Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość d.m

czy dziecko jest sposobem na uratowanie małżenstwa?

Polecane posty

Gość d.m
wydaje mi sie ze gdy sie rozstaniemy nie poradze sobie !!!! ale tez nie chcesz tak zyc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak właśnie zrobiła moja
sąsiadka i ..została sama jak palec z dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 778576
no to krzyż na droge Autorce, na szczescie glupota nie jest zaraźliwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość d.m
Boze ja nie rozumiem facetow skoro moj maz ma kurestwo we krwi i bedzie dalej zdradzal i mnie ranil to po cholere mu zycie ze mna i jeszcze dziecka mu sie chce zamist sie rozstac i miec wolna reke robic co chce wolnosc swoboda to o co im kuzwa chodzi??????????nie wierze ze dla wygody!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość narnia es.
to samo pytane mozna zadac jezeli chodzi o ciebie. po chcolere ci dziecko z facetem ktory ma zdrade w e krwi i jak to sie dzieje ze zamiast nad rozwodem zastanawiasz sie nad dzieckiem z nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy dziecko jest najlepszym sposobem na uratowanie małżeństwa? chyba na jego zabicie:) maluchy sa słodkie jak śpia, poza tym jak przeżyjesz już baby blues i nie zabijesz męza, jak przejdziecie przez wszystkie nie przespane noce, ząbkowanie i nie zwariujecie to zacznie się uganianie za raczkującym potworkiem, który sprawia wrażenie małego samobójcy jedząc wszystko co pod ręka, zmierzając w kierunku stromych schodów itd., z małym dracym się biegaczem też nie jest łatwo- jak spierdziela po sklepie i ściąga wszystko z półek, potem okres wymuszeń, tupania nogami i darcia się- tzw. bunty poczynając od 3 latka, poprzez 4- latka...5-cio ....18- sto:P Tylko wielkie uczucie, pokłady cierpliwosci i tolerancji trzyma małżeństwa razem wobec potomka:D Powodzenia:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antarktyda123
Boze a ja nie rozumiem kobiet ktorych maz ma kurestwo we krwi i bedzie dalej zdradzal i ranil a one pytaja na forum czy DZIECKO JEST SPOSOBEM NA URATOWANIE MAŁŻEŃSTWA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goooleem
autorka jest przykladem pospolitego debilzmu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość d.m
wiecie co ? trzeba mi tego i wcale sie nie gniewam jak po mnie jezdzicie bo tak to jest jak sie ma klapy na oczach bo maz to pierwsz milosc a i ma sie do tego miekkie serce i gupie nadzieje!!!!wiem jestem glupia mam nadzieje ze kiedys bede sie z tego wszystkiego smiala!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość d.m
:(:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a dlaczego zostałas
z nim po zdradzie? jak długo jestescie małżenstwem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Bez sensu. Lepiej być rozwodnikiem/czką bez dziecka, niż z. A bachor to nowe obowiązki i podkręcenie i tak już napiętej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kierownik zakładu
autorko :o DZIECKO TO NIE KARTA PRZETARGOWA :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frufru
a dlaczego zostałas - z nim po zdradzie? jak długo jestescie małżenstwem? a dlaczego zadajesz takie pytanie babce która temat zakończyła rok temu?? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rzecz biorąc filozoficznie i z punktu widzenia męża - tak, dziecko jest sposobem na zagwarantowanie trwałości małżeństwa. W tym sensie, że o ile bezdzietna i niesamodzielna autorka po kolejnej zdradzie mogłaby powiedzieć dość, to z dzieckiem będzie jej znacznie trudniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×