Dość płakania!!! Będę ZOŁZĄ!!!

Sexy lady - to jakas masakra !!!!!!!!! Zyj wlasnym zyciem i rob co chcesz i jezeli masz ochote miec fajny opis na gg to miej a jezeli nie to nie - NIC POD NIEGO!!!!!!!A najlepiej to badz na ukrytym - i powiedzmy wlaczaj sie na dostepny co powiedzmy 2 dni- nigdy wtedy nie bedzie wiedzial czy jestes czy nie-ach ta niepewnosc - oni to uwielbiaja. Napisza i czekaja.Badz na ukrytym jak cos napisze odpisz z ukrytego jak zapyta czemu na ukrytym powiedz ze ejstes zajeta i neichcesz zeby ludzie ci przeszkadzali bo piszesz i pozegnaj sie. A co do gluchych - hmm ja tego nie praktykuje jak ktos chce to dzwoni albo pisze smsa.Ja bym nie reagowala - on jest dorosly i chyba stac go na wiadomosc albo zadzwonienie.

to podczas tego ich związku ona też była małolatą, jeśli jest młodsza od ciebie a ty chyba masz ok 22 lat..? może on gustuje faktycznie w takich.. ;) ja bym sobie darowała na twoim miejscu WSZYSTKO - gg, sms, sygnałki, fotki itd. nie wyjdziesz z tego jeśli będziesz sobie robić nadzieje na w sumie niewiadomo co

cześć] Kochaniutkie :) Jurto po południu wyjeżdżam z moim Miśkiem na weekend :) Chciał dziś przyjechać ( a widujemy sie niemal od 2 tygodni codziennie), ale powiedziałam mu, że muszę sie przygotować na jutro :) A że jedziemy nad wodę to ciałko musi być w idealnym stanie ( zaraz idę na peeling, kąpiel, masaż i ogromne ilości balsamu). Włoski już potraktowałam czystym jedwabiem po myciu i są mięciutkie i pachnące :) Czeka mnie jeszcze manicure, pedicure, depilacja i jak wyżej peeling, masaż, kąpiel ciałka i balsamek :)) :)) :)) Będę ładnie wyglądać i w dodatku czuć sie pewnie i atrakcyjnie :)) Misiek wymięknie :))

dziewczyny- jestescie super! chcialabym byc taka zolza jak wy! super babki z Was!

do SAMANTY-tak byla mlodsza-miala wtedy dopiero co skonczone 17 jak zaczal z nia chodzic...ale wygladalal na co najmniej 20... Bede ZOŁZĄ i tyle:-P i tak juz chyba zrobilam pierwszy krok...bo wrzucil sobie nowe foty...mi sie tak se podobaja...no ale oczywisice juz komentarz lasek...jakie to fajnie,extra itp.a Ja co?nic...nie nap.mu zandej opinii:-D kiedys to pewnie juz bym nap.jakie sliczne fotki itp.ale teraz nie...musze byc twarda i sie wyrozniac:-) Dziekuje laseczki jestescie BOMBOWE:-)pobede ZOLZA a jak to za jakis czas nic nie da to powiem mu...bye bye.Buziaki...ide nyny bo padam po pracy,bede pozniej:-)

A zapomniałam o Miśku :) Misiek mimo że w pracy i nie może używać telefonu wysłał chyba z 5 sms z prośba o spotkanie, bo przecież jutro do popołudnia też zdążę, ale mino wszystko postawiłam na swoim :)) SEXY LADY - Zacznij żyć swoim życiem! 3 strony piszesz zupełnie o tym samym :) Musisz sie wsiąść za siebie! Inne rady Ci nie pomogą :) Samanta i Strong Women napiszcie coś więcej co u Was

Witam dziewczynki? Jak tam zolzowatosc przed weekendem? J

Ja dziś wyjeżdżam z Moim nad wodę :)) Ciałko już mam idealne :)) Jada tez Miśka znajomi... ciekawe jak będzie sie zachowywał w stosunku do nich i do mnie...

czesc laski:-)ja czekam na jutro-czy uda mi sie byc ZOŁZA na tej imprezie...okaze sie hehe :-D ale sprobuje....potem Wam zdam relacje :-D

