Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

retro

Inny niż wszyscy.

Polecane posty

Uwielbiam to. Kiedy facet chce mnie do siebie przekonac lub zaciągnąc do łózka zawsze mówi to samo: a) Wiesz, nie chcę się chwalić, ale moja była mówiła że byłem najlepszym kochankiem jakiego miała. ( powiedział mi to nawet facet, którego zona odeszła w siną dal z kochankiem młodszym o 10 lat) Albo: b) Nie jestem tacy jak inni faceci. W łózku najwazniejsza jest dla mnie kobieta. Jest dla mnie najwazniejszą sprawą by to jej było dobrze. A ja potem… (słyszałam to milion razy) Akurat. A nawet jeśli, to do cholery co to za wielka zasługa?? To chyba się rozumie samo przez się..? Dlaczego oni uważają to za coś niezwykłego?? No i oczywiście mówiąc: Nie jestem tacy jak inni faceci – srają sobie, za przeproszeniem , we własne gniazdo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nikotynoadeninowy
Znaczy się, Retro, że Ty uwielbiasz, kiedy "faceci srają we własne gniazdo"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trochę eyes, czesć:) dawno cię nie widziałam:) ostatnio siedzę z facetem, widze że pręzy wszystkie muskuły, potem zaczał wpadac w ton własnie " nie jestem taki jak inni..." Był po rozwodzie, więc wiedziąłam jak będzie się reklamował. Jestem tym na tyle znudzona, że przerwałam mu mówiąc że dokładnie wiem co mi teraz powie, i dałam kilka przykładów zdan które zapewne miał na końcu języka... Zdębiał, wstał, wyszedł:) Zadzwonił na drugi dzien, by mi powiedziec że nie miałam racji. skoro nie miałąm, dlaczego tak się spiąŁ:) dlaczego nie wybuchnął smiechem i nie poklepał mnie pobłażliwie po plecach...:) bo chyba miałam rację, po prostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
retro..co ty w sobie masz dziewczyno, że takich frajerów przyciagasz...niech pomyślę;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie, no w sumie całkiem fajni faceci. tyle że kurewsko przewidywalni. Etapy podrywumęskiego wyodrebnione przez retro: najpierw jest na macho. Jeśłi to nie robi wrażenia, zmienia się front na łagodnego chłopca. Gdy nadal nie jestes pod urokiem, nadchodzi faza podrywu na rozgoryczenie światem. Nie działa..? Teraz czas na granie niedostępnego, wzbudzanie zazdrości, pokazywanie się z innymi, ostentacyjne umawianie się na randki, obrażanie się, obojętnosć. no i jeśłi to nie działą, to ostatnim etapem jest albo użycie siły albo łzy i błagania.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nikotynoadeninowy
:-) Kiedy Retro to bardzo fajna babka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nikotynoadeninowy
(W moim przypadku, Retro, zacząłbym od tego ostatniego. Przez kolano i parę siarczystch klapsów na goły tyłek...).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zacząłbym od tego ostatniego. Przez kolano i parę siarczystch klapsów na goły tyłek...). tak to faktycznie jeszcze nie miałam:) może to jakaś myśl...? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nikotynoadeninowy
Jak najbardziej, Retro. Znam się na rzeczy i wiem, co mówię. Kobieta podświadomie tęskni za mężczyzną a nie za jakimś niedorozwiniętym wypierdkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy niebicie kobiety to domena miekkich wypierdków...??:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nikotynoadeninowy
Protestuję przeciwko słownemu nadużyciu. "Bicie" kobiety jest absolutnie nieodpowiednim określeniem. Proszę porzucić tanią demagogię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nikotynoadeninowy
Jakkolwiek domysł, Retro, prze4dstawiłaś słuszny. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pam param pamm
retro ty na samych baranów trafiasz... i nawet nie tym bym się przejmowała, tylko tym, że ty ich wręcz przyciągasz a potem się tym chwalisz na forum. Pytanie tylko, czy jest czym, bo ja na twoim miejscu bym się załamała już dawno i nawet się nie odzywała na ten temat bowstyd by mi było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tanie demagogia...? jak to..? jak zatem nazwałbys akt przyłożenia kobiecie na pupę..? bo chyba nie głaskaniem.....:) ani czułością..... :) bo wtedy wasza hipokryzja sięgnełaby rozmiarów kórych nie objęłabym rozumem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
retro ---> ale naprawdę ten "klaps na goły tyłek" kojarzy Ci sie z biciem??? Klaudka.... no tak... zwłaszcza jeśli klapsy maja być siarczyste.... aj, boli na samą myśl.....:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja na twoim miejscu bym się załamała już dawno Ja się załamałam już dawno:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nikotynoadeninowy
Mógłbym, Retro, nazywać na wiele różnych sposobów. Na użytek naszej rozmowy - w aktualnym kontekście - nazwałbym pewną formułą zainteresowania okazywanego kobiecie oraz spełnienia jej intymnych oczekiwań. Może być?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"jak zatem nazwałbys akt przyłożenia kobiecie na pupę..? bo chyba nie ... czułością....." owszem, zaryzykowałabym stwierdzenie, że czasem jest to siarczysta "czułość" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nikotynoadeninowy
(Nikt się nie wzdraga przed okazywaniem kobiecie czułości, Retro. Mądry mężczyzna jednak porcjuje bodźce, ponieważ kobieta potrzebuje całym swoim jestestwem zarówno czułości, jak i siarczystego klapsa.)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikotyno ale czy ty chesz powiedzieć że przyczyną moich porażek jest włąsnie to że nikt mnie nie przełożył przez kolano i nie sprał po tyłku ...? i czy twierdzisz że każda, absolutnie każda kobieta ma takie pragnienie...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nikotynoadeninowy
Sądzę, Retro, że każda. To tak, Retro, jak każda kobieta odczuwa potrzebę uprawy seksu. To znaczy, są takie, które nie odczuwają potrzeby uprawy seksu, ale trudno je nazywać normalnymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
klaudka ale jak ja mam to rozumieć..? naprawde nie widzę nic podniecającego w zostawieniu komus na pośladku odbicia własnej dłoni.... zresztą nie w tym rzecz. Chodzi o to do jakiego stopnia faceci biorą mnie za idiotkę. Myśli taki jeden z drugim żę jak mi powie że jest inny, to automatycznie w to uwierze. A ja w to nie uwierzę, chyba że to zobaczę. a żeby to zobaczyć, potrzebny jest do tego czas. Kocham jak facet mówi : "jestem inny" a za chwile pyta czy lubię to robic pod prysznicem... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikotyno ee, cos chyba przesadziłeś.... :) potrzeba uprawiania seksu...? tak samo naturalna jak potrzeba otrzymywania razów na dupę..? ? nie, czuję wewnętrzny sprzeciw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nikotynoadeninowy
Zaraz, Retro? I Ty im rzeczywiście wierzysz, kiedy wygadują takie bzdety?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×