Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dymek z papierosa

BYĆ ZDRADZAJĄCYM MĘŻEM TO JAK BYĆ ZEREM TAK CZY NIE?

Polecane posty

zero! zero odpowiedzialności, zero dojrzałości, zero empatii, zero ... zero.. zero..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
każda zdrada to sprawa indywidualna. Czy podchodzisz tu Ewo33 statystycznie do problemu czy indywidualnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiedziałabym - że podchodzę globalnie dla mnie zdrada to jest coś złego każda zdrada dokonana przez każdego człowieka i u mnie to nie podlega dyskusji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ach globalnie:D czyli punkt widzenia zależy od punktu siedzenia:D:D:D na topiku o życiu z rozwodnikiem przekonywałaś, ze trzeba podchodzić indywidualnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz, co to są ZASADY moralne, czy jakiekolwiek inne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie tam duperele...
Tak, zdradzający mąż jest zerem. Każda zgadzająca się na takiego męża wymaga pomocy psychiatrycznej...Ja już nie wymagam :) !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i ja też,ja też :D nie wymagam :D tylko większośc mężów generalnie monogamię ma głęboko w d***; ale to ich problem:D znajoma dzieli ich na: 1) taich co chcą zdradzić, a mają kompleksy, zachamowania, brak czasu i kasy i smialości:D 2) takich co zdradzają :D 3) takich co zdradzali i zdradzą choć sami jeszcze o tym nie wiedzą:D cóż:D zarzucić logiki to temu nie można:D pewnie ci ostatni nieświadomi oburzac będą się najbardziej:D ale ja osobiście wierzę w uczciwośc i przyzwoitośc i jakiś kościec moralny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×