Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

hej :) jejku jak mi dzis dzien zlecial szok!! dopiero usiadlam pzred kompa.... jestem padnieta buuu a jeszcze musze zrobic prasowanie buuuu wybaczcie moze pozniej postaram was doczytac... dzis odebralam prawko :) ale nigdzie niejezdzilam... niema chetnych zeby dali mi samochod.... i dzis robilma aniolka hihi zaraz wysle fotki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mia ja cie dobrze rozumiem... eh te tesciowe buuu najpierw namawia a potem bez waszej wiesdzy planuje sobie wyjscie wrrr znajomych macie fajnych.... to tak samo jak moja tesciowa postawila moja mame w fakcie dokonanym dobrze wiedziala ze moja mama ma urlop ale co miala przyjsc do Adasia jak ja jeszcze praciowalam wkoncu moja mama miala urlop i wypoczynek tez jej sie nalezal.... a on dzien przed jak ja do niej dzwonie oznajmia mi ze niemoze przyjsc i juz! wrrr Szklana fajnie ze twoja tak ladnie zasypia :) no wlasnie a moj je 4 posilki mleczne: rano mleko z kleikiem pozniej je kaszke albo serek pozniej obiadek i po obiadku godz do pltora musi wypic mleko bo juz jest glodny mimo ze obiadku zje caly sloik... pozniej deserek i po kapieli mleczko z kleikiem badz kaszka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szklana na oczy mi się rzuciło, czy pisałaś, że Franka zajada Bakusia? To takie berbecie mogą już je jadać? Pytam nie złośliwie, lecz z ciekawości, bo sama chętnie dałabym Zuzi coś nowego, tylko nie wiem, czy to wskazane. Julka Zuzia kiedyś też zjadła trochę obiadu, ale mlekiem zaraz po nie gardziła. Przestałam jej dawać mleko w ciągu dnia. Ma jeść obiad,owoce, chlebek, jajko. Do tego wafle ryżowe,biszkopty, chrupki...Musi się uczyć jeść coraz więcej nowych rzeczy, njie wyłącznie mleko i mleko...Po prostu zastąp jeden posiłek mleczny w ciągu dnia jakimś innym. Ja dałam Zuzi czas do roczku. Potem absolutnie odstawiam obiady słoiczkowe (domowych nie toleruje) i będzie jeść to, co my. Tak na marginesie:drugi dzień z rzędu zjadła niemały obiad z dwóch dań. Kurcze, jak to cieszy mamę niejadka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rosolku-super,ze Zuzia zaczela jesc i oby jej tak zostalo,trzymam kciuki. Julka-duzo tego mleka u was.Nadine w dzien juz nie chce mleka,je wszystko,co jej sie podsunie,ale mleko tylko w nocy chce. No i malpa mala mi sie wyspala,wiec byl cyrk z zasnieciem na noc.W koncu wyladowala na kanapie i zjadla z nami jeszcze kolacje(kanapki),druga kolacje,a spac poszla dopiero o 21:30.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaski!!! ja po raz drugi dziś zasaidam bo rano mi się skasowało :( Nie dużo, ale już się młody obudził i koopa :) No więc tak: Rosołku, Julko, Basieniu - dziękuję :) IGMIK Pola je dokładnie jak Kuba. No, może on trochę wcześniej kolację, ale ilość podobna. Aha i on jeszcze je w nocy. Pola już nie je nic ??? Ja mu daję mleko koło 23.30. Prezenty fajne. I już świątecznie u Was... My zazwyczaj dekorujemy tuż przed wigilią. Na Mikołaja zakładam tylko specjalny obrus. Został kupiony w dniu, kiedy urodził się mój mąż. Taki z Mikołajami, lniany. Stary, ale ma dla m duże znaczenie. i dla mnie też nabiera :) piksip dobrze, że się nie zaraziłyście :) marteczka widziałam to :( Nie mogę tego obrazka wymazać z pamięci :( Czy ta kobieta jest poczytalna??? Biedny maluszek. pomarańczowy dokładnie - codziennie coś :) Kuba zaczyna stać bez trzymanki i cieszy jak głupi :D Słodko to wygląda, bo puszcza się i czeka, aż bęcnie na