Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

Dziękuję wszystkim za życzenia. Mikołajki się udały. Martynka wczoraj skończyła 10 miesięcy haydi- rodzice koleżanki -bez komentarza, nie ma jak wsparccie najbliższych marteczka -co się dzieje na tym świecie- ja nie szukam tego bo mam słabe nerwy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej mikołajki :) U nas udane :) byliśmy na imprezce było 7 dzieci w podobnym wieku do Frani :) Był mikołaj - kolega się przebrał i wszystkie dzieci dostały prezenciki ( każdy z nas kupił 8 jednakowych drobiazgów i wsadziliśmy do toreb dzieciakom. Trochę nie kumaly co się dzieje ale rodzice się super bawili :) Haydi - fajnych rodzicow ma twoja przyjaciółka,,, co za debile. Marteczka - wpadłam na tą wiadomość dzisiaj w faktach i nie mogłam się otrząsnąć... co za potwór ta kobieta? Matki tych dzieci się wypowiadały że jej nie darują. nIe wiem co bym zrobiłą na ich miejscu... koszmar i skandal. To gdzieś niedaleko ciebie? Melduję że Frania 5 dzien bez smoka i kolejna noc w pełni przespana do 7.20 :) Nieźle nie? :) Mia jak u was? Smok już poszedł w zapomnienie? buziak idę poodpoczywać po tej balandze dzieciowej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dagusia Wszystkiego najlepszego z okazji 10-nicy bycia razem,życzę następnych lat życia w szczęściu razem z M. Basienia Zdrówka życzę. Mój mały też niestety znowu chory,zapalenie gardła załapał.Boli go gardło a teraz ma straszny katar.Normalnie ten rok przekichany z tymi chorobami.Mały nigdy tyle nie chorował (tzn.od trzech lat). U małej zębów nie widać.Jest grzeczna,w nocy tylko 1 pobudka,więc chodzę wyspana. Haydi No tak,pogrzeb to zawsze niemiła sprawa.Moja też nie interesuje się raczej zabawkami.Interesują ją tylko piloty,komórki,szuflady,szafki itp.Trochę boję się,że jak dostanie jakieś zabawki pod choinkę to nie będzie się chciała bawić i dziadkowie/ciocia będą źli.No,zobaczymy. Marteczka Nawet nie zamierzam oglądać tych filmów o przedszkolankach,jakaś straszna historia,Boże jak ludzie mogą krzywdzić małe dzieciaczki. Na Mikołaja tylko mały dostał od nas prezent,my sobie nie robiliśmy nawzajem a mała dostała lalkę od babci i troszkę się bawiła,może potem dorośnie do prezentów (dlatego nie kupiliśmy jej nic na Mikołaja,dostanie pod choinkę).Pod choinkę kupiliśmy małej ten stolik Chicco,właśnie w piątek doszedł.Podoba mi się jeszcze ten chodzik Chicco ale nie mam za dużo wolnej przestrzeni w domu do tego,by mała mogła sobie pochodzić z tym chodzikiem,więc chyba jednak nie kupię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, u nas Mikolajki udane,w sensie prezent trafiony-wiadomo,ksiazeczka,w dodatku o misiach i misie maja futerka do glaskania,takze cool;) Wiem,ze mala nie bedzie pamietac tego dnia,ale nagralismy jej na kamere i jak bedzie starsza to sobie ogladnie,to samo planuje w swieta zrobic. U nas dzis Nadinka chyba na jakims dopalaczu jechala,bo na drzemke poszla dopiero o 16,bez jakichkolwiek oznak zmeczenia,nie marudzila,nie tarla oczek i spac nie chciala.W koncu ja troche na sile polozylam,bo sie balam,ze bedzie chciala isc spac o 18 i wstanie mi potem o 5 na przyklad. Na szczescie wieczorem po kapieli dosyc dobrze zasnela. Basienia-dobrze,ze tym,ktory wykorzystal po pijaku byl slubny,obejdzie sie bez kaca moralnego:D Zdrowia,zdrowia dla calej trojeczki. Marteczka-ja przegapilam chyba wiadomosci,ale poszukam o czym piszesz. Edycia-niefajnie,ze swinska grypa tak blisko.Ja sie ostatnio wkurzylam,bo bylismy w sklepie i kasjerka chora,kaszlaca i smarkajaca,jeszcze do swojego kolegi mowi,zeby nie podchodzil,bo moze zarazic,a siedzi na kasie!No ludzie sa tak bezmyslni,ze szok. Haydi-urodziny sie udaly,mam nadzieje?Eh,goscie powinni zrozumiec,ze taki maly szkrab tez ma swoje ulubione rzeczy;) Przykre bardzo,ze czasem najblizsza rodzina jest najwiekszym wrogiem-duzo sily twojej przyjaciolce zycze🌼 Pomaranczowy-no to ci teraz malutka narozrabia na czworaka;) Gratuluje. Szklana-na pewno swietnie sie bawiliscie na MIkolajkach,co?Conajmniej tak dobrze jak dzieciaki;) Super,ze