NIE leczcie ciemieniuchy oliwką!!!

Moja córka 1,5 roku temu miala znikoma ciemieniuche. Poszlam wtedy na kontrolne badania i lekarka to zauwazyla (prywatna) przepisala wtedy masc robioną i wszystko zeszlo po 1 posmarowaniu. Powiedziala wtedy zebym przypadkiem nie probowala tego leczyc na wlasna reke oliwką. Mój synek urodzil sie ponad 2 m-ce temu. No i dostal ciemieniuche. Tyle ze on ma ja o wiele szerszą. No i ja głupia zaczelam stosowac metode oliwkową, wszystko robilam niby jak nalezy ale dzisiaj juz skora jest zaogniona, ogólnie strasznie to wyglada. Poszlam wiec do lekarki, tym razem innej, mieszkam juz w ninnym miescie. Ta przepisala masc Elocom (jesli dobrze odczytalam recepte) tez twierdzac ze tą oliwka to tylko pogorszylam sprawe, a przynajmniej na pewno nie pomoglam. Oczywiscie nie oskarżała mnie o nic ale powiedziala ze oliwka nic nei daje, ze to są przestazale metody i mozna nawet doprowadzic do atpowego zapalenia skóry. Takze mamusie, jesli tylko dziecko Wasze ma ciemieniuszke to najlepiej skonsultowac sie z lekarzem. Pozdrawiam

up

ale czego oczekujesz od forum?chcialas sie pochwalic sie fakem, jaka niemyslaca jestes i uzylas oliwki skoro wiedzialas,ze nie wolno?;)

sorry ale ja po prostu uwazam ze dzieli sie rada, po co glupio ja oceniasz

ja ostatnio penseta podnosilam ta sucha skorke i sciagalam palcem,i zeszla po trzech takich zabiegach,robilam to jak maly spal mi na brzuchu,zadna szczotka niepomoze usunac tego szybko,teraz ma super glowke,a wczesniej to porazka

dokładnie. podzielilam sie radą. WIdac niektórzy mają jakis problem sami z sobą... A ze to steryd to nie słyszalam. Pójde moze znowu prywatnie,a le pojade do swojego rodzinnego miasta. Tamta elkarka córce przepisala ta robioną masc która niy jest na bazie tłuszczy, jak tu teraz wierzyc lekarzom :/

calkiem nowa - no niestety bywa, ze lepiej skonsultowac sprawe z innymi lakarzami, powodzenia

nie mam zamiaru Cię straszyć, ale przepisanie tak silnie działającego leku na ciemieniuchę nie świadczy dobrze o tej lekarce.

ja uzywałam oliwki i spokojnie ciemieniucha zeszła. jeśli chodzi o maść \"elocom\" to dam ci dobrą radę doświadczonej mamy: zanim wykupisz receptę to zawsze wypytaj farmaceuty co to za specyfik. a jak już kupisz lek to warto poczytać ulotkę zanim zastosuje się lekarstwo. Nigdy nie podałam mojemu dziecku niczego! zanim nie przeczytałam ulotki! jeśli miałam wątpliwości to od razu dzwoniłam do lekarza.

Kobiety!!!!! normalnie szlag mnie trafia jak słyszę o ciemieniusze- to nie jest żadna choroba drogie Panie- tylko (ta!tak! niestety) zaniedbanie matek- zła spłukana głowa u dziecka kilkakrotnie i ciemieniucha gotowa!!!! To zwykłe zaniedbanie, wstyd drogie Panie! Wiem, że zaraz się na mnie posypią obelgi, ale w końcu ktoś to musi uświadomić matką, które uważają, że ich dzieci chorują na ciemieniuchę.

