LUTY 2009!!!!!!!!!!!

Cześć kobietki :) Igmik,Robur świetne fotki,dziewczynki przepiękne(Igmik mamy taką samą grzechotkę ;) ) Fajnie,że mogłyście się tak spotkać i pogadać :) Kathey mam nadzieję,że Ci się wszystko ułoży,buziaki dla Oliwki.A swoją drogą skoro mała otwiera piąstki,podnosi główkę leżąc na brzuszku to może skonsultuj to z innym lekarzem. Hipek rozumiem Cię doskonale.Dzisiaj jak nigdy ryk na spacerku,na szczęście szybko zasnęła. Butla fuj...pluje,wrzeszczy nie chce mleka..porażka.Rano zje normalnie,a po południu nie wiem o co chodzi.Myślałam,że dziąsła spuchły,ale nic nie widać. Szklana dawaj Twój nowy image :) Mia dobrze,że krostki poschodziły.Dużo mleczka życzę :) Piksip a Ty się bawisz w sobotę,fajnie..ja mam za parę dni pierwszą rocznicę mojego wesela(a cywilnego drugą)i jak sobie przypomnę ....się działo. Dziewczyny cesarkowe stosujecie jakieś maści na blizny? Miłej nocki :)

Kathey trochę się wam tego nazbierało do kupu ehhh Najgorzej jak sie taki mętlik zrobic. Wszytsko się jednak pouklad a- zobaczysz

Basienia ja mam contactubex (czy jakos tak) - maść sprawdzona na innej bliźnie, ale nie chce sie smarowac i posmaruję sie raz na ruski (Wazko gdzie jestes!!!!!!!!!!!) rok blizna czerwona i lekko zgrubeinei się zrobiło, ale mi nie przeszkadza, jak zblednie to bedzie git

miało byc - nie chce mi się smarowac włansie sobie przypomniałm ze obiecałam M pomóc przy jednej umowie, a w zasadzie w opracowaniu regulaminu... to zawsze byla moja działka - chyba padnę... raju

Igmik to gratulacje dla Ciebie i Poli,zobaczysz jutro jak zacznie się przewracać,bo na pewno jej się spodobało.:) Mia to nie dobrze że tak się dzieje z Twoim mleczkiem,mam nadzieję,że powróci kraina mlekiem płynąca i będziesz jeszcze karmiła Gabi. U mnie już coraz mniej mleczka,karmię już tylko rano i wieczorem.

Mia u nas bez spacerówki ani rusz. Pola siedzi jak królowa przypięta szelkami i już zapomniałam co to płacz na spacerze. Dziwne to z tym Twoim mlekiem. A co dziwne mała śpi na nim do 7 rano!!!! Szok. Ja muszę wstawać teraz tak jak po urodzeniu Poli. Śpi od 20 do 1-2 a później co 3-4 h się budzi. U nas jutro się okaże czy Pola dobrze przybiera na wadze. Basienia ja już wcześniej zauważyłam, że nasze dzieci mają taką samą grzechotkę a z Kathey córcią mają takie same sukienki takie różowe ze Smyka.

właśnie się Pola przebudziła. Dałam jej smoka. Ciekawa jestem czy wystarczy. Ja też mam contractubex ale zapominam go używać. Jakiś miesiąc temu smarowałam się regularnie. A mój gin proponował mi jakąś inną maść. Mówił, że kosztuje coś koło 100 zł i twierdził, że jest rewelacyjna. Niestety nazwy jej nie pamiętam. Z tej złości właśnie kupiłam Poli 3 pary bucików na allegro. Oby tylko nie były za małe.

Helo!! Mia skoro mała przesypia całą noc to moze masz wystarczająco duzo mleczka! A próbowałaś jakis sposobów na zwiekszenie mleczka, jakies herbatki? Bardzo dobrze działa karmi, tylko wypij je po karmieniu małej. Na mnie tez działają jabłka i wszelkie pochodne jablek, nad czym bardzo ubolewam bo nie moge ich za duzo jesc :( Moja Kamilka teraz bardzo dobrze wcina i przybier, ale pierwsza córeczka tez zawsze za mało ważyła, a ja sie nie przejmowałam tylko dalej karmiłam piersią i wszystko jest oki, jeden lekarz nawet kazał zrobic morfologie bo niby jakas blada była i mało przybierała, ale wyniki wyszły ok. Grunt sie za bardzo nie martwić tym, strzel sobie Karmi i mleczke bedzie tryskało :) A co do tego łapania i puszczania ..moze boli ja brzuszek? albo po prostu nie ma ochoty na jedzonko, nieraz Kamilka tez mi tak robi. basienia ja co prawda nie po cesarce, ale ponoc cepan dobry ..tylko długo trzeba stosować, ja na rozstępy smaruje i jakos lepiej jest. Igmik gratulacje dla Poli, no i szkoda butka, tzrymam kciuki moze sie znajdzie :) pozdrówka pap

