Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

evelina951753

Do doświadczonych - PYTANIE !

Polecane posty

Jestem ciekawa opini na temat takiej sytuacji. Poznałam faceta, kilka lat starszego (ja jestem młoda) przez neta. Gadaliśmy baardzo długo. Około roku, super się gadało. Widzieliśmy swoje zdjęcia wcześniej oczywiście. Postanowiliśmy się spotkać. Bardzo mu się spodobałam, jest zachwycony, tak twierdzi przynajmniej. Zresztą to widać. Całowaliśmy się już tak ... no wiecie :) Był bardzo zaangażowany, namiętny... On studiuje w innym mieście, przyjeżdza na weekendy. No tak w skrócie chodzi o to: zawsze to On proponował spotkania, ja często się wykręcałam, to fakt, no ale kiedyś on tak podczas rozmowy na gg powiedział (tak w sumie w żartach), że następne spotkanie ja proponuję, bo inaczej sie wiecej nie spotkamy. Potem się temat spotkań urwał, bo on był w swoim mieście, zajęty. A teraz gdy przyjechał na weekend, to napisałam pierwsza smsa, nie zaproponowałam spotkania, pogadaliśmy itd. Puszczał sygnałki, ale nic, na gg milczy. No i nie wiem co to ma znaczyć. Wiem, że mu sie podobam, ale on co jakis czas wspomina, że czuje jakby sie delikatnie narzucal. Ale ja mówie, że nie. O co mu chodzi??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha, ja nigdy nie proponuję randek. Nie muszę, to zawsze faceci nalegają... Nie wiem co mam myśleć. Teraz zaczynam myśleć że mi chyba na nim zaczyna zależeć, jak on się nie odzywa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u10
wszystko ok on chce się utwierdzić że nadajecie na tych samych falach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u10
wszystko zależy teraz od ciebie czy chcesz się z nim spotykać czy nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u10
czy chodzi o to że jeśli byś pierwsza się odezwała to byś się żle poczuła że to nie powinno tak być

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mniej więcej. A poza tym, to jak ja zaproponuję spotkanie, to on sobie może pomyśleć, że mi bardzo zależy... a tego tak do konca nie chce. Tzn. jeszcze nie teraz, hhee.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u10
no niestety tak już jest..... ale umówić się na samo spotkanie jeszcze nie oznacza że ci bardzo zależy ,powiedz mu że się nudzisz i chętnie z nim pogadasz w kawiarni lub....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozważna i romantyczna...
zaproponuj mu spotkanie, wydaje mi sie, ze wlasnie na to czeka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozważna i romantyczna...
zreszta sam powiedzial, ze nastepne ty proponujesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak już jesteś typem kobiety, która kontroluje sytuacje to się tego trzymaj. Wiele z nas pewnie po cichu zazdrości Ci tej twardości charakteru, bo ja np bez względu na to jak chcę czasem zagrać obojętną to i tak mi się najczęściej nie udaje ;) Biorąc pod uwagę to, że już długo się znacie i on mógł się jakoś zaangażować, to chyba najlepiej go jednak trochę przetrzymać. Jeśli Ty się odezwiesz teraz z chęcią umówienia się może okazać się, że wkrótce role się odwrócą i o spotkania będziesz Ty się prosiła.... Wstrzymaj się jeszcze trochę, może facet sam zmięknie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u10
najlepiej zrób tak jak czujesz ze powinnaś postąpić inaczej to nie będziesz ty i nie sugeruj się wszystkimi odpowiedziami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daj mu ten jeden sygnał i zaproponuj raz spotkanie. Niech facet wie, że znajomośc równomiernie się rozwija. Dlaczego? Może się okazać, że oprócz ciebie w tym mieście, w którym studiuje jest jeszcze inna, która się nim interesuje. W razie braku sygnału od ciebie on może stwierdzić, że wasz układ raczej się w nic poważniejszego nie przekształci i da szansę innej. Chcesz tego? Tak łatwo potem płakać, że mogłam, ale ja głupia byłam, itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×