Dziewczyny tyja w zwiazkach bo sa zaniedbywane i to wina mezczyzn

komiczne ... nie prawda podaj przykłady

teraz uwaga sieje ferment rzeczywistosc - lubisz wyborcza? :D:D:D

rzeczywistość- ciebie upływający czas omija- wyglądasz na 17-stkę:)

nie krem:D z toba sie nie wymienię:) oooo szykuje się jakaś zadyma regionalna?:D

sphynxcat ehhh tez bym chciala zrzucic pare kg... nawet nie mam za bardzo problemu z odmawianiem sobie jedzenia, ale jestem strasznie leniwa i nie chce mi sie cwiczyc who's gonna help me? Nie no koleżanko. Ćwiczyc trzeba. Zobaczysz jak zacniesz to sie tak wkręcisz:-)

przedstawiłem sie bo nie mam nic do ukrycia.........a ryja mu w szwecji nie skasuje bo to nic nie pomoze......

Bardzo lubię :-)

Doprawdy .szkoda :O

tak myslalam. ja tez :)

wtrącę się offtopicowo :P Smarkule :P:P:P Jak Wam bedzie tak ja mi, bliżej do 40 niż do 30, to sie możecie madrzyć na temat uplywającego czasu :P:P:P A ja nawet po 70 mam zamiar być młoda :P O!!!

krem po co ci moje zdjęcie?:D wydrukujesz i bedziesz z painballa strzelał?:D

Doprawdy ........dzięki :(

kyyrene- i na bank bedziesz po 70 młoda duchem i cialem- ty szcześciaro genetyczna:P

igly moga wszystko :)

nawet przejść przez ucho wielbłądzie.. chyba coś mi sie pomyliło :D:D

"nie tylko czytam ale sama JESTEM pomaranczka" Ty jestes specyficzna.. jak patrze na Twojego nicka to jest nieco karmazynowy :P Brat N. - skoro jest frajerem, to mozesz uszczesliwic byłą :P moje byle nie spotykaja sie z frajerami...

kyyrene Ty to jesteś taka szczupła wrrrrr Doprawdy Ja tez mam zdjęcia Twoje, kyyrene i komiczne:-) Chciałam jeszcze zobaczyc zmanierowana krytkantke bo ją sobie tak wyobrażam ciekawie:-) Ale nie chec mi dać:-(

* zdjęcia nie chce mi dać

a ja nie mam zdjęcia komiczne:>

karmazynowy nick powiadasz? :) co do zdjecia. dziekuje, nie :p

ale wiesz co rzeczywistosc. jak sie spotkamy na ulicy to mnie rozpoznasz. ja mam ten nick wypisany na czole

ale Ty nie jetses z dużego miasta:-)

ale Ty nie jetses z dużego miasta nie? a skad?

z małego miasteczka:-)

to jak bys nazwala lodz? :p

Ja jestem z Łodzi:-)

Jak to było "Na wygnaniu w mieście Łodzi gdzie nawet chodzenie psom szkodzi.." :P

No nie moge uwierzyć :-)

Komiczne Ty lanserze z Warszawki:-)

wiem rzeczywistosc. widze ze drobne zlosliwosci nic tu nie daja. tylko zamywam obraz pisze z duuuzego miasta. nie ma sposobu by nazwac je malym miasteczkiem. bylam wiele razy w lodzi, bede jeszcze wiele razy. do zobaczenia :)