Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Duża lala

Dlaczego kobiety są takie ?

Polecane posty

Gość Duża lala

Poznałam faceta - zakochałam się. On miał żonę... zaczęliśmy się spotykać... mówił mi że to koniec jego małżeństwa... tak zresztą było bo po 3 miesiącach wzięli rozwód. Upewniał mnie że to tylko kwestia czasu ten rozwód, bo sprawa w toku itd. Zakochana po uszy... zamieszkaliśmy razem było świetnie... były dobre dni i gorsze ale panowała harmonia. :) Pewnego dnia dowiedziałam się że jestem w ciąży.... 10 tydzień... było świetnie do momentu... jak jego była żona na wieść że jestem w ciąży zaprosiła go do siebie... uwiodła powiedział że go kocha.... następnego dnia on powiedział mi o tej sytuacji, wyciągnęłam to z niego... zawsze mówiliśmy sobie wszystko... widziałam że coś jest nie tak... powiedział że ją kocha i że kiedyś będą razem... zostawiłam go... on kupił mieszkanie... przygotowywał się... myślał że mu wybaczę... tak minęły 4 lata... on miał jakieś sympatie, ja jakiś sympatyków... rozmawiamy o tym... dogadujemy sie świetnie... jego była żona zaszła w ciąże z jakimś kolesiem, a on za każdym razem jak przychodzi droczy się ze mną podpuszcza mnie sprawdzając czy mi zależy... dokłada się do wszystkiego i nawet robi prezenty, dziadkowie super kochają małą... co roku jeździmy do nich na wakacje i na święta... lubię go mimo wszystko, zawsze się śmiejemy, ale przed oczami mam tylko tą jedną rozmowę z przed 4 lat.... teraz po tych latach czasami myślę że to był jakiś rewanż ze strony tamtej kobiety, on 37 ja 21, zostawił byłą w wieku 32 lat trzy lata była sama, teraz po kilku miechach znajomości jest w ciąży ma 35 lat i urodziła pierwsze dziecko. on mi mówił że to ona zawsze nie chciał dziecka... i jak sobie przypominam to ja się cieszyłam z ciąży, zresztą mówiłam mu że nie chcę tabletek jeść i że mogę mieć dziecko. w sumie to były takie żarty ale chyba on to wziął na poważnie i mi zrobił. :) myślę też że jego była żona go uwiodła po to by on mnie zostawił i myślała że ja usunę ciąże i że on do niej wróci. tak sobie dziś pomyślałam i nie pałałam do niej jakaś nienawiścią, ale teraz myślę że kobiety są perfidne.... masakra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mis pryszczatek
zasady powinny obowiązywać wszystkie osoby dramatu zawsze byłam zdania, że związek można rozpocząć tylko z czystą kartą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość morał z tego takii
jesteś skończoną kretynką. przeczytaj co napisałas. tez ci nie wstyd pisac w necie i obnażąc swoj pojebany charakter

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bla bla blaaa
uwiodła go:d a on biedny facet po trzydziestce taki naiwny i dał się uwieść😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tipp-ex
że związek można rozpocząć tylko z czystą kartą święte slowa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nietety życie nie jest łatwe i nie tylko my kobiety jesteśmy tymi c0 cierpią, moim zdaniem, mąż ja zostawił bo nie chciała dziecka, ale gdy tylko zaszla w ciąze wrócił do niej , wiec ją tak naprawde kochał, a tobie zostało dziecko i z tego tez powinnaś sie cieszyć i z relacji , bo niestety nie możan napisać sobie scenariusza do własnego życia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"przed oczami mam tylko tą jedną rozmowę" pomysl sobie co przed oczami może miec jego żona, sorry jak dla mnie to miała prawo walczyć o SWEGO faceta, tylko po tym co jej wywinął ona też już nie miała do niego zaufania jak ty, więc się rozpadło mówisz, że go uwiodła, jakby nie chciał być uwiedzony to by go nie uwiodła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Duża lala
czekam właśnie na szczere opinie i dziki za wszystkie, on do niej nie wrócił a propos powyższego postu ona jest z kimś innym. ja z nim nie będę... widzę że sie stara ale życie jest brutalne.... dokładnie on był po trzydziestce a nawet tuż przed 40 stka i co nie wiedział co robi ??? wiedział i dlatego tak to wygląda... straszne jest dla mnie tylko to że można tak sobie to wymyślać... bo karty były mieliśmy czyste... ona wiedziała o mnie od początku, ja o niej, ona chciała tego rozwodu sama tak jak on nikt ich nie zmuszał.... i to było jasne zanim ja się pojawiłam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Duża lala
nie osobiście mi wprost ale słyszałam rozmowę jego i jej przez telefon - kilkakrotnie i jasno z niej wynikało wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Duża lala
zastanawia mnie tylko czemu jak nie byłam w ciąży przez prawie rok to jej nie było tylko jak dowiedziała się że jestem w ciązy to się pojawiła...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bla bla blaaa
przespał się z była i natychmiast Ci o tym opowiedział-moim zdaniem chciał się wymigać od bycia w związku z Tobą:o sorki,tak to wygląda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Duża lala
też tak myślałam że po prostu ma mnie w dupie - dlatego odeszłam... nie dla tego że to zrobiła ale dlatego co powiedział że kiedyś będą razem itd i teraz trochę dziwi mnie to czemu on tak się zachowuje, że zaczyna mu zależeć na tym dziecko coraz bardziej.... w sumie dobrze że mu zależy itd... nie ubolewam nad swoim życiem cieszę się bo jest mi dobrze i żyje zgodnie z sobą tylko czasami zastanawiam się czy to wszystko co się zdążyło to było zrobione tak z premedytacją z jego i jej strony. ona w roli psa ogrodnika a on w roli nieodpowiedzialnego człowieka z własnej woli ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mis pryszczatek
piszesz: 'bo karty były mieliśmy czyste' a ja ci napiszę: nie mieliście :-) związek to książka, jeśli chcesz pisać swój romans, to zadbaj o to, żeby osoba, którą chcesz w nim umieścić nie była uwikłana w jakąś inną opowieść... czysta karta - to mentalne i uczuciowe wejście w książkę, z poczuciem, że w żadnej innej opowieści się juz uczuciowo nie uczestniczy tyle szlachetnych teorii :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Duża lala
miś zgadzam się z Tobą .... przykre to ale prawdziwe... dlatego czasami myślę że tak ciężko mi się zaangażować w kolejny związek... było kilka już sytuacji ale z żadnej nie wynika nic więcej.... dlaczego??? ... bo nie ufam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bla bla blaaa
a tak swoją drogą-po co był Ci taki stary facet?:o ile on jest od ciebie starszy-16 lat?:o fuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Duża lala
bla bla blaaa ... właśnie, dokładnie nie jest mi potrzebny i wiek tu nie odegrał najważniejszej roli... ale charakter

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bla bla blaaa
mi się wydaje że on mógł to zrobić specjalnie-dopiero co się rozwiódł i nie chciał znów sie wiązać na stałe,znalazł sobie o tyle młodszą pannę-a tu dziecko...ale sobie tylko gdybam:) w każdym razie ja bym się nie czepiała tej żony tylko jego- przecież go nie zgwałciła-sam się z nią przespał i poczuł wielką chęć aby się z tobą podzielić tą radosną nowiną:o dla mnie podejrzane:) tak czy inaczej-powodzenia i pociechy z dzieciaczka;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×