Matki, żony i kochanki- teraz koleżanki

Droga Milo 35!!! To nie jest tak ze nie obchodza mnie wasze problemy i ze skupiam sie na sobie.Nie jestem egoistak wbre wszytskiemu.NApisze wiecej jak bede sama i bede miec mozliwosc spokojnego napisania.Nie zapominam o Was bo zawsze jestescie godne zaufania i nawet jesli myslicie inaczej to mozecie na mnie liczyc. Pozdrawiam Miłego dnia!!!!!!

Droga Katarino:) Jesli urazilam cie to przepraszam.Po prosto tak pomyslalam i co pomyslalam to napisalam .Wiesz wydaje mi sie fajnie tu jest bo kazdy pisze to co czuje lub jak odbiera,nie musimy udawac czy cos.Moze tak nie jest,a ja tak odebralam i napisalam.takze przepraszam cie jesli urazilam. Pozdrawiam:)

Katarina ... przeczytaj uwaznie moj wpis. ... on nie mial na celu nikogo obrazac, bo ja nie jestem swita :) :)

Witam dziewczyny!!! Nie weim na ile dam rady tu dzis napisac ale troche sie postaram. Mila 35 i Revolucja-nie gniewam sie na Was.Moze rzeczywiscie ostatnio sie za bardzo na sobie skupiam ale to chyba dlatego ze dotychczas za bardzo myslałąm o innych zapominajac o tym ze dla siebie tez cos trzeba miec. Jestem Wam wszystkim niezmiernie wdzieczna za to ze zawsze jestescie-choc wirtualnie ale wierne :-*Tak jak Mila napisała jestescie wspaniałe a Revolucja wlasciwie wyjeła mi z ust stwierdzenie ze strony naszego topiku traktujemy jak przyjaciołke.Świeta prawda!!!Owszem mam jedna przyjaciołke taka ktorej moge powiedziec absolutnie wszytsko -i zawsze mimo to ze nie pochwala mojego zachowania stoi przy mnie murem.Tak jak Wy!!! Zamyslona 1234 wspołczuje ci takiego ukladu.Ja nie wyobrazam sobie siebie na Twoim miejscu.RAz jedyny zdarzyłą mi sie okazja stac w kolejce do kasy w supermarkecie kiedy za mna stała "On" ze swoja żona.Boże jakie to straszne uczucie było.Tyle z eona mnie nie zna jedynie kojarzy z widzenia.Topiłam sie z nerwów i chciałąm z tamtad uciec jak najszybciej.Oczywiscie "on"stał jakby nigdy nic-patzryli na karke z zapisanymi zakupami i głosno mowili co tam jeszcze musza kupic w innym sklepie.Upokarzało mnie to bardzo.Takze jednym słowem podziwiam cie za jeszcze to wytrzymujesz.Tyle ze teraz takie czasy ze jak sie ma robote to sie ja trzyma rekami i nogami.Wiem jak to jest bo sam prubuje cos znalesc od jakiegos czasu.Ze skutkami marnymi niestety. DZiewczyny wiem co pisałyscie na temat mojej nowej znajomosci.... Napisze wam tylko ze ten moj znajomy przyjechał do Polski na kilka dni na urlop.Miotałam sie czy sie zgodzic na spotkanie ale innej decyzji podjac nie umiałam.... Odezwe sie jeszcze w ktorys dzien.Pozdrawiam

hej dziewczyny .... u mnie zimno ... w nocy bylo -10 C. w weekend nawet snieg probowal padac ... na szczescie od razu nikl ... x jak zagubiona?? Katarina?? Laska co sie dzieje ??? Elewacja???

Cala reszta???

Ja jestem:) Jest ok:)pozdrawiam:)

Mileczko co sie dzieje z laska???

