LUTY 2009!!!!!!!!!!!

Nauka usypiania odc.3 siedze u frani w pokoju a ona stoi w łózku i buczy... Zobaczymy jak dzis pojdzie bo jestem spokojniejsza bo wiem czego sie spodziewac. Szkoda mi jej ale dzis cos placze bez przekonania. Moze jej juz sie nudzi..pewnie sie rozkreci... No nic zobaczymy. Uchh

Szklana trzymaj sie i nie daj sie!;) Dasz rade, a u mnie dzis druga nocka oduczania jedzonka w nocy...Ale musze byc twarda!

Ja znowu krótko,bo padam na ryja.Jutro wraca M.a w domu był sajgon,jak po wielkim huraganie.Piorę po 2 pralki dziennie a i tak pranie nie zdąża wyschnąć i mam tyły z praniem.Mam dosyć.Posprzątać też nie ma kiedy.Siadam wieczorem do kompa,zdąże Was poczytać i zasypiam zanim coś napiszę.I tak od kilku dni. Mam nadzieję,że nie pokręciłam nic z osobami. Kluska Gratulacje z powodu pracy. Dagusia Dobrze,że z Martynką już prawie Ok,biedna się wycierpiała i Ty z nią. Ja też walczę z młodą,po 2 pobudki w nocy na cyca.Ona chyba traktuje go jak przytulaka,bo possie chwilę i zasypia a ja zasypiam razem z nią i jak ją po 2 godzinach przenosże do jej łóżeczka to potem się kręci,wierci,popiskuje itp. a ja nie moge spać.Jestem wykonczona tymi nockami.Któregoś dnia nie wytrzymam i dam sztuczne mleko,żeby sprawdzić czy ona tak się budzi z głodu. Z nowości Zalewa mi cyklicznie mieszkanie przez parapet.Toczę walkę z deweloperem.Dziś odkryłam,że w bloku obok mają po obu stronach balkonów rury odpływowe od rynien,ja tego nie mam u siebie.Kazałam kierownikowi budowy znaleźć plany architektoniczne i jutro jestem z nim umówiona na kolejną naprawę parapetu oraz nie wiem co jeszcze,bo się wystraszyłam dziś - zobaczyłam niby grzyba na ścianie w rogu sufitu.Kierownik twierdzi,że absolutnie to nie grzyb tylko jakaś narośl czy coś,ale ja boję się,że on mnie okłamuje i od tych zacieków coś się wdało w ścianę.Horror normalnie z tym mieszkaniem. Młoda chyba dostaje górne zęby,bo widać białe kropeczki a była dziś bardzo niespokojna w dzień.Tak wyła przez 15 minut,że nie wiedziałam co z nią zrobić,nawet na nią chwilę wrzasnęłam.A ona za chwilę zrobiła kupę zieloną i była cisza.pewnie ją brzuch bolał. Byłam we wtorek u ginki.Niestety mam mięśniaka,niby małego ale lekarka kazała zrobić USG dopochwowe i do niej wrócić.Do tego mam zrobić hormony,bo się pocę,jestem nerwowa,wypadają mi włosy i wychodzi mi trądzik.A i oczywiście mam jak zwykle infekcję (drożdze).Dostałam globulki dopochwowe ale nic doustnego,bo karmię.I lekarka potwierdziła,że będę to miała całe życie (kurde,normalnie wyrok),bo mam takie skłonności organizmu i całe życie powinnam brać profilaktycznie leki doustne na drożdże.Okropne to wszystko. Nie ma weny szukać co która napisała.Ale,podobała mi się historia jak pieski Wam robiły prezenty (np.Dagusi w dzien slubu,rewelka) Moja suczka też całe swe długie życie rzygała i srała gdzie popadnie,że się tak brzydko wyrażę i ja byłam głównym sprzątającym.Ale nigdy nie narzekałam,bo to był mój ukochany piesek.ale super (chyba Mia napisała) jak ją stary wybudził z ramion Morfeusza w szczytnym celu posprzątania kupeczki czy rzyganka pupilka.A i narzekajcie ile popadnie,ja tez ciągle narzekam,widać ten typ tak ma.I tez Was rozumiem,ja też mam czasami tak dosyć wszystkiego (mimo,że kocham dzieci i męża),że chciałabym na tydzien wyjechać na bezludną wyspę. A na koniec chciałam opowiedzieć "żart" z mojej pracy.Napisze go chętnym na maile,bo nie chcę na forum.Kurde,nie wiadomo kto nas czyta i może mnie zidentyfikuje więc się trochę boję.Jak któraś chce to podeślę.