Igmik Twoja Pola też śliczna a zresztą wszystkie dzieci są piękne. Szkoda buta,może się znajdzie.Odezwali się z Nutricia,że przyślą mi poradnik z próbkami.Odezwała się tez firma kosmetyczna Dax,że prześlą mi też próbki kremów do mojej twarzy. Mała dziś ze zmęczenia zasnęła o 18.45 sama na brzuszku,leżała koło mnie na tapczanie i marudziła,ja patrzę a ona chrapie.Nie wiedziałam co z nią zrobić,przykryłam kocykiem i spała do 19.30,przestraszyłam się,że co to będzie z zasypianiem.Obudziła się sama,chwilę popłakała,w kąpieli nic nie płakała,ubrała się prawie bez wrzasków,rzuciła się na prawego cyca,zjadła na maksa ale coś jej nie pasowało.Beknęła,lewy cyc,nagle jak beknęła to całą mnie i siebie obrzyg... i musiałam przebierać wszystko a sama latałam po mieszkaniu z gołymi cyckami.Włożyłam do łóżeczka po całej akcji z myślą niech się dzieje wola nieba,ale będą ryki.A mała chwilę się pokręciła,nawet chyba nie zapłakała i jak czytałam internet to jakaś cisza a ona bidulka zasnęła w ciągu 5-10 minut.Widać nie ma reguły,byłam przekonana,że jak się wyspała przed spaniem wieczornym to będą ryki a tu grzeczna dziewczynka sama zasnęła w łóżeczku (zasługa mamusi i Tracy Hogg :) ) Mia Ja jak miałam takie problemy z karmieniem jak Ty (tylko moja mała się darła przy cycu,kręciła,puszczała cyca z powrotem brała,miałam dosyć) zadzwoniłam do pani Moniki Staszewskiej (doradca laktacyjny z Warszawy) i pani mnie przekonała,że dziecko na piersi nie będzie głodne,gdyż jak będzie głodna to dopóki będzie ssało aż się naje.Poza tym piersi nigdy nie będą puste jak dziecko ssie. Wg mnie dlatego nie masz mleka,bo uwierzyłaś,że nie nakarmisz swojej małej piersią (mleko jest w głowie jak mówią),mniej się stresuj,wypij sobie meliskę i myśl,że możesz małą wykarmić. Ja karmiłam mojego synka butelką,bo właśnie się poddałam tak jak Ty,wmówiłam sobie,że nie dam rady go wykarmić piersią i po piersi (z reguły jadł i spał za parę minut,budził się i były wrzaski z głodu) od razu dostawał butlę.Gdybym była bardziej uparta i stanowcza pewnie mleka by było więcej,ale ja się poddałam ,nie miałam siły walczyć a czym bardziej chciałam go karmić (płakałam,denerwowałam się ,piłam litrami wodę,herbatki mlekopędne itp) tym miałam mniej mleka - widać mózg jest odpowiedzialny w dużym stopniu za karmienie. Mia - uwierz,że wykarmisz małą cycem i nie podawaj butelki,jak podasz butlę to koniec karmienia - uwierz mi.Mały dostał butlę już w szpitalu i wolał ją od cyca.

Basienia nie wiem czy jej się spodobało. Przekręcała się już z brzuszka na plecy a teraz nie chce. A to z pleców na brzuszek może przez przypadek było. Chociaż czasami tak się obruci na boku, że tylko brakuje, żeby zrobiła coś z rączką, która jej zostaje pod brzuszkiem i byłby fik na brzuch. Kiedyś mnie mój N zawołał i się pyta czy Pola leży jeszcze na plecach czy już na brzuszku w takiej pozycji leżała. No i na razie cisza w sypialni. Może to zęby-już nie wiem, co jej jest.

Ja mam maść Cepan,tylko czytałam sprzeczne opinie o tym czy stosować po cesarce,dlatego pytam,bo rady koleżanek z forum-BEZCENNE. Igmik może bucik się znajdzie,tego Ci życzę.