Frania tak dzielnie znosi brak smoka.Ja sie chyba wezme za odzwyczajanie po powrocie z Pl. Robur-dobrze,ze z mala okay w nocy.Jak sie czlowiek wyspi to od razu mu lepiej na duszy;) Wyslalam zdjecia na maila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Robur-wlasnie sie ciebie jakies dwie strony temu pytalam czy nie mialabys checi sie spotkac w styczniu?Ja bede od 3 chyba do 13-jakos tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pimboli To jak będziesz już w Szczecinie to daj znać,jakoś się spotkamy.Ja co prawda pracuję ale już około 12.00 -13.00 kończę pracę i po południu mam wolne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️stawiam kawkę z rana i lecę się szykować! Mikołajki super udane! Wszyscy tak bylismy zaaferowani tym Mikołajem łącznie z Maja ze zapomnielismy o tym ze jej 10 miesiecy stuknelo:)Maja dostała sporo rzecczy nawet bym sie nie spodziewala, od nas dostala ksiazeczki i Kubusia Puchatka tego z grzechotką(od wczoraj sie z nim nie rozstaje;) ,) i pajacyjka welurowego z Disneya takiego czerwonego Mikołajowego i pojechaliśmy tak do moich rodziców a unich dostala tez stroj swietego mikolajka tylko taki cienszy po domu, wiec wracala jako podwojny swiety mikolaj;)do tego 2 czapuie i szalik i dresik na misiu,wiec wszyscy zaszaleli. A ja musze jej kupic... Zygzaka z bajki autka;) Bo jak widzi w telewizji reklame lalek to ja to nie interesuje a jak zobaczya czerwone autko to oszalala i raczki do telewizora wyiagala! Crazy driverka z niej bedzie!;) Buziaki i mnóstwo energii na nadchodzący dzień i tydzień!!!🌻🌻🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak syzbciutko: Dagusia- gratulacje z okazji 10 rocznicy. Szklana- Super, że Franka tak ładnie śpi, i Mia się wysypia.... tylko ja dalej mam 2 pobudki w nocy;( i jedynym sukcesem jest to że mała w weekend spała do 7.30, a nie do 6 jak zwykle. Pimboli -Emi też spi w pajacach, a jak ma akurat takie rampersiki bez stóp to zakładam skarpetki. Nadine nie lubi spać w skarpetkach;)? nieźle;) Robur- my też na mikołajki nie kupowaliśmy nic specjalnego, pod choinkę mała dostanie szczeniaczka-uczniaczka od nas, od cioci stoliczek a od babć pewnie też coś. Wczoraj dostała pierwsza lalę i wózek;) hehe - narazie sie boi;) Ona w oóle raczej nowowści się boi, musi sie przyzwyczaić ;) My narazie grypska nie mamy, jakoś nam sie udało nie zarazić, min ęło 6 dni, wiec ufffffff!!! Zmykam kochane! Miłego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, I jak u Was? Mikołaj był? Odwiedził tylko dzieci czy rodziców też. U nas niestety większość mikołajów uważała, ze tyko Pola była grzeczna no ale jakoś to przeżyliśmy. Polunia dostała pierwsze pianinko, pszczółkę edukacyjną, młotek pluszowy z odgłosem tłuczonego szkła, torbę podręczną i rajtki. No ale jeszcze w środę przyjdą Mikołaje dziadki, którzy nie mogli wczoraj przyjść. U nas od wczoraj zrobiło się świątecznie. Ozdoby, obrusy i lampki świąteczne już znalazły swoje miejsce. Edycia mam nadzieję, że Was nie dopadnie grypsko-nawet to zwykłe. Agi gratulacje dla Miłoszka. Nam Pola zrobiła niespodziankę i od piątku potrafi zrobić parę kroczków przy meblach. Ale takie drobniutkie i nie szaleje z chodzeniem. Haydi super, że urodzinki udane. Nie martw się chyba wszystkie nasze dzieci wolą zabawki nie zabawki. A zachowania rodziców przyjaciółki nie będę komentować. Brak słów na ciemnotę ludzką. No Basienia chyba nie tak bardzo chora byłaś skoro pozwoliłaś, żeby Cię mąż wykorzystał. Julka no to ciekawa jestem co za cudo wymyślisz. Marteczka trochę poczytałam. W głowie się nie mieści-prywatny żłobek. Szok. Mój N powiedział, żeby takej babie zrobić to samo-z odpowiednią siłą dla niej. I tak przez parę dni. Ja nie wiem, co bym im zrobiła... Pomarańczowy gościu gratuluję małego raczka-nieboraczka. Szklana Twoich super imprez z dziećmi lub bez nie będę komentować, bo zazdrość mnie zżera. Brawa dla Frani, że taka dzielna dziewczynka z niej. Oj Robur-biedny Twój synek. Za to Milenka daje trochę wytchnienia. Pimboli no oczy Nadinki niesamowite-mój N też uwielbia na nią patrzeć. Klusia i Piksip. Piksip jak dobrze, że choróbsko Was ominęło. Witaj Awinio. Napiszcie mi proszę, co planujecie kupić swoim mamon od mikołaja, bo ja tylko nie mam prezentu dla mojej mamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Igmik, cześć Avinia! U nas też chyba tylko Emi była grzeczna;) Pola to sporo prezencików dostała;) Ja właśnie nie mam prezentów dla reszty rodziny:( tylko Emi i M. załatwieni, a jeszcze siostra i szwagier, siostra M. i jej mąż, rodzice... mój brat....ech.....ciężka sprawa, a chcę ją załatwić w tym tygodniu!