głupi randkowy dylemat, nie wiem co robic

Nie mow facetowi o odchudzaniu Przeczytajcie ksiazke mezczyzni kochaja zolzy tylko az tak bardzo jej nie bierzcie do serca :)

mezczyzni kochaja zolzy.. widze ze mamy ze soba sporo wspolnego ;D podobne hhistorie choc w moim przypadku nie tak zaawansowane bo jestem za mloda na wspolne mieszkanie itp ;)

po 40... moze masz racje. ja nie lubie spotkan przez neta. poznawalam samych idiotow, strata czasu, obiecywalam sobie, ze nigdy wiecej. ale teraz gadamy gadamy i jest fajnie. zaczyna mi zalezec zeby dobrze wypasc. kurde nie wiem juz...

ja sie upieram przy swoim zdaniu, ze dla wlasnego samopoczucie te 2 tygodnie mozesz odwlec w czasie i w biegac! 8 kg nie zrzucisz ale na 3 sa szanse a to juz przeciez roznica bedzie i wieksza pewnosc siebie tez :)

panika ale sie bede smiala jak uciekniesz z tej randki ludzie w rzeczywistosci i w sieci to czasami 2 calkiem rozne osoby Fakt ja nie dostalam zdjecia i glownie wyglad mi nie podszedl chociaz afcet nie szpetny w sumie :P

Witam dziewczyny :)) Przeczytałam topic od początku :) Panika - fajna babka z Ciebie, nie dziwie się że się facet zauroczył rozmowami na gg :) A co do tematu - ja sądze ze tez bym to przełożyła. Nie ma nic gorszego niż iść na randkę z przekonaniem, że nie wygląda się atrakcyjnie :( I może wcale nie jest tak źle jak Ci sie wydaje, to psychika zrobi swoje. On bedzie patrzył na Ciebie z uwielbieniem - Ty bedziesz myslala, ze patrzy, bo zauważył skok kilku kilogramów :( Nie ma sensu - tez bym wolała zaczekać... Wiadomo ze kazda z nas chce wygladac i czuć się wtedy śliczna :) Więc głowa do góry - zrezygnuj ze słodyczy, jedzenia wieczornego i śmieciowego (fast food) a będzie dobrze :) mężczyźni kochają zołzy przecz ---> ja swojego wybranka dostrzegłam po 2 latach znajomości - mój najlepszy kumpel. Jesteśmy dziś razem ponad 6 lat i kocham go nad życie :) Może szukasz za daleko :)? Czasem fajnie, jeśli ułoży się coś z kimś, kogo już znasz - obchodzi się w ten sposób ten jakże długi etap poznawania drugiej osoby :) Pozdrawiam Was serdecznie :)

Kurde ja chce jakos romantycznie spotkac gdzies jakiegos ksiecia z bajki cholera :D Mialam ideal przez rok :D pozniej sie troche popsulo :P Ostatnio sie smieje ze chyba pojde na single do multikina moj facet nie ma nic przeciwko :/

Nie przeczytalam wszystkiego. Ale jesli facet juz na początku podkreślił że lubi wyłącznie szczuple, to albo go skreśl, albo jednak się odchudzaj mocno (tylko co, jesli kiedys, gdy bedziecie razem, znow przytyjesz?). Mi facet powiedział że lubi po prostu proporcje, niezależnie od kg (chociaz bez przesady) i kobiety przy kosci też są atrakcyjne, jeśli są proporcjonalne i zadbane. Ja mialam wtedy 73 kg przy 170 cm i poszlam na spotkanie. A on -- taka dosyć chudzinka, bo 72 kg przy 180 cm. Mialam kolosalne kompleksy, bo on jest naprawde bardzo przystojny, a ja czulam sie grubo... A jednak spodobałam mu się. Wciąż powtarzał że tak pieknej kobiety nie widział. Pokochał mnie (później), do teraz jestesmy razem.

Aha, ale dodam że wczesniej spotkalam się z facetem który mowil że lubi szczuple i ... dał mi kosza. Więc wazne jest to co mowil facet wczesniej.

szyszka Ja niewierze w milosc od pierwszego wejrzenia moje milosci zanalam zawsze dobrze w pierwszej sie kochalam o 4 kl podstawiwki i w 3 gim bylism y razem :D z tym chodzilam do lo w pierwszej klasie o nie widzialam w drugiej najpierw przyjazn, a po pijaku... Teraz nie mam nikogo takiego wookol siebie

moj ma 183 i 65 kg :P a ja 165 i 66 :P I glupi poglad ze faceci ponizej 180 to nie faceci Wiem ze to dyskryminacja kiedys mialam ekstra kumpla po prostu ideal ale jednak nie przelamalam sie jesli chodzi o wzrost :P Taki glupi odchyl :P Ktory mi zapewnia pseudopoczucie bezpieczenstwa

wlasnie wyobrazilam sobie jakbym sie czula gdyby facet chcial mnie objac i poczul te walki ktore mi sie robia jak siedze. paskudnie!