Robur trzymaj siei przesylaj historie na maila gold_max@interia.pl ;)

Robur ja chcę poczytać igmik@op.pl.

Robur no gratuluje opanowania! Wiem jak to jest przerabiałam to na praktykach:)

Kolorowych odlotowych snow i przespanych nocek!!!

Dzisiejsza młodzież mnie załamuje. Jak ja byłam w ich wieku(a było to niedawno:P) to taka odzywka przez gardło by mi nie przeszła. Matko, co się dzieje. Robur to tak a propos Twojej sytuacji.

Cześć dziewczyny, ale miałam dzień wczoraj w pracy! szok ! normalnie zapierniczałam jak dzika.....;) Wypaliłam sie. A w nocy jak zwykle zamiast naładować baterie to je rozładowałam jeszcze bardziej. Emi obudziła sie o 2 i nie mogła zasnąć, zaczęła szaleć na łóżku.... i tak godzine....Po godzinie M. przejął stery u ja zasnęłam, nawet nie wiem o której mała padła;) Ale byłam wykończona! Jak dziś znajde chwilkę to poodpisuje Wam, wczoraj nie miałam sekundy żeby wejść na forum:(

Boela- 11 kg!! nieźle! kawał chłopa;) Moja kruszyna to ledwo co 7 kg przekroczyła. Robur- ja też nigdy z praniem się ni umiem wyrobić, ze sprzataniem to już w ogóle....tak ze spoko, normalka;) Szklana- ty to masz cierpliwość;) ale fajnie ze taka determinacja w twoich działaniach panuje. Frania bedzie Super Dzieckiem;) Igmik- jak tam sie trzymacie z Polunią?tyle czasu same.... Emi zaczęła się wspinać i stawać przy tym na co sie wdrapie....a jaka zadowolona jak jej się uda;) Miłego Dnia !! Zabieram sie za obowiazki!

hej kobietki wpadlam sie przywitac i postawic kawke ......)..........).......) .....(.........(.......( .......)..........).......) …..(..........(.......( .......)..........).......) .|xxxxxxxxxxxxxxxxxxx| ..▒▒▒▒▒▒▒ρ ; 8;▒▒▒▒▒▒/ ...xxxxxxxxxxxxxxxxx/oooo) ....▒▒▒▒▒▒▒ 618;▒▒▒▒/..(oo) .....xxxxxxxxxxxxxxx/...(oo) ......▒▒▒▒▒▒▒& #9618;▒▒/ooooo) .......xxxxxxxxxxxx/ ........▒▒▒▒▒▒▒ ; ;▒/ .........xxxxxxxxxx/ ..(▒▒▒▒▒▒▒` 18;▒▒▒▒▒▒ u nas po staremu. jak zwykle brak mi czasu n wszystko. i do tego nie mialam neta kilka dni. pozdrawiam was serdecznie. pozniej sie odezwe. smacznej kawusi.

to bylam ja oczywiscie. :D

Hej dziewczyny ..:) Ja już jestem w domku..Jak już się ogarnę to popiszę.:) Poczytałam tylko i.......... Kluska mała i KLUSKA duża :D Gratulacje kochana i kto jest debeściak???Hi,hi.....:D :D :D Fotki rewelacja...beauty...:) Rosołku,Mia,Salwia za pamięć :) Mama dzięki za kawkę :) Miłego dnia ..Będę później :)

O Basienia już jesteś;) Witaj!

A my po nieprzespanej nocce - pobudka o 23.00, 24.00, 1.00 i potem od 3.30 do 5.30 nosilam ją na rękach aż usnęła :( mam dosc.