Jacobs* Pozdrawiam Was wszystkie dawno mnie nie było ale czytam Ws od czasu do czasu choc nie udzielam się tajk jak kiedyś bo w sumie nie wiem co pisać. Odnośnie Kaśki to dziewczyny maja racje czasem zbyt mocno skupiasz sie na sobie choc dziewczyny tez mają swoje sprawy i rozterki to najwazniejsze jest żeby odpowiedziały na Twój post, a czasem zwyczajnie po ludzku zapomna lub wpadna jak po ognień tylko na chwilę. Trzeba byc wyrozumiałym jeden do drugiego po prostu. Nie pisze tak bo w sumie to u mnie nic ciekawego. O panu X. powoli zapominam choc gdzies tam on jest w moim zyciu,bo po nowym roku nasze drogi się rozejdą. Nostalgia mnie troche opanaowała, ale wtedy juz naprawde bedę wolna bo juz nigdy sie nie spotkamy. Ale powiem Wam że z paroma facetami udalo mi sie pogadać, zobaczyc jak reagują to inni sa jeszcze bardziej odjechani i przy nich X. jst gentelmenem o miłym usposobieniu...he he W każdym razem dojrzewam do tego by stwierdzić że populacja męska schodzi na psy i spotkanie fajnego faceta graniczy z cudem:) Co do dziewczyny która pracuje z kochankiem i jego zoną.... Sorry to chore ja bym nie udźwignęła tego... Dziewczyno zmień pracę bo w końcu wylądujesz w psychiatryku. Pozdrawiam dziewuszki trzcinki królewny trzymajcie sie :) Jacobs

Czesc dziewczyny:) Revolucjo,mysle ze u naszej laseczki chyba duzo lepiej.aczkolwiek wiesz jak to jest:) Ale doszlysmy do wniosku ze musimy sie wziazc za naszych facetow(mezow),bo sa naprawde super.Powiedzialam jej,ze ma przystojnego meza,bardzo mi sie podoba:)haha.No ale chodzi mi o to ze takich facetow jak my mamy to sobie trzeba pilnowac i dbac o nich:) Doceniac ich i tyle,bo moze na co dzien my tego nie widzimy..itd.. A po wypowiedzi Jacobs ...ze to naprawde ciezko spotkac teraz fajnego faceta,to juz calkiem sie utwierdzilam w tym.Jacobs,jestes spokojniesza choc smutniejsza co? czy mi sie tylko tak zdaje. No tak,czas leczy rany wiec ...I juz wiesz na sto procent ze nigdy go nie zobaczysz wiecej? Tak czy inaczej mija wszystko.Mi minelo nawet widzac tego mojego bylego codziennie!!!:) Pozdrawiam:) Ciagle ciekawa jestem jak tej muszelce sie ulozylo...czy zaluje czy jest szczesliwsza...

Droga Jacobs. Otóz nie zgodze sie z toba ze jestem egoistka i mysle tylko o sobie-wbrew wszytskiemu .Uwazam ze nic w tym dziwnego ze chce czasem by ktos konkretnie odpisał na moj post tym bardziej ze ufam tym, ktorzy to czytaja :-P. Ze nie odpisuje na posty innych-tez sie nie zgodze-na ile moge wlancza,m sie w dyskusje i pisze swoje wnioski choc nie zawsze wszyscy musza sie z nimi zgadzac.Chyba wlasnie temu ma słuzyc ten watek by pisac jak jest a nie jakby sie chciało zeby było-bo jedno i drugie nie wiele ma zazwyczaj wspolnego ze soba. Jesli ktos poczuł sie urazony moim postepowaniem to wielkie PRZEPRASZAM!!! Pozdrawiam i zycze miłego popołudnia.

))))) jesiennie ....... Kiedyś tu było tak i.... wydaje mi się ( choć aktywność jest trochę mniejsza ), że tak jest. Pamiętacie???- trzeba "znać Józefa" :D :D- znamy :P Każda pisała, .....pisała co czuje, co się wydarzyło..... ( a działo się wiele, oj wiele :D )..... kto miał ochotę komentować-komentował, dowiedzieć się czegoś- pytał, doradzić- doradzał, współczuć-współczuł, cieszyć się razem- cieszył :) To wychodziło samo z siebie...... przecież są tu nie tylko żony i kochanki ale i koleżanki. I... NAJWAŻNIEJSZE- nikt się tu nie obrażał, słysząc słowa prawdy bo.... nie były złośliwe- działały raczej jak "kubeł wody", patrzyłyśmy "z boku" na całą sytuację.... x katarina8588888- jeśli trzy osoby ma takie samo zdanie o tobie, to znaczy, że coś jest na rzeczy :(- przemyśl to. Nie trzeba zaraz się obrażać, bo nikt nie jest "pępkiem świata". x Miłego dnia Laski

http://www.youtube.com/watch?v=FQltBhB_Ztc

to moja ulubiona :) noooooo, może jedna z ulubionych :D

Aaaaaa i jeszcze jedno.... pisałyśmy, piszemy aby powiedzieć to, tu, o czym nie mogłyśmy powiedzieć w realu nikomu.... Nawet chyba nie czekałyśmy na komentarze... To takie " napisanie" swoich myśli, odczuć, uczuć, rozterek.... być może wyjawienie tajemnicy, która nam ciążyła albo, którą mogłyśmy się podzielić, bo byłyśmy/ jesteśmy, szczęśliwe/ nieszczęśliwe... )))