Super dziwczynki tak trzymac!!!!!! Badzcie zozlami dalej bo inaczej facet na glowe wam wejdzie - tak jak mi. Wczoraj u mnie byl moj luby.Zapytal czy moze wpasc na ta zupe. Powiedzialam ze spoko.Przyjechal zjadl i wyszedl dokladnie po 20 minutach.Powiedzial ze idzie powiedzialam narazie zdziwil sie zaczol mnie przytulac i calowac i zaprosil mnei dzisiaj do siebie na obiad - on bedzie gotowal!!!! I wiecie co zrobie - pojde zjem ten obiad zabiore moje rzeczy i sie pozegnam na zawsze - mam dosc.!!!!!! Koniec tej zenady.

hmm dlaczego na zawsze?mozesz zrobic jak on-po 20 minutach wyjsc:-D

wlasnie bylam na gg dostpena kiedy ten MOJ byl na niewidocnzym i nawet sie nie odezwal do mnie :-( dupek....zrobil sobie opis o tej jutrzejszej imprezie hehe a ja sobie zrobilam o wakacjach ,bo za tydzien wyjezdzam:-D niech wie ze bardziej ciesza mnie wakacje niz jutrzejsze zoabczenie jego na imprezie :-D he he

Hmmm a mi sie wydaje ze to jemu sie dziwnie zrobilo. Widzial ze jestes dostepna i si enie odezwalas. ;) Nie pisz do niego. Ja sie lekko zalamal i serio ide dzisiaj zakonczyc ta farse z moim lubym. Jak mogl wczoraj od razu wyjsc.!!! Nie czaje tego wcale, nie zatrzymywalam go byl zdziwiony.Ach..... masakra ale mysle ze tak bedzie lepiej.

czesc laseczki, czy ktos mnie jeszcze pamieta? ;) jak tu sie tloczno zrobilo pod moja nieobecnosc :) a moj kochany wyjezdza na caaaaly weekend i nie wiem co zrobic, nareszcie wolna chata! :D:D:D chyba zrobie sobie wieczor pieknosci, jutro zakupy a wieczorkiem winko z kumpelami (jesli ktoras znajdzie dla mnie czas, co ostatnio jest nierealne :( ale pomarzyc moge, nie? ;) tak czy siak, czy zrobie imprezke w domu, czy nie, to i tak stworze pozory, ze duuuzo sie dzialo pod jego nieobecnosc :D:D:D buziaki zolzy

Najnowsza - pytałaś co u mnie :) otóż bosko. mniej więcej, zawsze mogłoby być bardziej bosko hehe :P ale w niedzielę jadę na zakupy :P muszę sie rozejrzeć za kiecką na wesele więc już czuję, że to będzie dla mnie ciężki dzień, a co dopiero dla tej mojej sieroty która kompletnie nie ma wyczucia chwili.. ;) Yonka - fajny pomysł (dodam, że skuteczny :D ) pozdrawiam Zołzy, bądźcie twarde w swoich decyzjach