Jeszcze niedawno nasze dzieciaczki tak pięknie leżały,większość dnia przespały...he,he.. ......i zaczyna się rzeź :D :D :D Wiktoria nałykała się górskiego powietrza i ma tyle energii,że nie nadążam ;) Było super..trochę krótko,ale akumulatory naładowane.:) Mieliśmy piękną pogodę,zero deszczu.W Zakopanem jeszcze biało,ale śnieg powoli topnieje. Pojechaliśmy jeszcze w drodze powrotnej do Wadowic. No i powrót do codzienności :) Piksip kochana a cóż to za wirusy się przyplątały..jejejeejej. Mam nadzieję,że już lepiej się czujesz.Buzia dla was

Przebiła się górna jedynka hip hip hura!! A co za tym idzie dziś najlepsza nocka od 5 miesięcy hehe serio:) Pobudki 3 w tym 2 razy cyc raz smoczek i uwaga- cała noc przespana w łóżeczku od 20 do 7.10 pierwszy raz w życiu:):):) ale coś czuje ze to jednorazowe. Jadła o 23 i o 4 , o 23 to szłam spać to dałam jej tak na wszelki wypadek i proszę:) Mam pytanie- moze któraś z was zna się na tym- szwagierka jest na wychowawczym- kończy jej sie za 10 dni i jest w ciąży teraz( dziś robiła test) i co ma robić- czy może iść na l4 czy musi wrócić dio pracy na miesiąc powiedzmy??? boela- gratuluję słusznej wagi dzieciaczka:) 11 kg - piękna waga robur- oj ty masz z tym mieszkaniem bidulo- walcz o swoje :) a co do mięśniaka i grzybków to współczuję, mam nadzieję że lekarka się myli i tio nie na całe życie piksip- znów nocka do bani- u mnie pewnie jutro tak będzie bo dziś się za bardzo cieszę. basienia- fajnie że wypoczęliście wszyscy, przesyłaj szybko nam to górskie powietrze, cobyśmy też trochę użyły:) miłego dnai wszystkim:)

U nas to raczej nie zęby a szczytowy tydzień skoku:( no i chciałam Wam przypomnieć, ze 9mc to okres szybkiego wzrostu i dzieci mogą się domagac jedzonka. Wczoraj ta pielęgniarka powiedziała,ze do roku karmic na żądanie, tzn. w dzień wiadomo są posiłki stałe i jakoś plan jest uregulowany ale jak w nocy dziecko się domaga to dać - i bądź tu mądry - jakoś nie jestem przekonana, zwłaszcza po tej dzisiejszej nocce :(

A, jeszcze chcialam się Was spytac - mozna ugotowac na deserek ryż i potrzec jabluszko? Zwykly ryz?

Dzień dobry :) Jacie, normalnie nie wyrabiam. Nie mam czasu na nic. Co prawda mały jest grzeczny, ale to goście, to my gdzieś musimy sie wybrać, to znów coś do zalatwienia, to obiad, sprzątanie no i nie mam normalnie na nic czasu , z resztą nie marudzę, bo pewnie macie tak samo :) Jedynie z czego się cieszę, to że mały miał wczoraj morfologię i już ma dobre wyniki, chyba nie będzie musiał brać już żelaza. Ta pogoda mnie przygnębia, zimno, szaro, nijako..... buuuu Robur - ja też chętnie poczytam w ramach luzu - Haydi@onet.eu Szklana - no jak masz tą huśtawkę to faktycznie niech mąż powiesi, może się France też tak spodoba huśtać jak Olkowi, co prawda Olek nie daje rady huśtać się zbyt długo, bo zasypia, ale ogólnie zawsze siedzi w niej cicho i wygląda na zadowolonego :) Boela - hehe,no jakby nie liczyć Olek ma juz 9 miesięcy :) Fakt, urodził się w styczniu, ale zostałam u Was bo tu tak sympatycznie :) Jej, to z Piotrusia już kawał chłopa - 11 kg ! No to masz co nosić, mój ma prawie 10 a wydaje mi się taaaaki ciężki :) No i super masz, że 'piotruś robi kupę do nocnika, jejku, wydawało mi się, że to jeszcze tak wcześnie, a tu proszę, jednak się da :) Kluska - no to szkoda, myślałam, ze może w jakimś sklepie internetowym zamówiłaś ten wisiorek, no ale skoro w Piotrkowie, to chyba za daleko, żeby jechać zobaczyć, czy jeszcze są :) Ale naprawdę ładny :) I narobiłaś mi smaka z tą kapustą, jej uwielbiam taką kilkudniową..... Ech, muszę kupić kapustę i też sobie zrobić małą beczułkę :) U nas też takie kiszenie było co roku w ogromnej beczce. Ach, to były czasy .... Julka - nie daj się chorobie!!!! Zdrówka dla Ciebie! Igmik - szkoda, że z wyjazdem do mamy się nie udalo ..... Tak chciałaś a tu nic z tego, ja bym się też wkurzyła. Och i znów mały się kręci, spadam, zanim się obudzi, może jeszcze jak go pogłaskam to pośpi. MIŁEGO DNIA!!!!

