myslicie ze zeby przytyc ponad 20 kilo w ciazy trzeba zrec?

dzisiaj w przychodni jedna dziewczyna powiedziala ze przytyla 25 kilo w ciazy ale to dlatego ze niczego sobie nie odmawiala. myslicie ze to tylko wina niepohamowanego apetytu czy tez czegos inego?

Ja przytyłam 20 kilo i bez problemu większość zrzuciłam.Fakt,że nie odmawiałam sobie niczego.I do dzisiaj się męczę (a to już ponad rok) ze zrzuceniem czterech kilogramów, które mi przeszkadzają w uzyskaniu poprzedniej wagi.

Ja jadlam w czasie ciazy normalnie a przytyłam 25 kg miałam strasznie duzy brzuch ale tojuz pod koniec ciazy i wód płodowych miałam multum. Rozmiar ubran mialam ten sam tylko w brzuchu musiało byc duzo wiecej bo tam wiekszosc tych kg sie ulokowala

chyba jest cos takiego w ciazy ze wydaje nam sie ze skoro po raz pierwszy wszycy sie zachwycaja naszym rosnacym brzuchem to zaczynamy sobie pozwalac na nieco wiecej do jedzenia bo i tak nie widac ile jest tluszczu a ile dzidzi...

moze cos w tym jest...ciezko jest walczyc z apetytem no i chyba to jedyny czas kiedy nam wolno...

pewnie cos w tym jest bo skoro jedne kobiety tyja 8 kilo a inne 28 to moze byc roznica w wadze dziecka wodach itd. ale chyba nie 20 kilo? ja przytylam bo jadlam...

30 kilo :D nie odmawialam sobie niczego :) a dzis 3 lata po porodzie moge sie pochwalic brakiem rozstepow i samodyscyplina, ktora mnie doprowadzila do obecnie nienagannej figury :)

yć 25 kg w ciąży, a i tak nosić ten sam rozmiar ubrań???? śmieszne:O

ja przytylam 25 kg i nie jadlam jakos przerazliwie duzo - mialm za niski cukier i lekarka kazala mi jesc na noc niedogotowane makarony i pelnoziarniste produkty po wyjsciu ze szpitala ubylo mi tylko 6 kg - z reszta musialam powalczyc

ŻARŁAM, a nie jadłam byłam głodna w dzień i w nocy:O i nawet jeśli zjadłam o 22.00, to i tak budziłam się o 3 nad ranem ze skrętem kiszek i musiałam zjeść, bo inaczej nie wytrzymałabym:( nigdy wczesniej nie doświadczyłam czegoś podobnego i już w pierwszych tygodniach miałam na plusie 5 kg:( przeraziłam się, gdy okazało się, że mam wysoki cukier od tego jedzenia, a co nigdy wcześniej w moim przypadku nie miało miejsca:( natomiast, gdy minął pierwszy trymestr stopniowo wszystko zaczęło się normować (ten chorobliwy apetyt uspokoił się;) ) i choć początek nie wróżył nic dobrego jeśli chodzi o wagę i w 19 tygodniu było już 8 kilo na plusie, to dziś w 32 tygodniu jest raptem 4 kg więcej czyli 12 kg na plusie:) nie wiem ile jeszcze przytyję, ale chyba nie jest źle jak na taki początek;) właściwie jak sobie teraz pomyślę ile jadłam na początku ciąży to i tak nie było aż tak tragicznie z wagą, bo jadłam ze 3-4 razy więcej niż normalnie i właściwie nie przytyłam do monstrualnych rozmiarów:D

a wcale nie zarlam... mialam zagrozona ciaze i malo ruchu... zreszta, w obu ciazach tak samo, w drugiej dobilam do setki, nie minal jeszcze rok, a wrocilam do figury sprzed ciaz. tylko te przeklete rozstepy...

chyba troche trzeba jesc tylko malo kto ma odwage sie do tego przyznac

Mogę napisać z czystą odpowiedzialnością że nie chce mi się wierzyć że ktoś przytył 25-30 kg jedząc normalnie!!!! Bo sama wiem po sobie. Sama przytyłam 25 kg! Owszem przyznaje się były momenty że żarłam nie dlatego że jest na dwóch lecz ….bo jestem w ciąży i mogę być gruba :P Miałam bardzo duży brzuch, zeszło mi po porodzie 11 kg wiec reszta na pewno nie wzięła się z ,,powietrza” lecz ze żarcia :D

Ja wiem sama po sobie że nie trzeba żreć!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ja przytyłam ponad 26 kg w ciąży wcale się nie opychając-jednym słowem faszerowali mnie hormonami po których się nieziemsko tyje!!!!!!!!!!!!!!

