Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Marlen IT

Masz trądzik ?Napisz mi co jadasz,jakie leki brałeś/łaś a ja powiem Ci w czym

Polecane posty

Gość CudownyDzieciak
Marlen IT chciałbym żebyś mi pomogła , mam cere naczyniową oraz trądzik młodzieńczy mam 18 lat lecze trądzik naturlanie od 2 lat i widzę dużą poprawę czy mogłą byś mi doradzic jakieś zioła czy inne produkty spożywcze które pomogły by mi w moich dolegliwościach .Wielkie dzięki za pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pryszczatka brodowa
do @Lunatka: mam to samo - czoło, policzki i nos wręcz idealne, a broda cała opanowana przez wielkie grudki podskórne, które potrafią siedzieć tam nawet 3 miesiące. Ani tego wycisnąć. Jak zmarznę - robią się siwe, bordowe. I też nie są zależne od dnia cyklu miesiączkowego. Mam je cały czas od jakiś 15 lat..... :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomocymi texprosze
Ja rowniez prosze o pomoc jak wyleczc przebrwienia i gdzie niegdzie delikatne dolki po ospie uzywam iwostin na przebarwienia narazie poprawa minimalna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odnośnie pożywienia-chyba wszyscy już wiedzą dlaczego nie wolno jeść pseudoryby pangi.Z podobnych względów powinno się ograniczyć mięso z kurcząt.Nie wiem dlaczego nabiłyście sobie głowę,że jest zdrowe,bo chude.Chude,owszem.Ale zdrowe? tylko jeśli pochodzi z zaprzyjaźnionego gospodarstwa.Jeśli ze sklepu to lepiej od razu wyrzucić.Nie ma w nim nic oprócz hormonów i antybiotyków.Dlaczego Wasze córki dojrzewają płciowo w wieku 6-8 lat?Skąd problemy hormonalne i właśnie trądzik?A głównie z zupek gotowanych na skrzydełkach moje drogie.Skrzydełka maksymalnie kumulują szkodliwe substancje.A do dziś panuje przesąd,że jeśli zupka dla niemowlaka,domowa, to na skrzydełkach.Dodając do tego wszędobylski glutaminian sodu i inne konserwanty to mamy pryszcze,otyłość,problemy z hormonami.Dziś,gdy produkt jest z glutaminianem to producent ma prawo używać metki"bez konserwantów" Nie da się wszystkich trucizn wyeliminować,ale warto srupulatniej czytać skład produktu.Szyneczka za 15 zł to nic innego jak nafaszerowany świństwem kawałek padliny.Bo jak inaczej można z 1 kilograma mięsa otrzymać 2 kilo produktu!Nadmiar nabiału powoduje objawy podobne do grypy czego można w ogóle nie połączyć ze sobą.Dziś trzeba zweryfikować poglądy na to co zdrowe.Raczej trzeba myśleć,by było jak najmniej szkodliwe.Warto się zastanowić nad tym co jemy,pomożemy sobie.I na Boga! Mniej chemii dookoła!Te tony domestosu jak w publicznej toalecie w naszych mieszkaniach też nam nie pomagają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhjjjjj
amita-- taa jasne.. tylko, że mnóstwo ludzi w ogóle nie zwraca uwagi na to co je, opycha sie nabiałem i skrzydełkami, je fast foody itd itp, a nigdy nie mieli trądziku, są szczupli i zdrowi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy są zdrowi to zupełnie inna kwestia.Albo powiedzmy-narazie zdrowi.Lub po prostu mają szczęście i nic ich nie rusza.Niestety,większość z nas boryka się z problemami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez nadziei
