Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pani w kropce

kocham pana zonatego

Polecane posty

normalka taka torturka mimochodem znam to tyle, że teraz nie czekam jak głupia, aż książę akurat będzie miał gest i ochotę na napisanie albo telefon nie gniewaj się ale ten Twój jakoś głupio listy zaczyna: Witaj.. a na koniec : żegnaj?????????????? a skoro się rozumiecie bez słów to niech już je sobie daruje:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pani w kropce
no wlasnie..powiedzial ze mnie kocha..i to nie bylo takie udawane..chyba ze zajebiscie gra..ale spojrzal mi w oczy..zamilkl chwile a potem powiedzial ze chce zebym to wiedziala..normalnie mi sie goraco zrobilo..nie wiedzialam czy mam mu sie rzucic na szyje czy zaczac plakac..spuscilam glowe..oczy w dywan a on mi ja podniosl i to powtorzyl jeszcze raz..pewnie gdyby nie to byloby mi duzo latwiej..;((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale kanał... tylko, że ja znam dziewczyny, które takie deklaracje usłyszały od kochanków i to nic nie zmieniło miały tylko mniej więcej tysiąc razy większy żal i doła ode mnie jak się skończyło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pani w kropce
a najgorsze sa wlasnie wieczory..chociaz i tak ich z Nim az tak nie spedzalam.ale wtedy juz nie mam nic na glowie..leze w lozq i mysle..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OOOOOOO
pani w kropce on cię kocha bzykać :O nie bądź naiwna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kostkarubika
I to ja wlasnie dowartosciowuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pani w kropce
;( ale wiecie naprawde duzo lepiej mi z tego wzgledu ze rozstalismy sie tak a nie inaczej.bez wymawiania sobie wszystkiego..wytykania bledow..bez urazy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pani w kropce
ale u nas wlasnie nie wszystko krecilo sie wokol sexu..my przede wszystkim duzo rozmawialismy o wszystkim..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czekola-da
Hej! Czytam z zainteresowaniem, jak to u was przebiega ... przestałam siebie lubić - wyszlo wtedy pare smsow, ale ja bylam zlosliwa - on napisal, ze widocznie sie okopnie ciesze, ze sie go pozbyam ...to byl ostatni kontakt, nie chcialo mi sie na to odpisywac, na meila tez nie odpisalam.... tydzien juz minal... od tej pory on juz nie pisal ... A tymaczasem mam jakis dolek, nie to, ze tesknie, nigdy nie bylam uzalezniona od jego osoby, nawet czasme go unikalam, udawalam ze pracuje nawet jak nie pracowalam, bo nie mialam ochoty go widziec... Ale mam wrazenie, ze bez niego mi nie idzie - zawsze mnie wspieral we wszystkim, wierzyl we mnie, zachecal do zmiany pracy, mowil, ze jestem duuzo wiecej warta, brakuje tez tego podziwu w oczach jesli chodzi o wyglad ... Kurcze, nie wiem, czy sie nie zlamie. Chocby po to, zebym wyszla z tej doliny, nudze sie, nikt mnie nie chce, no moze BYLY ale ja jego nie chce ... Gdybym miala nowego faceta, byloby pewnie duzo latwiej ...a tak ... potrzbuje kogokolwiek Moze powinnam sie znim widywac jak dotad i szukac faceta, jak to robilam do tej pory, a wolne dni miec kogos do wyjazdow, rozmowy, pocalunkow ... ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pani w kropce
Czekoladko kochana.. A nie lepiej jak bedziesz szukac kogos z czystym kontem?Juz nie wplatana w zaden romans..?Mnie tez brakuje..tego jak mnie przytulal..calowal..jak patrzyl mi w oczy..tych rozmow..Jego usmiechu..no ale..zycie to nie bajka;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czekola-da
pani w kropce - mozemy sie nawzajem przekonywac :) i licytowac, TY zerwij , nie ty zerwij :) ..... U mnie jest ta roznica ze on mi powiedzial od poczatku ze zony nie zostawi i ze to tylko taki uklad, a gdyby nie byl zonaty na pewno bylibysmy super para. Wiec wylaczylam emocje, nie gadalismy nigdy o uczuciach ... ja mu czasme opowiadalam o swoich podbojach, on o klopotach rodzinnych, w pracy, nawet o zonie /gdyby wiedziala jakie rzeczy opowiada innej kobiecie ... ! / Taka przyjaz + dobry seks /za ktory w sumie jestem wdzieczna bo przestalam byc niesmiala/ Wiec jak mowie emocji nie bylo duzo, tylko OSTATNIO zaczely im sie powazne problemy /przez jej problemy natury psychicznej / i on niepotrzebnie mnie tym obarczyl, skoro ja bylam tylko romansem ... :o I zwyczajnie nudzi mi sie w wolne dni, zwykle gdzies jechalismy - w gory, inne ladne miejsca ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czekola-da
A co do Ciebie to uwazam, ze skoro facet cie kocha /a tak mowi/ to powinien zostawic zone i wybrac ciebie. A jesli nie, to musiz go zostawic, bo niszczy ci psychike. 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pani w kropce
Czekoladka a no to chyba ze tak;)Skoro uczucia u Cb sa off no to zupelnie inaczej..bo mnie to zalezy..ale juz sie rozstalismy i teraz mam te ciezsze dni..bo tesknie i wogole..i nawet nie mam ochoty na flirty z innymi..a lubialam;D No ale trzeba znalezc alternatywne rozwiazanie;>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kostkarubika
