Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

Gość Pomarańczowy Goś
Jednak 4 ząbki idą jednocześnie 1 i 2 górne. Na Andrzejkach wybawiłam się świetnie - ale następny dzień to masakra - człowiek padnięty, a Myszka o 6.15 pobudka i dalej, zajmowac się dzieckiem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niewatpliwym plusem niekarmienia w nocy jest to,ze moge sobie strzelic drineczka.Lubie czasem wypic whisky,rzadko,bo rzadko,ale juz bardzo dlugo nie pilam. Nadine spi.Wszystko mi z podlogi zzera,jak odkurzacz jakis.Odkurzam codziennie,myje podlogi,wiecie ile mi to czasu zajmuje:o I nic nie pomaga,za chwile i tak jest pelno okruchow,a ona wklada je do buzi i rechocze jeszcze przy tym.Pol biedy jak to jest cos zjadliwego,ale dzis jej wyciagnelam jakiegos klaka z paszczy. Agi-fajny ten stolik.Ten garnuszek na klocuszek jakos do mnie nie przemawia,ale duzo o nim slyszalam.O co dokladnie w nim chodzi,bo ja jakas zacofana jestem chyba;) (ale nie myslalam,ze to nocnik:D )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was kochane Najpierw tabelka a potem napiszę co tam u Nas. nick.....wiek...woj....t.por....dat.por...Imię. ....wiek....waga/wzrost Julka2384...25....lubuskie..1.4.02....09.01....Adam... .10m...7440/80 edycia86r...23...podkarpackie..14.02...26.01....Milena.. 10m..9000/76 piksip.....28...śląskie...01.02....12.01/cc...Emilia.. ..9m1t.....7300/68 Igmik....27..pomorskie...01.02...14.01/cc...Pola.......1 0m2t....ok8/67 Haydi...23.....Śląskie...14.02...22.01/sn...Aleksander ...8m4t...9,2/72 Mia 82.....27...podkarpackie.......29.01/cc...Gaba ....8,5m......7400 Czarna ....36...łódzkie.....05.02...29.01/sn....Marcel ...9m....11000 rosołek......27....lubuskie...05.02...3.02/cc.....Zuza.. ...8,5m........? iwonka......29....lubelskie...02.02..02.02/sn..Magdalena ..8,5m...7800 Suma.........27....mazow....01.02...05.02/cc.....Dariusz ..?...9,5/77 Kluska...27....łódzkie....06.02...06.02/sn....Maja...9m3 tyg.10300/79 mama 17 luty ...33....lubelskie...17.02...06.02sn....Karol...9m...9/78 basienia......28....śląskie....04.02....10.02/cc.....Wik toria...9,5m...??? salwia......29...dolnoślaskie...08.02...15.02/sn...Szymc io...8m...?/? asia26......27.....łódzkie.....11.02....16.02/sn...Wikt oria...8m/78 PrzyszlaMama23de..24.Niemcy.....02/sn.....Nicolas ...8m/8d Pimboli.....28.....Niemcy...18.02..17.02/cc...Nadine...9 m2t....7500/71 up-83.....26.....małopol....25.02.....19.02/cc...Kuba... 9m8d...8200/72 majaitosia..29...małopols...01.03..24.02/sn. ....Ania....7m23d...8,5/74 dagusia82 27....śląskie....29.01..05.02 sn......Martynka 9m 1t 9740/74 agi0506........warm-maz.....22.02...05.02./cc...Miłosz 9m3t 7540/70 MARTECZKA1980..SCIACCA..??????....02.03/SN...CALOGERO 8M3T..9650/73 monis30...30..mazow....27.02...04.03./cc...Weronika...8m4t/8800/76cm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pimoboli ten garnuszek to nic takiego: jest kilka klocuszków -kształtów, które się wkłada przez otworki i wtedy garnuszek "nazywa" kształty. Poza tym nosek miga, gdy garnuszek gra (dwie piosenki - cyfry i kształty). Kuba się lub bawić - wkłada klocuszki, wyciąga (oczywiście jeszcze nie udaje mu się przez otworki, tylko górą). Ogólnie w porzo, ale bez rewelacji jak dla mnie. Nie wiem co z tymi facetami. Pamiętam nasz kryzys po narodzinach córki. Teraz już w porządku, bo i różnicy aż takiej w naszym życiu nie było jak za pierwszym razem. Jedno jest pewne - wszędzie muszą się obie strony starać i chcieć, bo jedna osoba nie "uciągnie". U nas chwilowy renesansik. Nie