Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
phii

Drugie żony a dzieci z poprzednich związków

Polecane posty

Gość gość
Nigdy faceta z dzieckiem, wiem bo byłam w takim związku, zostają tylko frustracje i chore nerwy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety prawda, faceci na poczatku nic nie.mowia obiecuja zlote gory a pozniej chca.wynagradzac dziecku rozwod itd,,, rozpieszczajac pozwalajac na wszystko i jest jak jest. Juz nigdy w taki zwiazek sie nie wpakuje,,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież nikt nie mówi,ze ona odejdzie od tego gościa!!gdzie Ty to czytasz?! Wiadomo,że nie,ale..jej się wydaje,że ma plan :obroni się/wyjedzie na staż na 3.miesiące/on będzie tęsknił i zapewniał o miłości/ona wróci i..wszystko się rozmyje,bo ona jest mu do czegoś potrzebna więc albo ją wysmieje i powie np."znów się czepiasz"i doprowadzi do sytuacji,ze ona nie zdąży postawić żadnego ultimatum,ponieważ on wcześniej kaze jej się wyprowadzić. To prosty jak drut scenariusz. Na miłość nie ma rozumu a na toksyczną(ona kocha prawdopodobnie za bardzo)tym bardziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na szczescie niektorzy ludzie potrafia sie dogadac . Bo jak czytam ten topic to mam wrazenie ze tu same rozwydrzone ksiezniczki sie zlecialy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sexi jessie
i wracamy do punktu wyjścia - naprawdę jesteście tak naiwne, że myślicie, że po związaniu się nową partnerką dzieci faceta automatycznie znikają???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No niestety niektore tak mysla. Malo tego mysla ze jak zrobia sobie dziecko to beda mogly rzadzic kto,gdzie,kiedy ma sie widywac z dzieckiem z pierwszego malzenstwa haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a dobrze tak głupim rurom! niech kończą w psychiatryku!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16'22 i 16'23 Ale o czym Wy mówicie?przeciez ona nie mówi nigdzie,ze dziecko ma zniknąć! O jakich księżniczkasz mówisz? Zobacz/przeczytaj uwazniej jakie tam są relacje i nie naskakuj na kobietę(-y). Problem ma dziewczyna a powodem jest pan z którym się związała.Ona -jak na razie-to odchorowuje i..ma plan hihi.Wreszcie-obym się myliła-wyląduje na ulicy lub w szpitalu na nerwicach i o du.ę potłuc będzie tej jej doktorat,który zamierza robić po stazu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój ex mąż miał po rozstaniu kilka nowych "partnerek" i nasze dziecko zawsze było przyczyna rozstania z każdą z nich - po prostu nie mogły pogodzić się z tym, że dziecko istnieje a ojciec je kocha i bierze udział w jego wychowaniu za każdym razem, kiedy zwracałam się do ex w jakiejś sprawie dotyczącej syna (szkoła, problemy ze zdrowiem, wyjazd za granicę itp) zawsze byłam olewana kubłem pomyj, posądzana o podrywanie byłego, oskarżana o zakłócanie ich spokoju, obmawiana przed znajomymi - i to nie przez jedną - przez wszystkie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już mam to za sobą
U mnie też związek z facetem z małą księżniczką skończył się na kozetce, a uwierzcie mi, wcale nie chciałam żebym dziecko zniknęło. Odradzam każdej, ale nie chcą słuchać. Musza dostać w d**ę i wtedy już drugi raz take bagno nie wejdą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No cóż, widać, że Twój były mąż nie jest zdolny do zbudowania trwałych więzi. Jak widać nie poradził sobie nie tylko w związku z Tobą, ale w żadnym innym układzie. Tu już nie chodzi o dziecko, po prostu z tym panem jest coś nie-halo. Co do mnie, to staram się za bardzo nie spinać, bo po co kopać się z koniem. Ja tylko powtarzam mojemu, że życzę jego ukochanej księżniczce, by w przyszłości dostała za męża takiego partnera i z takim podejściem do kobiet, jaki on sam prezentuje. I oczywiście z dzieckiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie przejmuj sie mialam podobnie,pierwsza probowala dyktowac mi warunki kiedy moge corke przywiesc do ojca a kiedy nie mam prawa....bez komentarza. Druga nawet tel mu wylaczala zeby nie mozna bylo sie dodzwonic . Zostala jego zona ,dalej kombinuje jakby pozbyc sie naszej corki. Ehhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