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Julcia cos przegapiłam informację o zdanym egzaminie na prawko :) no no już dokumencik do odbioru – gratki! 🌼 Suma – nasza Gaba zadowolona z prezentów :) my tez jesteśmy z nich zadowoleni ;) Edycia mam nadzieję ze choróbska Was ominą! Ale nie martw się tak bardzo na zapas, na pewno będzie ok. A nawet gdyby coś się przyplątało (choć na pewno sięnie rpzyplącze) to nie ma co panikowac. Moja przyjaciółka do mnie wczoraj dzwoniła i chyba mają ta nowa – świnką grype w domu. Córcia – 4 lata przyniosła coś z przedszkola – gorączka przez jakieś 4 dni, teraz kaszlą i przyjaciółka tez ma gorączkę i niemowlę tez zaczyna mieć podwyzszona temperature – lekarz powiedział ze kaszel i goraczka to objaty typowe dla tego nowego wirusa, ale nie ma co panikowac bo na tym się najprawdopodobniej skończy – tzn kaszel i goraczka – grunt zeby się wtedy leczyc a nie wychodzić z domu i wszystko będzie ok. Skoro moja przyjaciólka paniakara została uspokojona przez lekarza, tzn ze na prawde nie jest źle. Oby nas i nasze rodziny choroby omijały! Basienia wzystkiego naj z okazji imienin :) hurtowo te okazje do świętowania u Ciebie hehehe upita i wykorzystana – no no ;) a jak zdrówko, lepiej coś? Piksip super że wasm choróbsko nie dopadło! Gratki z okazji skończonych 10 m-cy! Haydi najwdoczniej młody musi dojrzeć do zabawek ;) Nasza dziunka tez intereseuje ise tylko chwilę zabwką – wszystko co nie dla niej jest the best :) Przykra sprawa z tym jak postąpili rodzice Twojej przyjaciółki :( ludzie czasem nie potrafią,nawet nie starają się zrozumiec problemów i uczuć innych ludzi... Marteczka – ja nic nie słyszałam, boże straszne toco piszesz, – nie mieści mi się to w głowie, strzane rzeczy! Boże co się z ludzmi dzieje! Własnoręczne zabiłabym takie kobiety – potwory. Nie będę oglądać, bo ja sobie później nie potrafię poradzić z takimi obrazami, wystarczy ze wiem ze ktoś znęcał się nad niemowlęciem- boże straszne... Poamrańczowa – gratki dla małego raczka ;) no to będziesz mieć urwanie głowy teraz hehehe :D Szklana my takie Mikołajki planujemy za rok :) ekipa i prawdziwy mikołaj hehehe Ze smokiem sprawa wyglada tak – 4 noce i 5 dni bez – nocki super, choć dziś gaba obudziła się o 6.40 z płaczem, jeszcze zasnęła, ale nie wiem dlaczego tak ryczała. Na noc zasypia dobrze – troche się kotłuje ale zasypia. W nocy czasem coś jęczy ale po minucie śpi dalej – tylko trzeba ja okryc bo się wierci (muszę zakupic porzadny spiwór- jak macie sprawdzone to cos poleccie :) wtedy w oóle nie będe z lóżka w nocy wstawać hehe) Najgorzej z usypianiem w dzień – niania (ogólnie to ona na medal zasługuje :) ) radzi sobie super. Przy niej Gaba bez problemu bez smoka zasypia, ale my w weekend mieliśmy straszna mękę – nie chciała nam spac i wyla okrpnie... na spacerze później była niepokojna bo senna więc nie za fajnie a smoka na ratunek nie było:) ale już poniedziałek i nasza super niania w akcji – gaba zasnęła przy niej w przeciągu 5 minut :) Tylka ta kaszka przed kąpielą nie wyszła. I tu chciałam się was poradzic odnośnie posiłków. Gab je ok 8 mleko, ok 11 zupę, ok 13 drugie danie, ok 15.30 deserek – do tej godziny wszystko super, ale mleka później ok 17.30 18 wypije góra 150 ml, a kaszka już o 20 i czasem tez na 180 ml poprzestanie -a dawniej to 260 wciągała. I tak się zastanawiam czy nie zrezygnowac z tego mleka ok 18 a zamiast tego dac kaszki więcej np. ok 19.20, później byłaby kąpiel. Tylko ze mlecznych posiłków będzie tylko 2. Sama nie wiem. Może