Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Łucja G-ska

dlaczego nasi mężowie padają ofiarą łatwych i chutliwych kobiet

Polecane posty

Gość jkgv
Nie byłam ani ładniejsza ani łatwiejsza od ex. Na nikogo nie nastawiałam sideł wręcz przeciwnie a mimo to zostawił dla mnie żonę, jesteśmy w szczęslwym zwiazku od 15 lat. Dlaczego faceci odchodzą? To kwestia niedobrania chyba. Gdy facet trafia na odpowiednia kobietę inne sie nie liczą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xyz.....
movering - soory, nie zwróciłam uwagi. Już pisała przez co jestem tak rozkojarzona :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkk -> masz rację przykre to ale prawdziwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co racja to racja
jkgv bzdury gadasz tylko się kręcicie koło zajętych żeby własną dupę ustawić .. wiadomo że każdy poleci bo to coś nowego, wolność, bez zobowiązań, bez wspólnych problemów . .. okręcacie ich .. nie patrząc że niszczycie komuś życie ... ale spoko na cudzej krzywdzie szczęscia nie zbudujesz, jeszcze wróci to do ciebie ze zdwojoną siłą... wszystkiego najgorszego takim jak wy życze... obyście do końca życia potme cierpiały

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xyz.....
xyzed - widzisz piszesz że kkkkkk ma rację (bo w pewnych przypadkach ma rację) ale już nie zastanawiasz się dlaczego ta żona się zaniedbuje, zrzędzi itp. Wystarcza ci pierwsze stwierdzenie i nie drążysz sprawy. Mogę zapytac czy tak jest właśnie w Twoim związku? Że kobita taka jest? Bo jeśli tak to właśnie dorobiłeś stwierdzenie jedyne słuszne dla Ciebie adekwatne ale tylko i wyłącznie do twojego odczucie (a nie do WASZEGO związku). To stwierdzenie dotyczące złego dziannia si/e w związku pasuje w takimwypadku TYLKO do twojego subiektywnego odczucia. Twoja kobita może miec inne wytłumaczenie takiego stanu rzeczy. Jakie? Wiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jkgv
tego kwiatu to pól światu. Nikt przy zdrowych zmysłach specjalnie nie uwodzi zonatych facetów po co komu kłopoty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xyz.....
sory imienniku ze tak Cie na tapete wzięłam. Od razu nadmieniam że są to rozważania teoretyczne i zbieżność imon i nazwisk jest zupełnie przypadkowa :D aaa i dzieki za wypożyczenie stopki :) Ale zapisze ją sobie gdzie indziej :D Na czole może...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Byłam kochanką
...przez około pół roku... a poprzednie pól roku ON o mnie zabiegał. Sama nie wiem dlaczego az tak długo, na początku nawet nie za bardzo go lubiłam, może trochę mi się podobał był przystojny ale nie miałam zamiaru z nim kręcić. To On za mną latał, zdobywał numery, pisał piękne komplementy w smsach i tak jakos wyszło, że w końcu się przełamałam, spotkałam z nim i potem to już samo poszło. O jego zonie dowiedziałam się od jego matki ! Zostałam jeszcze wyzwana przez nią od najgorszych szmat ... :o Mimo wszystko jeszcze kilka razy spotkałam się z nim. Było mi bardzo cięzko bo go pokochałam.... wiele nocy przez niego przepłakałam. A on...w ostatniej rozmowie telefonicznej powiedział mi, że takie jest zycie i że więcej mam do niego nie dzwonić bo jego zona jeszcze mnie pamięta :o Cierpiałam przez niego bardzo... teraz jestem w szczęsliwym związku z wolnym męzczyzną, dzięki temu zapomniałam o tym wszystkim. I można mi zarzucic wszystko, ale napewno nie to, że zastawiałam na niego sidła i że padł moją ofiara :o Mimo to juz na kilku topikach tutaj zostałam zwyzywana od najgorszych i dowiedziałam się, że "piętno kochanki" mam wyryte na czole i pozostanie mi na całe zycie hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
xyz..... -> a odpowiem :D U mnie tak nie jest bo żona jest osobą zadbaną i do tego ładną ,a tarcia występują na innych polach,bardziej psycho-fizycznych.W skrócie nie zgadzam się z jej stwierdzeniami,które uważam za kłamliwe i krzywdzące i niesprawiedliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jkgv
Niektórych kobiet sie nie zdradza, ale sa takie, które sie po prostu o to proszą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość manoolka
xyz... masz duzo racji w tym o czym piszesz, z jednego wzgledu - bo wszyscy oceniamy rzeczywistosc subiektywnie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xyz.....
jkgv - a wiesz że są takie uwarunkowania psychiczne i psychologiczne które "każą" danej osobie właśnie uwodzić żonatych? Pewnie nie wiesz i dlatego każda ta co uwiodła zonatego to suka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jkgv
Akurat nie mam takiego zdania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet to zdobywca
zdobyc i wykorzystac.Nie wierzcie,że są aż tak nieszczęśliwi w małżeństwie,po prostu uwielbiają użalac się nad sobą,zeby osiągnąć cel. Żaden związek nie jest bajką,w każdym są jakieś problemy mniejsze lub większe.Zwiazek z kochanką pozwala oderwać sie na chwilę od innych spraw. Nie wierzcie,ze żony są zaniedbane ,bo znam sporo kobiet i większosć tych zdradzanych to naprawdę atrakcyjne babki i nie tak łatwo je poderwać,nawet wtedy gdy dowiadują sie o zdradzie meża

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xyz.....
xyzed - więc pójdźmy dalej, jeśli nie masz nic przeciwko takiej "zabawie". Sakąd u ciebie taka opinia że przyczyna "kochankowania" jest niezadbanie i niestaranie sie kobiety po slubie? Skąd masz takie doświadczeia, wiedzę, przypuszczenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xyz.....
oj przepraszam jkgv - nie doczytałam "przy zdrowych zmysłach" aczkolwiek skądinąd trochę mi to brzmi jak choroba stricte psychiczna, a nie zaburzenia psychologiczne o których wspomniałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkkkkkkkkkkkkkk
wracjąc do tematu zaniedbanych kobiet- wiecie jak się chodzi to jest przecież inaczej sprzata sie pokój np. raz na tydzień, a jak jest bałagan powiedzmy to spotykamy się na mieście i jest ok. Ale małżeństwo to już powazna sprawa i warto jest na początku podzielić obowiązki- ok ja gotuję w tygodniu ale mąż np. pomaga mi w weekendy, ja scieram kurze ale on trzepie dywany. jak się takich wydawałoby sie pierdół nie ustali przed slubem to potem wszystko spada na żonę, więc nic dziwnego ( z babskiej perspektywy) że ona nie ma czasu, że jest rozgoryczona, zrzędliwa, a z męskiego punktu widzenia- o co jej chodzi przynoszę pensję i jest ok.A że już nie wspomnę o wspólnych zainteresowaniach... no dobra może nie temat więc już zmykam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmi i i
słuchajcie, przeczytałąm wyrywkowo, ale do cholery ci Wasi męzowie chyba mają głowy i powinni wiedizeć, ze jak lecą na obca panienkę i lecą z nią do łóżka, to sami nie prezentueją zbyt wysokeigo poziomu. Czemu obarczac wina tę któa jest wolna. CO to facet nei ma rozumu? I usprawidliwiać go za to, ze testoreron nim rzadzi i te inne bzdury? Zony opamietania trochę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
xyz..... -> odpowiem w skrócie ,a mianowicie z obserwacji w rodzinie,u znajomych i całkiem obcych ludzi,z którymi się jednak stykam. Powiem Ci jeszcze tak,że jeśli np kupisz coś i staje się to Twoją własnościa i przestaniesz o to dbać to to coś napewno szybciej się zepsuje niż coś co jest "serwisowane":D Generalnie kłania się kwestia podejścia do faceta jako do swojej własności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co racja to racja
heh może trochę śmieszne ale mój palcem nie kiwnie nie pomoże, jest wychowany przez nadopiekuńczych dużoi starszych rodziców, mnie to akurat nie przeszkadza , w domu miał podane , zrobione, 3 daniowe obiadki , baa nawet piwo ze sklepu przyniesione ja tego nie traktuje jak obowiązki bo uwielbiam zajmowac sie domem ..wiec nigdy nic nie mowila,dla mnie to pryzjemnosc.. ale do rzeczy trzy dn ostatnio się śmiałam jak mi opowiadął jak tamta mu kazała z 40 stopniową gorączką gary zmywac po przyjściu z pracy .. chociaz tamta nie pracuje, siedzi w domu na jego utrzymaniu .. on nawet zdrowy by tego nie zobił .. oj dostał niezłą szkołe życia i dobrze mu tak :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vbluygh
