Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

Witam Najpierw forumowe gratulacje dla Balbinki 🌼 wymeczyło bidule na maxa! Zgadzam sie ze kolezance trzeba medal przyznac! Ale najwazniejsze ze Kacperek jest juz z mamusia. pomarańczowy gosciu ja Ci chyba jeszcze nie pogratulowałam – GRATKI 🌼 Szklana u mnie te złosci kierowane pod adresem meza to tez juz chyba ze zmeczenia :P wkurza mnie to ze nie musi sie poswiecac tak jak ja ;) przechlapane z tymi schodami :O a jaka chuste wybralas? Mała o 7 była po karminiu i byla niespokojna – spala u mnie na brzuchu do 9 i ja tez moglam sie wyspac, pózniej do 11 na rekach urzedowała i obserwowała swiat, w miedzy czasie jadła dwa razy o 9.30 i o 10 30, zasnela o 11 na 30 min obudziła sie, zaczela stekac i plakac, troge porzucala sie na rekach i znów jadła ale tylko 5 min, karmienie na rzadanie...zobaczymy co teraz bedzie, potrzymam ja chwile do odbicia, przewine i pewnie poweranduje z godz – dzis nie za ladnie na spacer. Ooo własnie pieknie odbiła – jak nigdy – jak stary chłop :D ja jem te granulki ale na razie chyba jeszcze za krótko... Ja tez mam butelke dr browna – tylko jeszcze nie próbowałam :) rosołku u na z brzuszkiem sprawa wyglada tak samo :( Alicjo trzymamy kciuki! Powodzenia – życze lekkiego porodu :) Robur a Ty przypadkiem nie powinnas juz odtswic juz tych leków przeciwskurczowych? To juz 40 tydz – moze one niepotrzebnie hamuja skurcze – skonsultuj to z lekarzem Wazko oj mówię temu mojemu M bo inaczej to by sie chłopina nie domyslił :P tak to juz z nim musi byc – niema takiego instynktu jak ja :) wczoraj sie pięknie spisywał bo mu delikatnie sugerowałam co móglby zrobić :) Twój Aligator przeszedl nocne szkolenie ;) ja codzienie padam o 21,30 :) obydwoje z M zasypiamy przed Tv – jak maz sie ocknie to mnie budzi i sie przenosimy na góre do sypialni :) Co do różnych łupich mysli to każda to chyba w mniejszym lub większym stopniu przerabia – jak to pisała sikorka macierzyństwo to nie bajka :P czsem jak w krainie baśniowej a czasem jak w najgorszych sennych koszmarach – no nie? Ja tez mam smoczek lateksowy z nuka :) Iwonka jabłka pieczone z ryzem (tzn odwrotnie – ryz z jabłkami :)) i kompot z jabłek – nic na surowo. Generalnie w spr mojej diety to tragedia... bułki z masłem i wedlina drobiowa, ryz z jabłkami, ziemniaki, buraki, szpinak, marchew – gotowane, filet z indyka pieczony, z zup – rosół z indyka, lub taki krupniczek na indyku z marchwia i pietruszka, a wczoraj ugotowałam, barszcz na nodze z kurczaks z burakami, ziemniakami i marchewka, dodalam troche jogurtu natyralnego. Lekarka mi powiedziala zebym spróbowała zaostrzy diete... ostatnio objadałam sie biszkoptami – i to wyeliminuje bo kuźwa jak z czegos jeszcze zrezygn to z głodu padne! Wczesniej odstawi łam nabial oprócz masla – nie pomogło... nie wiem co teraz zrobic – zrezygn biszkoptow (tam jest jajko) i ogranicze jabłka do szlnki kompotiu diennie – co o tym myslicie? Jesrem podłamana ta dieta :( dobrze ze jem witaminy bo bym jeszcze stracila zeby i włosy.... Igmik powiem szczerze ze troche mnie ta waga zaskoczyła – bo mala to dosc krótko je – srednio 10 min za jednym podejsciem, czasem 15 – a ja 7-8 razy dziennie, czasem 9, ale pompuje ostro – czytałam ze niektóre zidki to i w 5 min potrafia piers opróznic. Zmykam – przewinę mała i musze sie jej z rąk „pozbyc” bo znów jestem głodna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Meczy mnie to przeziebienie ,musze isc do pediatry po recepte na sab simpex bo mowila polozna zeby mu dawac bo ma twardy brzuszek i to go rozluzni a w de leki dla dzieci sa za darmo tylko trzeba recepte dac w aptece .Musze jeszcze skoczyc cos kupic na obiad zrobie rosolek napewno mnie postawi na nogi .Moj maly spi od 20 do 1 potem od 1.40 do 5 i od 5.30 do 8-9 zaraz go pakuje do wozka i jedziemy szybciutko dobrze ze ladna pogoda jest i sloneczko. Mleko modyfikowane trzeba w ciagu godziny dac dziecku do wypicia nie wolno pogrzewac .Czyli lepiej robic mniejsze swieze porcje niz wylewac.Wode zagotowac ostudzic potem moze pogrzac w pogrzewaczu wsypac i juz :) a mleko nasze mozna trzymac w lodowce 48 godzin w zamrazarce chyba miesiac a w temp. pokojowej 3-4 godziny .Nie wolno zlewac porcji nawet z tego samego dnia tak mi powiedziala polozna ja neistety zlewalam teraz juz wiem i nie zlewam .Czlowiek uczy sie na bledach:) dobrze ze malemu nic nie bylo Moja kolezanka urodzila dziecko 4300 a z usg wyszlo 4500 miala od lekarza napisane ze cesarka ma byc ale inny lekarz sie uparl zeby rodzila naturalnie bo to 2 dziecko dziewczyna ledwo smierci uciekla .Lekarze zmuszaja do sn bo jest tanszy nie trzeba wolac anestezjologa itd cesarka to operacja wiec wiecej kosztuje i wiecej trzeba robic oni mysla: niech sie baba pomeczy bo to najlepiej dla nich .chamy i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mia Ty masz chyba rację,że powinnam odstawić magnez i no-spę,ale jak mnie w nocy bolał brzuch to mi było wszystko jedno byle bym mogła spać.Poza tym i tak mam mieć cesarkę więc po co mam mieć te skurcze,no i mój męzuś wraca w piątek do domu i wtedy moge rodzić kiedy chcę.W domu mam synka i musze go wozić sama do szkoły.Jakby mnie złapało w środku nocy to jeszcze większy kłopot,bo najpierw muszę zawieźć małego do dziadków swoim samochodem a potem jechać taksówką do szpitala.Mam więc nadzieję,że poród zacznie się najwcześniej w piątek w nocy,bo mi najbardziej pasuje ze względów logistycznych.Poza tym nie uśmiecha mi się cesarka bez męża chociażby na korytarzu.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Balbina gratuluję i współczuję niepotrzebnego cierpienia i stresu.Najważniejsze jednak,że już po wszystkim. Ważko,ja nie karmię sztucznym,ale swoim z butelki.Powiem Ci szczerze,że nie szaleję z tym całym cyrkiem,z wyparzaniem za każdym razem.Raz dziennie wyparzam butlę,a tak to po każdym karmieniu myję pod gorącą wodą.Nie wycieram.Nie wiem, czy robię dobrze,ale nie wyobrażam sobie wyparzać wszystkiego po każdym odciąganiu,karmieniu... Co do ceny Sab simplexu,to daliśmy 8 euro.Na razie jednak karmię tylko ta specjalną butelką.Ale nie widzę poprawy.Nie wiem, czy mała płacze po jedzeniu, bo boli ją brzuch,czy dlatego,że ma problem z tym ulewaniem. Igmik,ja jestem strasznie niekonsekwentna.Biorę Zuzę do łóżka w nocy,a potem mam jazdę,bo nie chce spać w łóżeczku. Mąż wrócił do pracy i jakoś od tego czasu nie kwapi się do opieki nad małą.Wczoraj obudziła się w czasie,gdy powinna być kąpiel.Mówię do męża,że trzeba szybko przygotować wodę,bo zaraz będzie ryk,że głodne dziecię.A on mi na to,że nie może,bo gra w bilard na necie... Na razie nie komentuję,ale już mnie wpienia trochę.Zobaczę jak będzie w weekend. Czy Wasi mężowie śpią w osobnych pokojach? Bo mój jest tak wymęczony marudzeniem córki,że przeniósł się do drugiego pokoju. A dziś Zuzka obudziła się dopiero o 2 w nocy,a potem dopiero o 7.Nie wiem, czy to nie są za długie przerwy.Budzicie,gdy za długo spią?