Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zielonaa

Matki, żony i kochanki- teraz koleżanki

Polecane posty

Moje czarownice.Wreszcie znalazłam chwilę,żeby się odezwać .Dzieci wyjechały na pierwsze wakacyjne wyjazdy,dziś nawet miałam wolne bo córka wyjeżdżała.W nowej pracy miło,nawet chyba za miło,aż dla mnie podejrzane,w piątek mieliśmy integracyjny wypad na piwko,było fajnie ,nawet jeden kolega mnie adorował,w sobotę mieliśmy razem dyżur popołudniu,jakieś uśmieszki,kawkę mi zrobił ,a po pracy chciał odwieźć do domu.Rozbawiło mnie to trochę,bo młodszy o jakieś 6-7 lat(wciąż wolny) i podobno tak mówiły koleżanki cholernie nieśmiały.....szkoda że już nie interesują mnie takie układy bo może szybko dałby się zbajerować :).............Trzymam się tego co napisała mi zielona-,,nie daj się na powrót wciągać w "gry miłosne"...... Oni zawsze spadają na cztery łapy a MY cierpimy....'',pewnie że znów chciałabym poczuć motyle w brzuchu,ale tak kocha się chyba tylko raz ...nie będę sprawdzać......mila tak bardzo Ci życzę żebyś znalazła dystans do tego wszystkiego,widzę że laska już go zdobywa ,nova zgadzam się z revolucją szkoda życia ,elewacjo zazdroszczę Ci wyjazdów i skutecznej odtrutki(pewnie niektóre wiele by za nią dały :) ).......Pan X na urlopie więc nawet ,,cześć, co słychać '' nie pisze,ja przyjęłam zasadę,że pierwsza się nie oddzywam........cóż .....Pozdrawiam Was wszystkie,korci mnie napisać e-mail do zielonej,ale nie wiem czy może być'' prywatnym spowiednikiem'' nas wszystkich,co wtedy z tym forum????? :) Buziaki...miłego wieczorku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zielona, musze ci powiedziec ze nie bylam nawet pewna ale sprawdzilam na internecie i sa kafejki (cale 5) na milionowe miasto ale to mi nic nie da, jezeli nie bede miala dostepu do tego nowego adresu z pracy (blokada). :D wlasnie o to chodzi ze z domu sie boje a z pracy mi nie pozwalaja ... zadne NK czy Facebook, zadny dostep do emaili innych nic z firmowa koncowka :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laska że hej
Revolucjo... my mamy też jeden komp. Ale ja zawsze usuwam historię przegladania. I nie ma takiej opcji, żeby mm szukał, szukać może, ale nie znajdzie:-))) Acha i tam też możesz sobie usunąć łącznie z hasłami to zależy od Ciebie. Ja usuwam, bo mam tego maila nie swojego prywatnego, tylko tego dla Was i tam absolutnie nie ma mozliwości żeby komp. zapamiętał hasło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No, kończy mi się " wolny wieczór"! Agnes- to nie chodzi o "spowiednika":D ale o to, że jak ja podałam swój "skryty" mail.... hahaha , no wcale nie haha, bo, to na poważnie... to mogę Wam wzajemnie podawać maile i może do siebie pisać!!!! Dobrej nocy CZAROWNICE!!!! 🌻, 👄, ❤️ Laska- za dużo tych wiadomości od Adama J. uważaj, bo znów w coś się wplatasz!!! A ten M..... trudno Go "ogarnąć".... jednym słowem ODPUŚĆ sobie już CAŁKIEM!!!!! 