Zdradziła mnie żona

Jesteśmy po ślubie 14 lat i mamy 12 letnią córkę. Wszystko było pięknie i ładnie. Nie przechodziliśmy żadnego "kryzysu". Zarabiam dobrze, mamy dom, żadnych większych problemów. Pare miesięcy temu przyłapałem żonę na SMS-ach z kolegą z pracy (w obie strony). Kontaktowała się też ze mną też jego kobieta, powiadamiając mnie o ich romansie. trwało to podobno prawie 2 lata. Po burzliwych rozmowach miał być koniec. Minelo pare miesięcy i dorwałem ich przypadkiem razem w łóżku (impreza firmowa - ja musiałem wyjechać do Pragi a ta głupia zapomniała kluczy od domu więc jej przywiozłem). Żeby było ciekawiej to zaspali razem i musiałem czekać pod drzwiami ( godz. 10 rano) aż się poubierają. Od tego czasu minely dwa miesiące - niby wielka LOVE, one żałuje, płacze kocha niby tylko mnie, ale ja raz mam chęć coś odbudowywać a raz myślę o niej "sucz", albo K****wa. Nie mam serca powiedzieć córce, że mamusia sie puściła. Z drugiej strony chciałem ją pogonić, albo samemu odejść, ale dawać w nagrodę szmacie pół domu? Myślę, że przetrzymam jeszcze parę lat trzymając jakąś laskę na boku, zaciskając zęby będę ją bzykał i po długim czasie powiem jej że to wszystko lipa. Kocham ją z "przed tej akcji". Teraz to jest jakaś d**a, która chyba "zabiła" moją żonę.

przykre,ale uważam,ze wina leży zawsze po obu stronach :)

Wcale nie musi być po obu. Gool lepiej się rozstańcie, znajdziesz sobie kogoś, bedziesz żył. Za każdym razem, gdy będziesz ją bzykał, będzie cierpało Twoje ego, jesli nie potrafisz wybaczyć i zaufac, jesli wyłączność jest da Ciebie tak wazna, rozstańcie się, dom nie jest warty tego, żeby zakładac maskę i udawać.

nie warto wychowywać dziecka w kłamstwie i cichej niechęci dzieci uczą się z obserwacji lepiej mieć dwoje zadowolonych rodziców w nowych związkach, niż kwas w domu wierz mi

Co to jest "wyłączność"? Wiesz tu nie chodzi o dom - mam to gdzieś, ale o to by się jakoś wyleczyć. Może ją traktować jak Du..e do bzykania? To cholernie boli, fakt, ale i tak muszę się z tym mierzyć

nie daj sobie wmusić winy wina może leżeć po obu stronach, ale niekoniecznie wiem jak smakuje zdrada - kurna boli jak diabli i człowiek czuje sie osaczony trudno cokolwiek doradzać, ale musisz nabrać dystansu bo każda pochopnie podjęta decyzja może jeszcze bardziej ci zaszkodzić powodzenia kiedyś będzie troszkę lżej

A co powiedzieć córce, jak ona cały czas jej klaruje jaki to jestem wspaniały, że tatuś to miłość jej życia, że wszyscy się totalnie kochamy.

Wiem, że to boli, ale mozna nauczyć się z tym zyć.

Gool nic nie mów córce, co chesz jej powiedzieć? Moze tak jest, może Cię kocha i nie udaje.

dzieci dużo widzą jesli nie ma między wami miłości - dziewczynka to zobaczy nie ma opcji oszukania dziecka nie uczcie dziecka, że można zyć w związku bez miłości, nie uczcie jej, że w związku mozna mieć trójkąty - nie uczcie jej fałszu moim zdaniem, albo idziecie na terapię ratować związek, albo się rozstajecie tak, alby córce nie narobić mętliku

dzieci nie są głupie mój syn ma 11lat pojechał na wycieczkę w góry i przywiózł mężowi dzwonek mówiąc " żeby tata nigdy się więcej nie zgubił" szok to dodało mi skrzydeł i staram się naprawić razem z M jego błąd dla syna

Widać, że w związku można mieć trójkąty, może powinna to wiedzieć wcześniej. Ja byłem wychowany w przeświadczeniu, że rodzina to twierdza, świętość i wierzyłem w to. To jednak g...o się sprawdza.