narzekam, ale nasze wzloty i upadki to bardzo krótkie etapy :P Warto powalczyć na pewno, tylko pytanie jak długo... monis hejka!!! Weronika duża babeczka już ;) Uciekam, bo mi się piwa chce ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem znowu Was zaniedbałam :( Wybaczcie Teraz jestem w pracy i postanowiłam w koncu się pokazać To teraz tak krótko co u Nas. Mała ma dwie piękne dolne jedynki. Od miesiąca mamy problem z okropnym odparzeniem :(. Mała wszędzie za mną raczkuje nawet na chwilkę nie mogę się oddalić. Chodzi przy meblach, robi papa ale tylko wtedy gdy sama chce, daje mi buzi jak poproszę, ale czasami ostentacyjnie się odchyla mała wredota :) i podnosi rączki do góry jak pytam się jaka jest duża. Mówi am jak chce jeść i mama jak jej źle i to tyle :( Rosołek jestem pełna podziwu dla umiejętnosci Zuzi :) To już możecie z nią sobie dorośle porozmawiać. Ja to na razie gadam gadam i nic jak grochem o ścianę :) Hipek Wielki szacunek dla Ciebie i Twojej odwagi. Takie kobiety powinne być. Jak jest źle nic na siłe. Suma sumarum możemy sobie podać ręce. Mam podobnie z moim. Kocham go bardzo ale juz sama nie wiem czy nie byłoby lepiej gdybyśmy były same. Chociaż u Nas to wiem co jest powodem tego że nie jest super. Mąż nie pracuje i po prostu zaczyna wariować. A jak mu mówię że niech w końcu znajdzie pracę przecież go nie trzymam (małą wyśle się do żłobka) to wścieka sie że mu pieniadze wypominam :( Ogólnie to dobry jest. Jak jutro wrócę z dyżuru to zrobię fotki pokoju małej. Mąż namalował dla Naszej Weronki na jednej ścianie bandę puchatka a na drugiej puchatka z balonikami i super to wyszło. Namalował sam, plakatówkami bez szablonów itp IGMIK Dziękuję za miły komentarz na NK Pola cudna jak zwykle uchachana. Mia życzę Wam szybkiego powrotu do zdrówka Marteczka trzymam kciuki za zabieg Up zazdroszczę zakupów zabawkowych. Ja nie wiem co kupimy małej Ma tyle zabawek od siostry mego męża z USA, że jeszcze jedna zabawka od Nas i utoniemy. Z ubrankami to samo. Dziewczyny pomocy. Jakieś rady na odparzone pupy. Błagam A i czy u Waszych pociech leci czasami któreś oczko. Bo Weroni tak i nie wiem czy lecieć już z nią do okulistki. Może powinnam, bo sama mam wadę lewego oka wrodzoną. To pozdrowionka dla wszystkich i buziaki dla wszystkich forumowych pociech

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monis nic nie wiem o odparzeniach. Rozumiem, że sudokremy itd. nie pomagają... Może trzeba ją po prostu pokazaC lek. Może mia coś podpowie, bo pamiętam, że Gabcia miała jak była maleńka. Zabawki... my mamy też sporo, ale to są głównie córki. No i nie mamy jakichś "wypasów". Nigdy nie było na to kasy. Współczuję Twojemu M, że nie pracuje. Ja mam podobnie i rozumiem, że czuje się kiszkowato. Pewnie facet, to jeszcze gorzej odczuwa. MOże znajdzie coś i się lepiej poczuje. Ok uciekam bo mi mąż przez ramie zagląda ;0 Papa!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale poipsałam dziwnie... Przez "starego" bo się ślepi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monis Odparzona pupa.No cóż jakie rady,mogę Ci tylko takie polecić: -cały czas wietrzyć pupę, -zmienić pampersy na inną firmę -myć w zlewie tyłek np.mydłem Bambino -smarować maściami/kremami po każdym myciu a najlepiej po każdej zmianie pieluchy,krem na odparzenia musisz dobrać sama np.Bepanthen,Sudocrem,Eryteal Bebe,Alantan plus,Linomag - musisz kupić i smarować ze 2 dni,jak nie ma poprawy próbuj inny krem a jak nic nie pomoże leć do lekarza da Ci jakiś lek np.Clotrimazolum (choć i tak