choć raz tak spróbować? Albo dać mleko o 15.30 zamiast deserku, a koło 17.30 może deserek zje? Ale wtedy kasza po kąpieli, Podpowiedzcie coś proszę :) J ato już nie wiem jak karmić – może za bardzo staram się schematu trzymac. Dziś Gaba wypiła ok 170 mleka rano i zjadła trochę jajecznicy :) Największy problem mam z tym, ile melcznych posiłow powinno być, no i żeby nie ograniczac gabie bo ona i tak drobinka w dolnje granicy wagowej. Szklana, no wlaśnie pytam za Avinią 0- czy jestescie przy Frani jak zasypia? Bo my w dziń tak (Tzn nie tyle my co nasza niania) a wieczorem, to jak już lezy spokojnie, tzn nie tyle spokonie co po prostu jak już nie w głowie jej wstawania to wychodze, nasza gaba zasypia po ciemku. Szklana ja Frania ćwiczy dalej samodzilnie kroczki? Gaba zaczyna chodzić jak się ją za ręce trzyma – tzn idziemy za nią i ona ma rączkiu w górze – tak śmiesznie maszeruje ze boki można zrywac – jak żołnierz hehehe Pimboli ja tez się wkurzam jak w sklepie zasmarkani pracownicy urzędują :O ehh bezmyslne to, ale z drugiej strony rozumiem ich ze jak zostana w domu to mogą stracic prace... nie uchronimy się od zarazków, trzeba się hartowac i strać (nie wiem jak ;) ) nabierac odporności :) Gaba spi w pajacach i jeszcze jej body z długim rekawem zakładam pod spód bo u nas to chlodno jest – tak ok 19 stopni w nocy, a czasem to zdarzylo się ze było 18,5 (ja zawsze wtedy podkręcam grzanie, ale czasem nie zauważę...) gaba się strasznie rozkopuje więc boję się ze zmarznie Igmik ale czekąc każą na wizyte u lekarza – o zgrozo! Avinia ząbki przyją w swoim czasie. U nas dopiero pierwszy się pojawił a dziąsła spuchnięte i obolałe były już od dawna, no i to marudkowanie, Reszta zębów na razie nie ma chyba zamiaru wyjsc... tuż przed tym jak zą wyszedł dziąsła były takl wrażliwe ze krwawiły jak Gaba cos do buzi włożyła. Oj chciałabym już mieć ząbkowanie za sobą , bo u nas to nie ma z tym lekko. Doca kaszkę bez mleka? A jak to się je ?:) ojeje ale się rozpisałam, już ta godzina!!!! – praca goni, muszę wracac do pracy... buziole i miełego dzionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mia Pola je tak: 4-5-mleko ok 240ml 9-śniadanie 13-obiadek(zupa lub 2 danie) 17-owoce 19:30-kaszka mleczna 200-220 ml na gęsto Czasami po owocach dostanie chrupka albo biszkopta. i zdarza się, że jak zje mało obiadu, to ok 15 też dostanie chrupka albo ciastko. Mi się coś ubzdurało ,ze naszym dzieciom wystarczą teraz 2 posiłki mleczne a pięć posiłków w ogóle w ciągu dnia. Gaba je 6 może to dla niej za dużo. Z owoców nie powinnaś rezygnować. Ja bym zrezygnowała z tego mleka popołudniowego. Piksip jak nie wiesz co kupić to w empiku można kupić karty świąteczne. Możesz je załadować za ile chcesz i one mają ważność przez rok. My taki prezent zrobiliśmy mojemu szwagrowi. Dostanie kartę prezentową i kupi sobie co będzie chciał. Rodzicom kupiliśmy ciśnieniomierz-taki prosty na nadgarstek. Tata do tego dostanie taki fotel składany-na ryby będzie miał. Siostra bluzeczkę z koralami tylko mamie jeszcze jakiś prezent trzeba zrobić i od nas i od taty-on mnie zawsze obarcza prezentem dla mamy bo on nie wie co mamie kupić. A mój siostrzeniec od nas dostanie brelok z kompasem i kosmetyki a od mojej mamy koszulkę z capoeirą(nie wiem czy tak się to pisze), bo się tą sztuką walki interesuje. Mój n dostanie ode mnie sweter i koszulę i zastanawiam się nad kubkiem ze zdjęciem Poli. Może Ci się coś zgapisz z tych propozycji. A zapisałam niunię na usg na 17 grudnia, przynajmniej coś będziemy wiedzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A i do nas w Wigilię przyjdzie Mikołaj-może ten co u Dagusi był:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Igmik - dziękuję :) tak właśnie myślę, że spróbuje bez tego mleka po południu, obiadek można przesunąć tak z 15-30 min, deserek przesuniemy na 16, albi i ciut później i koło 19 kasza, wtedy powinna ją zjeśc bez problemu, anie takie wciskanie i mleka i czasem kaszy na siłę. A jak sie obudzi w nocy głodna, tzn ze trzeba wrócić do dawnego