Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

wredny prowokator

Co to jest milość?

Polecane posty

Gość na randkach
mlosci nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wredny, ja już Cię o coś prosiłam bez zbędnych uniesień i odwoływania się do uczuć wyższych oraz emocji proszę, bo to się źle dla mnie kończy :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chmurka deszczu
\"Aktualnie mam 18 lat, czyli jak widać jestem stosunkowo młodą osobą, która w dość charakterystyczny sposób patrzy na miłość. Nie mogę zrozumieć dlaczego młodzi ludzie, przeważnie w takim wieku jak ja, szafują tym uczuciem. Jak dla mnie miłość jest uczuciem zbyt pięknym i silnym, by nim tak szafować na lewo i prawo. Irytuje mnie co współcześnie młodzi ludzie robią z tym uczuciem, jak je skomercjalizowali i spłycili. Jestem pełna złości jak widzę przypadki, gdy chłopak z dziewczyną znają się ledwo co 2 tygodnie a już mówią sobie Kocham cię misiu. Jak to widzę, to normalnie mdli mnie. Może i jestem jakaś inna i staroświecka, ale dla mnie MIŁOŚĆ TO WARTOŚĆ A NIE TYLKO SEKS, PRZYGODA I BÓG WIE CO JESZCZE. MIŁOŚĆ. Omnia vincit amor, jak mawiał Wergiliusz. Ona niesie w sobie siłę pokonywania wielkich przeszkód i znoszenia najstraszliwszych cierpień. Ona rządzi światem. Jest z pewnością najpiękniejszą ze wszystkiego na tym świecie. Ona jest warta łez i zachodu. Tylko dzięki miłości do drugiego człowieka można mu, jak również sobie, pomóc naprawdę. Tylko kochając można wierzyć w człowieka, w Boga, we wszelkie wartości nieprzemijalne. I jeszcze tylko na koniec... Dzięki miłości się narodziłam Pośród miłości żyję - ona mnie otacza Dzięki miłości widzę i słyszę Dzięki miłości nigdy nie umrę Dzięki miłości jestem kimś Miłość - potęga ogromna Coś więcej niż samo uczucie Coś... piękny sposób na życie\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miłość.......
to masochizm połączony z większą lub mniejszą dawką sadyzmu który dozowany jest w zależnosci od temperamentu dwóch osobników płci dowolnej oraz innych zewnętrznych i wewnętrznych czynnikow które ukształtowaly sie na przestrzeni wiekow i ktore kształtują się nadal ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chmurka miałem kiedyś 18 lat, ale chyba tak nie myślałem, filmy, poeci i media spłyciły sprawę, a miłość jest czymś silniejszym niż tylko szybsze bicie serca. Dziś mówię nie warto i pewnie przegrywam życie, ale dupochron urósł mi do gigantycznych rozmiarów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w czasie wojny
prowokator: Nie mam chęci się kłócić i wchodzić na etap potyczek personalnych, gdy brakuje argumentów, zaczynamy wytykać "zawężanie horyzontów" to nie są potyczki personalne. To jest pokazanie błędu w postrzeganiu. Nie sposób wiernie wytłumaczyć osobie ślepej od urodzenia jak wygląda kolor różowy. Można próbować, ale ta osoba i tak przełoży to co usłyszy na zapach - który czuje czy dotyk- który też odczuwać potrafi. Ona sobie ten różowy kolor dopasuje do świata, który zna, ale w żadnym wypadku go nie zobaczy... Chciałam ci pokazać, że problemem są klapki jakie sobie nałożyłeś na oczy. Możesz je po prostu zdjąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam dupochron nie klapki. :) Nie da się go zdjąć. Dziękuję za próby ratowania mojej duszy, która zbłądziła, ale znalazła spokój i nie da się jej stamtąd wyciągnąć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w czasie wojny
no i jesteśmy w domu: przeciwieństwem miłości jest strach... Ja nie próbuję ratować twojej duszy. Zadałeś pytanie, otworzyłeś polemikę, więc pokazuję jak to wygląda z mojej strony. Potraktuj to jak instrukcję obsługi wędki.Ryb i tak musisz nałowić sobie sam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:Pokręciłaś wszystko skomplementowałem przenikliwość umyśłu. Podobno to nietakt wobec kobiety, ale ja jestem wredny." e tak to może być :-P ale na przyszłość informuję Cię, że każda pochwala pozostawiająca jakieś niedomówienia mogące być przeze mnie interpretowane jako odwołujące się do uczuć wyższych ;-) może się dla mnie skończyć źle :-D ;-) ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytajaca-niewiedzaca