mezczyzni kochają zołzy ---> no więc romantyczne poznanie księcia z postu wyzej odpada ;) Kurde jak to jest :) Polibuda, dużo inteligentnych ciastek, a nie ma w czym wybierac ;) A może warto bardziej się otworzyć? Z ludźmi z roku spotykać się też po zajęciach? Studia to tylko krótki etap w naszym życiu, a potem się rozjedziecie po świecie :) Może wśród nich, jest gdzieś ten kogo szukasz? Lub chociażby przyjaciel od serce :)?

panika biegamy wieczorem i bedzie dobrze ;)

szyszka lesbijka mam zostac???

a moj prawie 100 przy 186 cm, tak więc sadze (MAM NADZIEJE) ze ja przy nim zawsze będę drobna ;) (174 / 70) ;)

a czemuż to :)? W barze / pubie są też faceci (nie doczytałam że u Was więcej dziewczyn - uległam stereotypowi polibuda = faceci) ;)

Jakos w lieceum bylam bardziej zzyta z klasa wspolneimprezy i wogole A tutaj na wszystkie zajecia zapisujemy sie sami wiec na kazdych zajeciach jestesmy z innymi ludzmi w innej grupie na roku 600 ludzi a ja nie naleze do tych co biegam po sali i sie przedstawiam wszystkim i cala polibuda to moim przyjaciele, no w sumie nie chcialaby i tak miec 30 000 przyjaciol :P

jestem na kierunku gdzie babiniec jest ale ogolnie polibuda to faceci... Mi by tak odpowiadal facet powyzej 80 kg ten troszke za szczuplutki ale da sie przyzwyczaic

ja nie lubie baru i pubu pozatym dziewczyna siedzaca sama... makabra W akademiku mam 60 oob na pietrze a wiekszosci na oczy nie widzialam :D chlopaki z modulu sa paskudne i a seksowne :P

widzę że mamy podobny gust jeśli chodzi o wagę męską :)

panika! faceci lubią mieć za co zlapac, nie popadajmy w paranoje :P

a ty odchudzasz swoje 100kg? Ja tam uwazam ze kochanego ciala nigdy wiele i facet nie pies na kosci nie poleci i glodowac nie zamierzam Kiedys bylam strasznie zakompleksiona uwazalam ze jestem brzydka gruba mialam problemy z tradzikiem, ale moja pierwsza i druga milosc mnie z nich wyleczyly :)

dokładnie :))) Ja też mam wałeczki, i przyznam szczerze że sezon bikini nieco mnie przeraża, tymbardziej że przez swoją głupotę nabawiłam się rozstępów (na szczęście nie są już sine, a białe ;) ) mam sposób - pareo i heja :D

Absolutnie nie odchudzam :) Ja lubię taką wagę :D Podoba mi się, że nawet przy moim wzroście czuję się przy nim nieeduża ;)

Fakt faceci lubia za co zlapac :) ja uwazam ze mam za gruba dupe ale koje kochanie uwaza ze moj tyleczek i udka sa strasznie seksowne i zawze sie zastanawia skad mam tak kapitalne piersi i dla tych dwoch rzeczy jest gotow tolerowa moja oponke na brzuszku :) Z ktora musze cos wreszcie zrobic Lepiej zeby sie biedactwo nie przyzwyczajal bo koiety zazwyczaj sa plaskie :D ie wiem skad on wytrzasnie drugie 75D czy E :P

Wysoki i zbudowany facet... TO jest to co zapewnia mi poczucie bezpieczenstwa :) Takie troche irracjonalne :D

ehhh pamietam, jak jeden z moich facetow mi kiedys opowiadal, jak sie mogl sie przyzwyczaic do tluszczu swojej eks. mowil mi gdzie sie ja dalo zlapac za walek a ja sie dziwilam jak to mozliwe. juz wiem jak :) nkobiety uwielbiaja sobie mowic, ze faceci lubia miekkie kobiety. sprobujcie schudnac... 90% bedzie zachwyconych :) takie zycie, takie czasy. grubsza kobieta nie jest idealem piekna.

Co roisz z rostepami i skad je masz??? Ja usluje cos robic z celulitem :/ Moj chudzielec ma rozstepy potworne :D Za szybko rosl i na plecach ma takie poziome pregi jak po biczowaniu :D

oj niekonieeecznie.. przytulalas kiedys koscista kolezanke? :P przeciez to nic fajnego nie jest, pare kilo zawsze się przyda, bo to i kobiece i milsze w dotyku :D