Dagusia82 Ja tak miałam i w dzien kiedy mialam wrocic do pracy zanioslam zwolnienie a bylam juz w 6 miesiacu. Ja mialam troche problemow z ta moja firma bo ta firma juz padala bylam tam ostatnim pracownikiem kase mial mi ZUS wyplacac no i wyplacil po kilku miesiacach dopiero jak juz macierzynskie sie skonczylo, pozniej zwolnilam sie i na zasilku dla bezrobotnych jestem. Wczoraj mialam koszmarny dzien myslalam ze umieram... chyba jakies zatrucie no i przez ten jeden dzien kilo mniej hihi no to akurat mnie cieszy tylko jakim kosztem :) Nie popisze duzo bomala na cycu wisi i pisze jedna reka do tego rozkojarzam ja stukaniem w klawiature.

Hej! U nas gorączka dalej (nie jakaś bardzo wysoka, ale ok 38). No i katar gęsty, trudno go "wydobyć". Jejku 11 kg!!! U nas 7,800 i się cieszę ;P Wczoraj zrobiłam porządek z tabekla, popisałam różności, wysyłam... no i nie wpisałam nicka i po ptokach :( Poszłam spać, bo mnie wpieprzyło... Teraz mam trochę zapiernicz, bo jutro imprezka w domu, trochę znajomych, rodzinka. Trzeba przygotować wszystko i pewnie będę to robiła w nocy. Basienia witaj :) Dziewczyny ja nigdy nie myślałam, że dawanie dziecku ręki, czy głaskanie po buzi przy zasypianiu to coś od czego należy odzwyczajać... Dla mnie to też przyjemność i zawsze tak robiłam z córką (ręka, głaskanie) i zasypiała spokojna, szczęśliwa, bez płaczu... Co w tym złego??? Ok, uciekam. Będę zaglądać.

Up - współczuję choróbska! U nas też dopiero co był katarek i też taki gęsty a mój mały nie dał sobie nawet fridy do noska zbliżyć.... Trwał na szczęście tylko tydzień, oby i u Was szybko przeszedł. Tylko, że u nas nie było gorączki. Duuuużo zdrówka! Co do głaskania i dawania ręki dziecku to ja też głaszczę i rękę daję i nie zamierzam tego oduczać. Moje zdanie jest takie, że czułość się dziecku należy. Dziecko potrzebuje dotyku matki, dlatego nie będę mu tego odbierać. I UP - dla mnie głaskanie mojego małego to także przyjemność :) więc zgadzam się, że w tym nie ma nic złego.

Witajcie Kochane u nas druga nocka poszlarownie sprawnie jak wczoraj a pobudek juz tylu nie bylo jak zjadla z cyca o 11 to spala do 5 ale woda sie oszukac nie dala i zjadla i spala z nami do 8. Wiec porownujac do tego co bylo to rewelacja. Ja wlasnie wrocilam z zakupow, ktore moge o dziwo zliczyc do udanych bo sie martwilam ze nic nie kupie, bo ostatnio to nic mi sie nie podobalo...:( Piksipna dodanie sil! Gratulacje dla Emi,od tego to już tylko krok do chodzenia;) Moja Maja z oka nie moze byc teraz spuszczana bo jak stanie przy wersalce to sie puszcze lapkami i tak stara sie utrzymac na nozkach i ostatnio malo brakowalo a grzmotnela by do tylu ale ja w pore zlapalam. Mama17 dzieki, tez sie na kawke zalapalam;)Dzis taka pogoda ze tylko by czlowiek spal... Basienia, superze wyjazd sie udal przekaz nam troche energii z tych podladowanych akumulatorków!;)Dzieki za gratulacje!;)I za zaproszenie na nk, ciesze sie ze zdjecia sie podobaja;) Pomaranczko Tobie takze na dodanie sil po nie przespanej nocce Dagusia gratulki zabalka!Oby wiecej takich nocek bylo;) Co do l4 nie pomoge nie jestem do konca pewna, zaraz dryndne do mamy i zapytam, moze ona cos podpowie. To zalezy do kiedy ma umowe w pracy bo jesli ma tylko do konca wychowawczego umowe to niech od razu idzie na l4, jesli dluzej to moze wrocic bo i tak jak jest w ciazy to jej zwolnic nie moga. Tyle mmoja mamuska na ten temat mi powiedziala;) Robur nie daj sie walczomieszkanko Pomaranczko ja tak rygorystycznie to nie bede jej odmawiala, cycki pod reka:P to niech je kiedy chce ale w nocy chce jej to przerwe troszke wydluzyc zeby brzusio miala czas na trawienie;)Ja mojej malej juz dawalam taki normalny ryz tylko taki ze prawie rozgotowany. Haydi super ze wyniki dobre!Jakbys chciala to jak bede moge Ci zobaczyc czy sa i jak bys chciala to sie jakos mozemy zgadac i Ci moge kupic i wyslac:) Asia oby dzisiejszy dzien byl lepszy;) Up ja reke daje a jak usypia to ja nieraz smeram bo ja sama tez to uwielbiam i babcie odkad pamietam mi tak robily i mnie to zawsze uspokajalo! Do tej pory mam tak ze jak mnie zawet bardzo glowa boli to siadam przed babcia a ona mnie czesze tak jak wtedy jak bylam mala dziewczynka i mi nieraz calkiem bol glowy przechodzi, wiec ja napewno nie przestane, niech Maja czuje ta bliskosc!;)