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kobiety Ja tylko na chwilę, bo jadę zaraz ( jejku co za rok szalony a to nie koniec jeszcze) Tak czy siak jest mi dość dobrze. Artysta przysyła jakieś oficjalne maile z linkami do czegoś tam- chyba tak się u niego przejawia ton urzędowo- koleżeński. Może być. Nie muszę odpowiadać, nie czuję sie zobowiązana. Revolucjo- skoro masz konto pocztowe w gmail podpowiem ci co możesz zrobić. Załóż sobie nowe konto n.p revolucja_ pazdziernikowa@ ... w gmailu, następnie wpisz adres służbowy jako adres do którego maile będą przekierowywane. To jest w opcjach ustawienia konta. W ten sposób maile będą przychodzić na konto służbowe a do tamtego konta nawet nie musisz się logować. Nie wiem czy pomogłam. Strasznie dużo kasy wydałam na stroje :P, ale taka piękna pogoda... raz się żyje :) Do zobaczenia za tydzień ! Zielonaa napiszę za tydzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laska że hej
Agnes, to ja chyba jestem facetem, bo ja też zawsze spadam na cztery łapy:-))) Zawsze narobię zamieszania ale jakos sie z tego wywynę, co mi bardzo odpowiada. ach, żeby tego nie zapeszyć:-===

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mila35
nie moge spac.serce mi tak dzwnie szybko bije.ale trzeba zasnac,bo rano do pracy! Dobranoc kobietki kochane...i piekne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laska że hej
Zielona.. a to Ty juz mnie obejrzalas??? Hahahaha , dobrze i M tez???? Nie, ten Adam j. jest za daleko, nic z tego nie bedzie, jak przez internet??? Ale podoba mi sie bardziej od Odkurzacza hahahaha Cos mi sie klawiatura poprzestwaiala i nie mam znakow wszystkich, co zreszta widac. oj Zielona mowisz, ze cos z tego moze byc???? och, juz mi sie humorek poprawil, zartowalam. buzka papapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laska że hej
Szczerze mowiac to ja bym chciala Was wszystkie zobaczyc!!! Nie musimy sie znac z imienia i nazwiska, ale chociaz sie zobaczyc!!! Mile znam i sie bardzo ciesze!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nova-ja
Ja drugi dzień nie wychylam nosa z domu, im dłużej siedzę w izolacji tym mi lepiej. Dzikusem zostanę, ale zamkniecie się pozwala mi mniej cierpieć, bo nie przeżywam ciagłych skojarzeń z M I wciąż się łąmię, czy się odezwać kiedy i jak Musze wam powiedzieć, że wczoraj miałam całe przedpołudnie starcia z mężem, tak dość konkretnie, jak rzadko, wręcz nazwaliśmy się „głupkami, płakałam. Potem płakałam pół dnia a to przez niego, a to przez M i do męża się nie odzywałam i- o dziwo chyba się zreflektował że przegina, bo wieczorem sam zrobił zakupy takie co nieraz wspominałam, że by się przydały, i jakiś miły był, a na koniec dnia pod wieczór na amory mu się zebrało i po 3 tygodniach przerwy mieliśmy caaaałkiem fajny seks. A dziś pojechał w delegację, na aż jeden dzień bo jutro wraca i byłam w kolejnym szoku bo zadzwonił zapytać co u mnie, a nigdy tak nie robi. Za dwa dni mamy 8 rocznicę bycia razem i zastanawiam się czy zaryzykować i jakoś to uczcić choćby kolacyjką, czy udawać, ze nie pamiętam Dziś poopalałam się, pochłonęłam sama dwie kiełbasy z grila, popiłam piwem a odkąd córcia śpi, czytam topik, wasze historie i musze przyznać, że czasem łzy pokapią, czasem się uśmieję. Pisałyście mnóstwo madrych rzeczy, przeżyłyście wiele. Czytałam o waszych rozstaniach, jak wyglądały a moje wciąż takie świeże. Najbardziej kopnął mnie cytat z elewacji „Nasza znajomość to coś na całe życie, związek dusz chwilowo upiększony pożądaniem. SEDNO samo sedno tego, co ja czuję czego chcę, do czego dążę Ok., uciekam czytać dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laska że hej
