nietypowe śluby i wesela, pomysły

Powalające macie pomysły :D:D Najbardziej podobał mi się ten z rycerzami witającymi parę młodą i maszyną do robienia mgły - jak w Smoleńsku :D Mój ślub wstępnie ma wyglądać tak: Zaznaczę najpierw, że na zaproszeniach mam zamiar prosić na przyjęcie poślubne (nie wesele) i przy okazji wręczania będę tłumaczyła, że z tradycyjnym weselem nie będzie to mieć nic wspólnego, jak nie chcą przychodzić - nie muszą. Dla kopert też tego nie robimy, więc zależy nam na zadowoleniu gości. Sam ślub będzie tylko cywilny. Nie wiem, czy urzędnik da się wyciągnąć w teren, więc tu pojawiają się dwie opcje: Jeżeli urzędnik da się wyciągnąć - prosimy gości wszystkich do domu i stamtąd grupowo (ja w kiecce, młody w czym tam chce) idziemy na pobliski zamek - właściwie ruiny. http://www.zamkipolskie.com/bolcz/bolcz.html Niestety bez rycerzy i mgły (chyba, żeby była naturalna). Tam przysięganie, sesja zdjęciowa nasza z gośćmi, we dwoje, wszystkich razem. Myślę, że około godziny-półtorej by nam zeszło. Potem powrót i przyjęcie u nas w domu. Większość rzeczy mam zamiar sama przygotować, poza tortem, bo ten chce profesjonalny. Przyjęcie najchętniej zorganizowałabym w ogrodzie. Parkiet do tańczenia na tarasie, wszystko ozdobione ładnymi lampionami. Ludzi będzie niewielu - myślę, ze ok.50. Sami naprawdę bliscy, bez osób starszych, czy schorowanych, wiec powinno się udać:) A! Oczywiście zapowiem wszystkim, jak to ma wyglądać i żeby wzięli wygodne buty ze sobą :) Jeżeli urzędnik będzie się upierał na USC, to oczywiście tam i po ślubie wyjście na zamek na sesje. Jeżeli będzie brzydka pogoda, odpuszczamy zamek (jak się uda nadrobimy w ramach poprawin). Największy wydatek - profesjonalny fotograf :)

Brałam ślub 13 maja w piątek-dwa tygodnie temu,cywilny,baaaardzo piękny.Mamy troje dzieci. Ubraliśmy się w stylu vintage/retro czy jak tam komu pasuje. Mieliśmy ubrania ściągnięte z reklamy-piękna krótka suknia z długim koronkowym rękawem,ślubna.Garnitur beżowy,z duzymi kieszeniami,spodnie lekkie dzwony,muszka w groszki.Bukiet typowo PRL-białe goździki,piękny i skromny. Urzędniczka osłupiała,ale sympatycznie. A ja....nie zamieniłabym tego pomysłu na żaden inny. Moja córka prosi:mamo,tylko nigdy nikomu tej sukni nie sprzedaj...Ani myślę:)))

szczudlarze, pokazy rycerskie na ślub :) gg 7330320

my planujemy coś zuuuuupełni innego i szalonego. biorą pod uwagę że jesteśmy typowymi żartownisiami i ludźmi z fantazją nie bierzemy ślubu kościelnego tylko cywilny. zaproszenia są w stylu halloween "mamy zaszczyt pożegnać panią x a powitać panią y, z przykrością informujemy że..." czyli mini list pożegnalny informujący że goście mają być PRZEBRANI JAK NA BAL MASKOWY pod tytułem "ciemna strona życia" więc spodziewamy się w większości czarnych charakterów :). oczywiście my również mamy przygotowaną stylizację. na początku mieliśmy pomysł żebym ja była policjantką a on skazanym więźniem z kulą u nogi ale pomysł pad ze względu na wygodę (poza tym facet w rajtkach w paski nie wygląda dobrze). dlatego zdecydowaliśmy się być parą aniołów w kontraście do stroi gości. właściciele sali i obsługa też w przebraniach nastrój mroczny bez zwykłego oświetlenia tylko świece. lub żarówki w kształcie świec. spod urzędu na sale autokarem. walka z rodzicami była ogromna ale i tak postawiliśmy na swoim :) jak zawsze. goście na razie podchodzą sceptycznie ale... zamiast kwiatów zażyczyliśmy sobie kupony w lotto (był pomysł by każdy kupił wódkę ale wtedy by wyszła rywalizacja kto kupi lepsza a i tak nie byłoby co dobrego do picia) a zamiast prezentów pieniądze. wyszło taniej niż normalne wesele. skąd pomysł?? moi znajomi brali ślub kościelny jak w danych epokach kobita miała suknie jak z renesansu, pan frak na styl munduru. stylizacja sali, pokazy walki na broń białą i reszta przypominała średniowiecze. super wrażenia i zdjęcia :D

