ile można czekać na oświadczyny?

"powodem jest zazdrość o młodsze koleżanki i postanowienie że chce wyjść za mąż do 30. Po drugie piszesz że czytam to co chcę...chyba Ty tak czytasz...bo nie wiem skąd sobie ubzdurałaś, że lasce zależy na ślubie z powodu wiary...laska widać ma kompleksy że będzie stara panną i to jest jej problem." Dokładnie. Szkoda tylko że niewiele osób rozumie że ślub jest dla ludzi dojrzałych emocjonalnie, niesie ze sobą pewne wartości. To nie jest zabawa dla lasek z kompleksami "bo koleżanki", dla których sprawa sprowadza się do białej kiecki i obrączki. A potem zdjęć na nk, na których chwali się że wykonała kolejny etap przewidzianego dla mas społecznego planu i jedynie słusznej drogi:o

wykazały się jedna naganną tolerancją względem ateistów i wybuchami histerii a druga poprawną polszczyzną z pod bloku względem pierwszej. Nie ma co, dyskusja na poziomie. Zerknijcie na datę pierwszego postu, autorki od półtora roku tutaj nie ma.

a mi dobrze tak jak jest:D po miesiacu zamieszkalismy razem, po 9 zareczyny a slub wszystko jedno kiedy. dobrze mi jak jest.:)

Moja doga-przechodze to samo tyle ze my jestesmy razem 8 rok. Czuje ze to sie skonczy depresja...

a co powiecie na sytuacje ja 30 a moj partner 37 lat i ani widu ani slychu z jego strony pokrzepiajcy jest fakt,ze mowi o dziecko czyli daje znak, ze jesli zajde w ciaze bedzie szczesliwy i wtedy mozna szybko wziac slub ale poki co jak sie go nie przycisnie bedzie zwlekal. ja sama nie jestem bez winy bo snie pracuje i jak sadze chodzi o kase bo gdzie zamieszkamy przy jego pensji?

Moim zdaniem - powinnaś sie rozstac. Ja byłam w zwiazku 9 lat, nastepny rok zareczyny, ktore sie przechodzily...bo ciagle sluchalam wymówek typu ale o co ci chodzi. Rozstałam się z nim, zerwałam zareczyny. Wiem, ze on nie chciał wiązać się ze mną a co gorsza od 6 lat przestał mnie kochać. Zmarnował mi tylko lata. Mam obecnie 30 lat.

kobieta zwaca sie sama stara panna A ja 5 lat czekałam i się nie doczekałam. A teraz mam 32 lata i zmarnowane życie. Nie ma co się łudzić, trzeba z facetem poważnie porozmawiać. Jak nie chce się żenić-trzeba szukać powaznego kandydata, prawdziwego mężczyznę który chce założyć rodzinę, a nie wiecznego chłopca. ma racje dobrze ....

i tez pewnie się nie doczekam :)

i jeszcze nie czekam ale za rok chciałabym, powiedziec mu to że jak zamieszkamy razem to ma rok na kolejny krok??

naiwniaro