Nova-ja ... nie udawaj, że nie pamiętasz rocznicy!!! No coś Ty, zaskocz go jakoś, np. wspomnianą kolacją, czy wieczorkiem nową bielizną, nie musi być jakaś droga, ważna, że nowa, że cię w niej nie widział jeszcze, zbajeruj, że to specjalnie dla niego itd. Na pewno będziecie zadowoleni:-))) Powodzenia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nova-ja
Lasko mój mąż NIGDY nie zauważył mojej bielizny a miałam mnóstwo fajnych przez te lata, ale najgorsze, ze jak go znam, to on może przyjść do domu i nawet mimo kolacji itp. stwierdzić, że jest zmęczony i walnąć się spać. To u niego norma, a ja jestem dość niestabilna emocjonalnie i wolę unikać jakichkolwiek zranien i przykrości;-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mila35
a ja jestem w pracy caly dzien.od wczoraj ON zagaduje,dal mi czekolade,patrzy czy ja na niego spojrze.ale wiecie co?mam jakis taki wielki zal do niego,czuje jakis niesamowity bol w srodku,jestem przygaszona i chlodna ogolnie w pracy tak to wyglada...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elewacja ... dziekuje za sugestie i sprawdze przy najblizszej okazji jak meza nie bedzie w domu :) Laseczka ... masz calkowita racje co do tego ze zaden komputer sam nie zapamieta hasel. Kiedys wspomnialam ze mam bardzo zadki problem zdrowotnym i na codzien musze polegac na m. i jego systemie. Nawet zeby skorzystac z pomocy Elewacji musze wydrukowac jej instrukcje i widziec je kiedy beda mi potrzebne a najwazniejsze pamietac o tym zeby je potem zniszczyc. Nova-ja ... moze poczekaj i zobacz czy twoj facet bedzie pamietal o waszej rocznicy. Ja nie wierze w drastyczne zmiany u facetow, ale wierze w zmiany ktore zajmuja lata jezeli sa odpowiednio kierowane przez zone. Mila ... czekoladki na dzien dobry tak jak kiedys co ... moze on nie chce zebys cierpiala? A moze jak ten moj ex.k. wydaje mu sie ze miedzy wami powinno byc wiecej niz taka zwyczajna przyjazni .. bo miliscie ze soba taki bliski kontakt. W sobote idzimy na imprezke i on (ex.) prawdopodobnie tam bedzie ... nie jestem pewna na 100% jak bedzie to zobaczymy w jaki sposbo zrozumial moje zalecenia i bariery naszej przyjazni. Sama nie wiem jak to zrobic zeby sie z nim nie przywitac (chodzi mi o dotyk) ... Agnes przeslaam sobie twoje liki do you-tube i poslucham z domu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nova-ja
Revolucjo, ten mój mąż to pamięta, owszem, ale nie uważa aby było to coś szczególnego co warto czcić, jak i zresztą inne okazje typu urodziny, walentynki, dzień kobiet itp. Dlatego nie wiem czy warto się wysilać, bo jakby zapomniał- ojj to wysiliłabym się a potem patrzyła z przyjemnością jak się kaja ;-) ale jak on pamięta, ale mu to lata to i kolacja będzie mu latać. Agnes czy już nastrój lepiej?? Fatalne są takie dni ;-( Mila chyba masz podobny etap jak ja też w sobie mam tyle żalu do M, że mimo tęsknoty myślę sobie „chłopie, nawet nie chcę z tobą rozmawiać. Tylko, ze ty swojego widzisz a ja nie mam możliwości. Nie wiem, co gorsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laska że hej