Uczciwy, wartosciowy facet nie bedzie zdradzal zony, tylko jesli stwierdzi, ze jej juz nie kocha, to odejdzie, dajac jej i sobie szanse na ulozenie sobie zycia na nowo. Facet, ktory zdradza, to po prostu smiec...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czekola-da
Sa off i on - tak podejrzewam ... albo usilnie staram sie zeby nie bylo .... Jedno co mi mowi, ze ich nie ma, to kiedy bral pod uwage odescie od niej - rozne dziwne pytania do mnie - ktore z poczatku mni wystraszyly ... I jak wyobrazalam sobie ze mialabym byc z nim --- niekoniecznie chce ... nagle przestaje byc atrakcyjny Tobi zycze wytrwalosci - ja jestem. Nie odzywam sie, oprocz nudy jest mi to obojetne czy jest w moim zyciu ... mam tez spadek wartosci siebie i mysle o nim, jako okims kto by o to zadbal ..... A ty swoja nieugieta postawa wymusisz decyzje- albo ona albo Ty. I wtedy sie dowiesz, ile warte sa jego slowa. 🖐️ czas spac ! pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przestalam siebie lubić
Wiecie co..ja zaczynam sie zastanawiać....czy moj to nie ma jakis problemów z sobą....tak jak czytam..co wy piszecie..to chyba ma....i chyba nic innego mi nie pozostaje jak zamilknąć...nie odpisywać..bo co bym mu nie napisała....potem i tak jest..Witaj K...., no własnie..a żegnaj kto?????I zaczynam juz watpić czy bedzie jakieś żegnaj..po prostu odbedzeie sie to bez slowa z jego strony...Pani w kropce....ja tez mojemu wierzyłam , wydawł sie taki normalny i szczery( oczywiscie biorąc pod uwage ten uklad)....a dzis jakie mam myśli????Zanim tu znowu zajrzalam, Kofeina fotre..dokladnie o tym pomyślalam ....czy przypadkiem nie chce mnie zniszczyć psychicznie..wie jak emocjonalnie do tego podchodzę....żałosne....Ktos w tym ukladzie ma problemy psychiczne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przestalam siebie lubić
Ze tez ja zawsze pakuję się paskudne uklady.. nawet psa mam trudnego do " ułożenia'.....dobrej nocy życzę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pani w kropce
Ja tez zycze kolorowych snow i milego dnia 2morrow;D Damy rade dziewczyny..bo jak nie my to kto?;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przestalam siebie lubić
Bez żalu skasowalam wszystko na poczcie co przez całą naszą znajomość otrzymalam..i na szczęscie dziś spokój...błoga cisza.....numer na komórce dawno skasowałam....ale i tak znam na pamięć...obudzona w środku nocy powiem bez zająknięcia...taka mała amnezja jak najbardziej wskazana...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opal-opal
Wszystko zalezy od nas samych. Najwazniejsze to podjecie decyzji, jaka by nie byla. A potem konsekwentna realizacja. DA SIE!!! Jakis czas temu rzucilam palenie. Bylam nalogowcem, palacym ponad paczke dziennie. Nie wierzylam, ze dam rade, ale bardzo chcialam to zrobic. Meczylo mnie to uzaleznienie, zapach, a raczej smrod. Ale udalo sie! Mozna sie wyzwolic z kazdego uzaleznienia, jak sie tylko tego naprawde chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przestalam siebie lubić
święta racja...ja tez mam zamiar rzucić palenie.....to kolejne moje postanowienie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawa...12
pani w kropce-czy Pani nie mieszka czasem w UK?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nieszczęśliwa77
Ja też kocham i to od 10 lat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przestalam siebie lubić
i jak Ci z tym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opal-opal
przestalam siebie lubic, no to trzymam kciuki za wytrwalosc! Mnie sie udalo rzucic palenie, z czego jestem bardzo zadowolona. I udalo mi sie uniezaleznic od K. z czego zadowolona jestem jeszcze bardziej. Uff...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opal-opal
Nieszczesliwa77, dlaczego tak dlugo???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pani w kropce
W Uk?Nie dlaczego?Skad taki pomysl?Mnie wogole nie bawia zadne emigracje..Zreszta w Pl mam dobra prace;) Dzisiaj Go nie widzialam..i nie wiem czy mi latwiej z tym czy nie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majakuku
Nieszczesliwa77, bo to prawdziwa milosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przestalam siebie lubić
Kofeina forte..na moje pytanie dlaczego to robi....napisał dziś....że przepraszam ,ale narazie do niczego ...nie ma głowy...przyznam ,ze ścięło to mnie z nóg.....ale tylko na moment...na taki tekst....po prostu opadają ręcę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opal-opal
Nie odpisuj, nie ma sensu. My, kobiety, potrafimy zajmowac sie wielona sprawami na raz. Panowie skupiaja sie tylko na jednej i jezeli cos ich absorbuje, zapominaja o calym swiecie. O nas tez. Jezeli wiec chcemy z nimi byc, musimy to zaakceptowac. Jezeli nie potrafimy - meczymy sie i tyle. Znacie to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×