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przyszła, swietnie to okresliłas. Chamy i tyle.Zeby zaoszczedzic ryzykuja zyciem kobiety, Przyszła, podgrzewacz mam ale i tak trzeba czekac ok 9 min- wada jego jest to ze nie ma czasomiernika....och, moze przesadzam. System Szklanej mi sie bardzo podoba. Uczkne sobie go :) . Termos i zagotowana woda. Ja sobie robilam zapas i dziecko rosło ale moze te kolki?? Kurcze ale przeciez dzieki tej mieszance moja mala zaczeła samodzielnie kupac wiec tylko jej pomagalo. Termos. Rozumiem ze nie wyparzacie butelek przed podaniem mleczka jak jest w instrukcji?? Szklana sab jest dokladnie taki. Ja wlasnei taki mam. Mia, nie mozesz sie glodzic. Odstawianie wszystkiego to tez nie rozwiazanie. Ja naprzyklad zrobilam wczoraj zupe-krem z brokułów na kosciach wieprzowych. Mala nie zachowywała sie inaczej. Moge tylko powiedziec ze odkad jem mniej nabiału jest troszke lepiej i słysze duzo wiecej baczkow.-znak ze sie odpowietrza. Robur, pamietam ze lekarka kazala mi od 36 tygodnia odstawic wszystkie tabletki, Rosołku, ja postepuje z butla doklanie jak Ty. Ulzylo mi.Co do meza oj to ja bym mu dała!!Drugi pokoik. Posłałabym go w cholere.Koolezanka tak własnie spakowała meza bo mama mu to poleciła. Kazała mu zamieszakc na zawsze z mama. Heheh. No na szczescie maz zrozumiał. Jak mala płacze w nocy na jedzenie to ide do telewizyjnego i tam karmie. Jak płacze bo nie wiem co to on sam bierze i masuje jej brzuszek. Kiedys jego babcia zaproponowała mu ze powinien spac w drugim pokoju jak ja bylam w ciazy. Zeby sie wyspał. Ja tez pracowałam ... Powiedział jej ze nie ma szans.Babcie przed moim gniewem uratowało tylko to ze ma 86lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja sterylizuję butelki za każdym razem... Ale dziś tyle poczytałam o tym mleku - to co Przyszła wysłała i smaa już nie wiem czy nie szkodzę...bo skąd ja mam wiedzieć ile stopni ma ta woda. Uważam tylko żeby nie była za gorąca ani za zimna... ale ile ma stopni...? hehe nawet jak się sztucznym karmi to są problemy. Ważka na tym sabie jest po czesku napisane...:) ale jak masz taki sam to chyba git... zamówię sobie. A ktoś stosuje infacol? bo mam i zastanawiam się czy nie dać i zobaczyć czy będzie mniej płakała. Ale ja nie mam pewności, że to brzuszek, ale czy kiedykolwiek się ją ma? Robur- jak historia starszna. ja nie wiem co ci lekarze tak wariują...masakra. Każdy przypadek powinien być szczegółowo indywidualnie kosultowany. Ja mam wraźenie że zawsze robią tak, że niech rodzi naturalnie a jak już nie da rady to cc. Ale ile można by zaoszczędzić cierpień kobiecie jak ma duże dziecko np. Rosołek w nocy nie budzę - dziś pierwszy raz rekord - 6 godzin!!! a w dzień ne muszę ostatnio budzić bo sama wstaje :) A słyszałam od doświadczonej mamy wczoraj że jak się dziecko przystawia co chwilę do piersi co 30min np to nie dobrze bo łyka coś tam co leci na początku z mlekiem ... co powoduje wzdęcia a jak często je i po trochę to dużo tego wypija. :( ktoś coś takiego słyszał wcześniej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szklana