Dziewczyny ...trzymajcie się jakoś, ma być po prostu dobrze, wszystko ma nam leciec z górki, mamy być szczęśliwe i zadowolone!!!! MY JESTEŚMY NAJWAŻNEJSZE! Mnie nie będzie jakieś 3 ty. wyjeżdżamy :-))) Nie chcę myśleć ani o Odkurzaczu, ani o żadnym innym, tylko o mężu. Dlatego nie bierzemy komp. żeby sie cieszyć sobą:-))) (rodziną). Buziaczki. Mila i Zielona wysłałam Wam takiego śmiesznego maila, na poprawienie humorków, do reszty dziewczyn nie mam niestety adresów, buziaczki papapaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny ... mam reszte tygodnia wolna od pracy ... bawdzie sie dobrze i pracujcie nad pozytywnym wyjsciem z waszej indiwidualnej sytuacji ... w poniedzialek was przepytam :) :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NIEOCZEKIWANIE!!!!... chyba..????!!! Odezwę się pod koniec lipca-postaram się szybciej...... Rady dla LASKI-..... nie wiem, czy mogę Ci ich udzielać ( miałam możiwość zobaczenia M.) Moim zdaniem..... to facet niedowartościowany, ....lubi fotografować się ze ZNANYMI ludźmi.... i wydaje Mu się , że wtedy COŚ ( ha, bardzo dużo) znaczy, że inni to docenią!... Ubiera się w cudze piórka.....!!! Nie potrafi powiedzieć jaki jest sam,... tylko przez " znajomości"- zresztą ...wątpliwe...!!!!!!!!!!!!! Laska- myślę, że Ty masz większe atuty a On..... On robi wszystko "na pokaz'!!! Widziałaś Jego "ZNAJOMYCH" na NK????? ----to o Nim świadczy!!!! Wypoczywaj! 👄 i doceń MĘŻA!!! Dziewczyny .... do sierpnia... być może wcześniej--- czasami! 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mila35
zielona miłego wypoczynku:) ale wracaj proszę jak najszybciej!!! masz rację co do odkurzacza,ważniak..hahaha a laseczka piękna dziewczyna:) w sobotę poczytam wasze wpisy dokładniej. U mnie jest tak,że robi między nami(mną a nim najczęściej) koleżanka nasza wspólna(w pracy,też jest na dwa trzy miesiące,może dłużej).zna nasze rodziny,więc....mamy ograniczone pole do działania..haha to znaczy ja mam,bo nie mogę sobie pozwolić na komentarze(złośliwe),bo by wyczuła coś.Tylko raz na imprezce się zdarzyło coś ,ale szybko zmieniliśmy to na żart.Już nie raz aż kipiałam,żeby mu powiedzieć coś a tu nie można....teraz tak myślę,że to też jakiś sposób na mój problem.Rozpieścił mnie jak dziecko,byłam w jego centrum uwagi,najważniejsza,wszędzie koło mnie itd...a teraz zostawił....wiem,że on nie ma zamiaru podrywać innej,on chce normalnie gadać ze wszystkimi,ja to wiem i widzę,ale nauczył mnie,że on tylko dla mnie był i nie spojrzał nawet na inną.To ja muszę się leczyć... Z naszą laseczką się już pożegnałam,bo ona też wyjeżdża na wakacje:):):) Nova-ja często myślę o tobie,a ten mój tak jak i twój wybrali swoje rodziny,może i dla nas na szczęście.Sama napisałaś ,że nie wyobrażasz sobie jakby on np.robił maślane oczka do innej:( to dopiero ból.Tak przetrzymiemy to razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mila35
rewolucjo ,dobra do poniedziałku,ja się przygotuję przez weekend:) Agnes...przytulam Cię mocno:):):) wiesz,myślałam,że to już za Tobą...a jednak zawsze coś powraca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laska że hej
Zielona... szkoda, że go nie obejrzałaś kilka miesięcy wcześniej hahahaha. Zoaszczędziłabyś mi chyba zbędnego gdybania jaki on jest i co on robi. Tak, teraz jestem pewna, że to narcyz i tylko on się liczy. Mało tego cenię Twoje słowa i opinie o nim, bo jesteś z boku, a jednocześnie znasz sprawę dość szczegółowo ;-))) Nie jesteś dzieckiem i potrafisz rozeznac sytuację, tym bardziej, że podobną przeszłaś. Dziękuję, że to napisałaś, że poświęciłaś trochę czasu dla koleżanki wirtualnej. Musiałaś usiąść, pooglądać, przemysleć i napisać, a to zeszło troszkę czasu, więc dziękuję, że nie zostawiasz mnie bez niczego:-))) Wiesz, że tymi słowami dowartościowałaś mnie:-))) I umocniłaś moje przekonanie, że całe jego życie jest na pokaz. Świadczy o tym też fakt, że zdjęcie z jedną ze sławnych osób przesłał też Basi hahaha. Nie znał jej, na oczy nie widział a już chciał zaimponować, że on taki ważny, że wśród gwiazd się obraca. Ach, szkoda gadać. My wyjeżdżamy o 23.00. Mileńko kochana, pisz i nie patrz, że mnie nie ma :-))) Trzymajcie się dziewczyny, buziaczki dla Was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bibi76