milosc ,mogloby nam sie wydawac,ze jest to jedno proste slowo,ale tak naprawde tkwi w nim cala kwitesencja szeroko pojetego szczescia. milosc bywa wzniosla,figlarna przebiegla a nawet destrukcyjna- niepowodznie w milosci moze prowadzic do zalamanai emocjonalnego. nasuwa sie wiec pytanie- na czym pojega jej fenomen (pytanie autora)?nie mozna jednoznacznie okreslic czym jest owe uczucie badz gdzie ma swoje granice- nikt nigdy nie spisal dokladnej definicji milosci byc moze ze jest ona zbyt niezrozumiala dla ludzkosci- a moze ze strachu przed zaszufladkowaniem najwiekszej tajemnicy zycia?....istnieje wiele rodzajow milosci- milosc rodzicielska, nie zawsze bywa odwzajemniena,lecz gdy wrocimy do niej z pokora odpowie nam wybaczenie- milosc brata do siostry- siosry do brata, milosc partiotyczna...MILOSC KOBIETY DO MEZCZYZNY I NA ODWROT.........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytajaca-niewiedzaca
i chyba moge smialo stwierdzic,ze wciaz wsrod zgielku tego swiata to wlasnie milosc ma najwieksza wartosc?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chmurka deszczu
wredny prowokator czy ty naprawde nikogo nie kochasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uwazam że
ludzie mylą miłość z uczuciami i emocjami a to absolutnie z prawdziwą miłościa nie ma nic wspólnego ...uczucia i emocje to az i tylko uczucia i emocje cechy typowo czlowiecze ludzkie a miłośc prawdziwa to cos boskiego :) w romantyzmie np. mozna śmiało powiedzieć że bylo w modzie zle skończyć z powodu "miłości" ... a ileż pięknych młodych chłopakow zgineło " dzieki patriotycznej miłości" ... normalnie głupota ludzka nie ma granic :) ... dzieki Bogu jestem obywatelem WSzechświata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w czasie wojny
ubawiłam się: Mam dupochron nie klapki. Fakt ma, jeśli jest, a przecież nie ma jej Nie wiem, czy to ważne, ale nie, nie kocham. Podejście prowokatora: boję się kochać, więc neguję istnienie miłości :D Proponuję założyć topik pod tytułem: boję się prowadzić auto, więc uznaję, że nie ma kierowców na świecie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:-D Wredny byłby zbawiony, gdyby jeszcze udało mu się uwierzyć, że pociąg płciowy, który odczuwa to tak naprawdę jakieś chwilowe, organiczne niedomaganie organizmu, które zostanie zwalczone przez układ odpornosciowy, np. leukocyty wtedy dupochron praktycznie nie do ruszenia :-D ;-) ;-) ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w czasie wojny
zawsze może spróbować. Trening czyni mistrza :P, już nie takie bzdury ludzie sobie wmawiali :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myślę, że jeszcze kilka topików na kafe i wredny dojrzeje do zalożenia tematu o tym "co to w ogóle jest seks?" :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agiie no w sumie po namyśle, moze do takich skrajnosci faktycznie sie nie posunie, ale dajmy na to: "jak szybko i skutecznie wyleczyć się z pociągu do płci przeciwnej? proszę o propozycje środków zaradczych"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w czasie wojny
polaola: przeceniasz faceta. wyraźnie pisze, że w tym piekle znalazł swój raj :P. Pozostało mu tylko udowodnienie sobie, że to jest norma i wybrał najlepszą drogę, co właśnie próbuje uczynić zakładając takie topiki i szczerze wyrażając na nich swoje poglądy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym się posunęła do twierdzenia, że to cos jak działalnosc retro, czyli na kafe należy popadać w skrajnosci, takie są reguły gry ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie chce wierzyc w miłość bo juz nei będę z jej powodu cierpieć.. już nigdy choć pewnie gdzieś tam w środku bym chciała ją poczuć .. ale cierpienie mnie odstrasza.. wole byc sama i nie czuć nic.. oprócz czasem smutku i żalu do losu ludzi i samej siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w czasie wojny
ja nawet gdybym nie chciala - nie mogę nie wierzyć :) Patrzę na swoje dzieci i wiem, że miłość istnieje. Istnieje uczucie które - nawet gdy nie masz siły i chęci dla siebie każe ci wstać i iść dalej dla kogoś. Nagrodą jest pytanie: zrobić ci mamo herbatki? Wyglądasz na zmęczoną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×