pupę :) Robur to zakupy się udały. Fajnie. Ja dziś kupiłam w końcu nowe pajace dla Kuby, bo już powyrastał i miał naciągnięte na stópkach. Zawsze kupuję w Tesco takie trzypaki. Szklana to się wysypiacie :) Bardzo fajnie, że tak Wam z tymi smokami poszło. No i pierwsze kroki za Wami!!! Gratulacje dla Frani!!! Pimboli szkoda, że się wyjazd opóźnił. Ale skoro kasa niezła to i ból mniejszy ;) Zapachy kosmetyków dla mnie to podstawa wspomnień :) Zawsze mi się kojarzą z wydarzeniami. Niesamowite jak to działa. Julka jeszcze raz gratuluję prawka. Tym razem już w namacalnego :) Ok uciekam. Mój jak zwykle w poniedziałki na piłce ;) Całuski!!! Mia teściowa przegięła. Ale dobrze, że macie fajnych znajomych. Nie przejmuj się. A co Twój mąż na to???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julka anoiołek słodki!!! Pimboli Nadine śliczna. Oczy hipnotyzują. Po kim na takie??? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rosolku, Pimboli no wlasnie wiem ze za duzo mleka w dizen... niewiem co mam mu dawac on nic niechce jesc... ale w dzien postaram sie dawac buleczke, biszkopta.... moze pomoze :) tez jak my siadamy do stolu to go sadzam w krzeselko i daje do jedzenia to co my jemy... przyzwyczajam go do naszego jedzenia... nieraz niejest latwo bo on jeszcze niedokladnie przezuwa i neiraz mu stanie wiekszy kawalek w gardle i wymiotuje wtedy. up dzieki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Up-a to ty dzis sama znowu;)Dziwna ta godzina na gre,naprawde;) Ta sytuacja w Italii to koszmar jakis,co za pindy durne.I oddaj tu dziecko pod opieke.Nie rozumiem jak ktos moze sie decydowac na prace z dziecmi,a potem je bic! Oczy nie wiem po kim ma,niebieskie to po tacie,ale on az takich niesamowitych oczu nie ma i kolor tez nie taki intensywny.Ja mam zielone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julka-u nas tez powoli szlo to eliminowanie mleka,wiec spokojnie i Nadine tez na poczatku nie radzila sobie z wiekszymi kawalkami,a teraz wszystko przezuje.Mysle,ze to dlatego,ze ona ma niesamowita radosc z jedzenia,chyba bedzie smakoszem jak M,bo ja to raczej jem,zeby sie najesc i nie byc glodna:)Ale ja bylam okropnym niejadkiem w dziecinstwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rosołek :) nie rzuciło ci się na oczy. Franka je jogurty Bakoma takie dla dorosłych. Ja danona nie lubię bo dla mnie jakieś sztuczne są. PAni pediatra mi pozwoliła już dawno dawać i Frania uwielbia. takie z dużymi owocami najbardziej. I ten serek waniliowy firmy - rolmlecz - uwielbia. Po tym jak dostala antybiotyk to stwierdziłam, że jak będzie jadła te jogurty to szybciej flora bakteryjna jej się odbuduje. A pani pediatra powidziała, że mogę dać jej actimel bo w nim jest dokładnie to samo co w tych lekach osłonowych co ona bierze. Ale nie dałam bo podobno actimel jest niezdrowy. hmmm... ? Franka uwielbia dorosłe jedzenie i razem z moim psem stoją i żebrzą przy stole... serio... ja nie wiem co mam robić bo niechcę jej rozpychać żołądeczka a ona by tylko jadlą jak ja jem. Dziś wyżebrała pyzy z mięsem i wrzeszczała że chce jeszcze i i jeszcze a zaraz był czas kaszy... no i trochę jej dalam... kaszy zjadła tyle co zawsze... heheh matko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szklana-hehe,moja tez zebrze i jej daje.Jest gorsza od psa,bo pies nie zebrze:DJak tylko zobaczy,ze cos jem to od razu leci i krzyczy. Nadine jest na samym dole siatki centylowej,wiec jakos tak jej daje,ale moze powinnam