schematu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zaraz będę się musiała zbierać bo jade z Gabrysią do przychodni na II turę szczepionki przeciw Grypie. Mam jeszcze wolną chwilkę, za mał na nowy temat wiec jeszcze Wam coś napisze :) Nie miałam jeszcze okazji pożalić sie Wam jak się wkurzyłam w czw na teściówkę. Chodzi o sylwka, a dokładniej o to , ze mieliśmy iśc na imprezę, a nigdzie nie idziemy... Zacznę od tego, że w żadnym przypadku nie prosiłabym ani mojej mamy, nai tym bardziej teśció o to żeby zostali z Gabą, po to żebyśmy z M mogli poszaleć w Sylwka. To nasze dziecko więc wiadkomo ze to my zrezygnujemy z zabawy a nie dziadkowie... ale sprawa wygladała inaczej. Pisałam Wam jakis czas temy że zmarła babcia M- mama tesciowej. Tak więc jako, ze teścowa w żałobie - zaproponowała żebyśmy zabawili się z M na sylwestra, a oni zostana z Gabą. Jakoś tak miałam wyrzuty sumienia ze oni nigdzi enie wyjdą i mówiłam jej ze przeciez zostaniemy z domu - świat się nie zawali. Na co ona goraco namawiała - ze nam sie nalezy, ze odreagujemy, spotkamy sie z przyjaciółi, ja sie wystroje, humor sie poprawi itd, a oni przeciez w tym roku nigdzie nie pójdą. No to jak tak nas namawiała to wiadomo, ze ise zgodziłam :) ucieszyłam sie nawet - zapowiedziałam znjomym, oni tez sie ucieszyli i postanowili ze skoro my mozemy zabalowac, to oni nigdzie nie wyjada (zawsze wyjeżdzmy na sylwka) bo chca spedzic z nami ta noc :) Jako ze to zawsze ja wszystko organizowałam, i tym razem sie zajęłam ustaleniem co i jak. Już się nawet martwiłam w co się ubiorę, plaowałam szalone zakupy :D no i w czw tak z "głupia franc" mówię do teściowej "to co zostaniecie z Gabą? " a ona do mnie- "a Twoja mama nie zostanie, bo wiesz my jednak idziemy na Sylwestra i juz zarezerwowałam miejsca" No kopara mi opadła! Wieice jak sie poczułam? Ida na teatru na spektakl i lapke szampana o północy... ok ja im nie bronię wyjśc, tylko po co mi naobiecywała, namawiała itd? Ja się juz napaliła, nie mówiąc o tym ze sie umówiłam z ludźmi, a teraz co? Nawet mi nie powiedziała ze zmienili plany! A teks ze zostanie moja mama - doprowadził mnie do szału. akim kur..wa jest moja tesciowa zeby planowac sylwestra mojej mamie- czy ona uwaza ze skoro moja mama jest wdowa to jej sie nic od zycia nie należy? Jeszcze mi mówi ze ona zadzwoni do mojej mamusi zapytac czy nie zostanie z Gaba? Czujecie!? jak ona to soie wyobraża - stawiac moja mame w takiej sytuacji - powiedziec jej ze my z M juz zaplanowalismy, a oni tesciowie tez jednak wychodza wiec moja mama musi zostac. Zestresowałam sie tym, ze poumawiałam sie ze znajomymi, ze oni przez nas nigdzi enie jada, a my teraz nie pójdzemy wiec zadzwoniam z pytaniem do mojem mamy. Było jej starsznie przykro ze stawiam ja w takiej sytaucji - wiadomo ze nie moze mi odmówić bo ona nie chodzi na bale, ktore planuje sie z duzym wyprzedzeniem, tak więc na dzień dzisiejszy nie ma planów, ale zawsze tuz eprzez sylwkiem coś tam zawsze jej wychodziło - szła do koleznki, co wujków, ciotek itp. Moja mama poczula sie jak jakies popychadło - teściowej sie odmieniło i mimo tego ze naobiecywała, wycofuje sie i chce teraz urobic moja mamę. Moja mama sie godziła, ale wiem ze była przez to zla (bo z psem zawsze ona zostaje i w ogóle ona musi nam pomagac, a tesciowei pomagaj atylko wtedy kiedy im to na reke) i w sumie to smutna - bo poczuła sie tak jakby ona nie mogł amiec swoich planów... tak wiec powiedziałam mamie ze nigdzie nie idziemy. na razie powiedziałam, najbliższym przyjaciołom ze tak sie sprawy mają - a oni powiedzieli, zę przyjd a do nas bo nie bawiliby sie dobrze wiedząc ze my w domu sami siedzimy - miłego, to ale namawiam ich zeby się zabwili :) bo nie chce zeby przez nas rezygnowali... no nic - zobaczymy cio z tego wyjdzie - zorganizuje sylwka znajomym do końca a sama zostanę w domu... Co myslicie o tym wszystkim? Fajnie teściowa postąpiła co nie? Nie zrozumcie mnie źle, ja nie mam zalu, ze oni chca wyjśc (choc mogliby pójsc na ten spektakl już 1.01.2010 :P), tylko o to ze tesiciowa naobiecywała, a później sie jej odmienilo, słowa mi nie pwoeidziala, a na koniec chciala urobić moją mamę... o i koniec pracy na razie - zbieram sie po Gabę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tradycyjnie nasadziłam literówek bo się śpieszyłam, a nie pisałam w wordzie ;) przepraszam, mam nadziję, że jakoś odczytacie co miałam do przekazania hehe zmykam buziole!