STUDIO EURO 2008

Samanta lisiczka .. kiepsko machałaś ogonkiem :( ;)

nei wiem ale wiem kto przewidzial scenariusz :p

to kto przewidział wynik a kto scenariusz? :D bo tym razem nie jestem niczemu winna;) no, poza tym, że Turkom kibicowałam:P

czarny scenariusz...no pogratulować:P

Łatwo było.Ole! ale co takiego Niemcy mają w sobie że ludzie ich nie lubią...przeciez nie salutowali na boisku...

cream->;) :(:( zeby tylko nie wygrali w finale :(

jeszcze się okaże, że w niedziele wszyscy będą Rosji kibicować :D

Rutatoja-> bo to fuksiarze, sedziowie im pomagaja a ich gra jest jak odglosy wbijania gwozdzi nalozone na dzwieki z tartaka:P:D mniej wiecej

kibicować można, ale i tak wygrają Niemcy :P

Katrinne ..niemcy muszą przegrac w finale a tak pozatym to lubie ciebie :)

ehe, znowu twoja wina :D nie czarny tylko najbardziej prawdopodobny :p a skromnie powiem ze obstawilem wygrana niemcow, bez dogrywki, minimalnym nakladem sil :p strzelali bramki kiedy musieli :D dali sie turkom wybiegac i strzelili ile trzeba, i to na czas :p a mimo ze turcy zaimponowali zaangazowaniem i zagrali swietny mecz, to odpadli wiec jakby nie bylo wyszlo po staremu :p i co wy od ruskich chcecie przynajmniej jutro bedzie ciekawy mecz :p

Samanta - ale obiektywnie patrząc Podolski jest wybitny, szybki, pracowity i atomowe uderzenie, podobnie Szwajncośtam i Lahm, Ballack może nie istnieć 80 min a zawsze się znajdzie gdy jest potrzebny, świetny rozgrywający Frings... dupowata obrona i bramkarz ;) ja myslę, że ludzie bardziej nie znoszą bufonady i zadęcia Niemiaszków, ot co!

tak, to wlasnie ich postawa budzi wieksze oburzenie niz ich gra ale trzeba to przyznac, oni maja do tego podstawy, i tyle :p

cream, merci i wzajemnie;) sumienie, w tym wypadku "Czarny" jest więc synonimem "prawdopodobnego":P I nie krzyw się tak, bo Ci się zmarszczki porobią:P No ciekawy, ciekawy...ale co z tego...:(

że co, ze moja? ;) jak zwykle :O a podobno nie obstawiasz;) wbrew pozorom :P już służę pomocą ;) bo widzę, że problemy macie:P "Schweinsteiger" - mozna kopiować:D

Rutatoja, Schweinsteiger:D I rzeczywiście, umiejętności im odmówić nie można...

a co to znaczy na polski? może to nazwisko "mówiące"?

ze zmarszczkami to juz za pozno :p :D no a czyja fasolko? i mowie, ze lubie wyzwania, nie? :p :D piszcie schweine :D

sumienie, :D No było tak nie gryźć wszystkich, to może nie byłoby tak źle:P

sumienie->ja juz nikomu nie kibicuje, zeby byl jutro fajny mecz i niech wygra lepszy a potem niech zwyciezca skopie szkopow Rutatoja->zadecie czy wrecz arogancja Niemcow i bufonada-tak bardziej to na pewno ale jak ja mam cenic Niemcow w pilke jak 2 razy zdobyli mistrzostwo swiata dzieki deszczowi ? moj brat mowi ze Niemcy graja jak robocopy zero emocji :D a Shwienesteiger to podobno znaczy "nadzorca swinek" :D zgadzam sie ze Podolski i Balack to swietni pilkarze ale Hiszpania ma 7 czy 8 lepszych a i tak w meczu to postawilabym ze Niemcy wygraja :P a z Rosja chyba tez:( no i szczerze- kto byl lepszy w tym meczu?

a schweine to ze świnką przypadkiem nie ma czegoś wspólnego? :D no jasne, moja :O wszystkiemu jestem winna :O cuś złego u was? to przeze mnie:O jakby co to wiadomo gdzie zażalenia składać ;) fakt, postawienie na Niemców to ogromne wyzwanie:P

Po latach ćwiczenia sumienie się w echo zmienia (Sztaudynger) :D

:D sami, w sumie tez na to licze mimo wszystko - zeby jutro wygral lepszy, i zeby potem ruscy skopali szkopow :D no swiniopas :D kat, ale jak gryze to nie ja sie krzywie, a gryziony, ja tam swoje fuche lubie :p :D

no fasolka tak, schwiene znaczy swinie :D a o stawianiu pieniedzy mowie i ze dlatego nei obstwialem :p juz sie tak nie czepiaj :D a sztaudyngera to ja juz dawno zagryzlem :p :D

->sumienie :D

cuś mi jednak z niemieckiego zostało :D "na to licze mimo wszystko - zeby jutro wygral lepszy, i zeby potem ruscy skopali szkopow" - może pogadamy jutro? :D

To prawda, że Niemcy nie grają pięknie, nudno itp. aha, no i nie są tak przystojni jak Włosi, czy Hiszpanie ;P ja też za nimi nie przepadam, może podziwiam skuteczność, ale najbardziej mnie wkurza w tym wszystkim, że znowu rośnie mit niezwyciężonej drużyny.Do końca świata Niemcy bedą liderami każdego turnieju, choćby grali słabo i nieefektownie. A kto był lepszy? Moim zdaniem Turcy, którzy w sumie grali rezerwowym składem przeciwkoo niemieckiej pierwszej jedenastce a nie było widac żadnych dysproporcji. gdybysmy my mieli taki rezerwowy skład turecki plus Boruca, gralibyśmy w niedzielę :o

sumienie - ty jesteś wszędzie? bo z tv co chwila słysze sumienie to, sumienie tamto:O ooo, na szczęście skończyli:P

Każda mimika twarzy marszczy skórę. Delikatnie, ale z czasem...a Ty, wypierając się moich, nota bene, trafnych uwag, zdajesz się sugerować, że trochę już w tym fachu siedzisz:P

ja już mykam spac dobranoc Katrinne ..:)