jest bez recepty ale niech lekarz obejrzy dupkę i Ci stwierdzi jaki jest stan pupy). Nie mam Wam czasu odpisać wszystkim ale tym co zapamiętałam po szybkim czytaniu odpiszę. Mia Nieciekawie,że i Tobie się nie układa ze starym,może będzie kiedyś lepiej.Przykro,że tak obie z małą chorowałyście,mam nadzieję,że obie już wydobrzałyście. Suma Straszna sprawa z Tobą i Twoim M.Może jednak się dogadacie? A co on Ci tak kiedyś dopiekł? Napisz mi na maila robur5@wp.pl Agi Fajnie,masz leżeć w łóżku a kto ma się niby zająć Twoim chorym dzieckiem? Śmieszni są Ci lekarze,nie ma co.A Twojego M.to za jaja bym powiesiła za to bicie synka.Dobrze,że już z nim nie mieszkasz,to nie jest dobry ojciec,przykro powiedzieć.Daj znać jak się czujecie Basienia i Mia Właśnie za chwilę będę zamawiała na allegro ten stoli muzyczny Chicco,strasznie mi się sposobał i kupię go małej pod choinkę. Hipek Też uważam,że Twój M.to ostatni chuj,niestety.,zwłaszcza gdy przeczytałam o Twoich przeżyciach z ciążami. Basienia Fajnie,że tak kochasz męża.Z moim ostatnio nie było ciekawie (kłótnie o małą,był zły,że się skarżyłam na nieprzespane noce) ale dziś już git.Mała w nocy obudziła się raz o 23.00,sekundę popłakała i sama zasnęła nawet nie wyjęłam jej z łóżeczka,bo zasnęłą i druga pobudka o 4.30 na 15 minut ssania cyca i dopiero pobudka o 7.30.Więc dziś jestem totalnie wyspana. Rosołek A Tobie co zrobił Twój M.? Podłe są te chłopy.Mój od dwóch tygodni nie chce spać ze mną w jednym łóżku,śpi w stołowym. Czy widziałyście dziewczynki jak się chłopa wiesza za jaja,bo ja tak. Kiedyś ktos mi wysłał przemiłą fotkę,jak chcecie wrzucę na naszego maila do pośmiania się. A tak w ogóle to piosenka :Facet to świnia grupy Big Cyc dobrze się u nas na forum widać sprawdza. A dziś jakiś gnój zastawił nam wyjazd z garażu.Wezwałam policję,czekałam dobre 40 minut,potem policjant łaził po wszystkich klatkach szukając oszołoma.Znalazł i ten dziadek,że przeprasza i tak się zdarzyło.Policjant nie dał mandatu a ja się darłam na tego dziadka,że chyba żartuje,że się nic nie stało (był niby u córki w odwiedzinach i sobie postawił samochód,bo to niedziela i mu się wydawało,że jak na chwilę postawi wóz to nie będzie sprawy) i że jakby to było w dzień powszedni spóźniłabym się przez niego do pracy i w ogóle się darłam,że trzeba mu wlepić mandat (kurde zapłaciłam za ten garaż kupę forsy więc chyba mi się należy,żeby mnie nikt nie zastawiał ) a policjant nawet nie dał mu mandatu.Gdzie tu sprawiedliwość,chciało mi się normalnie wyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
robur Mieszkam z rodzicami więc pomagają mi.I tak nie leże tak bardzo.Nie mam gorączki na szczęście. Miłoszek już lepiej ale jeszcze ma kaszelek i katarek. A co do garnuszka. Ten ma 50 utworków.A stoliczek z fisher price kupię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Up-dzieki za wyjasnienie co to ten garnuszek.Bajer taki;) Monis-witaj.Ja o odparzeniach nie wiem nic,bo moja nie miala. Robur-a to numer z garazem. Sluchaj,my mielismy kiedys podobnie.Mamy garaz i prywatny parking przed domem.Oprocz naszego parkingu to faktycznie nie ma gdzie zaparkowac jak ktos przyjedzie,malo ktory dom ma miejsce dla swoich gosci.No i u nas jest oczywiscie tabliczka,ze prywatny i bla bla.Rzadko tam parkujemy,najczesciej jak sie jeszcze gdzies wybieramy,zeby do garazu nie wprowadzac.No i kiedys wracamy do domu,a tam sobie dwa auta na parkingu stoja-od razu wiedzielismy,ze to goscie takiej zolzy,co mieszka kilka domow dalej i nie ma miejsca na auta.Maz zastawil ich