ograniczyc?hm....A jak nie chce jej czegos dac,to jem w ukryciu(serio) albo jak spi. Aktimel slyszalam,ze niespecjalny,ale nie wiem dokladnie jak to jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co Wy mamusie jeszcze nie śpicie :) ? Pimboli ja od dwoch tygodniu już nie karmię piersią. Dośc długo wytrzymałam karmiąc tylko rano - choć juz sama nie pamiętam ile, może to był tylko miesiąc. Nawet trochę czasu gaba jadła nie dość, ze tylko rano, to na dodatek tylko z jednej piersi. Jak się pochorowałysmy z gabą to ona jakoś nie chciała piersi i tak po 3 dniach odrzucenia juz mleka mało było, ona nie pobudzała laktacji, moje piersi zaczęły sie odzwyczajać od produkcji i tak jakoś zeszłyśmy z piersi. Jak juz tak bezproblemowo Gaba "się odstawiła" i moej piersi to przyjęły - to zmuszona byłam zaakceptowac taki obrót sytuacji. Szkoda mi bylo i smutno nawet - ale już sie pogodziłam. Karmiłam 10 miesięcy - w sumie to ponoć najwazniejszy czas, w sensie najbardziej wartościowy. Plus tego traki że nie mam juz ani grama ponad wage sprzed ciąży - czyli w oim przypadku potwierdziło się to co mówili niektórzy - ze schudnę dopiero jak zakończe karminienie - znów wszystko ze mnie leci :D Co do sytuacji z teściową , to M na początku nawet jakby bronił mamę swoją i twierdzil ze moja moze zostać z gabą - ale później niby mi przyznał rację - oczywiście swojej mamie słowa nie powiedział. Teściowa jak mi powiedziała ze wychodzą, to ani slowa ze przeprasza, czy cos w tym stylu - tylko tyle "idziemy bo tata chciał"... no comment Ja juz jestem tak uprzedzona do tesciów, ze moze przesadzam, Szkoda, bo zawsze miałysmy z teściową super realcje i traktowali mnie jak córkę, a ja tesciowa uwielbiałam. Odkąd jest Gaba - zmienilo sie to bo sie zawiodłam. Nie bede się juz denerwować. Na moją mamę tak do końca tez liczyć ne mogę, na tego sylwka - choć niezadowolona -to powiedziala ze zostanie, ale ja powiedziałam, że to my z nasza Gabą zostaniemy. Przyjaciele rzeczywiście zachowali sie super - po tym poznać prawdziwych przyjaciół :) Im byłoby smutno gdybysmy sami w domu zostali, natomiast tesciowa będzie sie super bawć ;) Nie wiem na co liczyłam,a le jakoś inaczej sobie to wszystko wyobrażałam - obydwnie mamy na miejscu, a my nie mamy życia towarzyskiego, tzn mamy ale inaczej - tyle co z udziałem Gaby. Już mi się nawet nie chce mam prosić o pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe Frania i Nadine dwa małe żarłoczki :D usmiałam sie z tego ze Pimboli je w ukryciu :D:D:D:D dobre! Gaba dziś jadła jajecznicę bo sie zorientowałam, ze dzieci juz moga całe jajko. Lubi próbowac nasze jedzenie, ale podziubie troche i koniec. gaba mierzy 71,5 cm i wazy 7840 - drobinka jest. Dziś z niania jadla pieknie po czym nie chciała deserku ok 15.30 i juz do wieczora nic nie chciała, bopeiro przed 20 wypiła 250 ml kaszy. A wicie co mała gadzina zaczęła robić? Bije nas! Nie wiem co jej odbiło - zaczęła nas po buzi walic jak sie ja na rekach trzyma - i nas i nianię! Karcimy ja - co za zbój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mia-Nadine tez sama rezygnuje z mleka,zostalo mi juz tylko karmienie nad ranem i to nieraz ja na spiaco biore,bo chcialabym jeszcze dwa miesiace pokarmic,ale nie wiem jak bedzie.Staram sie jak wstanie to jeszcze jej z drugiej piersi podac. Ja nie mam tu ani mamy,ani tesciow.Mama moja to pewnie chetnie by z mala zostawala,a tesciowie..szkoda gadac.Tesc nigdy nie zajmowal sie swoimi dziecmi,wiec wnuczke tym bardziej