A ja się pochwalę Mój narzeczony bardzo się angażuje w przygotowania do ślubu

skoro nie ma nic innego do roboty.

no tak, wiedziałam że zaraz będą dogryzki... pracuje, studiuje i się angażuje po prostu jest wspaniałym facetem..

nie tylko Twój,moj równiez :-)

tylko sie nie zesraj ze szczescia. trudno zeby calkowicie olal przygotowania i czekal az wszyscy za niego wszystk ozrobia,to takie dziwne ze sie angazuje ?;)

zazdrośnica i tyle Ci powiem...

FAKT JEST TAKI,ZE WIEKSZOŚĆ MĘŻCZYZN SIE ZBYTNIO NIE INTERESUJE ,ONI TYLKO ZATWIERDZAJA TO CO IM POWIE NARZECZONA,A JA SIE CIESZE ,ZE MÓJ NARZECZONY TAK SIE WSZYSTKIM INTERESUJE ,DLA MNIE DUZO TO ZNACZY. WIEKSZAC KOLEZANEK NARZEKA,ZE ICH MEŻCZYZNI WOGOLE SIE NIE INTERESUJA.... CHOC JA TEGO WOGOLE NIE ROZUMIEM :-(

odrazu pantoflarz.... a moze to nutka zazdrosci,ze nie Ty swojego nie mozesz wziaść pod pantofel? :-)

taaa facet pod kapciem, prawdzie marzenie ;/

nie jednej kobiety ... :-) zawsze to kobiety są pod pantofelkiem

skoro się angażuje to od razu jeleń, pantofel itp. no bo jakże inaczej że jest taki facet który się angażuje...jestem szczęśliwa że nie jestem z tym sama..że mam wsparcie i pomoc..a jego zaangażowanie wiąże się z tym że wiem że na prawdę on chce tego ślubu..a wy po prostu zazdrościcie..i tyle powiem.. dziolchaaaaaa1----> {czesc]

łyse placki na glowie:D no wlasnie twoj narzeczny na pewno ma lyse place na glowie i boi sie,ze z niego zrezygnujesz stad te aktywne przygotowanai do slubu:D

dlaczego jesteście takie zawistne?

szczęśliwa Malina >> czesc ja równiez jestem tego zdania co Ty :-) dejzi69>> hehe,rozsmieszyłam mnie tym ,, bo mój to ciacho" nie chwalac sie ,powiem ,ze mój równiez jest zajebiście przystojny,ma duze powodzenie u płci przeciwnej ( która wogóle go nie interesuje) gdyz jest zapatrzony tylko we mnie. Widzisz jemu nawet to nie przeszkadza,ze jest takim ciachem,i pod pantofelkiem u swojej kobiety. Uwierz jest prawdziwym mężczyzną. A Ty zapewne ,siedzisz jak mysz pod miotłą oby Cie Twoje ciacho nie rzuciło dla innej :-)

cieszymy się razem z Tobą, mój też sie angażuje, ale to chyba nie powód zakładać o tym topic? ;)

wszystkie zazdrośnice się odezwały, które swoje "pięknych" narzeczonych ciągną przed ołtarz

szczęśliwa Malina ,nie przejmuj sie bo nie warto my same doskonale wiemy,jakie jestesmy szczesliwe z naszymi mężczyznami.

o dziolcha ale teraz dalas upust swojej glupocie hehe no ja tez wiem,jak mi zajebiscie z moim jaki ma fajowy woz w ktorym lubie sie pokazac i jak duzo zarabia ale czy ja sie tym podniecam i zakladam topiki?:D nie ;)

można było się tego spodziewać >> to jesy decyzja obu stron,czy chcemy isc przez życie razem,juz jako mąż i żona,czy jako para i zyć na kocią łape,nie kazdy ma takie ambicje. Zobacz lepiej ile jest topików o tym,ze faceci nawet nie chca sie zareczyć po 6 latach bycia razem.

wcale się nie przejmę..bo nie ma czym..chciała tylko się pochwalić i tyle ..wiele dziewczyn się żali że faceci się nie angażują..itp. to dlaczego ja nie miałabym założyć przeciwnego topicu..ale mam za swoje odezwały się zazdrośnice..które wszystko muszą załatwiać same i mają pretensje..

Lady_GLUTTER >> głupote to pokazałaś Ty, z Twojej wypowiedzi wynika ,ze jesteś materialistką,która leci na dobre fury i facetów z kasa. Mój moze nie ma super fury,ale mi to kompletnie nie przeszkadza, dla nas wazne są zupełnie inne wartosci ...

qrwa, ludzie, co jest z Wami do cholery :O? Po to tu siedzicie, żeby każdemu dogryzać, dopiec, żeby każdego zmieszać z błotem? Rozumiem, że to jest forum i można sobie pisać co komu się podoba, ale jeszcze chyba nigdzie nie widziałam tyle chamstwa w jednym miejscu :O i to gdzie, na forum o ślubach, gdzie ludzie chcą pochwalić się swoim szczęściem, a Wy po wszystkich jedziecie :O zazdrość Was zżera, że dziewczyna jest szczęśliwa?

szczęśliwa Malina .. a kiedy jest wasz szcześliwy dzień?? macie juz wszystko załatwione??

BubbleGum*>>> w koncu jakaś mądra osóbka :-)

Dla mnie ważniejsze od angażowania w przygotowania jest późniejsze zaangażowanie faceta w życie po ślubie: zaradność (i nie chodzi tu o gruby portfel) i swoje zdanie, a nie taki zahukany pantoflarz co daje sobie wejść na głowę:-P Facet to ma i drwa narąbać, i kran naprawić, walnąć pięścią w stół, jak trzeba, ale i przytulić:-D Przygotowania przygotowaniami, ale liczy się to co po ślubie:)

dopiero zaczynamy wszystko załatwiać bo ślub za rok.. myśleliśmy nad 06.06 lub 08.08 ale bardziej ta druga data..na razie jesteśmy na etapie oglądania sal...

Laura Diaz zgadzam się z Tobą w 100%

no to duzo załatwiania przed Tobą,wiesz ze z terminami sal i orkiestry jest najciezej,praktycznie nie ma juz wolnych terminów na 2009 :-(

mieszkam w nie dużym mieście...więc o to się nie martwię..

dejzi69 >> smieszna jesteś,ze potrafisz ocenic kogos jak wygląda po wpisach :-) ale powiem Ci,ze byś sie mocno ździwiła. Nutka zazdrosci gryzie Cię . Ja sie nie musze martwić ,ze mój narzeczony obraca jakieś inne Niestety widać,ze Ty miałaś takie przejscia :-)