Dziewczyny tyja w zwiazkach bo sa zaniedbywane i to wina mezczyzn

jesteś.chyba się zakocham w tobie :D

Mnie najbardziej powala, gdy widze dziewczyny czy facetów na bieżni, steperze czy innym aerobowym sprzecie, ktorzy ćwiczą celem odchudzenia, popijając jakims napojem izotonicznym... :D

no to ja mam inny, paradoksalny wręcz problem :O mam kilka kg za dużo i jak już się wezmę za siebie i rozpocznę dietę, chodzę na aerobik to mój facet zaczyna marudzić "przecież dobrze wyglądasz", "po co ci to", "nie masz się z czego odchudzać" itp. Jak nie chce jeść z nim pizzy np. to się obraża odrazu i mówi, że się dziwnie zachowuję :O nie mam motywacji, resztkami sil powstrzymuje się przed transformacją w wieloryba chociaz i tak już jestem jak mloda orka :O:O:O

do ziewającej - a jakie masz wymiary?

czy wszystkie bez wyjatku firmy oferuja tunczyka z rtecia? nie podoba mi sie to...

komiczne tzn. że celem odchudzania nie powinno się chodzić na siłownię?

a wolowina jest OK???

na siłownie - jak najbardziej powinno - a skąd wniosek, że nie? "czy wszystkie bez wyjatku firmy oferuja tunczyka z rtecia? nie podoba mi sie to..." w mniejszym, lub wiekszym stopniu tak... dlatego nalezy spozywac nie wiecej niz 1 puszke tygodniowo...

komiczne..................... a te badania na poziom testosteronu są bezpłatne ??? i czy wynik jest odrazu ???

czerwone mięso jest ok, ale niestety zawiera wiecej tłuszczu niz białe, oraz szczątkowe ilosci kreatyny

65 kg i 167 cm wzrostu :O i o co mu chodzi? chyba chce ze mnie zrobić jakiegoś mega tucznika

Krem nie są bezplatne, ale nie kosztują duzo wynik nie jest od razu

to jakie białko polecasz?

ja pangi i tuńczyka nie jem- dorsza uwielbiam

rozwiń tą kwestię : ktorzy ćwiczą celem odchudzenia, popijając jakims napojem izotonicznym...

"65 kg i 167 cm wzrostu " no to istotnie te 5 kg moglabys zrzucic nie powinnas sluchac faceta, tylko robic tak jak uwazasz... Twoje ciało.. Faceta mozna zmienic :P

najlepiej przyswajalne jest białko jaj

nie lubie jaj

zieeeeeewwwaaaaam Twój chłopak niech tez z Toba chodzi na siłownię. U mnie też sie wszyscy smieją. szczególnie chłopaki. Ciagle mam jakies docinki w stylu "Ty miss fitness, nie jedz tej pizzy bo w nocy z nadmiaru kalorii nie usniesz" a mój kicius to tylko ciągle mi mówi "co podrywająCie tam karki na siłce co?" ale jak ja kłamie i mówię ,że nie to on zaraz sie smieje i mówi" a "co same pedały tam są" :-)

to jedz drób- staraj się kupowac z ekologicznych ferm

do rzeczywistość wiołowinka ok lepsza niz wieprzownika:-)

rzeczywistość:D taaak- nic tak nie motywuje do chodzenia na siłownię jak piekne ciala, na które można za darmo popatrzeć:D

"ktorzy ćwiczą celem odchudzenia, popijając jakims napojem izotonicznym..." jaki jest sens cwiczen aerobowych? zmuszenie organizmu by zaczął czerpac energie spalajac tkanke tłuszczową... oraganizm zacznie to robić 1. gdy osiągnie odpowiednie tętno (ogilnie pomiedzy 65-80% max HR) (sa rozne teorie) 2. gdy spali doraźną substancje energetyczną - glikogen z mięśni... glikogen powstaje z metabolizmu glukozy... zatem pijąć cały czas węglowodany (zawarte w izotonikach) podczas cwiczen, organizm caly czas ma dostarczaną substancje energetyczną i nigdy nie sięgnie po tłuszcz...

wiem, wiem komiczne, tyle, że wolalabym żeby on mnie dopingowal jakoś w tym a nie zniechęcal i czy to normalne? chyba chce mieć szczuplą, fajną laseczke to dlaczego tak się zachowuje? juz niech chociaż cicho siedzi a nie fochy strzela, że nie chce z nim zjeść zestawu XXL z McDonalda :O

Taka jakas sobie ja rozwiń tą kwestię : ktorzy ćwiczą celem odchudzenia, popijając jakims napojem izotonicznym To bomba kaloryczna

najlepiej przyswajalny to jest izolat i hydrolizat serwatkowy :P ale jedz rózne białka... po prostu nie nastawiaj sie na jednostajność

komiczne- ale my mówimy o jedzeniu a nie o prochach:P

Doprawdy - ważąc koło setki nie dostarczysz co najmniej 2g białka na kg masy ciała bez odżywek

"najlepiej przyswajalny to jest izolat i hydrolizat serwatkowy " czy to pochdzi od serwatki? jezeli tak to pewnie ma niesamowite walory smakowe, czyli tak jak mleko w postaci niezmienionej smakuje ochydnie :-D

rzeczywistosc no chodzimy do tega samego fitnessclubu tyle, ze on na silownię ja na aerobik zazwyczaj, czasem też o silownie zahacze. On uważa, że jak ćwiczę to mogę jeść wszystko co mi się żewnie podoba i i tak nie przytyję i że wymyślam i się nie da mu w żaden sposób przetlumaczyć, że jadąc na fast foodach, chipsach do filmu, cistkach to i tak będę ogromna czy ćwiczę czy nie. jemu wszystko w mięśnie pójdzie a ja przecież nie chce wyglądać jak Pudzian :)