dlatego napisałam że ciemieniucha zeszła, a nie "została wyleczona" i cytat: "Niemowlęca postać łojotokowego zapalenia skóry - ciemieniucha objawia się złuszczaniem suchych fragmentów naskórka, które mogą tworzyć na głowie dziecka "czapeczkę" pokrywającą nieznacznie zaczerwienioną skórę. Ciemieniucha może lokalizować się na głowie, za uszami, w fałdach nosowych, na szyi, w dołach pachowych, w pępku i w okolicach pieluszkowych. Zmiany występują już w pierwszych tygodniach życia na skutek gromadzenia się keratyny i zanieczyszczeń. Zwykle ustępuje ok. 6 miesiąca życia i nie nawraca. Prawdopodobną przyczyną ciemieniuchy jest brak odpowiedniej higieny i właściwego mycia zajętych okolic w obawie przed uszkodzeniem narządów wewnętrznych, poprzez zbyt silny ucisk. Rzadko ciemieniucha może przechodzić w zapalenie łojotokowe ze świądem i rozprzestrzeniać się na policzki, czoło i kończyny. Za wyjątkiem nasilonych przypadków ciemieniucha może być leczona częstym myciem z zastosowaniem łagodnych, obojętnych szamponów . Łagodne ścieranie za pomoca miękkiego gazika usuwa łuski. Jeżeli łuski przylegają ściśle do głowy można je zmiękczyć oliwką i delikatnie usunąć dziecięcą szczoteczką do włosów, a potem umyć głowę."

"Bywam" to wcale nei zaniedbanie! chyba nei sugerujesz ze zaniedbalam dziecko, jest tak samo pielegnowane jak moja starsza corka.!!!!! Poczytaj sobei na czym polega ciemieniucha i pozniejs ie wypowiadaj!!!!!

est to efekt nadmiernego działania gruczołów łojowych, znajdujących się na skórze dziecka. Hormony mamy, które przez pewien czas po porodzie krążą jeszcze w organizmie malca, sprawiają, że gruczoły pracują zbyt intensywnie. Łój, wydzielany przez nie w nadmiarze, zasycha na główce dziecka i łącząc się ze złuszczonymi komórkami naskórka, tworzy na niej ciemnożółte plamy o różnym stopniu nasilenia. Szpeci, lecz nie boli Ciemieniucha, jak wynika z obserwacji pediatrów, pojawia się często zwłaszcza w miesiącach letnich. Gwarancji, że się jej uniknie, nie daje nawet codzienne mycie głowy dziecka. Ale gdy się już pojawi, nie ma powodu do niepokoju, bo łuski nie swędzą ani nie bolą dziecka, to tylko defekt estetyczny.

Ciemieniucha nie jest groźna, ale wygląda dość nieestetycznie. Jej przyczyną są przejściowe zaburzenia w pracy gruczołów łojowych, które mijają około 3. miesiąca życia. Najczęściej zwalcza się ją za pomocą codziennego mycia głowy szamponem i nacierania skóry oliwką lub wazeliną.

ja od malego nie smaraowalam glowki oliwka i dziekco wcale nie ma ciemienicuhy , ale mzoe jeszce sie pojawi...ma pol roku

mojej córce też nie pomogła oliwka na ciemieniuchę, po oliwce była jeszcze większa :( dopiero ciekła parafina z apteki za 3 zł w 2 dni zlikwidowała całą ciemieniuchę, która zajmowała już pół głowy.

Moja Natalka od 1 miesiaca miala ciemieniuche-obecnie ma 3 lata i nadal ma ciemieniuche choc juz bardzo malo-mala jest alergikiem ma AZS Bylam z nia kiedys u dermatologa ktora polecila NIZORAL troszeczke na reke rozcienczyc z woda i umy glowke i dobrze splukac wpierw pomyslalam ze oszalala ze to za silne ale jak juz nic nie pomagalo to tak zrobilam i naprawde ciemieniucha zmiejszyla sie o 90 % a malej nic sie nie stało przeciez złego Mala miala wtedy okolo 8 miesiecy teraz naszczescie juz z tego wyrasta :)

Jednemu dziecku pomoże oliwka a drugiemu silniejsze specyfiki. Nam akurat pomogła oliwka,ale jeszcze lepsza jest parafina bo jest naturalna.

