Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Misia_27

okłamuje żonę i kochankę, żonę zostawił w ciąży z jego dzieckiem

Polecane posty

Gość Misia_27

to ja jestem tą żoną... Kłamał przez dobrych kilka miesięcy wymyślając różne historie - a to jest ciężko chory i ma depresję, a to jeszcze coś, bylebym nie odeszła ostatecznie, kręcił i wymyślał, wracał i odchodził, na moje niejednokrotne pytania zawsze mówił że kocha tylko mnie i nie ma nikogo... mówił też że nie przestał chcieć mieć ze mną dziecko... w końcu gdy zaszłam w ciążę i mu oznajmiłam radosną nowinę zostawił nas ostatecznie. dowiedziałam się że od kilku miesięcy ma kochankę, która nawet nie podejrzewa, że on jest żonaty i ma w drodze dziecko. piszę bo mam ogromną potrzebę się wygadać komuś... poza tym przeraża mnie zakres ludzkiej beczelności czy ktoś z was był w podobnej sytuacji może?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przykro mi.....
my nie byłiśmy małżeństwem, ale chciał koniecznie mieć ze mną dziecko, i stać nas było na nie. więc staraliśmy się, a on w tym czasie bzykał inną na boku i odszedł do niej. Co by było, gdybym zaszła, zostałabym z dzieckiem sama, a on juz 4 obraca. I nie jestesmy dziećmi oboje po rozwodach.... Jrdyne co mogę ci poradzic to, nie daj mu drugiej szansy, a kochankę trzeba uświadomić. Ale po co staralaś sie o dziecko jak bylo między wami coś nie tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ze jestes z nim w ciazy to tylo twoja wina- skoro jak sama piszesz bylo miedzy wami zle (ciężko chory i ma depresję, a to jeszcze coś, bylebym nie odeszła ostatecznie, kręcił i wymyślał, wracał i odchodził,) to po co zdecydowaliscie /zdecydowalas/ sie na dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość życie ma to do siebie
że po dramatach i dniach pełnych cierpienia może zmienić się diametralnie na coś pięknego...i tej zmiany ze smutku na prawdziwe szczęście serdecznie Ci życzę,powodzenia i nigdy się nie poddawaj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bardzo Ci wspolczuje. 🌼 przede wszystkim, ja na twoim miejscu skontaktowalabym sie jakos z kochanka i doinformowala o tym iz facet jest zonaty, a ty jestes w ciazy . . . on zniszczyl twoje zycie, nie pozwol zeby on mial dobrze! pozatym prawdopodobnie ta druga kobiete tez wczesniej czy pozniej skrzywdzi. watpie zebys chciala do niego wrocic po tym co Ci zrobil ??!! ale nie pozwol zeby mu to uszlo na sucho.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o boszeeeeeeee ale jazda???......to jest dopiero tragedia...nie iwdziłas wczesniej co sie moze wykroic z tej sytuacji??? agdzie kobieca intuicja???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przykro mi.....
no dobra, a gdzie te chamisko obecnie się podziewa? kontaktuje się z tobą? jak to teraz wygląda? A ty jesteś niezależna finansowo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przykro mi.....
