Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Cappucino z pianką.

Czy macie wrogów i co byście im powiedzieli widząc ich na ulicy?

Polecane posty

Ja mojego wroga (o ile mogę go tak nazwać) spotykam bardzo często, zawsze miło się z nim witam i jestem dla niego taka słodka, jak dla nikogo innego. A jego trafia szlag, bo wiem, że chciałby mnie wyprowadzić z równowagi, a nie może:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja kiedys jak mijalam moja byla kolezanke (bo byla moja bliska kolezanka, zwierzalam sie jej z problemow z chlopakiem, a ona sie pozniej z nim gzila), to jak juz ja minelam, powiedzialam "glupia dziwka", niestety wystarczajaco glosno, uslyszala. teraz zaluje, bo kolo dupy mi ona lata, ale wtedy bylam wsciekla, rozzalona, to bylo swieze. potem spotkalam ja w tesco, ona z konca dzialu zaczela krzyczec do kolezanki na glos "X, chodz stad, bo tu dziwka stoi!" az sie ludzie wszyscy obrocili, bo ona to mega glosno krzyknela :) teraz mijamy sie bez slowa, jak ja widze, to mi sie przypomina tamto i mi przykro jest (tamto tzn zdrada a nie wyzywanie sie od dziwek ;) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja: spojrz w lustro macioro ! zwisa mi Twoja gęba na agrawie chcesz stroic głupie miny, to mam to gdzieś, takie gierki mnie nudzą !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×