tak,zeby nie mogli wyjechac. Wlasciciele auta pojawili sie dopiero po trzech godzinach i sie glupio tlumaczyli,ze oni na chwile tylko.A my na to,ze auta nie mozemy ruszyc,bo po drineczku jestesmy obydwoje. Ja nie wiem jak oni sie wydostali z naszej wiochy wtedy,ale bez przesady..Tak naprawde moglismy wezwac policje,zeby ich zholowali,a to drogie by bylo. W kazdym razie jesli u was mozna komus zastawic garaz i nic za to nie miec,to tez bym sie wsciekla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki ja tylko na moment - chciałm do Monis szybciutko napisac w sprawi odparzeń. Moniś - gdzie są i jak mocne? Gaba miała między pośladkami i to były juz rany (lepkie rany!) - na szczesie dawno i juz zapomniałysmu i tym KOSZMARZE! Jeżeli tylko mocne zaczerwienienia (choćby juz takie jakby błyszczące)- to kup masc klorane erytheal - chyba kiedyś Majaitosia ją poleciła - spóbowalm i jest genialna - super sprawa! Pomaga jak nic - ja stosuje teraz zapobiegawczo, jako krem ochronny. Pupcię myjęmy pod bierzącą wodą (ja stawiam w wannie i oblewam prysznicem :) Gaba to uwielbia ) Jeżeli sa ranki to gorsza sprawa> myjemy bierzącą wodą, tylo dotykamy ręcznikiem i suszymy suszarką - później ranki pomaziać trzeba glecjaną (na wodzie!!!) podsuchyć suszarą i na to krem alantam plus. Jak ranki sie stykają ze sobę (miedzy pośladkami) to włożyć między nie paseczek bawełniany (ja pocięłzam flanelową pieluszkę). My odstawiliśmy huggisy i przeszliśmy na pampersy. Jak były mega odparzenia to stoswałam tetrę (bez wkładnia foli) ciężko było. Mam nadziję ze u Was nie jest tak źle. Obszy szybko przeszło!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka kolorowych senków życzę! Oby nadchodzący tydzień dla wszystkich były lepszy od tego który minął! 🌻 Za tydzien nasze Maluchy dostaną po raz pierwszy w życiu PREZENTY OD MIKOŁAJA! ;) Ale to zleciało, a Mojej MAjce w Mikołajki 10 miechów stuknie! Podwójne święto!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I zebyscie sobie nie pomyslaly,ze taka ze mnie wredna malpa:inni sasiedzi moga parkowac od czasu do czau,nie ma problemu.Tylko tamci sasiedzi nas strasznie traktowali jak sie wprowadzilismy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pimboli to że z Ciebie straszna malpa to ostatnia rzecz jaka by mi przyszla do glowy! A ludzie niestety maja czasem taka mentalnosc ze mysla ze im sie wszystko nalezy i ze nie musza sie liczyc z innymi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja jestem wredna,darłam się,że gość powinien dostać mandat (nie na darmo stałam na zimnie dobrą godzinę,żeby przyskrzynić gościa).Poza tym muszę załatwić sprawę tego perfidnego parapetu z którego ciągle mi cieknie (pamiętacie pewnie jak rok temu narzekałam,że nie mogę spać,bo z balkonu sąsiada kapie na mój parapet,dwa dni kierownik budowy postawił rusztowanie,wymienili nam parapet,bo przeciekało na ściany wewnątrz pokoju i uszczelnili przy ścianie ten balkon u sąsiada ale nie zerwali blachy więc wczoraj w nocy znowu obudziło mnie straszne walenie deszczu o parapet.Dziś latałam rano z kamerą i nagrałam to walenie deszczu o parapet i to lanie się wody po ścianie.Pokażę jutro kierownikowi budowy a jak nie poskutkuje pojadę do dewelopera z pisemną skargą oraz dowodem rzeczowym.Poza tym zgłosiłam ustnie do zarządcy osiedla,że pies sąsiadów codziennie szczeka od 6.54 przez kilka godzin z przerwami i nie mogę już wytrzymać nerwowo.W piątek przyczaję się rano o tej 6.54 na sąsiadkę i zaproszę ją do mojej sypialni by posłuchała jak jej pupilek nie