A co z podejście faceta do kobiety? To działa w obie strony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkkkkkkkkkkkkkk
ja takich par znam mnóstwo- i to nawet nie z jakimś długim stażem. A że znam ich długoo to wiem jak zachowywali się przed slubem. Ostatnio nawet odwiedziłam znajome małżeństwo i to co wyprwaiała moja koleżanka to przechodzi ludzkie pojecie- nie poznałam jej po poprostu i zulgą stamtąd wyszłam po 1h. ja wyszłam a jej nieszczęsny mąż musiał zostać bo tam mieszka:) a ta druga kategoria chujów bo sa tacy to ci co maja inna moralność- oni nie widzą nic złego w tym co robią, tylko im ma być dobrze i wygodnie pieprzeni egoiści.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmi i i
co racja to racja, i nie wkurza Cie, ze miał kochankę? Przeciez to jest chore. A Ty teraz z nim się z etego śiejesz, to tak jakbyś mudawał przyzwolenie na posiadanei takowych? I kurde jej zmywał a TObei palcem nei kiwnie. Na drzewo z takim facetem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
vbluygh-> zgadza się :D Tylko,że trzeba było by założyć topik o odmiennym tytule.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vbluygh
Z doświadczenia wiem, że jak mój facet jest dla mnie miły, to też staram się bardziej. Zauwazyła że b. scalaja związek wspolne wypady, gdzies za miasto, nawet jednodniowe. Ale to tez kwestia charakteru, akurat ja nie czepiam sie dupereli, jak mam coś do powiedzenia to mówie od razu,nie ma cichych dni, zreszta mój facet ma to samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cos wam powiem
Jestesmy malzenstwem 15 lat,nadal jest super,a wiecie co nas najbardziej łaczy?seks Jak facet ma w domu, to nie biega za innymi kobietami i to na tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkkkkkkkkkkkkkk
no seks w związku jest bardzoooooooooooo ważny. przynajmniej dla mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co racja to racja
miał nie miał co to za róznica teraz czy to coś zmieni jak się będę tym zamartwiać i walić głową w ścianę ... owszem był z nią ...potem wróćił na 1,5 miesiąca na mnie bo czekał aż ona wróci do kraju .. zamydlił mi oczy bo było jak w bajce.,.. zaręczyny oficjalne, wybieranie sukienki a potem uciekł, sądze ze być to miał byc tylko chwilowy romans przed wyjazdme za granice, na nastepny kontrakt .. tylko, nie sądził że ja nastepnego dnia sie tma zjawię pod jej domem... a że nic nie robił mnie to nie przeszkadza nie lubie jak facet mi się wtrąca w babskie sprawy.. zawsze wszystko robiłam sama i będe robić dla mnie to sama przyjemność

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×