Co ja brałam, ech chyba wiekszosc - tetralysal 8 miesiecy najpierw przed 2 mies 300mg potem 150 -differin -epiduo -locacid -teraz aknemycin plus visaxinum i bratek ale wolno schodzi juz nie mam sil, staram sie jesc zdrowo, choc nie ukrywam ze zdarzaja mi sie slodycze i alko szczegolnie w ostatnim okresie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przeczytałam cały temat. Interesująco. Mam 19 lat. Od 9 roku życia, praktycznie od początku mojej dojrzałości biologicznej walczę z trądzikiem. Od ponad roku jestem wegetarianką, a od paru miesięcy witarianką i dążę do frutarianizmu. Od początku roku 80% mojego pożywienia stanowią wyłącznie owoce. Widzę znaczną poprawę. Najpierw pozbyłam się alergii na pyłki, pleśń i kilka produktów żywnościowych w ciągu ok. miesiąca czasu, później moja wada wzroku z -3,5 poprawiła się na -2,75, powinnam nosić okulary od pierwszej gimnazjum ale przeważnie ich nie nosiłam. Od dwóch lat ubieram je sporadycznie tylko do komputera. Od połowy gimnazjum zaczęła się u mnie rozwijać paradontoza. Odkąd odsunęłam produkty pochodzenia zwierzęcego - rozwój choroby zatrzymał się. A od jakichś kilku miesięcy jakby nawet choroba zaczęła się cofać. Dziąsła pokrywają się tkanką, zęby już nie bolą a kamień schodzi i odkrywa mocne białe zęby. Teraz zaczyna poprawiać mi się cera. Jest znacznie lepiej niż kiedyś. Jeszcze z rok temu nie było dnia kiedy nie miałabym przynajmniej 50 pryszczy na twarzy, a teraz jest ich najwyżej kilka i potrafią zniknąć całkowicie w ciągu zaledwie trzech dni. Co najważniejsze - przebarwienia i blizny także zanikają. Nie mogę wręcz oderwać się od lustra :) Trudno mi uwierzyć w to co się dzieje. Zauważyłam też, że dieta taka zmienia sposób myślenia. Jestem nadzwyczaj spokojna, potrafię rozwiązać każdy problem, jestem cierpliwa, radosna i tryskam na codzień energią. Moi znajomi nie mogą nadziwić się moim młodzieńczym ruchom i niesamowitej energii. Niegdyś po paru krokach wpadałam w zadyszkę, miałam już początki astmy. Teraz przypominam dziesięcioletnią dziewczynkę. Radosną i ruchliwą a za niedługo - zupełnie zdrową z bystrym wzrokiem i idealną cerą. Nikt i nic nie jest w stanie przekonać mnie, że wegetarianizm czy witarianizm jest niezdrowy. Mam zbyt dużo pozytywnych doświadczeń by uwierzyć w coś takiego, a piszę to, ponieważ zniesmaczyły mnie bezmyślne wpisy przeciwko Marlen. Polecam gorąco autorów takich jak Michał Tombak i Lidia Aleksandra Szadkowska. Ich książki warte są setki razy więcej niż kosztują, bo zapewniły mi wszystko co dla człowieka najważniejsze - zdrowie, a wraz z nim codzienną radość z życia i entuzjazm oraz prawdziwą miłość. Pozdrawiam wszystkie dziewczyny o godnych pochwały otwartych umysłach. To właśnie otwarty umysł i ciekawość poznawcza doprowadziły mnie do sukcesu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja0300
ja uzywalam brevoxyl, skinoren, isotrex, davercin. wszystkie te zele moge polecic, skuteczne. brevoxyl to krem ale bd sie wchlania. nie lubie acne-dermu malo skuteczny, tlusty, pozostawia tlusta warstwe na skorze. nie mam duzego tradziku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszkamimi
Witam, Mam 21 lat, z trądzikiem walczę od 6 lat z przerwami. Do 15 roku życia miałam twarz idealną bez jednego pryszcza, przebarwienia... wiele osób pytało się w jaki sposób dbam o swoją cerę że mimo okresu dojrzewania wygląda tak zdrowo...prawdę powiedziawszy wtedy nie robiłam z nią właściwie nic...zero kremów,toników. Potem jednak problem się pojawił...ale nie był to zwykły trądzik który gnębi większość nastolatków;/ maiłam całą twarz pokrytą zaskórnikami, ropniakami po prostu pryszcz na pryszczu. Z trądzikiem i moje życie się zmieniło ;/ stałam się mniej pewna siebie, unikałam wychodzenia z domu bo po prostu chciałam uniknąć nieprzyjemnych docinek na temat swojego wyglądu. Byłam u dermatologa przeszłam półroczną terapię antybiotykową bo dłużej podobno już nie mogła trwać. Po antybiotykach rzeczywiście