Robur zgadzam się z tym, co piszesz w sprawie karmienia. A my wszyscy wiemy, że nasza Mia za bardzo się wszystkim przejmuje i pewnie w tym przypadku jest tak samo. A to Ci dziecko psikusa zrobiło, widzisz Jaka Milena jest grzeczna. A babci już pokazałaś, że mała potrafi nie płakać? :)

Igmik moja miała dwa dni szaleństw,bo jej się spodobało,potem parę dni leżała i nic i teraz znów turla się non stop :) Ja ją na plecki,a ona na brzuszek :)

IGMIK Super,że mała się przewraca na brzuszek. Moja mała w niedzielę sama przewracała się na boczek aż M wrzeszczał,żebym przyszła do pokoju i patrzyła jak to robi (przewracała się przy nim,ja byłam w łazience) ale już się nie przewraca - to był tylko jednodniowy wyskok jak widać. Basienia Moja blizna pocesarkowa (z I cesarki) po niedługim czasie była prawie niewidoczna,taki białawy paseczek z lewej do prawej strony bez zgrubień,a drugą bliznę mam dokładnie na miejscu pierwszej i nie zamierzam niczym smarować tak jak wtedy.Jak się przejedzie palcami blizna jest tylko leciutko wypukła (co mi nie przeszkadza w niczym) i na razie różowa.

A,dziewczyny bardzo ważne co teraz piszę. Nie wolno (nie wiem jak podkreślić to nie wolno) stosować maści na blizny na świeże blizny.Mój synek był kiedyś potwornie poparzony i to nam mówiono w szpitalu.Maści na blizny stosuje się po wygojeniu blizn,bo mogą się rozjechać.Spytajcie się najpierw lekarzy czy te blizny można już smarować.Faktycznie oprócz Contratubexu jest inna maść ale była tak droga,że nawet jej nie kupiłam (nazwy nie pamiętam ale wrzućcie sobie w google -- maść na blizny).Na poparzenie synka 2 lata stosowaliśmy Contratubex,Cepanu nawet nam nikt nie proponował,bo to dużo gorszy odpowiednik - owszem tańszy ale gorzej działa.Kupę kasy straciliśmy na ten Contratubex,tani nie jest,ale warto było dla zdrowia synka.

Babci muszę puścić kasety z kamery z nagraną małą,ale jakoś tak nigdy nie ma okazji.Babcia już się cieszy,że niedługo mała będzie jadła deserki,jabłuszka,kaszki - coś czuję,że ona chce małą pokarmić.:) Jaka była dumna,że kazała nam kupić smoczka a mała przy niej zaczęła go ssać.

Robur ja stosowałam kiedyś Cepan na bliznę na ręce i efekt jest. No i oczywiście,że na świeże blizny się nic nie smaruje :) Można sobie nieźle zaszkodzić. Miłej nocki :)

Cepan od contractuibexu jest rzeczywiście gorszy - sama kiedys przetestowałam. Macie rację ze karmienie jest w głowie, wiem ze sie za bardzo przejmuje. Nawet nie pomyślałabym o butli gdyby nie ta jedna "kulawa" piers. Ona jest ba prawde bardziej pusta to widac gołym okiem! To co ja mam jedna karmic? No i tak mało gaba na wadze przybrała, ona jest taka drobniutka.Martwię sie ze moze dzieciatko cierpi bo jest głodne Spróbuje jutro tylko cycucha dawac - bo butli boje sie jak ognia, najwyzej jeden cycuch bedzie robil za dwa - a ja bede nosic szerkie bluzki zeby ukryc dysproporcje hehe. Piję i herbatki i karmi - wlaśnie mi sie odgazowuje - nie cierpię karmi fuj!

a co do pozytywnego myślenia to ciągle sobie wmawiam ze napływa mi mleko :) tylko gdzies w podswiadomosci pewnei siedzi przyczajony stres ze głodze szkraba... ehhh - a Wy jak naciśniecie piers to zawsze tryska, bo u mnie raz tryska, raz się sączy "ino ino" a czasem nic nie wydusze

Mia Na pewno nie masz cyca pustego.Ja też lewą mam większą od prawej,zawsze tak było a teraz w czasie karmienia to bardziej widać.Ale też wolę karmić lewą i częściej przystawiałam do lewej i dlatego lewa jest większa. Zaczynaj zawsze karmienie od tej pustej niby piersi nieważna czy mała chce ssać trochę czy dużo i dopiero po kilku minutach daj tę lepszą pierś - tak radziła doradca laktacyjny w gazecie.