ja nic takiego nie słyszałam na temat mleka. Dziwne to jakieś dla mnie. Mia z biszkoptów zrezygnuj-ale tylko z tego. Kobieto wykończysz się-taka ścisła dieta. Zacznij powoli wprowadzać coś do diety. Jak Polę bolał brzuszek to pani pediatra powiedziała, żebym zrezygnowała z kupionych wędlin i jadła domowe, czyli np pierś pieczona indycza na kanapki. Tak zrobiłam ale teraz znów wracam do normalnych wędlin. A jeszcze kupiłam sobie szynkę, którą też upiekę i najpierw będzie na obiad a to, co zostanie na kanapki. I jem jeszcze ciastka maślane-spróbuj tego zamiast biszkoptów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zaraz wam napisze o co chdzi z tym mlekiem - na poczatku w pokarmie jest duzo laktozy i to jest ciezko strawne dla malucha dlatego nie powinno sie zminiac piersi przed jej oprozniniem - a jezeli ktos przystawia czesto raz do jednej raz do drugiej przed opróznieniem - to dzidek pije ciagleten pokarm z I fazy z duza zawartoscia tego cukru - zaraz sprawdze czy to laktoza czy co :) tak wiec mozna prystawiac czesto na chwlie pilnowac oproznienia piersi a pozniej dopiero zmiana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
„W czasie tego samego posiłki mleko zmienia się. Pokarm wypływający na początki ssanie jest bardziej wodnisty, zawiera więcej cukru , a pod koniec opróżniania piersi staje się gestszy, dostarcza więcej cukru, białka. Jeśli podasz dziecku na krótko najpierw jedną, później druga pierś, zje ono jakby dwie porcje wysokocukrowe, co może zaowocowac u niego nasilonymi objawami kolki, natomiast znacznie szybciej będzie ponownie głodne.” „dziecko może miec bóle brzucha rózwnież wtedy, kiedy w czasie tego samego karmienia matka często zmienia piers. Maluch zjada w trakcie takiego posiłku większą ilość mleka o wysokiej zawartości laktozy, ze strawieniem której moze miec problem” I tak na marginesie – kiedys piasałam ze połozna mi mówiła ze nie powinno si emieszac odciagnietego pokarmu z różnych pór dnia – tu chyba tez m. In o to chodziło, ale nie jestem pewna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rany mała sie dalej drze... koszmar - wiem ze na rekach sie uspokoi... spróbuje chwile poczekac, o 17 przyjeżdzaja znajomi to Gabrysia pokaze sie ze swojej najlepszej strony ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak nie spi to chce byc na rekach i juz... nie wiem co o tym myslec,nie chce jej rozpuscic, ale maleństwo potrzebuje bliskosci przeciez - choc tyle ze wieczorem sama zasypia i pieknie sama w nocy spi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kermitowa
Przyznaje sie bez bicia ze odczytuje was troszke ;-) ... Tak samo jak marcowki bo mam termin na poczatek marca :-) Tylko informacja dla Wazki : mnie polozna mowila ze nie ma nic zlego we wczasniejszym przygotowaniu mieszanki ... tylko zaraz po przygotowaniu musi powedrowac do lodowki i musi byc pozniej podgrzana tylko raz. No i wiedomo ze nikt nie bedzie przygotowywal mieszanki na 3 dni naprzod... Istnieja przeciez i gotowe mieszanki dla dzieci w butelkach albo w kartonikach i jakos zaden pediatra nie neguje ich przydatnosci do spozycia ? A odnosnie odciaganego pokarmu : moja polozna mowi ze mozna mieszac pokarm odciagniety o roznych porach dnia... tylko nalezy dobrze notowac godzine odciagniecia i podac go najpozniej 24 godziny po odciagnieciu PIERWSZEJ partii... oczywiscie wylewajac jesli cos zostanie. To tylko tak w celu wymiany informacji... nie przekonuje na sile, ale chyba ja sie bede tego trzymac :-) Pozdrawiam wszystkie lutowki !