olewa,delikatnie mowiac.A tesciowa wezmie ja na rece na chwile,ponosi(jak byla mniejsza i bylismy u nich),a poza tym nawet raz jej na spacer nie wziela,wiec nie poprosilabym nigdy,zeby z nia zostala.Zreszta,nie uwazam ich za dobrych dziadkow,poza tym nie znaja malej.Moja mama tez nie widuje malej,ale ma z nia kontakt,"gadaja"przez telefon i widze,ze mama ja uwielbia-to duzo dla mnie znaczy. Mia,nie przejmuj sie,ze maz nie powiedzial matce co mysli,mi sie wydaje,ze moj tez by nie powiedzial.Tak to z chlopami bywa,nie lubia sobie robic klopotu. Jak bede w Pl to wyjde bez malej tylko jak bedziemy u mojej mamy,tutaj w ogole nie wchodzi w rachube impreza bez dziecka,bo nie mam nikogo zaufanego na tyle,zeby poprosic o opieke nad dzieckiem.Ale ja chyba nie chce imprezowac,mialam takie burzliwe zycie,ze teraz wole dom;) M tez,wiec sie dogadujemy pod tym wzgledem. Okay,ide spac,pozno sie zrobilo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze dwa slowa. Mia-moja tez kurduplowata i drobna.Jakies dwa tygodnie temu miala 71cm i wazyla 7500.Ale za to proporcjonalna chociaz;) Bede fajne laski,zobaczysz. Moja nie bije,ale czytalam,ze to normalne w pewnym wieku.Trzeba tylko konsekwentnie karcic jak wy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pimboli - widać moja gaba szybko uczy się nie tego co trzeba hehe oj czuję ze będzie z nia ciężko hehe tez zmykam do łózeczka dobranoc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pierwszy raz mi sie to zdarzyło! skasowało mi posta, a tak pięknie obsmarowałam teściową!! Buuuuu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Obsmarowywałam ją 18 minut:( A było to tak! Ja mała z teściami mogę zostawić, ale nie chcę tego za bardzo! Oni są tacy nachalni, wtrącaja się, włażą wszędzie i nie widzatego że to moze być wkurzające! Nie lubie takich ludzi. Jak teściowa zostaje z Emi- to przyjeżdża do nas do domu, jak moja mama- to ja wożę małą do niej (moja mama opiekuje sie jeszcze babcią, więc tam ją zawozę). U mojej mamy Emi ma zawsze coś fajnego na obiad, mama jej dogadza;) U nas ja musze wieczorem przygotować obiad Emilce, jak raz zostawiłam w garnuszku gotowe do ugotowania warzywa to teściowa je spaliła!! Ech mogłabym tak cały dzień nadawać, nie lubie takich ludzi natrętnych! Mia- Emi też sama odstawiła sie od piersi, własnie jak chora była zakończyła ostatecznie! Pimboli- ja też czasem jem w ukryciu;) mała koniecznie musi spróbiować tego co my jemy, tylko talerz zobaczy i od razu woła mniam mniam...;) Szklana- no to masz super dziecko teraz ! Robur- piekne zakupki porobiłaś;) Kochane zmykam do moich papierzysk! Miłego Dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej Pracujące mamy na posterunku :) witaj Piksip :) kurka zapomniałam juz jak to było kiedy byłam cały dzień w domku. Ale muszę się Wam przyznać szczerze, że chyba bym nie dała rady tak cały czas z Gabą. Nie to żebym nie lubiła spędzać z nią czasu - uwielbiam, kocham, ale cały dzień to byłoby chyba dla mnie za duzo ;) ona jest tak absorbująca, że aż czasem wkurzająca ;) bo nic nie można spokojnie z tą naszą Gabulą zrobić - obawiam się ze mogłabym być nerwowa. A tak - 7 godzin razem nam styknie :P Rany czasem sobei myślę że wyrodną matka jestem bo jak mi Gaba da w kośc przez weekend to czasem az sie ciesze ze w poniedziałek przyjdzie niania. Moze gdyby M mnie bardziej wyręczał, albo ktraś z mam pomagala - moze wtedy byłoby super niepracować - inaczej pewnie tylko siedziałabym z gabą - zero