To skoro wszystkie wyjeżdżają przyjdzie mi stac na posterunku topiku heheheh pozdrawiam was wszystkie serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nova-ja
Witam. Ja jestem i będę też na posterunku bo na wakacje w tym roku nie jadę w ogóle, jak i w zeszłym Ale wam wyjeżdżającym duuużo słońca i wody życze i odpoczynku , radości z rodziny. U mnie kicha. Dzień podobny do dnia a każdy wyglada tak 8 pobudka z myślą- o rany kolejny dzień bez niego, i tak się nie odezwie. Ale- sprawdzam poczte. Nic 11. A na co mi on, głupi jest, nie docenił co miał, co mu dałam a dałam wszystko. Mam go w dupie i sprawdzam pocztę. 13. Chcę do niego. Nie umiem żyć, musze mu coś napisać, tylko co miliony spraw chciałąbym poruszyć, ale którą najlepiej? A może napisał jednak- sprawdzam poczte. 15. Nie napiszę mu nic. Nienawidze go za to jak mnie potraktował, nie chcę go znac, nigdy już do niego nie pójde sprawdzam poczte. 19. Jak ja tęsknię a on kończy pewnie pracę, jedzie do rodziny, do żony. A ja chcę chociaż go zobaczyć, pogadać. Wszystko oddałąbym, aby się odezwał, aby tylko zapytał, czy w ogóle żyję sprawdzam pocztę. 21. A poczekaj Ty draniu, nie odezwę się i jeszcze sam będziesz mnie prosił o spotkanie!! Jeszcze na pewno zatęsknisz! Poczty nie sprawdzam- on w domu nie korzysta 23. Marzę. Jak do mnie pisze, jak się spotykamy, jak na mnie patrzy, dotyka.. I taki mam każdy dzień, w międzyczasie popłakuję, a czasem zmienia się tylko kolejność „wydarzeń. Beznadzieja. Mila tak się pocieszam, że przegrać z rodziną to jeszcze nie tak najgorzej, a poza tym wredna jestem, ale tak sobie myślę, ze jak to w rodzinie bywaą gorsze okresy i może będzie potrzebował „pocieszenia. Wiem, że kobieta bez honoru jestem, ale chce go i już. Musimy wymienić adresy mailowe, pomyśle jak to zrobić, nie chce mojego tu pisać. A ja wciąż tak sobie czytam od początku topik, znam coraz więcej waszych historii i czasem krew się we mnie gotuje. Ale- wnioski jeszcze nie teraz. W każdym razie- to czytanie dużo zmienia w moim myśleniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość muszelka czarno-biala
jestem,jestem...nie bylo mnie jakis czas,a widze ze sa tu nowe kolezanki,witam Was cieplo i wszystkie pozdrawiam,mam zaleglosci w czytaniu ,ale nadrobie to... ja jestem na etapie zapominania...musze...wydarzylo sie cos takiego,ze nie ma innego wyjscia,jeszcze nie jestem nawet w stanie opisac Wam tego:(potrzebuje czasu... Bibi--a co u Ciebie?jak dzis pamietam Twoja historie,zmienilo sie cos? wiec Kochane wypoczywajcie i wiedzcie,ze pamietam o Was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość muszelka czarno-biala
nova ja----mozemy sobie podac reke..niestety...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Muszelko witaj! :-) I napisz proszę... Bibi - fajnie, że znów jesteś! Co u Ciebie słychać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×