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochane, Serdecznie gratuluję Balbince i życzę szybkiego powrotu do zdrowka. Dzielna z niej dziewczyna, a i głupi lekarze. Byliśmy dziś w Centrum Zdrowia Dziecka, (nie wiem czy pamiętacie jak pisałam przed i po porodzie o mojej cytomegalii), badania które Laurze wykonali nie potwierdziły naszych obaw i Laura jest zdrowiutka!!! Co za szczęście... Zrobili jej usg główki i brzuszka, badania krwi i moczu i jest ok. Tyle cierpiących dzieci w tym szpitalu, az sie poplakalam. I ci rodzice, z zatroskaniem spędzający długie godziny przy lóżeczkach na oddziale... Jakie to szczęście mieć aż tyle... Piksip, pani doktor powiedziala, ze te krostki na buźce to potówki (jednak) i najlepiej kąpac dziecko od czasu do czasu w roztworze nadmanganianu potasu (ale rym!! :))) Zważyła też Laurę i powiedziała, ze mało waży (3300), ale miesci sie w normie. Zelecila dokarmianie Bebilonem 1 - od jutra wkraczamy w krainę butelkową... Będę więc pewnie co chwilę o coś Was, doświadczone mamusie (Szklana, Ważko, Rosołku) o coś dopytywać :)) Co do chusty - my czekamy od piątku na przesyłkę z wielkim utęsknieniem. Lecę do pisklaczka bo kwili. Głodna pewnie... Pozdrawiam i do usłysznia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szklana rewelacyjnie wygladasz - ale Cie wyszczupliło po porodzie! A Frania wrecz przeciwnie - pieknie nabiera ciałka! mozesz sie pochwalic co to za chusta? I cz polecasz taka czy ta druga - bo ja bym chcaiala kupic. I czy jest szansa poradzic sobie z tym bez warsztatów, bo u nas nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anastazja juz tak urosła, Aligator super sie spisał, kacik małej piekny – niesamowity ten Twój facet!! Kluseczka tez taka słodka. Ach szkoda ze ja nie moge spineczek Gabci wpinac :) Polcia to tez juz kawał dziewuszki – sliczne zdjecia z mamusia. Madzia tak słodko sie usmiecha. A filmik z Kudłatka piekny – ale z niej ssaczek hehe wszystkie dzieci piekne, a jak rosna!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
koncze karmic i wracam do znajomych - mam nadz ze mala pieknie zasnie, była taka grzeczna, nawet wyciagana z wanienki po kapili ani nie zakwilila - ciocia i wujek wyraznie sie jej spodobali ':)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
stokrotko ciesze sie ze z Laura wszystko w porzadku 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No Stokrotko!!! hurraaaaaa :) Buziak dla Laury :) Jaki system dokarmiania ci zaleciła doktorka? Bebilon ha? podobno ten jest najlepszy - hypoalergiczny MIa- dziękuję za komplement...ale ale...zpstało mi jeszcze o zgrozo- 8kg na plusie! help! No chyba że moje bimbałki ważą tyle ;p Co do chusty to daj mi jeszcze ze dwa dni to rozkminię jedną i drugą i dam ci znać, na razie sprawdzam :) No ja też zazdroszczę kudłatych dzieci - spineczki :) łysole muszą zaczekać pewnie z roczek... :) Frania jest łysolem ale ma płetwę z tyłu jak piłkarz z niemiec :) Ten mój bąbel znow popłakuje sobie. Chyba ma twardy brzuszek. Dam jej ten infacol może... tylko, że właśnie jadła a to przed karmieniem trzeba.... Ja sobie dziś wypiłam 4 łyczki winka czerwonego przed chwilą. Ale nie zamierzam na stałe wprowadzać do diety...! :) Ach co za smak :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wielorybka86