o co ci chodzi agiie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Misia_27
do Ellinka --> ja nie mówię że tragedią jest to że będę miała dziecko. dla mnie przerażające jest to jak ludzie mogą kłamać i to, że tamtej dziewczynie nic nie powiedział, przynajmniej tego że jest żonaty no i to oczywiście, że zawsze ta chciał dzieci, a teraz wypiera się wszystkiego. to straszne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Misia_27
do Przykro mi... przeprowadziliśmy się w zeszłym roku do innego dużego miasta, on tu dostał awans. wynajmowaliśmy mieszkanie. teraz on gdzieś wynajmuje osobno lub też kupił własne (takie miałam informacje) - nic nie wiem napewno, bo po 5 latach wspólnego pożycia (z nich 3 to w małżeństwie) okazał się takim tchórzem jakich mało. do niczego absolutnie nie chciał się przyznać, do ostatniej chwili twierdził że nie ma nikogo oprócz mnie i najbardziej pragnie żebyśmy byli razem. Na szczęści zawsze starałam się być niezależna, pracuję, w tym także oprócz podstawowej pracy robię tłumaczenia dla kilku firm, więc jakoś sobie radzę. A jeśli o chodzi o kochankę, to niestety nie mam z nią bezpośreniego kontaktu, tylko z jej koleżanką, która też od dawna zna mojego męża i ta koleżanka była w szoku gdy dowiedziała się, że jestem jego żoną. ale nie chciała za nic wierzyć w to co jej powiedziałam, bo jak mówi - On to najuczciwszy i najbardziej porządny człowiek jakiego zna, nie mógłby czegoś takiego zrobić własnej żonie i tamtej drugiej tak okłamywać. Cóż, niestety... wiele osób się zawiodło, nie tylko ja byłam ślepa. On przez wszystkich był postrzegany jako bardzo uczciwy, moralny człowiek z zasadami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze dla ciebie to nie ejst tragedia- ale skoro tatus na stracie wypiera sie dziecka to chyba jest tragedia dla niego (dziecka)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Misia_27
nie wiem też czy ta koleżanka uświadomi kochankę, bo ciągle go usprawiedliwia i być może dla nich wszystkich to chyba nic takiego, że facet potrafi tak kłamać i że żonę w ciąży zostawił. ona chce najpierw z nim pogadać, wyjaśnić co jest prawdą, bo jak mówiłam - ona była w szoku i nie chciała wierzyć - a ja jestem pewna że on w 100% wszystko zaprzeczy i jeszcze im nawymyśla jakichś niestworzonych historii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Misia_27
do Ellinka - owszem, to jest tragedia, dla mnie i dla dziecka, tylko nie po to napisałam byś mi mówiła że sama jestem wszystkiemu winna. Nie byłaś w takiej sytuacji więc nie wiesz jak byś postąpiła, a facet naprawdę chciał dziecka, tylko jak już było po fakcie to się przestraszył na maxa i wycofał się. Znałam faceta przez 5 lat, byliśmy szczęśliwą parą, jak dwie połówki jednego jabłka (uwierz mi to nie są puste słowa), skąd miałam wiedzieć że tak się zachowa?! Przecież gdy opowiadał te swoje historie też nie wiedziałam że kłamie, wszystkiego dowiedziałam się później... i to bynajmniej nie z jego ust

