Czy jest tutaj ktoś kogo ludzie nie lubią ot tak po prostu?

nie wiem, przez obcowanie z ludźmi, obserwacje...

oj to chyba się tego nie naucze :O

Mnie też ludzie generalnie zlewają...Mam kilka bliskich koleżanek, z wieloma osobami jestem tylko na "cześć". Wroga mam jednego...no może nie jest to wróg, ale nie przepadamy za sobą. Ja ogólnie nie chodzę na imprezy, nie przesiaduję wieczorami na ławce i nie obgaduję każdego kto przechodzi. Nie odpowiada mi wulgarne, prostackie towarzystwo a niestety takiego jest coraz więcej :O Zawsze byłam z innego świata i tak już chyba zostanie:P

cream - to proste jak się nauczyć empatii, czy inaczej, wyrobić ją w sobie. Po prostu postaw się czasem w sytuacji jakiegoś człowieka. Poczuj to co on czuje, zacznij myśleć co zrobiłbyś w jego sytuacji (jeśli ów ktoś ma jakiś problem) itd.

jestem indywidualistką, to że zachowuję się trochę inaczej niż inni naprawdę to w sobie cenię i cieszę się, że mam zasady i nie nagina się dla nikogo

p.s. zgadzam się z przedmówcą:)

do c.r.e.a.m. ...ale jak mam poznać że mnie ktoś lubi ?????

trudne to :O

jak to \"jak poznać\" ???? No przecież osoba, która Cię lubi z pewnością chętnie spedza czas w Twoim towarzystwie i zabiega o nie.

yhm to w takim razie nikt mnie nie lubi i ja nikogo nie lubie :O

c.r.e.a.m Ja np. wyczuwam, kiedy ktoś mnie lubi a kiedy nie...To widać po gestach, po spojrzeniu, po tym czy się uśmiecha kiedy z Tobą rozmawia i czy sam z siebie zaczyna z Tobą gadać..

to nikt mnie nie lubi :O fuck

Przyznam szczerze, że nie cieszę się jak głupi do sera jak wiele osób, które znam i może to jest też powód. Ludzie lubią uśmiechnięte, zadowolone i zabawne osoby...Niestety, ja nie mam z czego się cieszyć, tylko nikogo to nie obchodzi...

to wyjaśnij mi to dzisiaj byłem na siłowni i była tam tylko jedna osoba więc pare razy do niego zagadałem a on tylko odpowiadał

Hakuna_matata - "Przyznam szczerze, że nie cieszę się jak głupi do sera jak wiele osób" i chwała ci za to

Nie wiem c.r.e.a.m, powodów takiego zachowania może być wiele, może ta osoba była nie w humorze i nie miała ochoty rozmawiać?

to czyli najlepiej będzie jak się nie będę się odzywał do nikogo

o to takch ludzi jak ja jest wiecej:) rowniez nie mam masy znajomych nie am konta na naszej klasie:P nie umiem soba zaintersowac innych ale jest mi z tym dobrze nie ufam ludziom zanim sie z kims zaprzyjaznie albo otworze musze dobrze zbadac grunt wole miec jednogo lub kilku zaufanych chociaz przyznam szczerze ze czasem zazdroszzce tym ktorzy maja wokol siebie wianuszek wiernych znajomych

A co mówiłeś? Trudno mi coś stwierdzić, nie znam Cię, nie widziałam tej sytuacji... Nie masz żadnych znajomych, z którymi wychodzisz?

jak wiadomo teraz trwają ME i się spitałem czy ogląda mecze on odpowiedział że tak no to ja zacząłem rozmowe ale on tylko odpowiadał żadnego zapytania nic :( chyba że jest nieśmiały

podbijam

Taa.. To okropne, ale tak jest, że ludzie lgną tylko do tych, którzy zdają się nie miec żadnych problemów.. którzy są zabawni, weseli, śmiali. A jak ktoś \"tonie\", to nikt tego nie widzi. Dupa. No nic, jakoś z tym żyję. Ale mimo wszystko to mnie boli, że ludzie mnie olewają, jestem im obojętna, nawet moim - myślałam - przyjaciółkom!!! Macie na to jakąś reseptę???? :P pozdro dla wszystkich samotnych jeźdzców^^