hej mamuski i te nierozpakowane ja dalej 2 w 1 . piaty dzien po terminie:( wczoraj mialam badanie i stwierdzili 3cm rozwarcia, polecialo troche krwi i dzis troszke z rana. oprocz tego nic a nic chociaz chodze, biegam, kupilam nawet pilke do gimnastyki i nic:( przyssala sie mala. do tego wszystkiego dzisiaj sie rozlozylam.. w sensie boli gardlo i to tego leci z nosa.. i ten swedzacy brzuszek i rozstepy na sam koniec... ehhh no i rodzice sa juz tydzien i zostaja do wtorku.. mam nadzieje ze urodze przed ich wyjazdem bo jak nie to chyba sie zdoluje na maxa:( gratuluje wszystkim mamuskom i pozdrawiam ,caluski xxx

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry. My juz dawno na nogach. Tesknie za tym cudownym okresem błogiego nicnieróbstwa.Bylo tak....spiąco. Mala jak w zegarku co 2,45 min budzi na jedzenie.Juz sie nie moge doczekac kiedy przespi od 24 do 6.....Ogolnie ma sie swietnie tylko wieczorem problem mam z uspieniem.Pieknie za to spi na spacerku. Mrozik jej wcale nie przeszkadza. Smieje sie czesto w wozku do słoneczka :) Szklana moj Sab wyglada tak samo tylko ma ruskie literki i „R” .Kolor ,uklad liter obrazek identyko. Kermitowa, dziekuje serdecznie. Bede bardziej ostrozna z tym mlekiem ale nie dam sie tez zwariowac.powodzenia na porodowce. Stokrotka, milo ze przynosisz same dobre wiesci.to bardzo dobre badanie wiec mozesz byc spokojna. U nas wykryli tez cos czemu mogli zapobiec. Wyleczyli to antybiotykami.przykre jest to ze tak duzo niczemu winnych maluszkow choruje.... Zycze Ci udanego butelkowego startu :) Mia, dziekuje w imieniu Aligatora. Trzeba przyznac ze spisal sie na medal. Niby nic wielkiego bo co to wybrac, zamowic i skrecic meble ale jesli dodasz do tego- 2 razy pranie tych zaslon, recznikow, poscieli, kocykow, kolderki a potem prasowanie.....no to sie spisal. Po filmiku z Halasliwej Kudlata mialam sen ze ona odrazu po porodzie chodzi....film zrobil ogromne wrazenie na mnie widocznie. Mia zazdroszcze Ci tych odwiedzin. My to tylko chwalic sie mozemy naszym skarbem przez net. Nawet nie ma dla kogo sie wystroic i ugotowac cos extra. Mam nadzieje ze dobrze sie bawilas. Przyszła, dziekuje za link :) po zebraniu wselkich informacji doszlam do wniosku ze nie waznej jak wazne zeby dziecko tyło i bylo zdrowe. Jedne mamy chlodzily i dziecia nic nie bylo, inne nie i tez bylo dobrze. Zalezy wiec kto ile ma szczescia. Szklana, sobie poogladałam Franke i fakt, podobne. Moze po jednym ojcu:)i jeszcze te slodkie pyzate policzki.....poprostu pyszne!!!! Chusta swietna sprawa. Poszukam czy u nas tez nie mozna dostac :)A jak kregosłup??Mnie boli tragicznie jak nosze mała. Czy w chuscie przybiera sie bardziej naturalna pozycje do chodzenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kobietki:) ja nadal 2 w 1. juz nie moge:( mama przyjechala byl karnawal i tak nie mialam czasu pisac. w poniedzialek bylam u ginka. wszystko ok. serduszko piekne . lozysko dobre, malenstwo je i rosnie. pan doktor powiedzial ze to moze potrwacnawet jeszcze okolo10 dni. hahaha zabawny jest. normalnie masakra. kluje jak wczesniej, i wczoraj strasznie mnie bolalo na gorze brzuszka po lewej stronie az chcial