To co zwykle ale teraz już musicie mi coś doradzić albo chociaż porozmawiać

Podoba mi się a wręcz mi się nie podoba jeden taki chłopak ;) Budzi we mnie sprzeczne uczucia. Czasami mam ochotę się do niego przytulić, brakuje mi go jeśli nie widzimy się np tydzień, pokusiłam się nawet o drobne fantazje seksualne na jego temat. Problem polega na tym że jest z gatunku "ciepła klucha" co doprowadza mnie do szału. Wszystko przeżywa gorzej niż jak w trakcie PMSa, brak mu pewności siebie. Myślicie że gdybym zaczeła coś dzialać (tzn: zaprosiła go gdzieś na jakis soczek z rureczką) i gdyby zauważył że mi na nim zależy poczuł by się bardziej pewny siebie? Urosłyby mu skrzydełka i takie tam? Znacie takie przypadki gdzie ciapa pod wpływem uczucia zmieniła się w mężczyznę? poradźcie proszę :)

o tak zmieniaj faceta powodzenia tej co za glupota ludzi sie nie zmienia o.O ja mojego pokochałam jaki był i też mnie w nim wkurzało ze z niego ciepla klucha ale no coz milosc znosi rozne rzeczy XD no i zmienil sie to fakt, ale watpie zebym ja miala na to wplyw.

ważne by takiej ciepłej klusce często pokazywać że się go kocha i szanuje, a on nie będzie sprawiał wrażenia aż tak dużej kluchy

zapros go, poznasz lepiej i zobaczysz, moze to po prostu niesmialosc, ale jak nabierze pewnosci siebie to na pewno bedzie lepiej