Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jestem w wielkiej KROPIE

Finanse w malzenstwie.

Polecane posty

Gość jestem w wielkiej KROPIE
bo dzis uswiadomilam sobie jaki blad zrobilam. przeczytalam tu topik o tym jak chlopak jakiejs dziewczyny broni jej dostepu do swoich pieniedzy i dotarlo do mnie, ze u nas jest niewiele lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malzenstwo to wspolnota
Skoro jest taki dobry to w czym problem i po chuja ten topik ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem w wielkiej KROPIE
wlasnie ten.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem w wielkiej KROPIE
musze z nim o tym porozmawiac, jesli dzis nie bedzie zmeczony to dzisiaj. ciekawe co powie na to wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tylko napisz nam potem co wyniklo po Waszej rozmowie, ja jeszcze nie jetsem zona, ale bedac z nim za granica nie dzililam tak twoje moje, jak sie popsul samochod jego to nie bylo tak ze sam placil, mam andzieje ze po slubie bedzie tak samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem w wielkiej KROPIE
napisze, dziekuje za pomoc, bo moze nawet nie wiecie ale dodalyscie mi otuchy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem w wielkiej KROPIE
porozmawialam z mezem, przyznal, ze sam o tym myslal i ze teraz bedzie ciezko z pieniedzmi. z tych oszczednosci na budowe domu niewiele zostalo, ustalilismy, ze wieksze wydatki typu wozek czy lozeczko, czy np lekarz placi maz z tych oszczednosci a ja z wyplaty na biezace wydatki. niedlugo po chrzcinach maz wyjedzie do pracy zagranice. ustalilismy, ze zeby jak najszybciej zbudowac dom musimy jeszcze troche pozyc tym systemem, tzn pieniadze meza z warsztatu ida na budowe a moje na zycie, w razie gdy moich braknie bierzemy z oszczednosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lepiej wspólnie
No,widzisz,wszystko się dobrze skończyło.Moim zdaniem finanse powinny być wspólne,ale jeżeli on swoje inwestuje w Wasz dom,to chyba nie jest tak źle;)Co innego gdyby je rozwalał bez opamiętania.My mamy akurat przewrotnie dwa osobne konta.Ja ze swoich groszy spłacam kredyt za samochód i resztę staram się zostawić.Wiadomo,jak mi się udaje,konto świeci pustkami.Mąż nie ma karty,ale zna pin,tyle,że nie ma co wybierać.Drugie konto jest wspólne,tam wpływają pobory męża i regulowane są płatności(czynsz,telefony)Za żarcie i ciuchy płacę ze wspólnego.Drugie zostało założone ze względu na atrakcyjniejszy kredyt i bankomat w pobliżu.Osobiście uważam,że lepiej jest mieć wspólne,bo od czasu do czasu zdaża się akcja pt.a zapłać ze swoich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też to znam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PRzy kawie222
Mój mąż twierdzi, że nie będzie dzielił ze mną pieniążków, bo ja prawie nie zarabiam. Zatkało mnie poprostu. Prawie nie, ale coś zarabiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wyobrażam sobie dzielić z kimś konta. Moi dziadkowie mieli osobne, moi rodzice także i tak samo jest u mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja powiem tak: nie czytałam wszystkich wypowiedzi, ale mój mąż dzielił wszystko po połowie. mieliśmy odrębne konta, on nie chciał wspólnoty w tej kwestii. Efekt jest taki ze teraz jesteśmy po rozwodzie. Tak się nie da żyć i proponuję zawczasu ustalać tego typu zasady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pożyczki pozabankowe: - pierwsza pożyczka za DARMO - chwilówki - pożyczki długoterminowe -> WWW.POZYCZKIVIP.PL -> WWW.POZYCZKIVIP.PL -> WWW.POZYCZKIVIP.PL

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×