Hallo. Probowalam wczorja uspic mojego malucha to slynna metoda SN i co.. nic z tego. Maly darl sie tak glosno, ze serce mi sie krajalo. Wyciagal rece, mruczal, krzyczal, wzielam go i ululalam tak jak zwykle. Tez glaszcze mojego skarbka, on chowa nosek pod bluzke i spi:) Potem klade go do lozeczka, jesli trzeba glaszcze po buzce, trzymam za raczke. Tez nie zamierzam rezygnowac z czulosci jakie mu okazuje, niech wie, ze mama kocha najmocniej na swiecie:) Zjadlam cala czekolade i zamierzam spalaszowac chipsy, a mialam troche zrzucic heh.

Kluska - wiesz, jakbyś kiedyś była w okolicach tego sklepu i akurat by był to super, oczywiście pokryję wszystkie koszty :) Ale nie musisz specjalnie tylko oczywiście przy okazji :) Nie śpieszy się ;)

hej Haydi dzieki mam nadzieje ze szybko wyzdrowieje eh glowa mi peka... buuu a Adasiek hehe niemam sil normalnie... jak go przebieram w lozeczku to musze prosic o pomoc druga osobe bo sama niedaje rady jest taki zywy ide sie polozyc papa milego wieczorku

witajcie, ja dzis od rana mialam migrene do pololudnia .jutro idziemy po okulary maly spal juz o wiele lepiej cala noc bez pobudki od 21 do 8 .w dzien tez byl znacznie grzeczniejszy.kropki na ciele powolutku schodza ,goraczki juz nie ma lekarka ostatnio na wizycie tez patrzyla mu do uszu i nic nie mowila wiec chyba wszytsko w porzadu. ale zapomnialam jej powiedziec ze maly sie czesto za ucho dotyka nie wiem czy to nie zapalenie ucha srodkowego czy tylko tak dla zabawy .no ale jak patrzyla w uchy to by rozpoznala to zapalenie??najwyzej pojde w poniedzialek

asia, kluska- dzięki za info:) przyszła- moja też się często za ucho łapie i lekarka mówi że dzieci tak mają. Zaglądała też do ucha i mówiła że ok, też pytałam czy nic nie ma tam i powiedziała że jakby miała zapalenie ucha to by wyła w wniebogłosy bo to ogromny ból( wiem, sama miałam:) Moje dziecię cały dzien zgrzyta zębami hehe chyba musi się przyzwyczaić do nowego ząbeczka. Chyba nocka będzie ciężka bo coś czuję że druga górna jedynak da jeszcze popalić i widać też dwójeczki Ja też moją dużo przytuliami i zawsze usypia przy mnie, głaskam ją po główce, rączce,mnie podobnie jak kluskę też do tej pory głaskanie po głowie uspokaja. Uwielbiam ją przytulać i lubię jak przy mnie usypia wiec nie będę tego zmieniać

Dagusia Masz rację z tym uchem.Też się pytałam laryngolog i podała nastepujące objawy:ciągłe wrzaski,gorączka,brak apetytu i potwierdziła,że dzieci łapią się za uszki,bo np.ząbkują.