daje mi rano spać.A jak to nie poskutkuje muszę wejść na drogę pisemną,zgłosić do straży miejskiej i towarzystwa opieki nad zwierzętami.Ja przez tego psa niedługo osiwieję,ile to godzin dziennie można wyć.Pies wyje tylko w dni powszednie w godzinach 6.54 do 15.30 ( w tych godzinach właściciele są w pracy),poza tym sporadycznie szczeka w weekendy,bo widać sąsiedzi rzadko wychodzą do sklepu w te dni.Nie śmiejcie się ze mnie ale ja mam powyżej dziurek w nosie psa,który godzinami wyje (słychać go rano nawet w moim garażu pod budynkiem),pies mieszka na parterze,ja na I piętrze.A w sumie i wycie psa mogę nagrać na kamerze jako dowód.Zobaczę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Robur wcale nie jesteś wredna!🌻Ja Ci się wcale nie dziwie.A z tym parapetemto już naprawde mam nadzieję że Ci naprawia już dobrze! A co do psiaka to ja mampsaale moja sunia(husky) w ogole nieszczekai jak jej sie kiedys zdarzylo na balkonie to ja sie nawet nie zorientowalam, że to mój psiak szczeka i polecialam do M. mu powiedzie ze sasiedzi sobie chyba psa kupili;) Wiec moja nie dokucza sasiadom,ale na parterze jest psiak ktory tez ciagle szczeka i to dobija moichsasiadow, u nas na szczescie slabo slychac(my na II p. mieszkamy) No ale to sa uroki życia w bloku;) Na czwartym pietrze ktoś w wannie bąka puści a na parterze się to echem odbija:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jednak, wobec tego życzę miłego dzionka i równie miłego tygodnia! Bez MGP:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Kluska! ja jestem już od 7 ale zaczytałam się;) i nic nie napisałam, miałam 2 strony zaległosci! WIdzę kochane że u Was kryzycy i MGP się szerzy;) Powiem Wam, że u mnie też:( Nie jest ciekawie. Też jakis czas temu myslałam jak Suma, że to siezlbliża ku kpońcowi, potem ciut siępolepszyło, teraz znowu jakieś żale i oretensje ciągle do siebie mamy, ja do Niego, On do mnie.....o wszystko. Nie potrafimy sie porozumieć i grać w jednej drużynie:( Mam nadzieje, że to szybko minie, a to wszystko po urodzeniu dziecka ... a podobno miało nas jeszcze bardziej związać ze sobą.... a tu takie hostorie, ale widzę, że sama nie jestem. U nas weekend nawet miły. Mała w sobotę na imrezce całkiem towrzyska była, wytrzymała nawet do 20.30! i taka była wesolutka. W nocy ładnie spała, tylko 2 pobudki i rano o 8 wstała. Ale dzis juz powrót potwora, 4 pobudki, krzyk, płacz, rozpacz..... Ech. O 14 mamy wizytę u neurologa-kontrola. Miłego Dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka Piksip!;) Tak myślałam, że się ktoś zakopoał w zaległościach!;) Trzymam kciuki i za poprawe miedzy Wami i za wizytę u lekarza🌻 Znikam do pracy! Później zajrzę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie mamuski :) jak weekend minal? u nas ok ale szybko hihi dzis idziemy z Adaskiem na urodzinowe ciacho do jego kolezanki hihi wczoraj skoncyzla roczek a tak naprawde poznalysmy sie w szpitalu :D a pozniej pojdziemy chyba spacerkiem po mala do szkoly... :) zapowiada sie sloneczny dzien :) Adasko juz po swojemu wiecej sobie gada hihi lubie sluchac :) i juz mowi tata, mamam, baba, aba da, ne, dada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Forumki :D :D :D Nie ma kawki..oj...:) Zatem stawiam po kawusi pysznej :D ? {_}? Suma wydaje mi się,że to jest Wam teraz potrzebne..popatrzysz na wszystko z dystansu i albo zatęsknisz albo nie.Doskonale Cię rozumiem,bo tkwiłam w takim związku ze 3 lata.I ze strachu(nie wiem czemu..to niewytłumaczalne)wtedy wydawało mi się,że to miłość ;)... W końcu się