U mnie wtedy co były szopki z karmieniem też jak naciskałam cyca raz było mleko raz nie.Teraz mi już się piersi w ogóle same nie przepełniają,mleko się dostosowało do dziecka. Mia,masuj sobie piersi,tak jakbyś ściągała pokarm ręcznie,polewaj też gorącym prysznicem i masuj ręką brodawki.

Ojej,ale się mamuśki rozgadały na wieczór :) Kathey bardzo mi przykro,że macie takie problemy.Tak sobie myślę,że może jednak nie będzie tak źle,jak teraz wygląda. Tego Wam życzę :) Mia ja już nie karmię swoim mlekiem (tylko raz na dobę,więc prawie wcale),ale też miałam go coraz mniej aż doszło do tego,że maluch jest już na modyfikowanym. Tylko ja odciągałam,a to podobno nie to samo co karmienie bezpośrednio z piersi.Na początku strasznie przeżywałam i zależało mi na tym, by Zuza miała moje mleko,potem nie miałam już siły i odpuściłam. I to był koniec. Dlatego trzeba chcieć i nastawiać się pozytywnie. Może to chwilowe? IGMIK już spaceróweczka?Polcia nie chciała leżeć w gondoli? Ja myślałam o przełożeniu,bo Zuzek już ledwo się mieści.Nie mogę się jednak zdecydować,bo wydaje mi się,że w gondoli jest przytulniej i wygodniej. Dziewczyny karmiące butlą,używające dr Browna, jakie smoczki dajecie do kaszki? Chciałam Zuzce dać kaszki łyżeczką,to aż płakała. Soków też nie chce. Jedynie obiadki i deserki toleruje.Dostałam kilka słoiczków po 5 miesiącu i kiedy wczytałam się w etykietkę okazało się,że w deserku jest cukier,a w obiadku-sól. Słoiczki z hippa.

Dziewczyny czy te blizny macie brzydkie? Moja jest czerwona i odrobinę wypukła (a przede wszystkim krzywa:) ),ale dwóch gin. i położna mówili,że ładnie "zrobiona". Mnie się nie podoba :)

Piszecie,że Wam włosy wychodzą. A ja cierpię,bo Zuzia gubi kłaczki :) bardziej niż ja. Ale rozmemlana jestem dzisiaj,nie mogę się skondensować :) w jednym poście...

wicia aleście popisały :) ja na moment tylko bo padam na pysk, wpadnę rano poczytać dokładnie boela dzięki za info może uda mi się w większości gotować co prawda małej ale słoiczków na bank się nie wyrzeknę zupełnie... ostatnio próbowałam sama sok bobofruta jabłko jagoda jezu najdroższy sam cukier.... teraz lecę zjeść bo przymieram głodem.

Raju. Weszłam na naszą skrzynkę i oniemiałam. Ale miałam straszne zaległości. Śliczne wszystkie dzieciaczki. Co do grzechotki to też Piotruś ma taką tylko jak na chłopca przystało w kolorze zielonym :) Rosołku my używamy tych butelek i są specjalne smoczki do kaszek. Oznakowane Y. W domu mam a u teściowej nie miałam tego smoczka ze sobą i poradziłam sobie nacinając smoczek właśnie w taki sposób by nacięcia tworzyły literę Y. Zjadał kaszkę tylko się uszy trzęsły. Zresztą jest nie wybredny bo już 2 razy pomyliłam smoczek i tym do kaszek dałam mleczko. Sama nie wiem jak on to zrobił, że się nie zakrztusił. Ja już się wycwaniłam i czytam skład słoiczków. Parę poszło już w odstawkę i to też z hippa. Z Bobowity jakoś mi się wydają bardziej przyjezdne. Szczerze to ja mam bliznę po cesarce daleko w poważaniu. Z czasem zblednie sama i nie będę niczym smarowała

Rosołku moja blizna z jednej strony jest prawie wcale niewidoczna a z drugiej grubsza i różowa, bo tam miałam trochę zaognione i ani w szpitalu ani położna nie kazali mi nic z tym robić. A w spacerówce Pola jeździ od skończenia 4 miesięcy, bo inaczej na spacerze miałabym wyjca nie dziecko. Mia z ciekawości ściskałam sobie sutki (dawno tego nie robiłam :D) i zarówno z jednej jak i z drugiej poleciało parę kropli. Więcej nie ściskałam. Teraz nam się laktacja unormowała to i sikać mleko nie będzie jak kiedyś. Mnie nie zalewa rano, chyba, że się herbatek laktacyjnych opije.

