Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

on-24

ośmieszę się?

Polecane posty

Hej dziewczyny, wyobraźcie sobie sytuacje. Znacie, ale raczej z widzenia chłopaka, nagle dostajecie od niego zaproszenie do znajomych na portalu nasza klasa. Co sobie pomyślicie? Chciałem zaprosić dzieczynę , która mi wpała w oko i nie miałem nigdy odwagi zagadać, pomyślałem sobie, że może w ten sposób ona zwróci na mnie uwagę i będzie jakiś pretekst do zaczęcia rozmowy? Może jakąś wiadomość bym jej napisał.. No sam nie wiem? Nie jestem jakiś kulawy, czy coś, ale zawsze się wstydzę rozmawiać z obcymi, nawet jeśli mi się podobają :) Czy to dobry sposób na rozpoczęcie znajomości?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomysli że zbierasz pokemony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie osmieszysz sie
ale ona moze cie nie przyjac doznajomych, jesli nie wie, o kogo chodzi. Chyba ze napiszesz doniej z wyjasnieniem,ze chcesz ja poznac i dlaczego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kretyński pomysł
chyba że do niej napiszesz wiadomość i zaprosisz od razu na kawę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:O napisz wiadomość kobiety i tak nie mają spójnego zdania więc i tak pomyśli co innego niż Ci doradzą a jak się spotkasz to sam zobaczysz co myśli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ośmieszysz się, działaj :) tylko tą wiadomość jakbyś jej napisał to taką intrygującą żeby się zainteresowała:P ja osobiście wolę poznawać ludzi w realu, tzn \"face to face\", ale myślę, że będzie ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spięzyna
to jest dobry pomysł .taki chłopak tez tak samo domnie zagadał .nic nie szkodzi spróbowac najwyzej napisze ze jest zajęta tak jak ja to zrobiłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość imho to glupi pomysl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kompetentna osoba
Wiesz co? ZRÓB TO! Ja za każdym razem gdy widze wiadomość na n-k mam nadzieję, że to on zrobił ten pierwszy krok i zaprosił mnie do znajomych. Kiedys sama chciałam to zrobić, ale przysięgłam sobie, że nigdy nie zrobie pierwszego kroku. Zrób to , naprawdę, nie zaprzepaść takiej szansy. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mogę spróbować się umówić, ale tak sobie pomyślałem, że akceptracja mnie jako znajomego będzie oznaczała, że albo mnie kojarzy, albo, że może też chciałaby mnie poznać? A w każdym razie nie przyjęcie zaproszenia będzie znakiem, że nie chce mnie poznać Wtedy zawsze mogę udawać, że \"zbieram pokemony\".. ;) Tego zawsze boję się najbardziejj - że się ośmiesze.. nikt nie lubi słyszeć prosto w oczy, że \"jest fajny, ale spotkanie to już nie bardzo...\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kompetentna pocieszyłaś mnie :) sczególnie, że siostra powiedziała bardzo podobnie, że sprawdzała dzień w dzień profil chłopaka i marzyła o tym, żeby napisał, czy zaprosił :) Nie, żebym myślał, że ona na to czeka :) Najwyżej czeka na kogoś innego, a zaproszę ją ja - trudno będzie zawiedziona :P A wogóle dlaczego nie zrobisz tego pierwsza? chodz o narzucanie się?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 8329402
zalosny pomysl :/ tak samo, jak nastolatki pytaja sie na GG "bedziesz ze mna chodzil/a"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ej ja nie chcę pytać, czy będzie ze mną chodziła :) chcę najpierw zasygnalizować, że zwróciłem na nią uwagę, a potem jeśli przyjmie zaproszenie pójść za ciosem i spróbować zagadać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale numer :D właśnie myślę o tym samym tylko w odwrotnej konfiguracji :D Ale ja jestem raczej dalsza niż bliższa realizaji planu... a koleś mi się podoba, że JA NIE MOGĘ :D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kompetentna osoba
