mee 0 Napisano Marzec 7, 2014 Hmm nie zazdroszczę sytuacji, ja chyba rozstałabym się z tym panem,Już mi zycie dość dało w kość,.Przysłowie mówi ,że święty spokój nie ma ceny.ja juz jestem po czterdziestce i takowy sobie cenię,.Żadne przeciąganie liny,nagonki,rywalizacja nie dla mnie.Poprostu wycofałabym się.Ale to tylko moje zdanie i hipotetyczne gdybanie.Pozdrawiam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Marzec 7, 2014 to facet powinien wezwać córunie na konkretną rozmowe i jasno powiedzieć czego sobie z jej strony absolutnie nie życzy, wydac polecenie i oczekiwać realizacji, w końcu to on jest ojcem a ona jego dzieckiem jeżeli boi się własnej córki i nie jest w stanie tego zrobić, to ja bym się poważnie zastanowiła nad kontynuowaniem tej znajomości bo czarno to widze Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Marzec 7, 2014 Musze przyznać, że rozważam zakończenie tej znajomości, chociaż zależy mi na nim , to bardzo wrażliwy, dobry, czuły facet, ale z racji takiego właśnie charakteru pozwolił żeby dzieci weszły mu na głowe. Twierdzi , że już sam rozwód po dwudziestu kilku latach małżeństwa był dla jego dzieci przeżyciem i rozwaliło się wszystko w ich domu co było poukładane i teraz potrzeba czasu żeby one i on poukładały sobie to od nowa. Mysle, że po tym wszystkim nie chce nowych problemów i wchodzenia w konflikt z córką , woli "przeczekać", mówi, że to sa jego problemy i on sam musi je rozwiazac.Tylko, że ta jego metoda na przeczekanie powoduje, że oddalamy się od siebie, nie rozumiem tego jak dorosłe dziecko może zabraniać ojcu spotykania się z kimś, dla mnie to niepojęte, nie mam już cierpliwości do takiej sytuacji i chyba wycofam się z tego. Też swoje w życiu już przeszłam i teraz chciałabym spokojnego życia , a nie takich dziwnych sytuacji. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mee 0 Napisano Marzec 7, 2014 doskonale Cię rozumiem,trzymaj się Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Vannilaaa 0 Napisano Marzec 7, 2014 No skoro tak to wyglada to lepiej zostawic takiego faceta i zyc dalej. Nie jeden staie jeszcze na Twojej drodze. Niestety z rozwodnikami trzeba krotko :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Marzec 8, 2014 O rany jakie te partnerki i nowe żony rozwodników to naiwne baby. Głupie, puste i chamowate. Nic dziwnego, ze ich żaden kawaler nie chce. :D Ja też chyba przestanę być miła i zrobię się wredna, złośliwa i wyrżnę w prosto w koński pysk przybłędę, co po chamsku wyżywa się na moim dziecku. Już raz debilka mało nie zarobiła od narzeczonego córki. Goście na imprezce rodzinnej siłą go powstrzymali, bo chciał krowie kły powybijać za to jak traktuje swoja pasierbicę. Mnie nikt nie powstrzyma, a jeszcze znajdą się tacy co pomogą. :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Marzec 8, 2014 Co tam bełkoczesz menelko? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Marzec 8, 2014 i odezwła się ex żona w całej swojej okazałości :) i dała popis krasomówstwa :) :) :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ewelina40 Napisano Marzec 8, 2014 Poczuj sie piekną.Działanie peelingu chemicznego;http://alle.pl/chantatelle Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Vannilaaa 0 Napisano Marzec 8, 2014 ''Już raz debilka mało nie zarobiła od narzeczonego córki. Goście na imprezce rodzinnej siłą go powstrzymali, bo chciał krowie kły powybijać za to jak traktuje swoja pasierbicę. '' Ohohoh no to gratuluje ziecia. Nie ma co dal chlopina popis. Nie trudno wywnioskowac z jakiej rodziny pochodzi skoro z lapami do kobiety sie rzuca. A skoro Twojej coreczce to odpowiada to sa siebie warci. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Marzec 9, 2014 Taks samo ja ty d**enko warta jestes swojego star**** :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Marzec 9, 2014 Vannilaaa ''Już raz debilka mało nie zarobiła od narzeczonego córki. Goście na imprezce rodzinnej siłą go powstrzymali, bo chciał krowie kły powybijać za to jak traktuje swoja pasierbicę. '' Ohohoh no to gratuluje ziecia. Nie ma co dal chlopina popis. Nie trudno wywnioskowac z jakiej rodziny pochodzi skoro z lapami do kobiety sie rzuca. A skoro Twojej coreczce to odpowiada to sa siebie warci. " Vannilaaa, śpij spokojnie. Przyszły zięć jest ok. Skoro pasuje córce to i mi, a córka złego człowieka nie wybrała, tylko mądrego, który potrafi odróżnić szanującą się kobietę od kobyły, co rży na okrągło i bez najmniejszego powodu Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Marzec 9, 2014 Żaden mężczyzna który podnosi rękę na kobiete, nie ważne z jakiego powodu nie jest ok.!!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Marzec 9, 2014 Pewnie zięć ładnie napierdziela swoją babe.Ale to jest normalne u patolów. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Marzec 9, 2014 "Córka wybrała mądrego mężczyznę"śnij dalej teściowo...buhaha Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Marzec 9, 2014 Zrozumcie nie uderzyl .chcial bo kobyle sie nalezalo .Tak nalezalo .ale nie dostala .Nerwy w obronie zony mu puscily .Kobyla przegiela .Szacun dla goscia . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Marzec 9, 2014 I zebyscie wiedzialy jak te drugie potrafia byc chore . Na slubie przyjaciolki (nie mylic z moim ,bo ja mialam skromny ) na podziekowaniu dla Rodzicow ta druga stanela przy boku ojca kolezanki ??? Noz .nie dosc ,ze zostala zaproszona to wymagala podziekowan .Za co jej miala kolezanka dziekowac ? Oczywiscie dobrzy ludzie odciagneli debilke na miejsce jej nalezne .Fochy puszczala jak talala .Bo ona zona jest .I misiu bez niej nigdzie nie idzie buuuuu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Partnerka rozwodnika 0 Napisano Marzec 9, 2014 Nie twierdzę ,że drugie nie zdarzają się głupie ale o eks też często można tak powiedzieć.Nie można generalizować , wrzucać wszystkich do jednego worka.Znam drugie żony ,które próbują zająć miejsce mamy ale znam i takie eks które wykorzystują małe dzieci żeby pogrywać z byłym.O ile duże dzieci potrafią dać sobie radę i z drugą żoną taty i z pogrywającą mamusią to małe dzieci niestety cierpią bardzo gdy są wykorzystywane do takich rozgrywek. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Marzec 9, 2014 Takie jest zycie .Nie miejsce zajmowane .Nie .Charakter czlowieka .Ktos kto jest "dupkiem " bedzie nim bez wzgledu na to czy jest ex ,czy next ,czy tez samym misiem . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Marzec 9, 2014 Drugie żony są takie be. Brzydkie, głupie i w ogóle. Tylko to przecież pierwsze zwykle są dla nich porzucane. A więc facet porzuca lepszą dla gorszej??!!!!!!!!!!! Ciekawe... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Partnerka rozwodnika 0 Napisano Marzec 9, 2014 Ja poznałam swojego partnera jak już byli po rozwodzie.Nie zamienił ją na mnie.Rozstali się bo ona zdradzała go z wieloma facetami.Nawet z najlepszym kolegą z podwórka.Dlatego nie rozumiem czego ona teraz od nas chce.Nie byłam przyczyną ich rozstania,przyczyną było jej k.....two .A teraz za wszelką cenę chce ingerować w nasze życie.Nawet kosztem swoich dzieci a to jest żałosne.A ostatnio jak przyprowadziła syna to zapierniczyła moje papcie stojące w przedpokoju hehe Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Marzec 9, 2014 Nie ma nic w tym ciekawego .Nie lepsze .Poprostu inne .Tyle drogie panie .I czas skonczyc przepychanki ,ktora lepsza ,piekniejsza .Zreszta jak to sie mowi lepsze jest trzy razy C .Cudza ,czysta i cycata :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Marzec 9, 2014 Moj ex maz tez sie czepia .A przeciez to on przekreslil nasze wieloletnie malzenstwo.Pies ogrodnika .Sam nie ma i nikomu tez nie pozwoli miec .Wypytuje dziecko z kim matka sie spotyka ,czy wraca na noc do domu buhahha . Smiech ,smiechem ,ale na dluzsza mete jest to wkurzajace . Odkad pozegnalam pana nie ingeruje w jego zycie .Tego samego wymagam od niego .Ale to jak grochem o sciane .Wspolczuje jego partnerce . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Marzec 9, 2014 Może interesuje go to bo martwi się o swoje dziecko! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Marzec 9, 2014 Tiaaa martwi sie .Jakos sie nie martwil kiedy sam zapoznawal dziecko z 20 lat mlodsza od siebie dziewuszka .Tez sie mialam tak martwic ? Nie ,puscilam wolno i podkreslam jeszcze raz.Ja w jego zycie nie ingeruje ,nie wypytuje co u nich . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Marzec 9, 2014 Ta 20 lat młodsza dziewuszka, nie okaże się np.pedofilem. Czasem nie za fajne rzeczy się słyszy w tv i raczej dotyczą ojczymów, a nie macoch. Mójego męża nie obchodzi matka jego dziecka w ogóle, ale kiedyś pytał jak dziecko było małe o chłopaka mamy, czy chłopak je lubi, czy ono lubi jego i czy jego zachowanie jest ok. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Marzec 9, 2014 Ja potrzebuje pomocy. Zamieszkala z nami corka mojego partnera. Ja mam 3 letnnia corke z poprzedniego zwiazku i jestem teraz w ciazy z naszym wspolnym dzieckiem. Nasze relacje z moim mezczyzna sa swietne, jego z moja corka tez ( moja coreczka jest grzeczna, wychowywana dosyc konsekwentnie ) . Jednak jego corka ( lat 5) ciagle klamie, kombinuje, musi byc w centrum uwagi, ciagle ona musi byc najwazniejsza , osacza mnie, jak nie odpowiem jej na pytanie to pyta to samo po 40 razy, zadrecza mnie, wymysla niestworzone historie, niszczy ubrania, podsluchuje rozmowy doroslych, nie ma ochoty przepraszac , musi byc za wszystko chwalona!!!! ) Ja juz mam dosc, psychicznie nie wytrzymuje. Ona zmysla na moja corke niestworzone historie ( wielokrotnie zlapalam ja na klamaniu ) Domaga sie kar dla mojej corki ( za nic ) Zastanawiam sie nad odejsciem od partnera, ale nie dlatego ze go nie kocham, ale dlatego ze nie wiem czy jestem w stanie wychowywac to dziecko. Mimo tego ze musze robic kolo niej wszystko ( to ja ja czesze, kapie, ubieram, odprowadzam do szkoly itp ) to ona po prostu nie da sie lubic! ) Prosze poradzcie mi, nie chce byc sama z 2 dzieci, ale po prostu czuje ze jestem na skraju zalamania nerwowego..... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Marzec 9, 2014 CZEGOS TU NIE ROZUMIE,DLACZEGO TWOJ PARTNER NIE ZAJMUJE SIE SWOIM DZIECKIEM ?Widzisz chyba roznice w wieku 3 i 5 latka.To jest normalne ,ze dzieci sie w tym wieku bardzo roznia.Twoj partner dobrze dogaduje sie z twoim dzieckiem ,to niech zacznie dogadywac sie ze swoim i zacznie ja wychowywac.Jak do tej pory sie slajal to nie dziw sie ,ze sa problemy z dzieckiem. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Marzec 9, 2014 No właśnie. Zastanów się co jest przyczyną takiego zachowania u dziewczynki. Porozmawiaj z partnerem, zacznijcie działać, dziecko nie jest winne, tak zostało wychowane. Z resztą osoba nade mną ma rację. Dziecko MUSI mieć i matkę i ojca, bo Ty mimo, że będziesz wyrabiać 200% za siebie i partnera, to nigdy w życiu to nie wystarczy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Marzec 10, 2014 My tez staramy sie o wspolne dziecko, syn partnera ma 8 lat. Niestety nasze plany zeszly na drugi plan bo jego byla zaszla w.ciaze.. i teraz ciagle... to.dziecko.bedzie rozbite, nowa.sytuacja, placz dziecka, tyle lat byl sam, wszyscy go rozpieszcxali a tu klops,,, Bedziemy.zmagali.sie teraz.z.jego humorkami i nir wiem sama z czym jesCze. Napewno bedzie zazdrosny o mlodsze rodzenstwo. A nasz zwiazrk bedzie na tym cierpial. :-( jak to jest jak w takich rodzinach pojawia sie rodzenstwo?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach