Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość przyszly pan mlodyyyy

nie chce brac z dziewczyna slubu koscielnego

Polecane posty

Gość pamiętaj tylko że
i słusznie, że chcesz tylko cywilny po pierwsze jest ważniejszy po drugie nie trzeba z tymi czarnymi gno.jami się użerać też nie chciałam i w d.pie miałam rodzinkę, na szczęście mąż też mądry ;) jesteśmy od 16-stu lat razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez kiedys mowilam
ze tylko i wylacznie koscielny... ale teraz to wlascieiw w ogole nie musialabym brac zadnego slubu ;) Zrobie jak on zechce ;) Mi jest zupelnie obojetne ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez kiedys mowilam
wierze w Boga, czuje ze to ten jedyny, a nie obstawalabym przy koscielnym ze wzgledu na to, ze to kosztuje, ze irytuje mnie ta cala szopka z tym zwiazana (wszyscy by zaraz oczekiwali jakiegos przyjecia co najmniej...) Najchetniej to bym gdzies wyjechala, w jakims zadupiastym kosciolku zlozyla przysiege, potem miesiac miodowy (no... chociaz weekend ;) ) i wrocilabym oznajmiajac wszystkim, ze jestem mezatka :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gdyby kiedykolwiek przyszedł mi do głowy pomysł na slub to tylko cywilny, nawet gdybym upadła na głowe i chciała brać kościelny...to nauki przedmałżeńskie całkiem wyleczyłyby mnie z tego pomysłu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
śluby kościelne są ponure i w ogole bleee... bywałam na weselszych pogrzebach :D Ale żeby już przed ślubem myśleć o problemach związanych z rozwodem? Coś tu nie halo :o A intercyzę podpisaliście? Bo też potem sporo ułatwia :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agiie jest chora
mnie by wydziedziczyły babcie jakby wzieła sam cywilny.. ale jesli wezme koscielny to tylko jesli bede pewna na 100

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asienka1
w zyciu nie mozna byc niczego pewnym niestety, ja tez zaniezam wziasc w kwietniu tego roku cywilny bo jestem w ciazy ale moja rodzina zmusza mnie do koscielnego ktorego nie chce brac a przynajmniej nie teraz z prostych powodow, od 1,5 roku mieszkam w anglii a slub mial by byc w polsce bo moja rodzina nie wyobraza sobie tego, a samo latanie tam i spowrotem kosztuje, poza tym nie jestesmy wstanie wsystkiego zalatwic tak tylko sobie przylatujac na tydzien ,urlopu tez nie mamy nie wiadomo ile, mam poprostu dosc nacisku ze strony mojej mamy ona tak sie wstydzi ze ja jestem w ciazy bez slubu ze nawet ojcu nie powiedziala bo boi sie ze to wyjdzie na jaw przed reszta rodziny bo on powie swoim siostrom. ja juz mam dosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o - to jest dobry temat - po co brać ślub kościelny - potem rozwieść sie trudno jak byloby trzeba...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i czy facet chce ślubu kościelnego bo ciekawą rzeczą w Polsce jest to, że to zawsze ci co nie chcą albo są innej wiary muszą się naginać \"dla zasady\" do tych co chcą ten ślub

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chamstwo
kolego ile ty masz lat?po co sie decydujesz na slub skoro myslisz juz o zdradach rozwodach i takich tam innych.jak sie kocha nie mysli sie o takich rzeczach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla mnie slub koscielny jest bezsensu , w zyciu roznie sie uklada . Cylwilny szybko mozna zalatwic a z koscielnym troche jest bieganiny i zabawy :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marta S.
Ja mieszkam w Irlandii, tez myslalam, ze bedzie szok jak powiem rodzicom, ze jestem w ciazy, ale o dziwo przyjeli to z radoscia. Oczywiscie pojawilo sie pytanie, czy planujemy slub itd., ale zrozumieli ze w tym momencie mamy wazniejsze sprawy na glowie niz "zyc po bozemu" i tak zeby to sie ludziom podobalo. Niebawem chcemy otworzyc wlasna firme, wiec wszystkie pieniadze przeznaczymy na ten cel. Wiem, ze slub duzo nie kosztuje, dopiero wesele to wydatek, no ale chcialoby sie miec fajna impreze. Co do tego czy chcemy slub cywilny, czy koscielny, to jeszcze z rok temu nie przeszloby mi nawet przez mysl, ze nie bede miala koscielnego (glownie przez to, ze rodzina bedzie niezadowolona itd.). Moj narzeczony nie wierzy w boga, kosciol i te wszystkie ceremonie i wlasnie dlatego a nie pomimo tego powiedzial, ze mozemy wziac koscielny, bo jemu na tym nie zalezy i nie ma to dla niego zadnego znaczenia przed kim przysiega, ze bedzie tylko moj, bo chce tylko zebym ja byla szczesliwa. I jesli slub koscielny sprawi, ze ja szczesliwa bede, to dla niego jest to warte poswiecenia. Z czasem stwierdzilam, ze w sumie dla mnie koscielny tez nie ma zadnego znaczenia, a koszty cywilnego troche mniejsze, wiec za kilka lat pewnie wezmiemy tylko cywilny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chamstwo
a ja myslalam ze chajta sie z kims kogo sie naprawde kocha i przynajmniej ja tak zrobie.jak sie z kims chce byc na cale zycie to sie nie boi slubu.a moze to strach nie przed problemem z rozwodem a moze przed tym ze juz sie nie ebdzie mialo takiej swobody jak kiedys