o matko co za glupoty!!!!!!!! zapomnieliscie chyba czym jest wesele!!!! pokaz barmanów? tance brzucha????? gdybym przyszla do kogos na wesele a tam takie dziwactwa, to bym byla zniesmaczona jeszcze kilka lat po!!!!!!!!!!!

"zniesmaczona" hihi z tego co kojarzę to wesele ma być jednym z najbardziej niezapomnianych dni państwa młodych a nie podlizywaniem się gościom weselnym :) chociaż w naszym kraju to wesele jest dla gości a nie państwa młodych i tradycja jest silnie zakorzeniona. więc państwo młodzi muszą poddać się rygorom rodziców, gości, marudnych ciotek i innym niekoniecznie lubianym zasadom. a gdzie ich szczęście, odczucia, fantazja?? "zniesmaczeni" mogą zostać w domu jeśli nie życzą sobie brać udziału w czymś takim, przecież nikt ich nie zmusza. swoim zachowaniem pokazują tylko lojalność wobec państwa młodych. najeść się czy wybawić mogą w jakiejkolwiek knajpie, a na weselu mają uczcić dzień państwa młodych. zresztą maruderzy w takim dniu nie są mile widziani.

A my jako siostry tańczyłyśmy kankana :) i był ubaw niezły

Wychodzą super zdjęcia, a goście w tej długiej kolejce do życzeń się nie nudzą. Tu jest link http://tablica.pl/oferta/szczudlarze-na-slubie-IDJskb.html

hahahaha SZCZUDLARZE JAKO ANIOLY no rozwalilo mnie to, jakbym cos takiego zobaczyla przed kosciolem padlabym ze smiechu serio :D:D:D:D co najmniej godzine bym sie smiala jak nic :P

ludzie, nie jest wam szkoda kasy na takie cyrki, slub w ruinach, wesele a la rodzina adamsow ze swiecami i przebraniami, tance, mgly, lasery sorry ale to jeszcze wieksza wiocha niz wesela w remizach, bo tam chociaz nikt nie czul sie skrepowany, a jakbym miala wymyslec stroj a la rokoko i jeszcze dac kase no to przepraszam na wesele czyjes musialabym wydac z jakis 1000 zl :O

przeglądam magazyny ślubne i wspadły mi w oko takie stylizacje: http://www.zankyou.pl/p/slub-w-stylu-vintage-czyli-czas-na-powrot-do-przeszlosci http://www.zankyou.pl/p/temat-przewodni-slubu-hipisi-kwiaty-kolory-milosc obie fajne i naturalne. Co Wy na to? Ta hipisowska jest super, choć mało przyziemna.

ktoś tu pisał, że zwyczajne wesele to sama popijawa i obżarstwo. Ale na tym chyba właśnie to polega? Nie idę na wesele, żeby wzdychać do przepięknego, trenowanego miesiącami walca PM, ani pokazów barmana. Z takich "udziwnień" podoba mi się pokaz fajrwerek, bo wydaje mi się, że zawsze przykuwa uwagę :) Ostatnio też myślałam o pokazie zdjęć PM podzielonych na kilka okresów ich życia z fajnym podkładem muzycznym. Ale żeby nie zanudzić gości jakimiś obściskiwanymi zdjęciami PM fajnie by było dołączyć zdjęcia z rodziną i znajomymi, tak żeby ten pokaz był głównie dedykowany gościom. A i jeszcze super winietki widziałam na allegro, na których jednocześnie jest personalizacja jak i miejsce na drobny prezencik, np, rafaello :) Daję link: http://allegro.pl/personalizacja-podziekowania-dla-gosci-winietki-i2205517349.html Tylko poszukajcie na innych aukcjach, bo te same gdzieś widziałam za 8zł/10szt. tylko nie chce mi się teraz szukać :P A swoją drogą, to wydaje mi się, że PM zaczynają upadać na głowy... Prześcigają się w pomysłach, jeden musi być lepszy od drugiego. Na ilu weselach tradycyjnych byłam i super je wspominam :) PM często się wydaje, że goście będą na nich wzdychać i podziwiać. A oni przychodzą żeby się napić i dobrze zabawić- TAKA JEST PRAWDA