stan cery był lepszy ale niedługo znowu się pogorszył. Zrobiłam niedługo po tym badania hormonalne które wyszły dobrze , mimo to poszłam do ginekologa i rozpoczęłam terapie hormonalną która trwała ponad 1,5 roku. Cera w czasie trwania terapii znacznie się poprawiła była prawie idealna i efekt się utrzymywał ponad pół roku po odstawieniu tabletek. Nie brałam tabletek prawie 2 lata...jednak do nich wróciłam (nawiasem mówiąc są to Diane35) bo problem powrócił ale w mniejszym nasileniu (więc może nie było warto?) Jednak zastanawiam się nadal gdzie tkwiło wcześniej źródło problemu, bo na pewno nie w hormonach choć nimi się leczyłam. Zanim zdecydowałam się ponownie sięgnąć po Diane35 trądzik który ponownie pojawił się na mojej twarzy hmm jakby to określić wydaje mi się inny niż ten wcześniejszy. Zaczął się ujawniać poprzez "gule" wyskakujące powyżej nosa(była to jedna lub dwie takie zmiany natomiast reszta twarzy była idealna).Przeczytałam w internecie że niektórym dziewczyną na drobne zmiany trądzikowe pomaga picie herbatek z bratka. Więc spróbowałam niestety. Wiedzialam że trzeba się uzbroić w cierpliwość nie patrząć na to co wyskakiwało mi na twarzy piłam ta herbatkę przez dobre kilka miesięcy.Nie wiem czy ta herbatka zaszkodziła czy po prostu przyspieszyła "wyjście" z pod skóry tego co tam już sie szykowało do wyjścia, ale po zaprzestaniu picia herbatki trądzik mialam juz na całej twarzy i mam do dzisiaj.Zmiany tak jak wcześniej przede wszystkim dotknęły policzki (zwłaszcza lewy), co jakiś czas pojawiają się "gule ropne" niektóre z krwią po prostu ohyda;/ wiem że po nich przede wszystkim później robią się blizny które niestety są widoczne na mojej buzi.Stan moich włosów pozostawia też raczej dużo do życzenia- nie prostuje nie suszę suszarką nie farbuje po prostu nic z nimi nie robie tylko odżywiam regeneruje a pomimo to wypadają są sianowate ;/ a musze powiedzieć że raczej geny nie są za to odpowiedzialne moi rodzice mimo już swojego wieku mają ładniejsze włosy od moich! Jaki jest stan aktualny : Biorę diane 35trzeci miesiąc , w drugim miesiącu był wysyp teraz jest już lepiej narazie bez rewelacji włosy dalej w słabym stanie "gule" przestają wyskakiwać. Przechodząc do konkluzji co może być powodem tego trądziku już drugi raz zaczynam przygodę z hormonami choć wiem że nie w tym rzecz, a może to gronkowiec? zastanawiam się nad zrobieniem badań tylko czy w takim wypadku pobiera się wymaz z gardła czy ze zmiany skórnej ? bo prawde powiedziawszy już mam ich coraz mniej większość zaskórników wiec nie wiem czy z twarzy będzie szło jeszcze coś pobrać;/ Zapomniałam dodać że zanim zdecydowałam się ponownie na Diane 35 przeszłam serie peelingów kwasami, moja skóra w ogóle na nie nie zareagowała raz troszkę skóry mi zeszło z nosa;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania załamana
Witaj Marlen IT prosze o porade, bo ja juz rece zalamuję. Mam tradzik od 9 lat, stres nasila tylko. Bralam tetralysal rozne masci, nc nie pomaga, caly czas jest. Hormony badalam, sa w normie, okres mam regularny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jajajajaaaa
Kurcze, powiedzcie mi, bo odchodzę od zmysłów - mam 23 lata i na brodzie PEŁNO, ale to PEEEŁNO grudek, takich wyczuwalnych jedynie jak dotknę i widocznych przy odpowiednim świetle - bo są koloru skóry. Ma ktoś tak???? To jest trądzik????? :-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszka 555