Cieszę się, że Cię trochę pocieszyłam;-) Wiesz, sama nie wiem o co tak naprawdę mi chodzi, chyba o to, że kiedyś zrobiłam pierwszy krok i dostałam bardzo bolesnego kosza. Osoba, na której zaproszenie czekam jest dla mnie bardzo ważna i chyba wole nigdy nie mieć okazji z nią porozmawiać, niż dostać kosza, który mógłby mnie zabić(może nie fizycznie, ale psychicznie). Dobrze Ci radzę, nie popełniaj mojego błędu-zrób to;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak Cię do naszej klasy nie przyjmie to nie znaczy że nie będzie chciała się z Tobą umówić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kompetentna osoba
Nie słuchaj tych osób przepełnionych zawiścią i jadem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heh. szkoda, że nie jesteś tą o której myślę :) może zrobisz to ze mną dla towarzystwa, ja zaproszę tą dziewczynę, a Ty tego chłopaka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>on-24 ja bym to zrobiła, gdybym miała przesłanki, że to ma sens :) Ale ten facet na mnie nigdy nie zwróciłby uwagi :) jest otoczony dziewczynami ;] a ja jestem mistrzynią wtapiania się w tło :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kompetentna osoba
Ja tez żałuję, że ty nie jesteś tym na którego tak czekam:) Wierz mi , że za każdym razem gdy błakam się bez celu po jego profilu to strałeczka kręci mi się przez chwilę przy zielonym plusie, ale straszny tchórz ze mnie i niestety niech tak pozostanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny - czyżbyśce były takie marudy? :) Mi radzicie działać, a same nic nie robicie? :) A równouprawnienie? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kompetentna osoba
Wy faceci jesteście (niestety) odważniejsi;D Naprawdę z całego serducha dobrze Ci radzę;) Życze Ci powodzenia i trzymam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja działam :) jednego chłopaka podrywałam przez pół roku, ale niestety nie dało rady...owszem było ciężko przełknąć porażkę, ale...w między czasie jak wzdychałam do tamtego, zagadałam do kolesia na basenie i już sobie na gg rozmawiamy, on kombinuje jakby się spotkać...hm zobaczymy może tym razem się uda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kompetentna osoba
No to gratuluję:) Ja raczej ciążko przełykam porażki. Nawet baaaaaaardzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak jak sobie wyobrażam, Waszą sytuację i moje podejście - wiele koleżanek mnie zaprosiło do znajomych. Takich, które znałem od dawna i takich, których nie znałem prawie wcale. niggy nie myślałem, że one mogły mieć jakiś podtekst wysyłając zaproszenie. Pewnie jak byście zadziałały to nic by się strasznego nie stało :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kompetentna osoba
Tez już myslałam takimi kategoriami, ale ten chłopak wie, że sie w nim podkochuje i nic z tym nie zrobił, więc po co się poniżać, starać etc. skoro to i tak nie zostanie docenione, a może zostać wyśmiane.. Udaję się na spoczynek, a Ty nie bądź marudną mną i działaj;) Dobranoc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hm, no mi też było ciężko, do tej pory jak zdarzy mi się go spotkać serce mi chce się urwać, ale cóż...dałam radę, więc pomyślałam sobie, że w razie czego dam radę i następnym razem...w sumie to wolę ja zagadywać i poznawać chłopaków, bo do mnie zazwyczaj podbijali tacy kompletnie hm...no nie dla mnie:P a jak koleś stoi sam, w miarę na oko wporzo, no to czemu nie zagadać? teraz cały czas o nim myślę...eh fajny jest :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobranoc :) i mimo wszystko mam nadzieję, że Ci sie jakoś ułoży sytuacja :) i jeszcze będziecie wspólne zdjęcia ładować na naszą klasę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym nawet wysłała zaproszenie, ale ten mój chłopak nie ma kilkuset/kilkudziesięciu znajomych, tylko od dawna ma kilkunastu. I tak myślę - a może się nie loguje? A może "fanki" są na wstępie odrzucane? Kurcze... >On24, Zachęciłeś mnie trochę, ale za bardzo się boję, a nie chcę się ośmieszać, szczególnie, że widzę się z nim raz w tygodniu... nie mogłabym potem mu w oczy patrzeć... a tak strasznie mi się podoba :) tylko, że jestem chyba bardziej nieśmiała niż Ty.. i jeszcze mam dodatkowy problem - jestem dziewczyną i nie powinnam podrywać facetów, bo to od razu podchodzi pod narzucanie się... sprawiedliwość taka kurcze ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×