Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość qwerty reaload

Jak odejsc nie robiąc krzywdy partnerowi ?

Polecane posty

Gość to wy się wypowiadacie
jak dzieci. Facet ma odwage przyznac sie sam przed sobą, że coś się wypaliło. jest na tyle uczciwy, ze nie kombinuje z inną na boku, tylko stwierdza, że ten zwiazek jednak nie daje mu szczęścia. Lepiej teraz niz po ślubie. Po cholere mu doradzacie kurczowe trzymanie sie związku, który praktycznie dla niego nie istnieje? Jestem bardzo dojrzałą babą i mówie tak: nie widzisz sensu bycia razem, to miej odwagę zakonczyć to jak mężczyzna. Im szybciej, tym lepiej. Uczciwie, bez niedomówień i dawania nadziei w stylu "Musze od ciebie odpoczać." Chyba twoja narzeczona nie zasługuje na oszustwa tego typu, prawda? A że bedzie bolało, trudno. Lepiej teraz niz po slubie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to wy się wypowiadacie
Aha, NO1 - jesteś kretynem/ka. Twoje słowa: Każda znajomość to ta " wybrana " , która teoretycznie pod każdym wzgledem ma się skończyć ślubem ... to juz głupota niewyobrażalna. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no prosze Cie przed soba to ja tez sie moge przyznac-i nie wydaje mi sie oby to była odwaga!! Bedzie odwazny jak przyzna sie przed dziewczyna!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tiaaaaaaaaaaa
usiadz z nia i powiedz jej szczerez, mysle ze jakbym byla na miejscu twojje kobiety, to jakby juz facet zdecydowal sie mnie opuscic, to chcialabym, zeby wlasnie tak postapil, owszem bedzie bolec, ale przynajmniej rana sie nie bedzie jatrzyc, tylko sie w koncu zagoi, bo druga strona postapila uczciwie, i mysle, ze jakbym jednak sie nie dowiedziala przed slubiem o wygasnieciu uczuc mojego partnera, to bym sie czula jeszcze gorzej, niz jakbym sie dowiedziala o tym uczciwe od niego wczesniej, bo bym pomyslala sobie wtedy o tych oszukanych latach, kiedy bylismy malzenstwem, tworzylismy dom rodzine, rodzialm mu dzieci, a wszystko na takiej falszywie udawanej milosci, sprobuj znalezc sile i postawic sprawe uczciwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to wy się wypowiadacie
To mu właśnie radzę, prawda? Może czytaj ze zrozumieniem. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tiaaaaaaaaaaa
i dla mnie te lata z nim w malzebnstwie bylyby czasem starconym zmarnowanym przyslonietym burzacym wszystko i podwazajacym, finalem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to wy się wypowiadacie
To jeszcze zauważ, że podałam swoją płeć, bo jakoś mało uważna jednak jesteś. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sorry-ale miedzyczasie pisze i ukladam puzzle z cora hehehe ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to wy się wypowiadacie
W porządku. :) Miłego układania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie napisałem , żeby jej nie powiedział prawdy . Stwierdziłem , że kiedy zaczyna z kobietą przyjazń to niech otwiera szeroko oczy , pamiętając pszy tym, jakie ma jego partnerka wady lub on sam , , które mogą doprowadzić do spłycenia związku kończącego się między innymi rozstaniem - Claro ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do to wy się wypowiadacie - Zuzia ... jeszcze nie masz licencji na obrażanie mnie ... .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tiaaaaaaaaaaa
nie wiem czy ktoras z powyzszysch uwag odnosbie czytania ze zrozumieniem byla skierowana do mnie (akurat na brak czytania ze zrozumieniem nie cierpie-co najwyzej nie usiluje sie zapoznawac z grafomanstwem reszty),-zreszta dopiero teraz je przeczytalam, bo wczesniej przeczytalam tylko pierwszy post autora i wypowiedzialam sie odnosnie tego postu, nie jest chyba nigdzie powiedziane ze musze pisac ze zgadzam sie z ta i ta wypowiedzia prawda? bo nie musze sie dokladnie wczytwywac co pisza inne oosby oprocz autora, formula forum tego nie wymaga, rownie dobrze autor topiku moze wyciagnac wnioski z pojedynczych wypowiedzi nie odnoszacych sie do poprzednich, wiec zalecam troche szersze spojrzenie i zastanowienie sie, zanim sie wypowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobrze - zróbmy tak jak radzisz... . Z poważaniem ... .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tiaaaaaaaaaaaaaa TO BYłO DO MNIE :D CZytaj ze zrozumieniem kochana :) :) :) :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciekawe czy jej powie (powiedział już) ? .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam nadzieję że powie...
...miesiąc temu rozstałam się z facetem. Po 5 latach. Do ostatniego dnia zapewniał, że kocha, pisał, że jestem tą jedyną, tą wybraną, ze mną chce być. Po czym wyprowadził się do innej. Powody poznałam potem - podobno "się wypaliło"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musisz to powiedziec
tak czy inaczej bedzie cierpiala, wiec nie owijaj w bawelne tylko powiedz, ze juz jej nie kochasz i tyle. Im szybciej tym lepiej :) Dla Was obojga...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×