za to one sobie świetnie radziły - obrzucając obelgami mnie i moje dziecko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już mam to za sobą
Tutaj może 10% na tym forum chce pozbyć się dziecka, pozostałym chodzi tylko o racjonalny podział czasu między przeszłość, a to co jest teraz, Ja wymagałam fifty fifty, to chyba sprawiedliwy układ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No jeśli za dużo było Ciebie i dziecka w ich związku z Misiem, to wcale się nie dziwię, że im nerwy puszczały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Proponowałaś opiekę naprzemienną? Dobra jesteś! Ja bym się nigdy na taki układ nie pisała, to tak, jakby dobrowolnie zgodzić się na tkwienie w rozkroku między dwiema rodzinami (moją z Misiem, i Misia z jego dzieckiem i eks). Masakra, grozi skurczem i zakwasami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co to znaczy "za dużo"? ja kontaktowałam się z ex tylko w sprawach nagłych i bardzo ważnych - średnio raz w miesiącu lub raz na dwa syn ma 15 lat, ma własną komórkę i odzywa się do ojca sam i z własnej woli - wolno mu czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uważam, że do zniesienia jest wizyta dziecka co drugi weekend, dwa tygodnie wakacji i tydzień ferii zimowych, plus święta. Wszystko ponadto, to już poświęcenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A u mnie tak jest,ja sobie odpoczywam a byly z niunia sie wygina. Zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już mam to za sobą
Matka dziecka nie zgodziłaby się na naprzemienną opiekę, bo córka jest najstarsza z rodzeństwa (10) i zajmuje się młodszym (6,3,2) (ta pani ma taka metodę żeby zachodzeniem w ciążę utrzymać przy sobie faceta, szkoda, bo juz drugie małżeństwo się jej sypie) :) Ale niech sobie tam rodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście, że wolno synowi kontaktować się z ojcem :) Co do "za dużo" byłej w nowym związku eksa, to Twoja aktywność dla mnie akurat byłaby do zniesienia. Widzisz, jaka szkoda, że nie trafiłyśmy na siebie? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No jak sie chce miec portki w domu to trzeba sie poswiecac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość belferka88
Właśnie była jego córka. Na prośbę taty zrobiłam jej test na czytanie ze zrozumieniem. Miała 5/20 pkt. Za chwilę na kawę wpadnie jego była, bo mieszka obok i będę musiała słuchać jaka to ich latorośl jest zdolna, ale leniwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co znaczy: "A u mnie tak jest,ja sobie odpoczywam a byly z niunia sie wygina. Zycie." Podrzuciłaś swoje dziecko na weekend tatusiowi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niestety, żadna z pań mojego ex nie mogła tego znieść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie była jego córka. Na prośbę taty zrobiłam jej test na czytanie ze zrozumieniem. Miała 5/20 pkt. Za chwilę na kawę wpadnie jego była, bo mieszka obok i będę musiała słuchać jaka to ich latorośl jest zdolna, ale leniwa. xxxx hahah miałam tak samo. Ale wiesz co to by się działo jakbyś zakwestionowała genialność księżniczki ? ;) Dlatego mów "ależ tak tak, zapewne miała 5/20 bo była zmęczona" czy coś takiego ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie podrzucilam,byly sam poprosil . A pani "x" dzwoni z pretensjami ze miala plan na sobote . Nic nie rozumiem. Ale przeciez to nie moj problem ,ja odpoczywam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ta od tych testow jest boska! Nudzisz sie prawda? Ja na miejscu bylej zony powiedzialabym ci ze corcia inteligencje po tatusiu ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do pani co podrzuciła na weekend: podrzuciłaś i bardzo dobrze, masz prawo do odpoczynku ale zrozum że tu głownie wypowiadają sie pokrzywdzone drugie partnerki, dla których nie zostaje już nic czasu i energii partnera, one dałyby sie pokroić za taki podrzucanie tylko na weekend

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ufff, a już się wystraszyłam, że to o mnie chodzi, bo właśnie mój ma skarbka na weekend. Na szczęście to nie o mnie mowa, bo ja nie wydzwaniam do eks żonki. Tak, czy inaczej jej zazdroszczę, a samej sobie współczuję, bo ona uwolniła się od zwariowanego na punkcie córeczki faceta, a ja w niego wtopiłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×