odskoczni. Młoda troche mamie na głowę włazi, przy niani tak sobie nie pozwala - choć ciocią uwielbia to czuje chyba większy respekt :) Przyjaciółka (mama chrzestna gaby) opierniczyła mnie wczraj ze jestem niezorganizowana ze powinnam wygospodarowac troche czsu tylko dla siebie, a nie praca i obowiązki tylko. No ale jak to zrobic, skoro M wraca do domu po 18, jak wróci to je, później kąpiel, karmienie, usypianie, trzeba troche bałagan ogarnac i juz 21-22 godz... chyba musimy zreformować podział obowiązów bo ja jakiegos doła zaczynam łapać, jeszcze mnie jakś przybył fakt, ze z sylwestra nici a tak sie napaliłam - oj a tu znów siedzenie w domu,a ja chce, ja lubie - do ludzi :) strazna jestem - nie pisze regularnie, ajak juz pisze to narzekam :P ale chyba mnie zrozumiecie, cio? buziole! Ps Rosołku ja przegapiłam Twojego posta, w ktorym pisałas o ząbkach Zuzi - coś ostatnio wspomniaś ze drugi sie kluje, to pierwszy już jest? :) U gaby ponoć drugi juz wyłazi - tak lekarka wczoraj powiedziała. Gab niepsokojna w nocy, wierci sie. Musze kupic spiworek wtedy nie bede musiała do niej wstawac - a tak ciagle trzeba ja okrywac bo sie rozkopuje i wedruje po łózeczki :) zmykam - koniec kawy, trzeba pracować papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czuje sie jak nowo narodzona bo właśnie od fryzjera wróciłam. Niestety w dobie kryzysu zafarbować muszę sama:) mia- rozumiem cię bardzo dobrze, moja teściowa ostatnio została z małą w kwietniu:( odwiedza ją raz na 1,5 miesiąca(mieszka 20 minut drogi od nas) i mówi jak to ją bardzo kocha:( Ja rozumiem cię żen ie masz pretensji czy idą ale to jak się zachowali to już skandal. A jakbyście zarezerwowali salę za kilka stów to co ???? Nie dziwię się twojej mamie też że jej się przykro zrobiło- jaśnie państwo mogą wyjść a ona nie. To oczywiście nie twoja wina ale egoistycznego myślenia teściowej szklana- no to Franka jako pierwsza chodzi- gratki dla niej. Fajnie macie z tymi jogurtami i serkami, ja m usze jeszcze te 2 miesiące wytrzymać i potem spróbować jej coś mlecznego dać. Maści jeszcze nie kupiłam, m zapomniał kupić a ja dziś nie miałam czasu wstąpic do papteki pimboli- oczy Nadine są przecudowne, oj będziecie odganiać adoratorów. mia i pimboli- ja karmię tylko w nocy bo moje dziecię w dzien gryzaka sobie robi i po prostu się boję jej nawet spróbować dawać. je raz w nocy ok 1 i rano ok 5-6 ale na śpiocha- jeszcze mi cyc miły:P też chcę wytrzymać jeszcze 2-3 miesiące. up- i twój synek staje- super:) agi- no m super wymyślił, pierwsze święta i z nim ma synek spędzic . Ja bym, się nie zgodziła, najpierw niech będzie dobrym ojcem na codzień. Martyna nauczyła się brzydkiej rzeczy- bije mnie po twarzy. Ja jej mówię nunu nie wolno to ona teraz chlas mnie przez twarz i pokazuje paluszkiem nunu nie wolno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry, Dopiero usiadłam z kawusią. Kto dołączy? Moje dziecię dopiero zasnęło a zawsze zasypia ok 10. Ciekawa jestem jak długo pośpi. Mia no właśnie pamiętam jak zazdrościłam Ci, że masz taki super kontakt z teściową. Szkoda, że teraz nie układa Wam się . Ale może jeszcze nie wszystko stracone i skoro wasze relacje były tak dobre, to może warto pogadać szczerze z teściami i powiedz im dokładnie to co nam napisałaś. Ja jestem całymi dniami z niunią i powiem szczerze, że mam nadzieję, że niedługo to się odmieni. Kocham bardzo tego mojego malutkiego skrzacika ale potrzebuję odmiany, kontaktu z ludźmi. Pimboli, Piksip i Mia-moja