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mia absolutnie Cię rozumiem. U nas jest podobnie. Moja mama zmieni nawet swoje plany kiedy trzeba zostać z Zuzią, a teściowie tak chcieli wnuka,potem gdy mała się urodziła snuli plany jak to będą się nią zajmować, a prawda wygląda tak, że ilekroć prosimy ich, aby przez godz. lub dwie zajęli się wnuczką, to zawsze odmawiają, bo mają inne zajęcia (mimo, że nie pracują). Nawet mój mąż ma do nich głęboko skrywany żal, inaczej wyobrażał sobie ich jako dziadków. Nie martw się macie fajnych przyjaciół, coś zorganizujecie.Wierzę jednak, że po takiej akcji niesmak pozostaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Igmik dziękuję Ci bardzo za listę prezentów;) mój tata zawsze też mnie obarcza zakupem prezentu dla mamy;) Mia- rozumiem Cię doskonale.Brak słów, brak słów. Czesć Rosołku!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julka trzeba będzie znowu opijać. Tym razem otrzymanie dokumentu :) Edyciu dobrze Mia radzi, nie wolno panikować. Mojej mamy znajoma, lekarka, twierdzi, że panika jest tylko w Polsce.W in.krajach ludzie podchodzą do sprawy spokojniej, leczą się, nie wychodzą z domu i po jakimś czasie dochodzą do siebie.Zdrówka dla Was :) Haydi większość dzieci woli zabawki nie do zabawy. Zuzia dostała wczoraj trochę zabawek i też są one na chwilę. Basieńka wracaj,na szczęście nie ma szans,abyś kogoś zaraziła. Wpadaj więc na pogaduchy :) Dagusiu- 10 lat, szmat czasu. My w tym roku w maju mieliśmy 10 rocznicę związku. Jula Ty lubisz artystyczne wyzwania, co? Pomarańczowy, a nie mówiłam,że jeszcze będzie raczkować? Marteczka, ja nic nie słyszałam. O co chodzi? Szklana imprezowiczko, Ty zawsze powód do świętowania znajdziesz,hehe. Robur jak sprawy parapetowe? Co do prezentów pomysłów brak, sama nie wiem, co kupić. Igmik my chyba też byliśmy niegrzeczni, Mikołaj zawitał tylko do Zuzanny. Gratulacje z okazji pierwszych kroczków :) Piksip Emi może musi się oswoić z nową zabawką albo troszkę do niej dorosnąć. U nas kosmos wczoraj i w nocy. Prawdopodobnie idzie drugi ząbek, dziąsło opuchnięte, ryk całe wczorajsze popołudnie oraz w nocy.Poza tym mała ciągle wpiernicza buty i wyjada ziemię z kwiatków oraz namiętnie opróżnia szafki...Nauczyła się kilku nowych rzeczy i coraz więcej rozumie. No tak, wstała. Ale zdążyłam poodpisywać :d pA, PA, DO PóźNIEJ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pomaranczowy gość
wiecie co - zostawiłam Małą w łóżeczku turyst. bo chciałam na chwilę wyjść do 2 pokoju - wracam a ona stoi i trzyma się za poręcz :) Szok! Codziennie coś:) Mia - u nas jest tak: 5.00-6.00-mleko z 2 piersi 8.30 - śniadanko - lekkie owoce + bułka z masłem, kaszka na wodzie + owoce, jogurt, jajecznica z bułką itp... zabawy + sen Spacer 12.30 - obiad ok. 200ml zabawy, ok. 14.00, 15.00 - sen potem biszkopt, chrupki - 2,3 szt. 16.30 - kaszka na mleku + owoce - ok. 6łyżek ale zalewam tak, zeby jeść łyżeczką. Jak jest ładnie spacer, albo zabawy 19.00 - kąpiel 19.30 - mleko mod. ok. 200ml no i do roku ok. 22.00 chce podawac jej jeszcze przez sen pierś. A co Wy dajecie na sniadanko? Bo pomysłów brak. A kiedy mozna zwykly twarożek, płatki - i wtedy jakie mleko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pomaranczowy gość