ja sie zgadzam z Pricpolo tez sobie pozwalalam bo w koncu w ciazy to normalne ze ma sie brzuch i wydawalo mi sie ze kolejne lody niewiele zmienia:)

Ja tez sądze, że poza rzadkimi przypadkami, kiedy kobieta bierze hormony lub gromadzi jej się nadmiar wody, taka waga w ciąży to efekt obżerania się. Kiedys słyszałam jak dziewczyna u lekarza opowiadała drugiej "ja już dziś zjadłam czekolade i półtorej paczki ptasiego mleczka". Myślę, że wiele kobiet na codzien rygorystycznie utrzymujących dietę w ciąży odpuszcza sobie. Poza tym trudniej kontrolować wagę, bo nie wiem czy te kg na plusie to efekt ciąży czy obżarstwa. No i jeszcze kwestia "smaków". Normalnie nie przepadam za lodami, a w ciązy mogłam zjeść litrowe opakowanie. Na szczęście w pewnej chwili się ocknęlam

moja znajoma miala taka faze na czekolade ze musiala zjesc przynajmniej jedna tabliczke dziennie:)

W drugiej ciąży na pewno będę mądra a nie głupia  i już nigdy nie powiem .Jestem w ciąży to mi wolno :D Owszem są przypadki że kobiety tyją z powodu hormonów itd. Ale biorąc na 100 kobiet ciężarnych to są to nikle procenty.

U mnie na kolacje musiała być mix – cała czekolada, lody, kanapki i nawet zmieściła się duża pizza. Aż wstyd się przyznawać.

a o robisz jak masz okrutna chec na cos strasznie tuczacego? ja staram sie pic wode niegazowana ale nieraz lakomstwo bierze gore:)

Ja jestem w ciąży okrutnie głodna i nawet tych zdrowych i ietuczących rzeczy zbiera się tyle, że tyję

9/10 przypadków to osoby które sobie "nie żałują" bo są w ciąży i "mogą jeść ile chcę" pozostałe przypadki to opuchlizny czy inne choroby związane z ciążą. Jadłam normalnie przytyłam 13 kg, wróciłam do wagi w ciągu miesiąca.

mieszka jadla malo - na poczatku w ogole prawie nic bo miala mdlosci, a potem tak normalnie, jak ja albo i mniej, przytyla 16kg

Ja przed ciąża ważyłam 47kg a na koniec ciąży 55. Urósł mi tylko brzuch i wieeelkie cycki już w pierwszych tygodniach. Nikt nie wiedzial, że jestem w ciaży ale po cyckach było widać :P Po porodzie normalnie mieściłam się w swoje jeansy, z bluzkami było gorzej, właśnie przez te cyce. W ciązy jadlam wiecej niz zwykle ale ja mogę żrec ile chce a i tak nie przytyje - taki typ czlowieka.

ależ wy macie proste rozumienie na temat przytycia , zwłaszcza w czasie ciąży Tak prosto wam się wydaje że tylko obżeranie się jest przyczyna nadmiernego wzrostu wagi a tymczasem obżeranie się jest tylko jednym z powodów, ba...często nawet brak obżerania się czy nawet zmniejszenie dowozu kalorii ,idzie w parze z tyciem i to nadmiernym..............to metabolizm i peocesy biochemiczne są odpowiedzialne a nie tylko obżeranie się a w ciąży bywają zaburzenia całej biochemii organizmu iii problem tycia jest bardziej złożony niż proste tłumaczenie obżeraniem się

jestem dosc wysoka i stabilnej figury ,ale nie gruba i w ciazy przytylam 22kg jedzac prawie normalnie , ale mialam brzuch jak namiot cyrkowy . tydzien po porodzie bylo 17 kg mniej , karmilam i miesiac pozniej wchodzilam w ubrania sprzed i mialam prawie normalny brzuch .

ja sobie niczego nie odmawialam w 3 ciążach i w każdej przybieralam na wadze idealnie po 11kg...

Ja wczoraj założyłam temat,ze w ciąży przytylam 58 kg ale nikt mi nie wieży więc te wasze 25 kg to pryszcz ;)

Ja przytylam 22 kg ale tydzien po porodzie stracilam 18 kg tyle mialam wody

ja przytyłam dwa razy po 21 kg. za kazdym razem zrzuciłam all w poł roku. jestem wysoka - 180cm, wiec jakos tragicznie to nie wyglądało na mnie. Nie obżerałam się. Po prostu wystarczyło, że nie odmawiałam sobie kilku kanapek codziennie na kolacje, jak to robiłam przed ciążą... :)