Pola już nie idzie w parze z wagą waszych córek. Jej 8300 to pokaźna waga. no i nie jest taka długa jak wasze pociechy. Robi się z niej pulpecik jak nic. Up Pola nie je w nocy. Ostatni posiłek o 19:30. Pierwszy różnie-raz o 4 raz o 5 rzadko ale się zdarza czasami o 3:30 ale wtedy śpi normalnie do 7:30-8. Czyli jakby nie patrzeć muszę wstać raz w nocy. Julka super aniołek. Zdolniacha z Ciebie. Pimboli jak moja niunia jest najedzona to nie przychodzi jak my coś jemy. A zazwyczaj najpierw karmimy dziecko a potem sami jemy. Piksip my mamy dziadków na miejscu (oprócz mojej mamy), N ojciec z żoną i matka z nowym partnerem i nie mamy z kim Poli zostawić. Tak jak Pimboli muszę polegać sama na sobie. A teraz uwaga mojego N mama wychodzi za mąż w tą sobotę i kto się zajmie Polą....moja mama przyjedzie 350 km, żeby się dzieckiem zająć. A wesele jest jakieś 80 km stąd i nie chcieliśmy ciągnąć niuni na weekend. Poluna uwielbia moją mamę i vice versa więc super. Dagusia ja też byłam wczoraj u fryzjera ale nie mogłam zaszaleć., bo muszę zapuszczać włosy i zafarbuję też sama. Rosołku niezłą z Zuzi aparatka. Na szczęscie Pola tak nie psoci tfu tfu. Ale już wiem co oznacza nie móz założyć dziecku pampersa. Chyba Julka pisała, że z mężem muszą Adasia ubierać. U nas ostatnio cyrki przy ubieraniu i zmianie pampersa są takie, że szok. Niunia nie chce leżeć i siada a zapiera się strasznie. Mój N wczoraj przyszedł do mnie ze spodniami bo nie mógł jej włożyć i on ją trzymał pod paszki a ja spodnie wkładałam. Chyba niedługo będziemy musieli się pożegnać z przewijakiem, z którego nadal korzystamy. No i przy jedzeniu też cyrki. Niunia wstaje w foteliku-wychodzi z zapięcia i staje. Dziś ją trzymałam za rękę ona stała a ja ją karmiłam. No i trzyma jedzenie w buzi zamiast połykać.No i jedzenie kaszki trwa ok 30 min a kiedyś 15 starczało. Robur to zakupki porobiłaś-super. Mam nadzieję, że u męża już lepiej ze zdrowiem. Jednak chyba kochasz swojego starego skoro się o niego martwisz :P Agi a to dowcipniś ten Twój mąż. Szklana to ja też może kupię niuni jogurciki z bakomy. Super, że Franka już chodzi. Właśnie się obudziła. Pospała pół godziny i buczy pewnie niedospana. Chwilę poczekam zanim do niej pójdę-może jeszcze zaśnie. O cisza może usnęła. Pimboli przez mleczny posiłek rozumiem mleko i kaszkę na mleku a jogurciki to namiastki mlecznego posiłku. Up my w tym roku na mikołajki zaszaleliśmy z ozdobami, bo na święta wyjeżdżamy i chcieliśmy się nacieszyć w domu świętami i jak wrócimy to też jeszcze będzie świątecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dagusia, Igmik ja dziś wybieram się do fryzjera :) wyjde z pracy wcześniej żeby zdazyć póki jest niania :) od baaardzooo długiego czasu wybrac się nie mogłam, bo ciągle coś! Dziś idę i aż się cała cieszę heheeh niewielę podetnę, ale mam nadziję, ze znów zacznę wyglądac jak człowiek ;) włosów nie farbuje wiec ten problem mam z głowy ;) tak sie namęczyłam zeby wrócić do naturalnego koloru że teraz chce sie nim troche pocieszyć :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc kochane!!! Mia zachowanie tesciowej skandaliczne-zolaz jedna i jak ja lubic:( Ale przyjaciele super:) Rosolku fajnie,ze Zuzka taka pojetna:) Moj Szymcio tez ciagle by zagladal do szafek kuchennych dlatego kupilismy zabezpieczenia.Wspolczuje nocki oby zabek szybko wylazl i dal wam spokoj. Pomaranczowy super,ze niunia juz stoi:) Robur wspolczuje 'spraw parapetowych' i innych niedogodnosci dlugo sie