Mia - chyba powinny być 3mleczne posiłki - mleko rano i wieczorem + kaszka no. po południu. A spróbuj karmić co 4h.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Krótko skrobnę,bo mała śpi. Mia Faktycznie głupio wyszło,brzydko postąpiła teściowa nie ma co.Nie wiem co Ci doradzić.Tacy są nieraz ludzie.Szkoda słów. Rosołek Sprawy parapetowe stoją w miejscu tzn.na razie dalej deszcz bębni w parapet ale dziś połozyliśmy na noc mopa i jakoś dało się wytrzymać.Patrzę dziś,że po parapet włożyli jakieś podpórki drewniane i zakleili czymś,nie wiem o co chodzi,dalej rusztowanie stoi pod moim oknem i coś tam dziś robili.Może już nie będzie przeciekało na ścianę (bo raz tak się wlało przez parapet,że jak wstałam w nocy do Milenki to miałam całe stopy w wodzie,wielka kałuża na srodku pokoju na panelach i lało się po ścianie) PIes jak zwykle wył rano ale jakoś przeżyłam,teraz chyba skutkiem świńskiej grypy w dzień mniej szczeka.Ale byłam tak rano padnięta,że nawet jakby lew ryczał to chyba by mi nie przeszkadzało.Mała pół nocy rzucała się po łóżeczku,3 razy się budziła na cyca,wypiła butlę picia i płakała.Potem się nadymała i waliła takie bąki,że szok.Chyba bolał ją brzuch po nowej zupce Milasan z groszkiem i kukurydzą.Więcej jej już nie podam.Nad ranem musiałam podać Bobotic,bo nie mogła w ogóle zasnąć tak płakała.Do tego M. pół nocy nie dał mi spać,bo dostał wysokiej gorączki i bólu gardła.W nocy szukałam mu tabletek przeciwbólowych i dałam od razu antybiotyk,bo za 2 godziny miał jechać 2,5 godziny do pracy samochodem.Modliłam się,żeby mi po drodze nie zasłabł.Jakoś dojechał na szczęście,ale gorączka nie odpuściła,boli go gardło,mięśnie,stawy itp.Mam nadzieję,że to nie grypa jednak.A małego dalej boli gardziołko,ale poszedł do szkoły.Ma dalej katar i trochę odpluwa z gardła,dostaje dalej Bioparox do psikania. A ja poleciałam po aptekach pokupiłam trochę kosmetyków dla siebie i rodziny. W Superpharmie kupiłam kaszki Bobovity za 5,50 i nakupiłam 5 szamponów do włosów Nivey - w ramach promocji dostałam 5 mini-pianek (po 50 ml .każda) oraz drewniany kosz, wktórym był szampon 250 ml,lakier do włosów 250 ml,preparat do stylizacji,szczotka do włosów i do rąk i przyrząd do masażu -opłacało się wydać 50 zł. A dziś poleciałam do apteki kupić piankę do mycia dla dzieci Avene,bo była promocja z 40 zł obniżyli na 18 zł i w drugiej aptece zestaw Oillan (balsam 500 ml,emulsja do kąpieli 500 ml i duży pluszowy miś) za 60 zł (sprawdzałam w innych aptekach ten zestaw po 90 zł).I zamówiłam przez internet płyn micelarny Vichy.Tak,że sporo zaoszczędziłam. Ja daję małej kaszę rano i wieczorem,cyca raniutko i przed spaniem i jeden raz cyca w nocy (przy dobrych układach)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
'A i w tym Superpharmie wszsytkie preparaty Musteli obniżyli o 40 procent,więc kupiłam też małej krem do pupki na odparzenia za 17 zł (z 28 przecenili)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas znowu idą tym razem 2 górne jedynki. A mąż znowu mnie wkurzył , no wymyślił że święta Miłosz spędzi z nim i jego mamą. Ale z jakiej racji jak nie płaci na dziecko itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kochane praca mnie pochłonęła - urzędy brrrrrrrrrr MIa Franka je tak: 7.30 Mleko 180 lub 210 10.30 serek waniliowy Rolmlecz, lub jogurt bakomy jakiś lub jogurt ten dla dzieci ze słoiczka 13.30 - 14.00 obiadek słoiczek lub gotowane coś 17.00 owoce maly słoiczek 19.30 kaszka dość gęsta łyżeczką ok 170ml wody plus kaszka mleczno ryżowa i koniec czasem dostaje coś do spróbowania co mu jemy: oliwki lubi humus lubi :) ciągle wystawia łapki i jęczy żeby jej dać jak coś jem czy piję. Z kubka potrafi wypić ale jak jej trzymam. Co do chodzenia to robia sama już 3kroki czasem 4 się zdarzą i ciągle staje bez trzymanki - to jej ulubiona zabawa, osatnio wyłączyła myślenie i ciągle próbuje chodzić od mebla do mebla oczywiście czasem żle obliczy odległość... ale jest dzielna :) i coraz więcej gada... Mia - teściowa się zachowała okropnie. wspolczuję... i jak ti je kochać... moja powiedziala że jeśli nigdzie nie pojdzie to zostanie z Franką ale pod warunkiem że ją przywieziemy do niej do domu. A u niej jest zimno... muszę z nią pogadać... ale w sumie już chyba czas żeby frania jeżdziła do babci. a ja bym się wyspała hmmm chociaż na spanie nie narzekam bo śpimy bez pobudek do 7 rano :) Rosołek a gadaliście z teściami - w sensie twój M dlaczego tak jest? bo czasem jest tak że oni sobie coś tam myślą a wy coś tam i jest niedogadane. A może się boją zuzi bo ona taka