cześć dziewczyny...chyba pora też na mnie. ostatnio strasznie dostałam po tyłku od kolesia, na którym mi zależało. wczesniej krecilam z jego kumplem dobrym, widzialam ze mu sie podobal, on wydawal mi sie inteligentny i zabawny, dobrze sie dogadywalismy, prwokowal kontakt. jak sie posprzeczalam z jego kolega ruszyl do akcji, wzial na impreze, pocalunki umawianie. powiedzial temu kumplowi, mi w sumie to wisialo....nie bylam z tamtym i tamten odwalil cos wiele gorszego. powiedzial mi ze jest zakochany po wspolnej nocy i ze faknie ze mielismy taki sobie seks bez zobowiazań...z tamtym spedzalismy kazda impreze razem. kleil sie wrecz, przy ludziach zachowywalismy sie jak para, zabiegal o mnie, martwil sie, pisal. w juwenalia wszytskie imprezy byly w akademiku gdzie mieszkal. spalismy w jednym lozku, ale nie bylo seksu, zawsze zostawala ta bielizna. on nie naciskal, ja nie prowokowalam dobrz emi bylo z nim. po kilku dniach i nocach ciagle razem cos poczulam. wszedl mi w glowe na dobre. wysylal flirciarskie smsy i takie typu ze szkoda ze mnie nie ma przy nim, ze musze koniecznie wpasc do nich i pobyc z nim troszke bo on nie moze bo chory. poszlam, zaproponowal bym zostala i tak zrobilam. szczegolnie ze nie zdazylam na ostatni autobus. spalam z nim na lozku ale w ubraniu, nie chcialam zeby bylo ze przyszlam na....bo w rzeczywistosci chcialam tylko miec go blisko bo tesknilam. po tygodniu impreza i....on mnie olewa. prawie na mnie nie patrzy. nastepnego dnia bylismy ze znajomymi i kumpla pietro nad nim, nawet nie mowilam ze wpadniemy tam...i on przyszedl. ogladalismy film wszyscy. zasnelam. jak obudzilam sie to film trwal, on mnie trzymal za reke, glaskal po glowie.zbieralysmy sie z kumpela do wyjscia i okazalo sie ze najblizszy nocny za godzine. bylysmy u nich na dole bo musialam od niego wziac bluze ktora zostawilam. stwierdzil ze nie ma sensu bysmy siedzialy, zebysmy sie kladly i za godzine sie zbierzemy. potem on wylaczyl budzik, bylo wiecej niz codziennie, jakis tam dotyk intymniejszy...nie chcialam nic wiecej. potem jakies zdawkowe pytania na gg. o jakies zdjecia, o nazwisko jakiejs kolezanki. ...wiedzialam ze musze jechac do rodziny i nie spotkamy sie dlugo. chcialam sie spotkac, zaproponowalam ze przed wyjazdem chce go zobaczyc.stwierdzil ze musi jechac rano do domu. wieczorem dostalam sms ze do siebie nie pasujemy. nastepnego dnia napisal mi ze bawil sie mna a ja glupia mu wierzylam, jak idiotka, ze mu do lozka wlazilam i ze nie mam honoru. ja chcialam tylko byc blisko, wszystko wychodzilo od niego....nie chcialam z nim nic wiecej niz pobyc troche dluzej. przytulic sie.powiedzial ze nie ebdze z kims kogo zbajerowanie zajelo mu tak malo czasu i wysilku. i ze czego ja oczekiwalam. mojej kolezance napisal ze musial tak postapic ale nie zrozumiemy obydwie dlaczego. ze to bylo najlepsze wyjscie. poszlysmy tam zobaczyc innych znajomych. on tam byl...klamal ze byl w domu. nie chcial rozmawiac, robil scene przy kumplach ze jestem nienormalna i o co mi chodzi, po 2 dniach powiedzial mi na gg ze nazwalam go skurwysynem (tak naprawde to skurwielem) i obrazilam jego matke i stracil reszte szacunku do mnie i mam wiecej do niego nie pisac. zablokowal mnie na gg. na przeprosiny ( nie wiem po co...argument bzurny ale on umial mi wmowic wiele rzeczy) nie odpisal. teraz cisza od miesiaca. odblokowal mnie dawno ale juz nie ma sensu mysle o nim niestety. teraz juz mneij ale mysle mimo ze to podly dran i skunks. na dodatek wiem ze bierze narkotyki. pomózcie....prosze

Dziewcyzny mam pytanie, jestm w związku 5 lat.. od pół roku wsyztsko się popsuło.. mieliśmy sporo problemów.. Ja bardzo go kocham. Wiem że on też mnie kocha, przynajmniej kiedyś kochał. Sytuacja przedstawia sie tak pisze pierwsza, puszczam strzalki dzwonie, pierwsza proponuje spotkanie. A jak już mnie odprowadza do domu, to go przetrzymuje, prosze jeszcze chwilka i chwilka... On mnie już absolutnie unika. teraz od tygodnia gdyby nie to że ja się dzywam to pewnei nie mielibysmy żadnego kontaktu.. on łaskawie opdpisze na esemesa.. Osatnio mi powiedzial że on nie ma ochoty pisac.. spotykać się ze mna ciągle.. że jak ma ochotę to wtedy się potykamy. Jetem zalamana:( w dodatku jestem w ciązy dzisiaj zrobilam test.. napisaąlm Mu zero odzewu:(