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to wez od tej kolezanki jakies namiary na ta kochanke (nr tel, adres, co kolwiek) spotkaj sie z nia, zadzwon, podejmij jakies kroki. jesli moge spytac to czy nadal jestescie malzenstwem (czy np. staracie sie o badz juz rozwiedliscie) ?? udowodnij kochance ze on jest/byl twoim mezem i jestes Z NIM w ciazy. wytlumacz ze nie zalezy ci na tym zeby wrocil, ale ostrzegasz ja bo on wydaje sie taki uczciwy i moralny, a tak naprawde cie oklamywal i zostawil w najtrudniejszym momencie, mimo iz to on bardzo chcial dziecka (co nie znaczy ze ty nie chcialas). porozmawiaj z nia o tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoro jestes zona a on twoim mezem, to musieliscie wziasc slub - czuli macie papiery, wiec skoro kolezanka nie wierzy to juz jej problem. pozatym to wspolczuje ci strasznie, bo ten facet napewno teraz wszystkich nakreca przeciwko tobie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Misia_27
nadal jesteśmy małżeństwem on o rozwodzie zaczął mówić dopiero po tym, gdy powiedziałam że będziemy mieli dziecko teraz mu bardzo zależy na tym, by jaknajszybciej i bez komplikacji się rozwieść, po czym będzie czysty jak łza Wątpię by tamta dała mi namiary do kochanki, bo to jej koleżanka i strasznie jej broni, ale spróbuję... straszne jest to że wszyscy jak jeden myśleli o nim, że to najświętszy człowiek na świecie. niektórzy nadal mają takie złudzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Misia_27
tak, oczywiście papiery mamy i wszytko można udowodnić... gdyby ktoś tylko chciał wiedzieć prawdę a w ogóle to świat się chyba przewrócił, takie mam wrażenie, bo będąc żoną muszę udowadniać że rzeczywiście nią jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Misia_27
niezdecydowana44 , dziękuję bardzo za wsparcie! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja na twoim miejscu nie pozwolila bym na szybki rozwod. a czy zaczeliscie juz skladac jakies papiery itp. ? jesli tak to czy on chce rozwodu bez orzekania o winie.... jesli tak, to go rozczaruj. niech poniesie konsekwencje. tak swoja droga to kiedy dowiedzialas sie o ciazy, bo piszesz ze on (chyba) kupil sobie mieszkanie... znaczy ze to nie jest az taka swieza sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie pozwoliłabym sobie na zajście w ciążę z kimś, z kim mi się kompletnie nie układa. Zachodząc w ciążę nie utrzyma się faceta przy sobie, a skoro między Wami było bardzo źle to decyzja o dziecku była nieprzemyślana. Mimo wszystko bardzo Ci współczuję i życzę jak najlepiej, nie warto dalej być z takim człowiekiem... Myślę, że jeszcze dobrze na tym wyjdziesz, bo będziesz miała okazje poznać wartościowego człowieka, który pokocha i Ciebie i Twoje maleństwo i nie będzie oszukiwał, a Ty będziesz szczęśliwa :) trzymaj się ciepło 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Misia_27
dziewczyny, dziękuję wam wszytkim serdecznie za wsparice :) nizdecydowana--> nie jesteśmy z Polski, więc prawo chyba nieco się różni. On miałby możliwość załatwić wszystko szybko i beze mnie, ale ja nie dają mu papierów i nic nie może zrobić. poza tym wg naszego prawa sprawa rozwodowa nie będzie nawet rozpatrywana, gdy żona oczekuje dziecka i zanim dziecko nie skończy 1 rok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Misia_27
bardzo mi smutno i ciężko jest czasami, głównie pod względem psychologicznym, gdyż finansowo jakoś sobie na szczęście radzę. raz jest lepiej, bo już staram się pogodzić z tą myślą, jakoś staram się nie rozpamiętywać, żyć innym życiem, bez niego, zapomnieć i żyć dalej... gdy nagle pojawia się on ze swoimi telefonami, szuka mnie wszędzie, wysyła błagalne maile, niby nawet zaczyna się interesować mną i dzieckiem, tylko że ja już mu nie chcę wierzyć... to wszystko strasznie wytrąca z równowagi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ten dupek
najpierw powinien dostać po tzw.ryju za manipulowanie Tobą i tak tchórzliwą reakcję na fakt,że spodziewasz się dziecka Co za dupek!Nosisz jego dziecko a ten typek ma zero odpowiedzialności. Tak,manipulacja najbliższą osobą i krętactwa to świadectwo jak pokretną naturę ma ten człowiek. Pamiętaj teraz,w pierwszej kolejności o dobrze dziecka.Nie powinno być w żadnym wypadku ofiarą tej beznadziejnej sytuacji. Może Twój mąż się z czasem opamięta.może to taki odruch na wieść o tym,że zostanie ojcem.Podobno nieraz faceci panikują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Misia_27
on nie po prostu się wycofał, ma babę i dalej kontynuuje stosunki z nią. poza tym dowiedziałam się, że jego rodzina również sprytnie ukrywa przed tamtą dziewczyną moje istnienie dziś nie spałam prawie całą noc, miałam koszmarne sny jak najbliższy człowiek może coś takiego zgotować najbliższemu człowiekowi???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta druga strona
co za frajer, najgorsze, że to dziecko jest teraz, tak ulożylabyś sobie jeszcze sama życie a z dzieckiem niestety 100% trudniej :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ten dupek
jego rodzina również sprytnie ukrywa przed tamtą dziewczyną moje istnienie" --ale jak to możliwe? Przecież nie jesteś jakąś tam nastoletnią sympatią,ale legalną żoną? Czy są jakieś powody,że jego rodzina zamiastrz okazać lojalność w stosunku do Ciebie trzyma z z tamtą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×