Moja córeczka tez ma AZS. Jak byla malutka na ciemieciuche pomogła \"Olejuszka\" ze Skarbu Matki, ale teraz znowu dostakla :( Nie chce jej oliwić bo ona jest strasznie kłaczata - tzn ma dużo włosów i bedzie ciezko głowke oleić. Na razie stosuje nawilżający szampon i wydrapuje ciemieniuche, jest troche lepiej ale dalej niz nika :(

Elocom zastosowany na krótko w celu zmniejszenia odczynu zapalnego który często wikla ciemieniuchę NIE ZASZKODZI. Są przypadki gdzie parafina i pielegnacja nie pomoga a stan zapalny dodatkowo pobudza pracę gruczolow lojowych i blede kolo. ja polecam PILARIX godzine przed myciem a potem delikatny szempon-np emolium i "zdzieranie " łusek z "wyczuciem"

JANA a moze sprobuj tez troszke NIZORALU ale naprawde niewiele ja dalam moze jak ziarnko groszku

zająć swoimi dziećmi, a innych poucza, durne babsko.

ignor babe

U nas po oliwce było rzeczywiście gorzej, To znaczy ta ciemieniucha jeszcze "napuchła" bardziej i wyglądała coraz gorzej, a Lusia ma na dokładkę długie włosy i tych tłustych napuchniętych łusek nie mogłam wyczesać. A ciemieniucha nam w sumie przeszła sama, jak przestałam tą oliwką smarować to zaczęła się tak "wykruszać" i sama się zsuwała z włosków, wcześniej z oliwką nie chciała z włosów ani z główki schodzić, lepiła się. Elocom też mieliśmy zapisany, ale nie wykupiłam.

miała, urodziła się 1981 roku, nie było nic w sklepach,moja mama miała za mało witamin, baby w sklepach były okropne,przez nich ma ma urodziła za wcześnie moją siostrę, ważyła malutko, dzisiaj jest dorosła , ma męża, a dzieci nie ma, dla mnie wciąż jest malutką siostrą, bardzo chciałam mieć siostrę, Bóg wysłuchał moje prośby, cieszyłam się, gdy zobaczyłam ją w łóżeczku pierwszy raz, miałam 6 lat.Ludzie mówią,że starsze dzieci są zazdrosne o młodsze, to prawda, ale niewszystkie, ja taka niebyłam,opiekowałam się nią dobrze, odprowadzałam do przedszkola, wychodziłam na spacer, uważałam,żeby nie wpadła pod samochód, byłam odpowiedzialna.

bardzo dobry preparat na ciemieniuche babybene gel do kupienia w niemczech po miesiacach walki i kupowaniu roznych specyfikow w tym olejuszki tylko babybene jest najlepsze nawet zaczerwienienie na glowie i swedzenie przeszlo po pierwszym zastosowaniu polecam mama oliverka

wystarczy posmarować masłem śmietankowym i schodzi rewelacyjnie,to rada lekarza

wystarczy posmarować masłem śmietankowym i schodzi rewelacyjnie,to rada lekarza

kapiec ie te niemowlaki codziennie w chemii,potem jeszcze na to male cialko kladziecie kilogramami kremy,no jqk to dziecko nie ma miec problemow skornych. wasza wina,tylko i wylacznie. w niemczech jest wrecz odradzane codzinnie kapanie taiego maluszka,mozna skore uszkodzic na cale zycie-alergie,ciemieniuchy wasze itd itp. myslec!

Moje drogie mamy Ja ciemieniuche swojej córci zlikwidowałam emolientem do kąpieli o nazwie oilatum na 1 godzinę przed kąpielą smarowałam główkę po czy kąpałam córeczkę a na koniec główkę spłukiwałam letnią wodą ciemieniucha sama się odrywała po trzecim razie nie było śladu oliwka nie działa na chwilę zmiękczy po czym wysusza się i robi na głowie dziecka skorupę sprawdzony temat polecam