To teraz już wiesz, że nie.

tylko w moim przypadku zdrada była bardziej emocjonalna i do fizycznej nie doszło - bo byłam czujna i wstrząsnęłam nim w odpowiednim momencie ale co by było gdyby.... a u ciebie to trwało szmat czasu - 2 lata to sporo nigdy jej tego nie zapomnisz i raczej nie wybaczysz

oboje macie obowiązek wychowania córki na silną kobietę od was zależy co wyniesie z domu czy normą będzie dla niej to, że facet ją notorycznie zdradza, a ona przymyka oczy i udaje, że nic się nie dzieje... bo przecież u niej w domu tak właśnie było...

ja mam podobna sytuacje!tyle ze dzieici nie mamy maz mial romans prze 2 lata wybaczylam pol roku temu to sie stalo ale dla mnie to meczarnia non stop o tym mysle nie uklada nam sie bo on wie ze mu wybaczylam i nie walczy boje sie za kazdym razem kiedy zadzwoni tel.kiedy on wychodzi beze mnie z domu to jakas obsesja nie da sie normalnie zyc a odejsc...................jakos nie potrafie boje sie byc sama!choc jestem atrakcyjna niezalezna kobieta ale ...brak wiary

zemsta nie jest dobra zwłaszcza dla ciebie i dziecka najlepszym wyjściem będzie jeżeli zostawisz żonę i zaczniesz żyć od nowa jako wolny człowiek nie zastawiaj się dzieckiem - dzieci są mądre, a majątek to nie wszystko

"mis pryszczatek oboje macie obowiązek wychowania córki na silną kobietę od was zależy co wyniesie z domu czy normą będzie dla niej to, że facet ją notorycznie zdradza, a ona przymyka oczy i udaje, że nic się nie dzieje... bo przecież u niej w domu tak właśnie było... " Jak notorycznie. Ja przymykam oczy? Po akcji z SMSami wybaczyłem jej chociaz to tez bolało i chciałem wszystko naprawiac, rozmawiac.

amila rozumiem ta obsesje. Bawie sie nawet w jakiegos pieprzonego szpiega. Po prostu musze wiedziec. Normalnie to sie wierzy, a ja musze wiedziec na 100%.

napisales ze twoja zona sie stara a u mnie byly tylko slowa ze bedzie lepiej obiednice pieprzone ktore nic nie daly na ktore mnie skusil zeby wybaczyc i co???jest gorzej niz bylo!trace zdrowie mlodosc mam dopiero 27 lat i checi do zycia jak mozna tak oszukiwac nie rozumiem to nie moj swiat!

przemyśl radę: terapia dla ratowania związku a jeśli nie - rozstanie dysfunkcyjny dom, uczy dysfunkcyjnych zachowań szkoda córki, szkoda was

To czy sie stara to wyjdzie w "praniu". Na razie mam wrazenie, ze ja bardziej doluje to ze ich dorwalem i sie wydalo niz ze chodzila "po bandzie". Teraz mowi to co jak jej sie wydaje ja chce uslyszec. jak jest naprawde? Moze tak jak było wczesniej? Tez gadala rozne rzeczy.

Co to znaczy dysfunkcyjny. Moze to wlasnie norma, zamknac gebe i oczy i niech kazdy robi swoje nie wchodzac drugiemu w parade.

kazde slowo wydaje mi sie falszywe nie szczere , nieprawdziwe!kiedy mnie przytula nasuwa sie zaraz pytanie ja tez tak przytulales???ale nie moge tego mowic!kiedy sie kochamy mam ochote zapytac kiedy widze jego zamkniete oczy o niej teraz myslisz czy o mnie???to juz jest chyba choroba w glupim sklepie czy restauracji przychodza do glowy pytania czy on z nia tez tu byl ze mnie tu zaprosil czy na tym statoilu kupowal kondony kiedy do niej jechal!!!boze nie zycze tego nikomu to jest koszmar!

gool sorry za pytanie ile masz lat?

nie gool, nie... udawanie ślepego nie jest rozwiązaniem http://www.literka.pl/modules.php?name=News&file=article&sid=15549

http://www.parpa.pl/download/remedium/prajsnermaj.pdf

ale zastanawia mnie jedno piszecie dwa lata - i nic nie zauważyliście w zmianie zachowania partnerów? mój próbował kombinować ale mu to nie wyszło zaraz wiedziałam że coś się święci a obsesja wam zostanie i zawsze będziecie dzielić ich słowa na pół jak się traci zaufanie i to w tak podły sposób to raczej trudno im będzie je odbudować na nowo to są toksyczne związki

amila czas się ratować terapeuta Ci pomoże takiej schizy w jakiej jesteś nie sposób wytrzymać - nikt by nie wytrzymał, ratuj się żeby nie skończyło się zagłuszaniem rzeczywistości i bólu przez jedzenie, picie czy cokolwiek innego ratuj swoją duszę, bo cierpi

moj byl na tyle perfidny ze euforia jaka go rozpierala radosc i dowartosciowanie prze 10 lat mlodsza kurwe byla tak wielka ze przenosil ja na mnie ze szczecia byl dla mnie mily choc nie powiem miewalismy straszne kryzysy co wiazalo sie z jego jak sie pozniej okazalo podwojnym zyciem rozdwojeniem osobowosci jak ja to nazywam etc.wiesz moj maz byl taksowkarzem wiec blachary mial na peczki a moja kontrola byla ograniczona niestety!