Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niebieskooka_anielica

zakochałam się .........................

Polecane posty

Gość niebieskooka_anielica

Zakochałam się w facecie starszym o 10 lat i do tego żonatym. Dziewczyny pomozcie prosze! Co robić ? Walczyć o tą miłość czy odpuścić? Zaznaczam że on też coś do mnie czuje - ale wszytsko zależy od tego jak ja postąpie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...a ja bez zobowiazan...
...oj dziewczyno!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość penelopa_c
ODPUSC SOBIE szczeze Ci radze. Nie ma nic gorszego niz zonaty facet -serio ! pzdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama26
odpusc -on juz wybral i przysiagl milosc innej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebieskooka_anielica
Raz już probowałam i szło mi nawet ok aż do momentu naszego spotkania. Kiedy go widze wszystko zaczyna się od nowa. Wmawiam sobie i tłumacze że to okrutne ale same wiecie - rozum mówi jedno a serce..... ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla siebie sobie odpusc, a nie dla niego, bo jego i jego zony ewentualna krzywda mialaby miejsce tylko, gdy on okazalby sie zdradzajacych skurwysynem, a dla takich nie warto niczego robic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebieskooka_anielica
Mewa32 jakieś 2 miesiące ale rozmawiając z nim czuje się jak bym go znała od zawsze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piszesz tak jak byście znali się z neta? Napisz coś więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebieskooka_anielica
Nie nie znamy się z neta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lepiej się nie angażuj, bo będziesz cierpiała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebieskooka_anielica
Ktoś był może w podobnej sytuacji??? Napiszcie prosze jaki był jej finał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szanuj siebie - chcesz mieć faceta na stałe, zawsze wtedy gdy go będziesz potrzebowała czy tylko wtedy gdy uda mu sie wykraść kilka chwil z rodzinnego życia? Chcesz móc do niego dzwonić zawsze i usłyszeć jego radosny głos, a nie nerwowe: \"Oddzwonię\" rzucone szeptem w łazience? Strach, że ktoś z ich wspólnych znajomych was zobaczy na mieście, poczucie, że jesteś tą gorszą, do ukrycia, a nie chwalenia się światu... Abstrahując od jego żony, w końcu to on ją zdradza, to on jej przysięgał, ale pomyśl, czy Ty chcesz tkwić w takim czymś. Ciężko to w ogóle nazwać związkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebieskooka_anielica
Mewa ja już jestem maksymalnie zaangażowana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zgadzam się z poprzedniczką. A do tego widzę, że jesteś młoda, szybko się odkoszasz. A z czasem będzie Ci tylko gorzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To już nawet nie chdzi o żonę. Ale m.in o Ciebie.Sex już był.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o zone tez chodzi, glownie o zone tyle jest tutaj zdradzanych kobiet ale szczera prawda jest taka ze duzo jest wlasnie takich jak autorka ktore predzje czy pozniej wlezie do tego lozka a za 10 lat bedzie sama wypłakiwac sie ze ja fagas zdradza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo jemu z pewnością chodzi tylko o sex. Miej to na uwadze. Napweno chce mieć kochankę do łóżka, a w domu żonkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a czemu ona ma sie stawiac w sytuacji zony? moze jeszcze ma zaczac sie obawiac, bo jeszcze przypadkiem SPROWOKUJE biedaczka, mezusia, ktory nie mial wyboru i nie mogl powiedziec "nie", tylko zostal sila zmuszony do pojscia ze zla prowokatorka do lozka?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ma zone, to niech sie pilnuje, to jego sprawa, ona nie musi brac odpowiedzialnosci za starego fagasa, ktory ma zamiar zdradzac zone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
T nie o to chodzi. On pewnie i tak żonę zdradza i nikt na to nic nie poradzi. Wiem co mówię. Ona powinna patrzeć na siebie, bo to że żonę krzywdzi to nie ulega wątpliwości, ale ją też skrzywdzi. Wiem co mówię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobrze ale ona chyba 5 lat nie ma skoro da sie złapac jakiemus staremu facetowi zonatemu to moim zdaniem nie ma co sie nad nia uzalac skoro sie w nim zaduzyla to wasze gadania nic sie nie zdadza bo ona i tak zrobi po swojemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odrobina empatii jeszcze nikomu nie zaszkodziła, i warto byłoby czasem nie czynić drugiemu co nam niemiłe, choć też przychylam się do opinii, że to on krzywdzi żonę, ona nie ma wobec niej żadnych zobowiązań. Nie z tą, to z kolejną zdradzi żonę. Tylko, że ja na miejscu autorki, nie potrafiłabym szanować siebie, jeśli wplątałabym się w taki związek i pozwalała na takie traktowanie. Albo jest się z kimś i jest się dla niego najważniejszym, albo nie ma mowy o szacunku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak się zakoczhała to nie myśli racjonalnie. Poprostu chce z nim być i tyle. Dopuki się wszysyko nie wyda to jeszczę ok, ale potem zawsze wybierają zony, chyba że one ich kopną w dupę. A żony zazwyczj wybaczają. takie jest moje zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na miejscu autorki pozwalanie, aby temu chamowi uchodzilo na sucho zdradzanie zony (skoro o tym juz wie) jest juz karygodne, a co dopiero osobiste spanie z nim. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×