Załamana nie zolza - Moje gratulacje - super bedzie dzidzia. Przeczytaj ksiazke dlaczego mezczyzni kochaja zolzy. I zastosuj przestan sie odzywac, przestan pisac , przestan prowokowac spotkania- wroci zanim si eobejrzysz !!!!!!!!! Pozdrawiam i gratuluje

zołzo z odzysku dlaczego sie poddajesz?:-P przeciez to Ty nasz uczylas ze mamy nie dawac za wygrana:-) mysl o sobie Piekna nie o NIM!!!:-)

SEXY LADY - pewnie ze tak z tym ze ja si enie poddaje!!!!!!!! Wychodze z zalozenia ze skoro jak jestem mila i to nie skutkuje i jestem olewana i jak jestem zolza i to tez nie skutkuje to hmmmm - JEMU NIE ZALEZY i szkoda mojego czasu- dam mu jeszcze z tydzien takiego zawieszenia ale jestem na 90% na nie

ehhh tez bym tak chciała....zapomniec,odpuscic....a to nic nie daje :-( daj mu jeszcze czas....a jak uznasz ze fakt.mu nie zalezy to daj spokoj...ja pewnie po jutrzejszej imprezie tez bede na NIE...no ale zoabcyzmy.3maj sie Lady:-P

hejka! tak wogóle to nie wiem czy mozna nazwać "rodziną" tego kolesia i jego dziewczyne - ślubu nie maja a on o niej mówi że jest matką jego syna, a nie partnerką. A ona w układzie z tym facetem nie jest takim aniołkiem, bo jak się okazuje jest na początku ciąży i chce jemu wmówić że to jego dziecko. Koleś mi mówi że specjalnie tu przyleciała, jak tylko wyczaiła baze i chce go wkręcić... I niedowartościowuje się słowami jestem lepsza bo nie zostawiłam dziecka. Napisałam wcześniej że i tak wiem co o mnie myślicie, i nie szukam usprawiedliwienia - żadnego. A zresztą.... romans zakonczony.

myślałam, że któraś z was napisze do mnie cokolwiek...doskonale sobie zdaje sorawę, że źle robiłam, ale jednak...i tak ciężko. zależy mi na nim

jejku, ale tu tlumy :) do kaji - wiesz, jedyne, co mi przychodzi do glowy w tej sytuacji, to...hmmmm.....:O no coz, odkochac sie. :O chcialabys byc z facetem, ktory tak o tobie mysli? ze wlazlas mu do lozka i nie masz honoru? :O wiem, odkochac sie nie jest latwo, alebez sensu to dalej ciagnac...... :O znajdz sobie faceta, jestes mloda, studiujesz, napewno niejeden koles mialby ochote poznac cie blizej ;)

kaja1987 - wiesz co mi sie wydaje moje zdanie tylko i troszke doswiadczenia - hmmm zaden ale to zaden facet nie napisal by dziewczynie ze nie ma honoru i ze sie z nia bawil - to nie jest w stylu facetow- bo facet jak sie bawi to sie bawi i tyle i odpuszcza i nie dzwoni i nie pisze. Niestety ale to kobiety maja tendencje do wysylania pozegnalnych smsow- ze zegnaj ze mam cie doscy ze mnie uraziles itd. Zaden facet tego nie zrobi tz tak sie nie zachowa. Moim zdaniem te smsy niemile do Ciebie pisala jaks dziewczyna a moze Jego dziewczyna? Moze on ma jakas dziewczyne o ktorej nie wiesz ?Albo jest nienormalny. A moze jest tylko draniem ktory chcial Cie przeleciec ale mu sie nie udalo i jest sfrustrowany- ale ja uwazam ze napewno nie napisal by do Ciebie takich smsow. Blokowanie na gg i odblokowywanie to raczej tez nie jest w stylu jakiegos kolesia. Facet nie blokuje - facet usowa i sie wiecej nie odzywa.

jestem pewna, że to on...i nie ma żadnej dziewczyny. za duzo znam ludzi z jego środowiska. w tym kilka takich, które są ze mną szczere, mówią prawdę choćby najgorszą. to napewno pisał on. a że jest nienormalny...też mam takie wrażenie. raz miły i delikatny, mowi że pogadamy jutro że na spokojnie powie o co chodzi i nasteonego dnia wyzywa od glupich lasek ktore pd byle pretekstem wchodza do lozka....i kłamie, złapany na km\łamstwie miota się i rzuca, nie chce rozmawiać, trzęsą mu się rece i jest agresywny. i robi ze mnie nienormalną....

