napisz a odpowiem na kazde twoje pytanie

a czy ty ich znasz na realu ??

no właśnie nie :P

to tak szczerze to ja bym z nimi nie planowala stalego zwiazku..poprostu bym sie z nimi zapoznala..i jestem pewna na 99.9% ze jak poznasz ich dwoch to przynajmniej jeden odpadnie juz po pierwszym spotkaniu i nie bedziesz chciala go wiecej widziec :P

no właśnieeee, mama mi to samo mówi.......... :)))), tzn. ona twierdzi, że david to jest picuś glancuś, niby taki perfekcjonista itd., ale stweirdziała, że z tej całej perfekcji jego to na spotkaniu wynikęła by takie coś co by mnie całkwoice do niego zraziło. A poiwedz jak myślisz po co ten Mordechai on tak od razu chce sie ze mna żenić????? mówi o miłosci i tak dalej...

mordechai wysyła swoje cv przez jobpilot i te inne, bo chce job w polsce dostać. a ja mu tłuaczę, że w polsce zarobki to jest dno. jak można z usa chciec sie przeprowadzić do polski to trzeba miec kuku.

wiesz..nie wiem do konca dlaczego ale facet ktory zna kobiete przez internet i gada juz z nia o slubie i w ogole nie jest dobrym przkladem mezczyzny..powody moga byc rozne..Np. chce sobie znalezc zone a akurat ty mu sie trafilas..drugi powod to poprostu spodobal mu sie twoj charakter ze nie widzi poza toba swiata trzeci to ze poprostu robi sobie z ciebie zarty lub chce cie jakos oszukac..To naprawde bardzo prawdopodobne ,.wiec jak juz sie z nim poznasz to uwazaj..i nie zgadzaj sie na wszystko odrazu :)

też tak myślę, ta pierwsza opcja byłaby najlbardziej prawdopodobna. on myśli że z uwagi na mój zawód, to ja bede w polsce kokosy zbijać w przyszłości. a matka jego mu powiedziala (wyciągnełam to on niego) jak sie z nią poklócił, że nie chce mu sie pracować.

a ja nie mam zamiaru utzrmywac faceta.!!! dobrze mówię ? :)

no wlasnie...on sie moze okazac zwyklym \"obibokiem\"ktory szuka sluzacej :(

PEWNIE ZE DOBRZE !! JESTES MADRA KOBIETA :) JUZ CIE POLUBILAM :P

boszeee, aż mnie dreszcze przesłyyyy brrrrrrrr tfu tfu tfu

ja też Cię polubiałam :) Jak masz na imię??

ile można na kogoś czekać? jak sobie powiedzieć "dość" skoro czuje, ze to moja miłość najpiękniejsza....?

no to zostaje David--- on twierdzi, że musi non stop pracować, załóżmy że to jest prawda, teraz akurat nie ma dla mnei czasu. jeste szefem sam sobie i twierdziii, powtarzam twierdzi ;) , że tworzy oprogramowanie warte ileś tam milionów euro. powiedziłam, że mnie to nie obchodzi. może sciemnia, niech sobie ściemnia nie wiem, ale deprymujaco to na mnie działa, bo jestem ambitna osobą i nie to że czuję zazdrość, bo nie jestem zawsitwa, ale wkurza mnie to.

Czy pani wróżka dalej wróży???? co trzeba podac jak zawsze date imie pytanie. A czy moze Pani powiedziec cos o przeszlosci kazdej z tych osob, wtedy bedzie to oznaczalo ze mowi Pani prawde(jesli sie zgodzi), chyba ze Pani zna tylko przyszłosc???

rozumiem cie doskonale..ale z drugiej strony pomysl czy jesli bys z nim ewentualnie zamieszkala lub chciala stworzyc zwiazek a on nie mialby dla ciebie czasu..czy to jest to czego chcesz...

Agnieszko - Pisalam juz wczesniej :) nie jestem wrozka..

on twierdzi, że za rok nie bedzie juz tyle pracować

no to poznaj go i zobacz jak jest naprawde:) motylkowa przepraszam ale schodze z internetu jak narazie..bede za jakas godzinke moze poltorej..Narazie ide wziasc kapiel i zjesc kolacje :) Mam nadzieje ze bedziesz pozniej a jak nie to ze popiszemy innym razem :) Pozdrawiam

ja będe do rana, bo pracuję teraz. bedę cały czas, czuwać, jak wrócisz :)

posluchaj, ja nie moge odpowiedziec ci na pytanie dlaczego nie masz partnera..Bo to nie jest pytanie tylko poprostu ZYCIE..kazdemu uklada sie ono inaczej...codziennie moze zdarzyc sie wiele zaskakujacych rzeczy taaa, to tez slyszalam juz milion razy.

motylkowa81 - przepraszam ale nie wrocilam wczoraj..(sama pewnie zauwazylas) mialam problem z internetem i kafeteria mi nie działała..Mam nadzieje że będziesz dziś wieczorem :) pozdrawiam.

agnieszka 30.12.1986 mam w niedziele wazne egzaminy ale nawet nie mam chceci sie do nich uczyc bo mam wrazenie ze i tak nie zalicze przynajmniej nie za pierwszym razem,czemu nie moge w siebie uwiezyc? i z moim narzeczonym tez klapa jeszcze nie dawno chciał sie zenic teraz sie nad wszystkim zastnawia juz nie wiem od kiedy....

mam w niedziele wazne egzaminy ale nawet nie mam chceci sie do nich uczyc bo mam wrazenie ze i tak nie zalicze przynajmniej nie za pierwszym razem,czemu nie moge w siebie uwiezyc? i z moim narzeczonym tez klapa jeszcze nie dawno chciał sie zenic teraz sie nad wszystkim zastnawia juz nie wiem od kiedy.... Nie możesz w siebie uwierzyć bo szybko tracisz ochote na nauke i jak bierzesz się za ksiażki to po najwyzej godzinie stwierdzasz ze i tak sie nie nauczysz bo nie mozesz sie skupic mam racje ? Co do narzeczonego porozmawiaj z nim o jego watpliwosciach..powiedz co do niego czujesz i zapytaj sie czy on czuje to samo..Bądź otwarta :)

Hmm..widze ze nikt nie ma zadnych pytan wiec ide sobie :) bede jeszcze ok. 5 minut a potem ok. godziny 21-22. Pozrawiam ;]

hey, jesteś?