obudziłam i dzisiaj jestem szczęśliwa z moim mężem :) Być może będzie tak,że jednak zrozumiesz,że on Ci przeznaczony..Ale jak tu dziewczyny pisały ja też uważam,że być w związku dla tzw.dobra dziecka to bez sensu.Trzymaj się kochana i wszystkiego dobrego Ci życzę :) Rosołku mam nadzieję,że już lepiej u Ciebie🌻 Haydi skorzystaliście ze słoneczka?U nas też świeciło pięknie,ale wiatr zimny..brrrr Mąż żyje :)...ale niestety znów pojechał :(..już nie komentuje nawet,nie mam sił .. Fajnie,że bawiliście się świetnie na imprezce...:D Kluska nie no Klusia powala mnie na ziemię :D :D :D Świetnie sobie radzi 🌻 dla niej :) Up Kubuś przystojniaczek,a Misia super laska rośnie :) Agi super stoliczek,ale drogi trochę ;) U nas płaci teściowa,ale nie chciałam przesadzać i zamówiłam za 140 zeta. Mia a Ty kupiłaś już jakiś? Monis oj..biedna Weroniczka.. Oprócz tego co pisała Mia to można jeszcze Tormentiol stosować :) Roburku..ludzie są bezczelni..i najgorsze,że Ty bidulo marzłaś w imię sprawy,a panu się udało uniknąć mandatu :( Wiesz bardzo kocham mojego M,wręcz szaleńczo :D Ale nikt nigdy nie dał mi tyle ciepła,miłości,wsparcia..no i w ogóle to moja druga połówka ;) Wiesz jaki on musi być cierpliwy i wyrozumiały by na co dzień znosić mój charakter ;) No,ale też mamy gorsze dni,czasem mam ochotę wysłać go w kosmos(czyt.zanim zaczął wyjeżdżać) Pimboli też bym się wściekła..i dobrze zrobiliście,czasem trzeba ludziom pomóc myśleć ;) Z tym bzykaniem to pięknie to ujęłaś :) 🌻 dla Ciebie.. Piksip pracusiu kawka na stole 👄 Julka my już też za niedługo pierwsze urodzinki :) Udanej imprezki :) A ja wczoraj niewyspana chodziłam i wkurzona trochę,bo mała miała cały dzień problem z zaśnięciem....ale dziś dała mamusi pospać do 8. KOchane dziecko i jest taka dobra i serdeczna,wczoraj karmiła lalę...paczką chusteczek,hi,hi :D :D :D Miłego dnia 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widze że większość przechodzi jakieś kryzysy w związkach. Kurcze dlaczego tak jest?? Ja też myślałam że dziecko nas scementuje i będzie jeszcze lepiej niż było. Też juz myślałam że koniec będzie . Wczoraj powiedziałam m że nie chcę żeby tylko był maszynką do pieniędzy. On sie obraża i mówi że pieniądze potrzebne- ok ja rozumiem wiadomo że potrzebne ale kurde żeby się nie okazało za jakiś czas że mamy kasę ale co z tego bo utraciliśmy to co ważniejsze. Nie wiem jak u was jest ale u mnie m nie przewinie małej, a z kupy to już wogóle, nie ubierze, nie przebierze, nie nakarmi wczoraj mówię żeby ją zapiął w wózku a ja włożę kurtkę- on nie wie jak. Zawsze mówi że nie umie, albo jak w nocy małą się obudzi mówię ponoś ją chwile to on 2 minuty i mówi że ona nie chce, kurcze ja czasem 20 minut ja noszę żeby usnęła ,czoraj mu to powiedziałam a on że skoro ja to robię dobrze wszystko to po co on m a robić ? oczywiście bardzo go kocham i wiem że to dobre chłopisko tylko wydaje mi sie że sie pogubiliśmy i boję się że już sie nie znajdziemy. sorka że tylko o sobie. Tak jakos na wylanie żali mnie naszło Acha nie ma między nami żadnych czułych gestów, nie przytula mnie, nie całuje, nie mówi miłych rzeczy wogóle. Któraś z was o płaczu mówiła- u mnie też jest- co ci to da ze plączesz- dziecko zdenerwujesz:( W piątek stuknie nam 10lat jak jesteśmy razem wsylwestra 4 lata po ślubie cywilnym- i co to juz koniec ,teraz zawsze bedzie tak jakteraz??????