szybka :) i czorcik :) pogadajcie może i niech powiedzą dlaczego tak jest? co? Pomarańczowa - brawo dla małej :) Robur - ale masz już patenty...na parapet :) ręcznik też możesz położyć... oj okropne że w nowym domu takie problemy Oby dziś lepiej wam się spało...i M się rozłożył? Ale się obkupiłaś wow nieźle :) Kluska i jak ten kubuś - fajowy? bo w tv wygląda superancko... :) Fajne mikołajki mieliście i ile prezentów :) Piksip i dal ciebie nadejdą piekne dni wyspane :) Avinia, Mia - co do usypiania to nie wychodzimy z pokoju tylko stoimy blisko łóżeczka i jak mala wstaje to ją kładziemy i tak parę razy- ostatno cale dwa... :) ale czasem jak się rozkręci to wychodzimy bo ona szybciej się uspokaja jak nas nie ma w pokoju i wracamy jak opada z sil. Już nie płacze jak kiedyś, jest pogodzona z własnym losem... :) W dzień jest gorzej ale niania też sobie dizś poradziła a M rodzi sobie świetnie. Musimy tylko pilnować stalych godzin bo Franka jest dzieckiem, które lubi porządek w rozkładzie dnia. U nas mikołaj i u dziecka i u rodziców :) Igmik - już klimacik wprowadziłaś fajnie :) JA to nie mam za dużo świątecznych rzeczy bo święta zawsze u rodzców i jakoś nie mam, ale muszę kompletować :) I gratulacje dla poli za kroczki - frajda nie? :) No ja mam dużo znajomych z dziećmi i kombinujemy takie różne zabawy :) Wczoraj to by;li znajomi mojej siostry ale też było spoko spadam bo M wrocił i obiad muszę zrobić. Tego posta pisałam od16.30 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas dzis pogoda paskudna.Nadine mnie dzis zalatwila,poszlam z nia niedawno do sklepu i zasnela mi w wozku,teraz spi na dole,ale zaraz ja obudze-tym sposobem spala dzis dwa razy;) Mia-rozumiem twoja wscieklosc.Po co sie w ogole oferowali?Przynajmniej przyjaciol macie super,a sylwester na pewno bedzie udany tak czy siak. A co twoj maz na to?W koncu to jego rodzice,jemu latwiej powinno byc ich troszke ochrzanic,w koncu niech nie mysla,ze wszystko jest okay. Mia,ty karmisz jeszcze raz dziennie piersia tylko?I masz pokarm normalnie?Ja karmie juz tylko rano,nieraz dwa razy i martwie sie nie dociagne do roku. Igmik-dziekuje.Hm..Nadinka sie doczekala pierwszego meskiego wielbiciela spoza rodziny? ;) Lacze sie z toba w bolu,bo okazalo sie do Pl pojedziemy cztery dni pozniej niz mielismy,a to dlatego,ze M zalapal fuche,a wiadomo do Pl i przed swietami to sie kazdy grosz przyda,tak wiec zdecydowalismy,ze poczekamy,bo kasa niemala. Robur-odezwe sie,mam nadzieje,ze uda nam sie spotkac. Fajnie,ze cos ruszylo w sprawie parapetu,moze wam go w koncu zrobia ?Zakupy udane,widze:) Piksip-moja corka nie toleruje w lozku niczego na stopach,skarpetek tez nie.Gdyby spala w pajacu to by mi bylo wszystko jedno czy sie odkrywa,a tak ja wciaz opatulam,ale tylko z bokow,bo jak ja przykryje,to sie w piec sekund budzi:o Z tego powodu tez odpada spiwor,masakra.To chyba po moim mezu taka jest,jemu tez ciagle goraco,a ja typowy zmarzlak. Rosolku-moja tez ciagle ziemie zzera,dzis sobie zrobila wasy jak Hitler ta ziemia. Czy jogurt sie liczy jako mleczny posilek czy mleczny to albo kaszka,albo mleko tylko?Wlasciwie co liczymy jako posilek mleczny? Nadine dzis sie opila soku multivitamina(ulubiony,ukochany) i lezala potem do gory brzuszyskiem na kanapie jak zdechly smok wawelski:DNawet jej zdjecia zrobilam;) Aaa,i mowi tata.Mozecie sobie wyobrazic jaka radosc w domu panuje;) W ogole mala towarzyszy M jak on cos robi,tak smiesznie,bo on np.stuka mlotkiem w podloge,a ona kuca obok i sie przyglada jakby sprawdzala czy dobrze robi. Wiecie,ze na marcowkach jedna dziewczyna jest w ciazy juz?Fajnie w sumie,ale ja bym nie chciala jeszcze,zdecydowanie,choc ciaze,porod i pierwsze miesiace wspominam fantastycznie.Ostatnio znow uzywam balsamu,ktorego uzywalam w ciazy i normalnie pachnie mi tamtym czase,co wieczor sobie przypominam jak rosl brzuszek;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Szklana🖐️ To u was widze,ze system usypiania sie sprawdzil,super.I Frania chodzi juz:)Bravo za odwage.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×