co byście pomyśleli o dziewczynie, jesli w wieku 24 lat okazalaby sie dziecicą

heh, a mi się wydawało że niepewność to jest to, co najlepiej działa na związek, bo jaka to zabawa jak można mieć wszystko na zawołanie... iadomo że wtedy już się nie chce mieć

Szczególnie, że większość tamtych związków (z dziewicami właśnie) trwała z reguły ok. 3 miesięcy. No i z każdą kolejną było podobnie, więc naprawdę miałem już tego dość. :P

Ale jaka tu frajda z tego, że dziewczyna wstydzi się rozebrać (a jest atrakcyjna) - i chciałoby się chociaż popatrzeć na jej ciało, a tu nic. :( Ja dziękuję za niepewność, co do dziewczyny, czy czasami nie ma jakichś zahamowań, przekonań, które mogą rzutować na jakość seksu. Teraz jestem związany ze wspaniałą dziewczyną - otwartą na seks, pewną atrakcyjności swego ciała - uwielbiającą pieszczoty. Nie narzekam na brak niepewności. :P

etam, jak się spotykasz z nie-dziewicą też nie możesz być pewien, czy nie ma jakichś zahamowań w końcu każda nie-dziewica była kiedyś dziewicą

Racja, ale takie rzeczy łatwo wyłapać już choćby podczas rozmowy o seksie. Dziewica nie ma doświadczenia, więc pewnych rzeczy się nie dowiem... :)

No w sumie racja... chociaż jeżeli chodzi o rzeczy typu seks analny, to chyba nawet dziewica jest w stanie stwierdzić, czy by chciała czy nie preferowałaby. Zależy o jakie preferencje się rozchodzi.

Och, ja nie mówię o TAKICH rzeczach, ale o zwykłych sprawach. Czy np. wyobrażasz sobie siebie, żebyś leżała na łóżku naga, przeciągała się w promieniach słońca na oczach chłopaka i pieściła swoje piersi?

Albo podczas seksu, kiedy chłopak przy okazji pieści Ci piersi, Ty byś sama sobie pieściła łechtaczkę?

a jak uwazacie czy ziewczyna musi mowic chlopakowi ze jest dziewica? i po co? ja tez jestem i wiecieco czasami mam ochote zrobic to z jakims nieznajomym isc na impreze poderwac kogos i ...zaszalec...ale potem mi przechodzi:(

rzeczywiście ciężko stwierdzić :P z tą łechtaczką to nie chciałabym urazić faceta... bo pewnie nie jeden by sobie pomyślał, że w zasadzie to mi nie jest do niczego potrzebny :P ale od tego jest rozmowa

zalosna jestem -- co Ty dziewczyno, nie rob takich rzeczy... ja to zrobiłam z kimś kogo znalam pare lat, na pewno zostaniemy przyjaciolmi :) z jakims nieznajomym pijanym w dyskotece, horror, możesz mieć uraz do seksu na resztę życia, tu potrzeba czułości i delikatności

a czemu zaraz uraz? super nici z mojej fantazji:(

A widzisz. Ty byś nie chciała urazić faceta, a pewna siebie i swojej seksualności kobieta nie będzie się przejmowała takimi rzeczami i podczas seksu będzie skoncentrowana na doznawaniu przyjemności (bo o to w seksie chodzi), więc będzie się dopieszczać tak jak lubi. :)

no bo wyobraź sobie jak Ci zieje w twarz pijackim odorem, zabiera się za ciebie niumiejętnie (bo skąd wiesz czy ma w ogóle jakieś doświadczenie), albo nie przygotuje Cię do tego odpowiednio, nie będzie nawilżenia - wiesz jaki to ból może być? skąd wiesz jak Cię potraktuje, może brutalnie, bo tak lubi...

pare lat temubylam w wieku 24 l. dziewica, sex mi nie straszny jestem nawet lepsza niz byla ex co zaczela w wieku 16 lat

Kurde, topic o mnie. :O 24 lata i dziewica. Faceta nie mam. Casanova - ja tam bym sie nie wstydziła. :D To nie od dziewictwa zależy, tylko od fantazji i temperamentu.

zalosna jestem - mam dokładnie takie same myśli. Żeby zrobić to z kimś przypadkowym, skoro nie mam nikogo, komu by na mnie zależało. :(

ej, nie róbcie tego z przypadkowym mężczyzną, będziecie żałowały jak cholera...... pierwszy raz to musi być jednak ktoś wyjątkowy, ja bym czekała dalej

zresztą wnioskując z opinii chłopaków, cieszyliby się z dziewczyny dziewicy nawet 24-letniej :) jak teraz pójdziecie z jakims nieznajomym, a za miesiąc spotkacie tego jedynego, pomyślcie jak będziecie się czuły podle

jeśli nie spotkamy nikogo? :(

dokaldnie ja juz nie wierze ze kogos spotkam zawsze spotykam zaczyna ise i jednoczesnie konczy bardzo szybko,,mozna czekac i sie nie doczekac a lata plyna...bez seksu :P

Bardzo bym się ucieszył :)

jeżeli spotkałbym dziewicę ( ale nie fanatyczkę religijną, która czeka do ślubu) to bym się ucieszył.

Jakub_ - niech Cię Siła Wyższa strzeże i nie szarżuj - albo przynajmniej w granicach rozsądku. Jak mnie dziś minął motocyklista, to mi serce w gardle ugrzęzło. :O

spoko, nie panikuj;)

szkoda ze panowie na forum mowia ze sie uciesza z dziewicy ale w realnym swiecie mowia co innego..moze tylko ja takich spotykam co mowia o takich dziewczynach ze sa nienormalne i raczej ich to smieszy nigdy bym nie chciala czekac z seksem do slubu...dosc dlugo przed musze czekac i czekam:P:P:P:

Też bym nie czekała do ślubu. Ja nawet ślubu nie chcę brać :D Ale to prawda, że tutaj wszyscy mocni w buzi, a w realu to uciekają jak przed trędowatą.

zeby tylko uciekali ...potrafia sie chamsko wysmiewac jescze a panowie tutaj co sie wyp ze by sie cieszyli to sami sa prawiczkami czy juz doswiadczeni?

Nie, no ze mnie nikt się nie śmiał, raczej spotkałam się z niedowierzaniem i zdziwieniem. Po czym nastąpiło wycofanie się raczkiem.

jesteś poprostu normalna i wal hamskie odpowiedzi:) ja się cieszyłem jak moja żona była nieruszana. wstyd że się małolaty walą bez ograniczeń. a potem zaciążaja i lament wogóle to seź to nie zabawa. a co do atrakcyjności to nawet fajne lalki się nie pukają