Marlen IT Ja tez mam problemy z trądzikiem (zaskórnikowym) i kopiuję , to co napisałam w innym wątku: Mam 22 lata.Od dłuższego czasu walczę z zaskórnikami i przyznaję, że ostatnio powoli ręce mi opadają. Nie wiem jak się ich pozbyć. Jakiś czas temu zaczęłam odwiedzać dermatologa, który przepisywał mi różne żele: Epiduo, Klindamycynę, Duax. Po każdym była poprawa, ale z czasem się na nie uodparniałam. Dodatkowo cera przetłuszcza się i świeci na czole i bokach nosa, na brodzie mniej. Gdy wychodzę rano jest jeszcze OK, natomiast potem ... wyglądam jakbym posmarowała się olejem lub wazeliną. Wiem, ze nie można wyciskać zaskórników, ale nie mogę się czasem opanować, w rezultacie mam już trochę blizn. Nie maluję się, nie używam żadnych kosmetyków matujących, bo boję się, że albo przesusza cerę, albo zapchają pory i będzie jeszcze gorzej. Ostatnio dermatolog zaproponował Syndi 35 (stwierdził, że moje jajniki są leniwe, produkują za mało estrogenu i stad to świecenie) ale nie mam regularnych miesiączek i nie mogę tego brać. Próbuję się więc ratować domowymi sposobami: maseczki z zielonej glinki, żel z wyciągiem z zielonej herbaty ze sklepu zielarskiego, emulsja Cetaphil do mycia twarzy, nawet maseczki z mąki. Za dużo mi to nie daje. Help!!!!! Czy ktoś z Was skutecznie radzi sobie z zaskórnikami albo się ich pozbył?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiki327
z tradzikiem zaczelam walczyc od chyba 14 roku zyca.. jak tylko pojawila sie miesiączka.. najbardziej na polikach duze ropnie, i na platach skroniowych.. nosek brodka i czolo czyste... leczylam sie u dwoch dermatologow... jeden zapisal tabletki.. podziekowalam... drugi zapisal robione maseczki na noc.. po tym zdecydowanie sie poprawilo... do tego davercin i benzacne na zmiane... i przeszlam dwa pilingi kwasowe po ktorych mialam skore jak pupcie niemowlaka... obecnie mam 22 lata i jedynie pojawi sie jakas krosta raz czy dwa przy okresie - wiadomo skok hormonow... Pozatym duzo pomógla mi zmiana diety..... wyeliminowanie ogorkow, ostrych pikantnych rzeczy.... pomidorow ( dieta ze wzg. na grupe krwi ) mieso kurczaka rowniez mi szkodzi... powinnam jesc wolowine, dziczyzne... papryke czerwona duzo witaminy C! i UWAGA - SEKS :) naprawde po regularnych stosunkach... byla ogromna roznica -> wiadomo seks rozluznia rozladowuje, i nie ma takich wahan hormonow.. z okresem rowniez problemow nie mialam zawsze co do dnia sie zgadzał... wiec no wiele czynnikow wpływa na tradzik. przede wszystkim polecam wizyte u dermatologa... najlepiej popytac wsrod kolezanek czy rodziny do ktorego warto isc.. albo zobaczyc jakie kolejki do niego są ;) a bym zapomniala... moj tradzik pogorszyl sie po jak to mowia potocznie NAKŁADANIU TYNKU! wiec to co maskuje... na chwile i tak pozniej wyjdzie w praniu. Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psycholondia
Hey :) Mam 22 lata i nigdy wcześniej nie miałam trądziku, miesiączki regularne. Moja cera odkąd pamiętam zawsze była bezproblemowa, raz na jakiś czas wyskoczył mi pryszcz na czole , albo na nosie e, przed okresem i tyle. Co do zaskórników to miałam zawsze jakieś tam na nosie głównie, ale mało widoczne. Teraz na twarzy mam bolące ropne bąble, mam wrażenie że są bardzo głęboko osadzone, nie wyciskam, ale jednego chciałam i nie da się, a przy tym strasznie bolą. Najwięcej jest na brodzie, kilka na policzkach bardziej na dole w okolicach ust. Te na brodzie, które zeszły, a to trochę trwa bo długo się goją i długo też dojrzewają, pozostawiły po sobie sine plamy, schodząca skóra. nie wiem co z tym robić. Nie wydaje mi się żeby był to trądzik. mam 155 i ważę 44 kg. Nigdy się nie odchudzałam, bywało że ważyłam mniej. a Jem wszystko,mięso, warzywa, nabiał, słodycze. lubię tłuste i niezdrowe jedzenie, typu fast food, bardzo często pizza, frytki hamburgery, kebab ale nie tu raczej leży przyczyna, bo jem tak odkąd pamiętam, i nigdy wcześniej nie miałam problemów z cerą. Nie palę , i nie piję alkoholu. Raczej prowadzę aktywny tryb życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alllegrowiiiczkzakupochol