Masz rację,kochaj siebie.Wesele tradycyjne to jest prawdziwe wesele,niektórzy robią cyrk z wesela.Byłam na wielu weselach ,na tradycyjnych i tych nowoczesnych.Nikt nie był naprawdę zadowolony z wesela gdzie barman przez całą noc zabawiał gości drinkami a pól gołe tancerki machały brzuchami,owszem te tancerki podobały się podpitym wujkom ale ciotkom humor zepsuły

ten temat powstal po to zeby czytac o pomyslac nietypowych slubow i wesel, wiec nie zasmiecajcie tego forum bzdurnymi opiniami o czyichs pomyslach, bo wchodzac tu ludzie chca przeczytac co moga dodac oryginalnego do swojego wielkiego dnia a nie glupich klotni, gorzej niz te przekupki na bazarach, o gustach sie nie mowi nie wiem czy to nietypowe czy typowe ale moi rodzice jak kiedys na weselu byli to przy kazdym talerzyku stala buteleczka do robienia baniek ktore puszczali podczas pierwszego tanca pary mlodej, podobno slicznie to wygladalo, sama chyba przymierze sie do czegos takiego :) no i oczywiscie pierwszy taniec "z jajem" czyli poczatek romantyczny przy wolnej piosence a pozniej rozne smieszne uklady przy szybkiej i zakonczenie tez romantyczne przy wolnej, zawsze to smieszna wstawka w weselu :)

ale nie rozumiem, mamy założyć oddzielny temat pt. "wydziwianie par młodych"? Wtedy dopiero rzuciłyby się negatywne komentarze za zaśmiecanie forum. nie dziw się, zazwyczaj ktoś lub coś jest poddawane krytyce... Co do baniek to faktycznie super pomysł :) Ale jeżeli chodzi o pierwszy taniec z jajem, to faktycznie też mi się podobają, ale zazwyczaj niestety pary mają taką spinę, że żal oglądać ich popisy... 90% filmów, które widziałam na youtube były żenujące. Ale są też takie pary, które na prawdę potrafią dać czadu! :) Myślę, że decydując się na taką formę tańca trzeba być pewnym opanowania stresu :)

Jako, że stawiamy na wesele bez motywów przewodnich i pokazów, to jednak jest parę pomysłów, na które wpadliśmy sami lub dostaliśmy podpowiedzi. Jesteśmy po ślubie cywilnym, więc teraz kościelny z powagą, ale weselicho całkiem na luzie. 0. :) czyli przed weselem - zrobiliśmy stronę ślubną, ale bez cytatów, historii naszego poznania, galerii. Same praktyczne informacje, czyli plan dojazdu włącznie ze zdjęciem kościoła i restauracji, orientacyjny plan (godzinowy) wesela, plan usadzenia gości, kontakt mailowy i tel do nas. Bez głupot, same konkrety. 1. Przede wszystkim DJ wodzirej, bo żaden zespół nie zagra idealnie wszystkich piosenek (a popsute moje ulubione kawałki, to by była zbrodnia). 2. Bez kamerzysty - po latach przy zdjęciach sami tworzymy historię, a goście nie lukają ciągle czy się ich kręci. 3. Dzieci - często czują się niedocenione, więc zabawy dla nich. Natomiast na ich stoliku, plaskikowe żołnierzyki (kosztują grosze), które odciągną dzieciaki od matczynnych sukienek oraz jeśli dzieci się nie znają, to przełamią pierwsze lody. 4. Pierwszy taniec - nie da rady bez żadnej szopki, coś się powygłupiamy, 4. Pudełeczka dla gości, jako podziękowanie, ale bez migdałów. Zamiast nich, różne cukierki w środku. 5. Alkohole do wyboru, bo w naszych rodzinach trwa wieczna dyskusja pomiędzy piwoszami a resztą świata. Dodatkowo wina, które kupowiliśmy co miesiąc, pochodzące z różnych krajów (wada, bo mnóstwo butelek zostanie ponapoczynanych... ale niech posmakują), 6. Podziękowania dla rodziców bez ckliwych piosenek - mamy statuetki i zrobimy rozdanie nagród w stylu MTV, 7. Na odchodne każdy dostanie "Pierwszą pomoc poweselną", czyli zapakowany w torebkę z "instrukcją na luzie" kefir na kaca i tabletkę na bóle głowy czy inne nadwyrężenia. Nasze podejście: diabeł tkwi w szczegółach. Pewnie znajdą się goście, którzy będą niezadowoleni, bo dzieciaki udają że strzelają lub DJ nie zagrał tego co chcieli, ale wesele jest nasze i chcemy się jak najlepiej bawić.

a moglabys podac adres strony waszej? Chcialabym zobaczyc mniej wiecej jak to moze wygladac, bo pomysl bardzo ciekawy :) sama mam ochote na cos oryginalnego :) i jak mniej wiecej wygladalaby ta instrukcja po weselu?

