pooze sie dzisiaj wczesniej bo jutro rano do pracy...:) Najnowsza- ja bym pogadala z ta dziewczyna... A co na to Twoj chlopak? Samanta- ja lubie robic zakupy z Miskiem bo zawsze mi doradzi i pomoze;) On tez podobno lubi zakupy ze mna.. A dlaczego Ty nie znosisz?:) qazwsxedc - to co piszesz jest calkowita prawda, ale......... No wlasnie... Po to jest ten topik zeby mozna bylo sobie uswiadomic ze na facetach swiat sie nie konczy, ze sa rzeczy ktore mozna zrobic samej i tez bedzie to mile spedzony czas:) Ja musialam do tego dojrzec... Czasem mam jeszce jakies \"odchyly\" :D Ale potafie sie juz kontrolowac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ja z nia nie porozmawiam. Nie dam jej tej satysfakcji. Opis na gg mam jadący po zdesperowanych.... NIGDY nie dam jej tej satysfakcji!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zołzolina
Hej dziewczyny a u mnie fajne wieści, rozmawialismy długo i doszliśmy do tego ze mamy sobie robic nawzajem jak najlepiej a nie krzywdzić sie i tak każde ma prawo do wyjścia ze znajomymi i swojego życia casem, i wiecie co bylismy dzIsiaj w parku z psem ale musielismy wracac po 2 godzinkach bo mu wyskoczyło coś, powiedziął ze jak załatwi sprawe to przyjedzie i pojedziemy do innego parku na piwo bo nie zdązyliśmy sie bedac wczesniej napiś, wiec powiedziałam ok, a ze sie przedłuzało to domysliłam sie ze nie przyjedzie bo coś długo to trwa no i mecz, poczym dostałam smsa ze mnie przeprasza ze sie dzisiaj nie zobaczymy bo czekał w knajpie na kolege no i został na meczu i 10x kocham cie nie obrażaj sie na mnie wiec mu napisałam:ok, baw sie dobrze a tu kolejny sms : ze długo nie bedzie siedział i idzie wczęniej spac, wiec mu odpisałam, ze mi to itak na reke ze sie teraz wieczorem nie widzimy bo szykuje sie do jutrzejszego egzaminu na studiach i bez odbioru bo ma sie skupic na meczu, kocham . A tu kolejny sms, ze moze ze mna pojechac na ten egzamin jutro wiec odpisałam ze mam o tej i tej i jak chce rano wstac to fajnie by było :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×