Ja mam 24l i od 2 lat problem z cerą mianowicie wyskakują duze,bolące wypryski,takie czerwone, twarde gule, nie wyciskam a i tak zostaja ślady. dermat. przepisala mi Unidox solutab ale wydaje mi sie ze zle mi dobrala antyb. bo na czole pojawily mi sie czerwone male krostki, ktorych nie mialam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monnn
przede wszystkim odstawcie mydło na twarz ponieważ jest zasadowe i zaburza pH skóry... zamiast tego polecam płyn do higieny intymnej stosowac na twarz. a jesli ktoś już ma blizny to krem "noscar" z masą perłową, ładnie wypełnia dołki i nic nie widać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monnn
aa co do zaskórników to polecam maseczkę stosowaną bardzo często w USA... mieszacie łyżkę żelatyny z łyżką mleka i chwile podgrzewać np. w mikrofalówce a potem nałożyc na te miejsca... ściąga się jak druga skóra:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eemmmmeeee
up up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam mam 14 lat tradzik mam 0d 13 roku zycia powiem krotko jem to co sie da i pije. Wy co radzicie jesc i pic a czego unikac mi zostaly tylko blizny ale tadzik nie spi pomozecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam mam 14 lat tradzik mam 0d 13 roku zycia powiem krotko jem to co sie da i pije. Wy co radzicie jesc i pic a czego unikac mi zostaly tylko blizny ale tadzik nie spi pomozecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wasienka
Moja sąsiadka wyleczyła trądzik lekiem androgennym - Cyprodiol. Fakt leczenie jest długotrwałe. Bała się, że po odstawieniu tego leku będzie nawrót ale nic takiego nie nastąpiło. Myślę, że trzeba dobrać odpowiedni lek dla nas a będzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do przedmówczyni
Ja też wyleczyłam trądzik cyprodiolem, ale czy ja wiem czy kuracja trwała długo? Hmmm biorąc pod uwagę kilka lat zupełnie nietrafionych kuracji, to te 5 miesięcy brania cyprodiolu to jest pikuś. A po trądziku nie ma śladu do dzisiaj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam 14 lat. Wcześniej czasami wyskakiwały mi pryszcze, jednak od wakacji tego roku... to istny koszmar. Mam twarz pokrytą pryszczami na prawym i lewym poliku, brodzie i w miejscu pomiędzy brwiami. Musze powiedzieć, że na początku były one.. "żywe". Ale odkąd stosuje maść Epi Duo, wysuszyły się. Obecnie mam twarz w takich bliznach. Dermatolog powiedział mi, że nie ma u mnie problemu z ogólnym pozbyciem się pryszczy. Ale mam cerę skłonną do bliznowacenia. I mam teraz takie przebarwienia, blizny. Nie wiem jak to nazwać, niby są to blizny, ale one nie są gładkie. Do czego zmierzam... Biorę antybiotyk Tetralysal. Dermatolog powiedział mi, że po tygodniu powinno być lepiej, a mam go brać przez 6 miesięcy, żeby zupełnie zlikwidować te bakterie. Ale trądzik jak był tak jest. I czy mam się bać ? Kiedy to zejdzie. I mam ptanie... czy stosując ten antybiotyk.. mogę pić herbatę z pokrzyw ? Bo słyszałam, że dobrze działa na trądzik. No bo usuwa wszystkie toksyny i bakterie, może to by pomogło ? Na cerę dobrze działa. Zaryzykować ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×