mnie m zawozic do szpitala aby sprawdzic . dzisiaj jest ok. balbnka sie doczekala:) gratuluje nowym mamusia, buziaczki i trzymajcie sie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka Franka znowu spała 6 godzin w nocy! Jestem można to tak nazwać wyspana... nie tak jak dawniej ale bardziej niż ostatnio! Ale po tym jej spaniu mnie jedem bimbałek bolał! myślałam że wybuchnie! Bo z drugiego karmiłam w nocy :) Dziś rano miałam mleko takie bardziej przeżroczyste. Oczywiście pierwsza myśł - mało wartościowe - schizująca mamuśka hehe Ważka Aligator jest naprawdę dzielny i robotny. A co do ustalenia ojcostwa... nie będziemy się spierać ważne że nasze córeczki zdrowe i takie ładniutkie :) No dobra to zamawiam ten inacol :) Możesz się wstroic i zrobić sobie zdjęcie i wysłać nam a my na pewno to docenimy i posypią się komplementy :) Co do chusty to ta druga, którą trzeba się obwiązać jest genialna jeśli chodzi o plecy bo równo obciąża obydwa ramiona. Ta na jedno ramę jest gorsza ale jej zaletą jest szybkie wkładanie malucha i noszenie do momentu jak nie zaśnie. Można jedną ręką podtymywać jak już bolą plecy ale to jest tylko podtrzymanie a nie ciężar dziecka cały. Potem dziecko nosi się na biodrze w tej chuście jak już samo siada. Marteczka! No już myślałam że masz dzieciaczka.:( Dobrze że mama przyjechała. Jak karnawał? dawaj zdjęcia. A super teściowa luksusowa już pojechała czy dalej kanapę ci grzeje? Trzymaj się. Oby szybciej niż 10dni. Ci lekarze często tak gadają...nie przejmuj się! Mała śpi znowu. A ja wykąpana, zjadłam śniadanie (znowu płatki owsiane z jabłkiem i bananem... ciekawe kiedy rzygnę tym... ) nastawiłam już drugie pranie a teraz lecę poprsować. Mama roku normalnie! Śmieszne jest to, że jak jest chwila ciszy to się tak jaramy a potem znowu dzidek się dopomina i spadek formy. Ale tzreba korzystać z tych ulotnych chwil kiedy maluch śpi! lecę! Przyszła - współczuję przeziębienia :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DZIEWCZYNY DORDZCIE MOJ MIESIECZNY SYNUS MAŁO SYPIA I W NOCY I W DZIEN NIE WIECIRE MOZE CZY SĄ JAKIES HERBATKI ALBO KROPLE DLA DZIECIACZKOW LEKKO POBUDZONYCH I NERWÓSKOW

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny strasznie jestem zajeta :) Nawet nie mam kiedy pocztać zalgłości bo jak nie karmienie, to zabawa ze starszą córeczką, która jest zazdrosna o malutkiego braciszka... O porodzie nie piszę, bo szkoda... Najważniejsze, że zdrowy synek i ja w dość dobraj formie. Dziś mi szwy wyciągnęli. Brzuch mi sie kurczy i bardzo dużo już schudłam :) Gratuluje Balbince, która się namęczyła za wszystkie czasy... No i trzymam kciuki za te jeszcze z brzuszkami. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szklana ale masz dobrze. 6 godzin powiadasz...ech tylko pozazdrościć. Marteczko, hihihi.Mozesz, mozesz....Dasz rade, jak my wszystkie. Pomarudz sobie troszke to sie lepiej pocziemy ze jest Ci ciezko ale meta juz blisko. Up-nic sie nie martw.My nigdzie sie nie wybieramy. Jestesmy tutaj i jak znajdziesz chwilke to wpadaj do nas. My juz po spacerku. 