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
slub koscieny sike bierze, jak jest sie w pelni swiadomm wyboru a trzeba byc swiadomym zeby pozniej rozwodow nie bylo:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"a trzeba byc swiadomym zeby pozniej rozwodow nie bylo" taaak seti... tylko zauważ ze ludzie sie potrafią zmienić... nikt ci nie zagwarantuje ze po paru/parunastu latach bedzie to ta sama osoba z ktora ślub brałaś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wierzy... znaczy katolik niepraktykujący czy np.: bez chrztu, bierzmowania itd bo jak drugie i będziesz brała ślub z niewierzącym to więcej formalności i rodzina pewnie i tak będzie nie pocieszona np.: inną ceremonią :P "wiac nie ejstes pewien co do waszego malzenstwa w ogol" bo pewnie dziewczyna myśli o tym tylko przez wzgląd na to co ludzie powiedzą. a już najdziwniejsze jest to że jest za granicą a ludzie to mogą "mówić" w polsce :O a jak zamierzają otwierać firmę to pewnie nie zamierzają wracać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"ja tez kiedys mowilam - Najchetniej to bym gdzies wyjechala, w jakims zadupiastym kosciolku zlozyla przysiege, potem miesiac miodowy (no... chociaz weekend ) i wrocilabym oznajmiajac wszystkim, ze jestem mezatka" ktoś Ci broni? przecież to Twoja sprawa... nie ma obowiazku wyprawiania przyjęć itd. w ogóle nikt nikogo do ślubów nie zmusza, nie chcecie to nie bierzcie. tyle że trzeba potem ponosić konsekwencje takich decyzji. natomiast autorze - jeśli ślub kościelny tak mało dla Ciebie znaczy że możesz żyć bez niego, to czemu w ogóle przeraża Cię wizja tego co będzie po zakonczeniu małżeństwa? po prostu weźmiesz rozwód cywilny, a unieważnienia małżeństwa kościelnego nie przeprowadzisz. przecież i tak konsekwensji prawno-finansowo-cywilnych ślub kościelny nie ma, a Tobie wszak będzie wszystko jedno, bo na wierzącego to mi nie wyglądasz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chamstwo
co innego nie moc a co innego nie chcec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kwiatek no ak niby sie zmieniaja ale mimo zmian potrafia nadal byc razem:P gozej ja im sie orientacja zmienia:D A ja wygralem no mozliwe ze dzewczyna jest tradycjonalistka i chce slubu po polsku/katolicku:P;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chamstwo
wsumie ma racje po co ma sie chajtac skoro i tak wie ze predzej czy pozniej rozwod wezma :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"w ogóle nikt nikogo do ślubów nie zmusza" serio ? :classic_cool: znajomy mial taka sytuacje jego dziewczyna w ciazy a rodzice dali mu ultimatum albo slub albo zostanie wydziedziczony , nie mowie ze w kazym przypadku jest ale sa tez takie wyjatki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chamstwo
teraz niby mozna ale chyba jego starsi nie poznali sie teraz tylko kppe lat temu:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Kwiatek no ak niby sie zmieniaja ale mimo zmian potrafia nadal byc razem " ale seti.... np. ja bym nie chciał sie męczyć z osobą ktora sie mocno zmieniła i mi nie odpowiada już... jak mi za bardzo ciąży taka osoba to w końcu odchodzę... a ze ślubem kościelnym nie zrobisz tak łatwo odejścia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×