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej Basienia kupiłam stoliczek chicco używany - ten z pianinkiem i innymi bajerami, dwustornny z klockami (za podpowiedzią Igmik). Jest w bdb stanie i bardzo mi sie podoba. Dziewczyna dorzuciła jeszcze parę dodatkowych klocków :) Tylko zakurzony troche był - ale juz odczyszczony ;) Fajna zabawka - zobczymy tylko czy się Gabie spodoba. Od babci dostnie kostkę edukacyjna, do której podawałam kiedys linka Nic wiecej nei napisze bo praca praca praca wpadła sie w sumie tylko przywitac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mąż do żony po andrzejkach: - Czuć od Ciebie alkohol!!! - A co mam pachnieć Andrzejem? He,he,he...:D Dwóm przyjaciółkom po długich namowach, udało się wreszcie przekonać mężów, żeby zostali w domu, a one same wychodzą na kolacje do knajpy, żeby przypomnieć sobie dawne czasy. Po zabawnie spędzonym wieczorze, dwóch butelkach białego wina, szampanie i buteleczce wódki opuszczają restaurację całkowicie pijane! W drodze powrotnej obie nachodzi nagła potrzeba, może dlatego ze dużo wypiły. Nie wiedząc gdzie iść się wysikać, jedna mówi do drugiej: - Wejdźmy na ten cmentarz, tutaj napewno nikogo niebędzie. Wchodzą na cmentarz, najpierw jedna ściąga majtki,sika, wyciera się tymi majtkami i oczywiście je wyrzuca... Widząc to, druga odrazu sobie przypomina, ze ma na sobie drogą markową bieliznę od męża i szkoda by ją wyrzucić. Ściąga więc majtki, wkłada je do kieszeni,sika i zrywa kokardę z pierwszego lepszego wieńca, żeby się podetrzeć. Na drugi dzień mąż pierwszej, dzwoni do męża drugiej: - Jurek, nawet sobie nie wyobrażasz co się stało! o koniec mojego małżeństwa! - Dlaczego? - Moja żona wróciła o 5 rano kompletnie pijana i na dodatek bez majtek! Od razu wywaliłem ją z domu. Na to drugi: - Marek, to jeszcze nic, wiesz co wykombinowała moja! Nie tylko przyszła pijana i bez majtek, ale miała włożoną w tyłek czerwoną kokardę z napisem: NIGDY CIĘ NIE ZAPOMNIMY, ŁUKASZ, IGNAŚ, STASIEK I POZOSTALI PRZYJACIELE Z SIŁOWNI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Basienia-hehe,kawaly dobre,szczegolnie ten drugi:D No to Wiki grzeczna dziewczynka,dala mamie pospac. Ja tkwilam w beznadziejnym zwiazku kilka lat,ba!ten beznadziejny facet zostal nawet moim mezem i po dwoch latach przestal nim byc,dlatego tak szybko sie nie poddam i mimo nieporozumien czasem kocham mojego M,zalezy nam obojgu na tym,zeby bylo dobrze i to jest klucz do sukcesu..Poza tym jest moim najlepszym przyjacielem. A co do seksu,napisalam tak,bo seks byl zawsze bardzo wazny w nazym zwiazku,a po urodzeniu dziecka to sie zmienilo,wiadomo.Ale teraz przemyslalam sprawe i uznalam,ze mala ma juz 9 miesiecy i czas najwyzszy wrocic do starych nawykow:DTo bardzo zbliza. Dagusia-moj maz tez na poczatku uwazal,ze ja i tak zrobie lepiej,ale przekonalam go,ze nie;)Przewinac to nie przewinie jak jest kupa,ale ja to rozumiem,bo on ogolnie obrzydliwy jest;)Ale poza tym to ma swoje obowiazki,zawsze uczestniczy w kapieli,czesze niunie,myje zabki i ogolnie zna sie na jej obsludze. Robur-a to widze,ze sie sasiedzi nie przejeli rozmowa z toba na temat psa? Mia-czesc. Dziecie spi,ja juz po zakupach,ale jak sie obudzi to pojade z nia na wieksze zakupy po spodenki(strasznie brudzi) i kilka bluzek,body,trzeba sie ubrac przed Polska.No i kupie ksiazeczke na Mikolaja.Jak jej mowie Backe backe kuchen(to kawalek wierszyka z jej ksiazki)to leci po nia i przynosi mi,wiec sie wzielam na sposob i rano jej daje ksiazeczke do lozeczka i ona sobie oglada obrazki,a ja dosypiam.Dzis wstalam dopiero o 9,a Nadine o 8:30. Zastalam ja dzis w kojcu psa,siedzieli sobie obydwoje zadowoleni:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×