30 min pchania wozolka po sniegu, dobre to dla schudiecia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heja! Dziś nasz ważny dzień - debiut butelkowy. Prawie godzinę trwały przygotowania, mycie, sterylizacja butelki, gotowanie wody, podgrzewanie bo w miedzyczasie wystygla... Czy Wy robicie to mleko na bazie przegotowanej wody mineralnej? Ja wzielam Zywca, gotowalam przez 5 minut - dobrze??? Przyszła dziś chusta - taka jak ma Szklana, na ramię - według przelicznika miary na stronie internetowej, mam rozmiar 1. No ale jak sie okazalo, jest jakas mala i nie moge Laury w nia wlozyc bo jak juz sie obwiesze to ma za maly otwor na dziecko :((( Kurcze, no... Laura właśnie wypiła pierwsze 50 ml mleka Bebilon - ku naszemu zaskoczeniu ładnie ssała butlę. Teraz leży na ramieniu u tatusia i cos tam sobie gadaja. Ale mam wrazenie, ze jest lekko rozmiękczona - moze zasnie? Ja wczoraj stwierdziłam, ze mam za mało pokarmu - mimo popijania herbatek mlekopednych Hipp i Herbapol oraz piwa Karmi. No nic, jakoś musimy z tym żyć :)) Ciekawe jak się miewa Balbina i jej Kacperek?? Lecę oglądać Wasze zdjęcia. Pozdrówka i do usłyszenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pomarańczowy gość
Spać!!! Nie odniosę się do wszystkich, bo nawet nie mam czasu przeczytać. Mała w dzień śpi nawet w miarę, a w nocy co 2h, co 1,5 chce jesć - Wasze maleństwa też tak mają? Jestem ogólnie przewrażliwiną matką - jak mała ma zimne rączki to masuje, żeby rozgrzać, a jak dziś ma ciepłe to wmówiłam sobie temperaturę. Czy Waszym dziciaczkom też rączki robią się już ciepłe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) U Nas bez zmian. Dzisiaj byliśmy na wizycie. Łożysko dalej niedojrzałe, wód wystarczająco. Szyjka uformowana i zamknięta :( w dodatku dość długa. Czyli kicha. Doktorek robił mi masaż szyjki myślałam że odfrunę z bólu podobno aż jęczałam. Potem pieruńsko bolał brzuch i co KTG nie wykazało skurczy. No i totalny dół. Teraz jesteśmy umówieni z doktorkiem na 5-tego i prawdopodobnie do szpitala na wywołanie. Jestem przerażona i boję się jak to się wszystko skończy. Wcisnęłam kremówkę ale nie wiele mi pomogła. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka. Dopiero teraz znalazlam troche czasu. Jak czesc z was dokarmiam swojego maluszka bo pokarmo mam malo, ale nie rezygnuje z piersi, on rowniz nawet nie mysli, cyca najbardziej lubi po kapieli i w nocy. Czuje sie przemeczona praca przy maluszku i szczerze powiedziawszy nie mialam pojecia ile trzeba wysilku w cale te wychowanie, opieke nad maluszkiem. Czasami mam dosyc wszystkiego, ale zaraz jak tylko tak pomysle to przychodzi fala opanowania bo przeciez synek to moj najukochanszy czlonek rodziny, a taki stan nie bedzie trwac wiecznie i predzej czy pozniej wszystko sie ustabilizuje. Z tego wszystkiego brakuje mi wyjscia chociazby do sklepu a co dopiero na wypad z kolezankami czy w celu pobuszowania w sklepie z ubraniami, kosmetykami.Chociaz wiem, ze maz zajalby sie maluszkiem jak nalezy (bo czasami ja odsypialam a maz zajmowal sie pol dnia, czy pol nocy, potrafi wszystko zrobic przy maluszku, od przewijania do lulania) to jednak jakis taki wewnetrzny glos mowi zeby pozostac w domku bo bedziesz tesknic, bo moze innym razem, ze za jakis czas wyskoczysz sobie itd. W przyszlym tygodniu zamierzamy wybrac sie na spacerek. Jak myslicie czy taki zestaw bedzie odpowiendi: spioszki, skarpetko-buciki, na to komplecik dresowy, czapeczka, kombinezon? do tego kocyk pod tylek i kocyk na wierzch. Czy moze cos dodac, odjac? Jestem zielona w tek kwesti.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×