Igmik chyba masz racje – za bardzo panikuje :) odciagnełam teraz pokarm i wyszło 110 ml z obydwu to chyba całkiem w normie, z „kulawej” piersi tylko 40 ale druga nadrobiła. Wyglada na to ze to moja Gaba nie chce po prostu jesc – mamy kolejnego forumowego tadka niejadka ;) I ja mówię ze moje dziecko kombinator - ja to dopiero jestem kombinatorek hehe no ale fakt faktem gaba mało przytyła A czy można dodac kleiku ryżowego do swojego mleka? dziekuje Wam za wszystkei rady i wsparcie. Rosołku jak to nasza forumowa kudłatka gubi swoją wspaniałą fryzurkę??!! spokojnie, wszystko odrośnie :) Gabci tak śmiesznie rosną klaczki :) Boela ja tez sie blizna nie przejmuję – może dlatego ze nie jest taka zła ;) robota skończona, ide sie myć i spac dobranoc!

IGMIK, Robur,świetne fotki :) Dziewczynki super. Igmik Zuzka ma tę samą bluzeczkę i spodenki. Uwielbiam te jeansy,a więc mała nie ma wyjścia i też uwielbia.Na razie nie ma nic do powiedzenia nt. garderoby. Jeszcze :) Trzeba iść spać,bo potem narzekam,że dziecko spać nie daje,bo budzi się o 9. Oj rozpuściła Zuzanna mamusię...

Witajcie, na początku kilka słów o karmieniu;) ja mam Tadka Niejadka, wiadomo jużod dawna, pamiętacie,cały kwiecień moje jazdy z jej niejedzeniem i z przybraniem 100 g przez miesiąc (300 przez 6 tyg.) Ale nadal walczę,żeby jednak z piersi mała jadła i też mam jedną mniejszą i mało w niej mleczka (prawa) a jednąwiększąi więcej mleka. Walczę z tą dysproporcją ile sięda, no bo śmiesznie wyglądam z nierównymi cycuszkami w bluzkach letnich;) I udaje mi sie wyrównać mniej więcej, ale po jakiśdwóch, trzech dniach znowu wraca wszystko do dysproporcji i dalej walczę. Teżsłyszałam, że mleczko produkuje sie w momencie jak dziecko ssie pierś, więc nie ma czegoś takiego jak pustki;) Moja Emi w piątek kończy 5 m-cy, no i stuknęło nam już6 kg!! w końcu, w 2 m-ce przybrałą 700 gram. Od 2 tyg. gdzieś dostaje na obadek jakieśwarzywko, dziś ugotowałąm dla niej kalarepkęz ziemniaczkiem, zmiksuję zaraz z moim mleczkiem i odrobiną oliwy z oliwek, bedzie pyszne;) a na kolację daję kaszkę ,choć nie codziennie, mała uwielbia jeść z łyżeczki, ale nie chce pić z butli nadal. chyba jużtego nie polubi. Mia- jak widzisz nie jest lekko u mnie, piersi też produkująróżne ilosci mleka, czasem jak próbuję odciągnąć (jest pora karmienia a małą nie chce jeść) to ledwo co 40 ml naciągnę, a czasem nawet i 80.W głowie nam siedzi laktacja;) Życzę udanej walki!! Oby jak najlepiej dla naszych maluszków!! Fajnie, że już możemy w spacerówce wozić nasze skarby, ja jeszcze nie próbowałam, choć raz już jawsadziłąm, no i podobało sie, ona w gondoli ma coraz mniej miejsca;) Igmik- Pola na pewno sie rozkręci z przekręcaniem na brzuszek;) moja Emi szaleje, nawet w wannie jak jąkąpiemy chce sie przewracaćna brzuszek i w wózku też i na przewijaku;) a tam miejsca brak;) ona to potrafi już sie przemieszczać;) z plecków na brzuszek w lewąstronę, potem z brzuszka na plecki w prawą i znowu w lewą i w prawą i tak z jednego końca maty na drugi raz dwa;), nam terapeutka poleciłą (jak tak zostawała jej ta rączka blokująca obrót) żeby za pupcięchcwycić i pomóc jej przenieść środek ciężkości, wtedy rączka sięuwalnia i małą już na brzuszku leży. Teraz nie musimy, świetnie sobie sama radzi.