to wam ciagnie 🌼 dla ciebie i zdrowka dla meza i synka.zakupy Ci sie udaly:) ja tez musze sie w koncu wybrac ale jakos nie moge sie zorganizowac Agi ja bym nie dala synka na swieta mezowi.W ogole co za pomysl on sobie wymyslil niech najpierw bedzie na codzien tata a nie od swieta. Szklan oby szybko udalo sie wam pozalatwiac sprawy urzedowe, moj Szymus tez uwielbia nasze jedzonko jak nie chcemy mu dac to trzeba sie ukrywac aby nie widzial:) No i super,ze tak latwo wam poszlo odstawienie smoka ja tez musze sprobowac:) No i zazdroszcze znajomych z maluchami.Ja jak Kuba byl maly to tez mialam duzo znajomych z dziecmi a teraz tylko ja mam takie malenstwo. Pimboli oczy nadinki sa niesamowite:) No i szkoda,ze wyjazd sie opoznil ale chociaz nie za darmo:) Moj Szymcio od lata spi w normalnych pizamkach ale ja mu ubieram skarpetki co prawda rano sie budzi bez nich:) Julka fajnie odebrac prawko,co?!:) ja sie bardzo cieszylam:) Rosolku fajnie,ze Zuzia ma apetycik oby juz jej tak zostalo:) Up to fajnie musi wyladac ja Kubus staje bez trzymanki i pada na pupe:) Julka a moze sprobuj kisielek dawac z herbatnikiem albo jabluszkiem zamiast mleka. Mia to fajnie,ze schudlas jak sknczylas karmic piersia ja juz tez od czterech dni nie karmie piersia to moze tez cos schudne:)ajuz od ok poltora mc karmilam tylko z rana i Szymek coraz mniej juz jadl wiec stwierdzilam,ze to dobry moment:)Przykra sprawa,ze nie mozecie liczyc na pomoc mam aby zostaly z Gaba Pimboli to fajnie,ze oboje z M wolicie byc w domku z Nadinka bo bylo by wam ciezko z uwagi,ze nie macie komu jej zostawic Piksip wspolczuje skasowanego posta tez mi sie to ostatnio przytrafilo co do tesciowej to brak slow:( Mia musisz zanlezc chwilke dla siebie zeby nie lapac dola 🌼 dla ciebie Dagusia super,ze wizyta u fryzjera poprawila ci humorek ja sie w czwartek wybieram:) Igmik to pijemy razem kawke:) Oj igmik ja tez juz tesknie za ludzmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szklana wiesz, tak głupio wypalić do teściów, że uważamy ich za niedoskonałych dziadków i poprosić o zmianę zachowania. Jeśli tego nie czują-trudno. Ale, jak widzę, wiele z nas ma kłopoty z dogadywaniem się z teściami. Mia praca jest Twoją odskocznią. I dobrze. Wiecie,ja coraz częściej mam okropne lęki, bo już tyle czasu jestem w domu, bez pracy.Myślę,że będzie mi ciężko coś znaleźć. Przerwa się wydłuża,składki na emeryturę nie wpływają...O czym ja mogę pogadać z kimś, skoro dziecko jest całym moim życiem? Koniecznie musisz wywalczyć podział obowiązków, inaczej się wykończysz. Zęba jednego mamy :) Nie wiem, co z drugim. Wczoraj była spokojna, więc może to nie wina nowego kiełka. U Gaby też się zaczyna, chyba wspominałaś niedawno. Dagusiu Szymek Salwii też już sobie ładnie radzi z samodzielnymi krokami :) ( Salwia odezwij się). Fryzjer fajna sprawa. Ja nie byłam od lipca... Zuzia co prawda nikogo nie bije, ale jedyną radą dla Ciebie będzie konsekwentne zwracanie uwagi, że tak robić nie wolno.Moje dziecko ma inny brzydki nawyk:mianowicie, gdy coś jej nie pasuje wygina się w pałąk i próbuje się położyć.Ja jej na to pozwalam,leży na podłodze i buczy. Trwa to zwykle parę sekund, więc metoda skuteczna. Obawiam się jednak, że jej to zostanie i będzie mi tak robić w przyszłości np. w sklepie,gdy nie kupię jej lizaka... Igmik no to Twoja mama jest prawdziwą babcią. Pewnie cieszy się, że może spędzić trochę czasu z wnusią. Pimboli, miałam Ci właśnie napisać kiedyś i zapomniałam, że po komentarzach Twojej mamy pod zdjęciami Nadinki na NK widać, jak strasznie babcia ją kocha i tęskni... No i już. Berbeć chrząka w wyrku. Pospane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ojej, ale ze mnie niewychowana baba. Nawet się nie przywitałam :) Ale tak szybko chciałam odpisać, zanim Zula wstanie, że zapomniasłam. Poprawiam się więc: DZIEń DOBRY! bASIENIA, A tY GDZIE?