Strona to http://szmuk.pl/ - na chwilę obecną brak jeszcze usadzenia gości, bo jeszcze planujemy kto gdzie i dlaczego i cały czas jeszcze wprowadzamy drobne poprawki. Co do zestawów, to będzie to woreczek strunowy (taki z grubszej folii, zamykany) a instrukcja będzie w formie nalepki. Tutaj link: http://szmuk.pl/ppp.jpg

Po pierwsze - żal mi osób które uważają, że wesele musi wiązać się z żarciem, wódą i tandetną muzyką powtarzaną na każdym weselisku. Panny młode - nie bójcie się kreatywności - na pewno będą na waszym ślubie goście w stylu Wesela z "Chłopów", ale coraz więcej ludzi nudzą takie zabawy. My mieliśmy pełno atrakcji i nikt nie narzekał, a do dzisiaj w rodzinie (nawet nie obecnej w tym dniu) mówi się o naszym ślubie jak o baśni. Ceremonia była bardzo uroczysta, miałam bardzo skromną śnieżno - białą suknię, ale za to 3-metrowy welon, który na zabawie zamieniłam na krótszy. Mieliśmy skrzypaczkę i flecistę oraz odśpiewane Ave Maria i sądząc z filmu tylko dzieci nie uroniły łzy. W liturgie zaangażowaliśmy ministrantów z rodziny. Później jechaliśmy na cmentarz (gdyż moja mama nie żyje) co również wywołała poruszenie wśród gości głównie ze strony męża. Wesele odbywało się na zamku z tradycyjnym powitaniem chlebem i solą przez rodziców. Sala była utrzymana w stylu rycerskim, a zamiast winietek mieliśmy drewniane kielnie z personifikacją gości i podziękowaniem dołączonym do woreczka z 5 migdałami dla każdego (chociaż większość zjadły dzieci dla których były przewidziane bańki mydlane - świetna rzecz, bo się bardzo tym zajęły i przy okazji poznały) Po objedzie mieliśmy zdjęcia z gośćmi i wpisy do księgi. Nie jesteśmy królami parkietu i pierwszy taniec był bardziej humorystyczny (składał się z miksu znanych piosenek), co rozluźniło atmosferę wśród gości. Podczas zabawy tanecznej, my mieliśmy zdjęcia w plenerze. Kolejnym punktem byli rycerze, którzy upozorowali porwanie mnie, a później dali pokaz walki na miecze. Większość gości nigdy nie była na turnieju rycerskim i nawet pytali tych biednych chłopców o szczegóły. Nawet etykiety mieliśmy z obrazami Matejki - takie szczegóły się później pamięta. Mieliśmy naprawdę świetną orkiestrę ze śląska i grali naprawdę wszystko, nawet jak babcia wyszła na scenę, bo przypomniała sobie Presley'a zagrali jej kolejny kawałek. Myślę, ze dobrze odebrane było także nasze podziękowanie rodzicom. Zrobiłam wcześniej prezentację w Power Poincie ze zdjęciami najpierw rodziców i nas jako dzieci. To chyba lepsze niż tańczenie sobie w kółeczku "cudownych rodziców mam". Przecież oni zasłużyli na coś więcej - choć trochę nakładu pracy można im podarować w tym dniu, który nie raz sami przeżywają bardziej niż nowożeńcy. Na oczepinach mieliśmy pokaz sztucznych ogni, a później karaoke. I nikt nie uciekł z wesela. goście bawili się do godz. 6.00 rano (prócz dziadków i dzieci).