dzien dobry moje KOCHANE ZOŁZY:-P co TAM?JA DZIS sie wreszcie moglam troche wyspac...uffff...co za frajda:-) i powoli zaczne mysle o imprezce hehe i o byciu ZOLZA:-D rzecz jasna:-P a ten koles to cos do mnie nap.w nocy na gg...tzn.mnie nie bylo,teraz odczyt.wiadomosc...w sumie jedno zdanie i nic sle tyczylo sie to mojego opisu he he bo mialam cos ze 9 miesaic okaze sie przelomem w zyciu i nie tylko....ale nie myslcie ze tu chodzi o ciaze czy cos,bo nie o to:-P ale on chyba tak pomyslal bo cos, nap.hmm ale opisik i w ogole...wiec musial go zaintrygowac....pamietam ze kiedys czekalam na jakies wazne wyniki testu-egzaminu-bardzo sie go balam i tez cos mialam ze boje sie wyniiku itp.i on wtedy tez cos nap.co mialo podtekst czy jestem w ciazy?nie rozumie go-jesli niby jestem tylko kumpela to co go intersuje moje zyci i to czy moge byc w ciazy czy nie???dziwne mi sie to wydaje...czuje ze jaednak tak do konca nie jestem tylko kumpela..hehe...no ale nic mu nie odp.bo po co?;-p dzis bede ZOŁZA-mila ale na dystanas hehe oby sie udalo.... a co do Kaji to powiem ze tez mi sie wydaje ze faceci nie pisza takich rzeczy wprost-zolza z odzysku ma racje-oni przestaj sie odzywc,pisac itp,a ie tak....na moje cos mi tu \"smierdzi\":-P ale dalalbym sobie spokoj z tym menem... a jak tam zolzo z odzysku Twoj wczorajszy obiadek?:-P wyszlas po 20 minutCH?:-P

to się tylko łatwo mówi "daj sobie spokój" zresztą sama powinnaś wiedzieć, że to nie takie łatwe i oczywiste :( ja wiem co powinnam. gorzej, że serce mówi coś innego niż rozum

ja jestem w poodbenj sytuacji choc nie jestem z tym facetem....ale rozum mowi skoncz z nim,a serce do innego:-( wiec po czesci Cie rozumiem....musisz poczekac co czas pokaze...ja tak robie bo juz tez nic innego nie umiem wymyslec:-P damy rade:-)

boje się powrotu na studia...mamy wielu wspolnych znajomych, wiec na imprezach bede musiala sie z nim skonfrontowac. nie wiem jak to bedzie. wole go nie widziec, bedzie bolalo, jak bede widziala go w towarzystwie innych lasek, mozliwe nawet, że moich kolezanek...i nie wiem czy bede wystarczajaco silna, żeby w razie gdy bedzie mily przestac unosic sie honorem. za to co zrobil, powinnam nim gardzic, ale jak gardzic kims do kogo tak wiele sie czuje...wczoraj bylam zmuszona sie odezwac. musialam zdobyc numer kumpla, bo teraz ma dwa numery, a pilnie potrzebowalam sie z nim natychmiast skontaktowac i on byl jedyna osoba, ktora mogla miec ten nr. napisalam na gg i staral sie mi pomoc. ja czystooficjalnie pisalam, sucho, bez emotek, bez pytania co u niego. konkretne pytanie. on na koniec zebym sie trzymala cieplutko...ja tylko pa i koniec. wiem, że to sprawa mojego honoru...nawet jakby on cos chcial kiedys to musze sie liczyc z tym ze znow moze mnie wystawic i upokorzyc, i nie powinnam na to pozwolic. a z drugiej strony wiem, że mi na tym chamie zalezy. sama sobie zdaje sprawe jaka ze mnie idiotka sexy lady- baw sie dobrze i...badz twarda:) czasami flirciarski tekst do jego kolegi tez dobrze robi :P wjezdza troszke na ambicje;)