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mojemu Szymciowi poprzestawialo sie za spaniem odkad go nie karmie piersia-teraz o 6 rano dostaje butelke i jeszcze idzie spac do ok 8 potem ma drzemke ok 11 i spi ok 1,5 godz i ok 16 znow chce spac jak go chcialam przetrzymac to o 18 zasypia w kazdej pozycji.Wiec go klade o tej 16 i na noc niestety idzie spac ok 21 czasem troche po. Kurcze i od paru dni ma takie malenki krostki kolo noska i ust z jednej strony, nie duzo ale ma i nie wiem czy to nie jakas alergia:( A tak poza tym to wszystko ok:) jest kochany,grzeczny,duzo sie umie sam ze soba bawic, ladnie je,duzo juz sam chodzi i niech tak zostanie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Rosolku chyba mnie wywolalas bo tak cos ostatnio nie mialam weny na pisanie 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale urwipołcie z naszych pociech a niedoawno tylko leżały hehehe szafki, szuflady, zakamarki, papierki, śmiecie z podłogi - to ich żywioł :D:D Gaba dostała takie wspaniałe prezenty na Mikołaja ale zajmie sie imi po pare minut i koniec zainteresowania :)strasznie cieszy sie jak siedzimy w takim biedronko-namiocie, jest ciemno a my właczami swiecące i grające zabwki - taka nasza tajna zabawa :) aleto tez tylko na chwilunię :) Igmik, Twoja mama to jest babcia! Szklana tez ma takich fajońskich rodziców jeżeli chodzi o pomoc przy wnuczce. Super! dobrze, ze zgadzacie się ze mną co do oceny wystepku mojej teściowej:P już myslałam że przesadzam Agi zgadzam sie z dziewczynami w sprawie świąt, no co to za pomysl w ogóle!? Julcia znalazł sie już chętny do oddania choć na chwilę samochodu zebys poszalała :) ??? Salwia ponoć niektóre tak mają, ze chudną po odstawieniu maleństwa od piersi - u mnie sie potwierdziło - na szczescie ;) salwia te krosteczki to tak sobie myslę ze takie same jak u moje gaby. Ona ma koło skrzydełek noska i nad usteczkami sie pojawiły, a nawet w załamaniu dolnej powieki. Dzwoniłam do moej super dermatolog (która odparzoną pupę wyratowała) i powiedziała ze to od suchego powietrza zmiany łojotokowe - kazała smarowac kremem alantan plus - pomaga. Tylko ze jak zejdzie, to robią sie u nas co jaks czas nowe. al etak już musi byc :) Rosołku no właśnie ja sobie nie wyobrażam żeby wygarnąć wszystko tesciom - obraz byłaby na całego - teśc by straszną jazde zrobił. Tęsciowa by pewnie wyciągnęla z tego jakis wnioski ale ja nie mam ochoty na takie rozmowy - szkoda mi nerwów, niech spadaja;)Rozumiem Twoje obawy o "wyjście z domu" ja siedziałam z Gaba tylko 7 miesięcy a bałam sie takiego wyjścia do ludzi - ale po krótkim czasie człowiek odnajduje sie na nowo wśród ludzi :) czyli ząbki u nszych dziewczynek pojawiły sie praktycznie w tym samym czasie :) a dopeiro co dumałysmy czy kiedys wyjdą hehe ;) Nieźle że maluchy już same chodzą :) Gaba idzie jak się ją za ręce trzyma - wczoraj szla za jedną rączkę, ale szybko siadła :) no własnie Basienia, Ty zawsze na posterunku... Oby nie choróbsko! wracam do roboty, bo niewiele czasu mi zostało żegnam się póki co papapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×