Słuchajcie, ja polecam Fotokabinę, byłam ostatnio na ślubie, gdzie był taki automat i to jest super sprawa. fotokabina była wynajęta na 3 godziny przez młodych i wszyscy mogliśmy robić sobie w niej zdjęcia z jakimiś gadżetami. te zdjęcia od razu się drukowały, jedno na pamiatkę drugię do księgi pamiątkowej. widziałam to pierwszy raz, ale bardzo mi się spodobało. Dodatkowo ta fotokabina była cała w zdjęciach Młodych. na koniec wesela Para Młoda rozdawała w kopertach ttakie podziękowanie, które wygladało w ten sposób, że na jednym zdjęciu było kilka ich ujęć własnie z tej fotokabiny z ładnym wierszykiem, imionami i datą ślubu. Jesli chodzi o koszty to z tego się orientuje to kosztowało to w granicach 1000zł.

Ciekawie wygląda jak poza fajną muzyką zespół czy dj ma oświetlenie parkietu. Zawsze to coś innego a jak jest dobry Fotograf, to i zdjęcia będą super;P http://www.youtube.com/watch?v=2royCMrRNOQ

Idealnym miejscem na organizację nietypowego wesela oraz ceremonii zaślubin jest zamek rycerski w Sobkowie http://www.gdziewesele.pl/Hotele/Zamek-Rycerski-w-Sobkowie.html Zarówno oprawa jaką oferuje właściciel, jak i sam klimat miejsca są niesamowite:)

Witajcie, dziwnym a raczej nietypowym pomysłem z jakim się spotkałam było wynajęcie karykaturzysty na wesele. Zrobił kilka portretów a przede wszystkim malował karykatury młodej pary oraz gości. Trzeba mieć poczucie humoru ;) A karykaturzysta był miły i kontaktowy. To jego strona http://www.maku-art.pl Pozdrawiam, Zuza

u nas będzie świeże jedzenie i zimna wódka :) fajny pomysł co nie?

Świeże, smaczne jedzenie to podstawa udanego weselicha - do tego zimna dobra weselna Polanin i git:D A tak szczerze to uważam, że najfajniejsze wesela to są te najprostsze, bez udziwnień i wymysłów.

www.eventsfriend.pl

podczas mszy Pan Młody będzie czytał list do Koryntian, a świadek i mój kolega Ewangelię. Po mszy, podczas życzeń chcę częstować gości jakimś cukierkiem, bo z doświadczenia wiem, ze juz każdy głodny jest. Na stołach przygotowaliśmy pudełeczka z wstążką i kwiatkiem w kolorach przewodnich a w środku migdały i karteczka z naszymi imionami i datą ślubu. Jest to włoski zwyczaj, a Pan Młody jest Włochem, więc też fajnie coś i jego tradycji zawrzeć. Pierwszy taniec walc, zaraz po walcu zaczynamy nasz album ślubny z fotobudką. Fotobudka moim zdaniem świetna sprawa, tym bardziej, że gości są rozrywkowi i lubią takie klimaty. Podczas krojenia tortu będzie wyświetlana mała prezentacja o nas z energicznym podkładem muzycznym, zdjęcia z dzieciństwa i do momentu jak się poznaliśmy (ok 4 min). Oczepiny krótkie, sama wybrałam przyśpiewki, bo niektóre są żałosne. Na pewno świadkowa i świadek będą nam odpinać welon i krawat, bo to fajnie wyglada. Konkursy może 2, 3 nie więcej, zależy jak goście będą chetni. Podziękowanie dla rodziców to filmik ok 5 minutowy i potem dedykacja i ulubione piosenki rodziców, ale wtedy już wszyscy tańczą i dalej się bawimy. Biesiada typowa polska, ale zespół też zagra włoskie piosenki, żeby ta cześć gosci też pośpiewała. Nad ranem "kiedy ranne wstają zorze" i koniec imprezy. Mamy też animatora dla dzieci.

Polecam profesjonalnego rysownika karykaturzystę z Krakowa, który wykona portretowe karykatury gości weselnych. Fajna pamiątka z wesela http://www.youtube.com/watch?v=XAIR2aVIT2I http://www.zewecki.pl/karykatury.html Artysta dojeżdża do różnych miast.

najpiękniejsze są tradycyjne wesela:)

Jeżeli możemy podpiąć się pod temat. Jako zespół muzyczny - oprócz doskonałej muzyki - z nietypowych, niestandardowych pomysłów realizujemy dla naszych Klientów: przybycie Pary Młodej na miejsce wesela helikopterem, ciężki dym na Pierwszy Taniec - niczym z Tańca z Gwiazdami, czy bardzo ciekawą zabawę w typu Familiada - z bogactwem światła i stylem show TV. http://www.bangbangbang.pl