Zielona-nie wiem skad ci przyszło do głowy ze ja sie obraziłam o to co Wy mi piszecie.Nie obraziłam sie bo uwazam ze kazdy ma prawo do wlasnej opinii a obrazac sie o cos takiego to dziecinada.Zawsze szanowałam to co piszecie zwlaszcza wtedy kiedy to jest szczere czasem az do bólu. Zreszta wczesniej juz o tym pisałam i serdecznie wszystkich przeprosiłam za swoj "egoizm'. Chyba zreszta kazdy czasem jest takim małym egoista-moze poprostu ja sama zrobiłam wokoł siebie taka otoczke i dlatego takie wasze opinie a nie inne. Jeszcze raz pisze-nie obraziłam sie i nie mam zamiaru!!!!!!!!!! Pozdrawiam i zycze miłego dnia.

Kaśka zmien nicka na tępa strzała bo ręce opadają;P

To pewnie blondynka :P ....................... - Dlaczego mózg blondynki jest cenniejszy niż mózg brunetki? - Bo jest mniej używany! .......................... Bladynka wstaje rano z łóżka i podchodzi do okna. Mąż pyta się ją: - Kochanie jaka jest dziś pogoda? - Nie wiem, nic nie widać, bo jest straszna mgła i pada deszcz. ........................... Blondynki grają w brydża i ostro licytują: - Pas! - Pas! - Dzwonek! - To ja pójdę otworzyć! ........................... Blondynka do męża: - Kochanie, czy ty uważasz mnie za idiotkę? - Nie. Ale mogę się mylić. ............................... Blondynka pyta swojego chłopaka: - Czy to prawda, że płazy nie mają mózgu? - Prawda żabciu. ....................................

katarina8588888- przeczytaj to, co napisałam jeszcze raz, ze zrozumieniem. Pamiętaj, że wkoło są też inni:) Miłego dnia Kasiu x co do blondynek Taaaaaaaaa, są OK :), chyba że mówisz o..... blądynkach ;)

K.mać Kaśka gdzie ja napisałam ze Ty jesteś egoistka? nigdzie. zbyt mocno skupiasz się CZASEM na sobien to wszystko ale to czasem . nie potepiam Cie tylko wskazuje ze jest nas kilka i wszystko nie bedzie grać jak we francuskim zegarku, Twoim zegarku. Tyle. Zielona o tym czytaniu zezrozumieniem z ust mi wyjeła to stwiedzenie... Co do Mili i jej pytania że jestem smutna i spokojniejsza... tak to prawda. nie mozna sie miotać, nie mozna w zyciu miec wszystkiego. X, nigdy nie był mój nawet przez 1 sekundę.. chciałabym.. ale to niemozliwe. Ma rodzine i do niej musi wracać, czaem mam wyrzuty sumienia ze od niej go odciagałam. Po Nowym Roku w naszej firmie jest reorganizacja. On poleci napewno bo nie bedzie ze tak powiem z jego wykształcenie dla niego etatu, a ze nie mieszka tam gdzie pracuje nasz kontakt praktycznie urwie sie na zawsze. Mimio wszystko bede pamietać kilka dobrych dni, o złych zapomne czas zaciera slady... Zastanawiam sie czy u nas etaty nie poleca na tyle ze znajde sie na bruku. Zobaczymy. W kazdym razie pan X. awansuje a to jest jedna z rzeczy które w zyciu go kręcą... Fajny facet...chłe chłe poprosze o następny dobry zart. Nie ma. Posucha. Czasem myslę sobie ze fajny to może ten który od razu powie że chodzi mu tylko o seks przynajmniej nie mataczy i nie p******i o wielkiej miłosci. Zielona miło Cie czytac. A teraz pobiegać idę...rogale spalic cholerka za uzo ich było Buziaki Laski Trzcinki i Obrazalskie Koleżanki Elewacjo?????

Witam koleżanki. Jak fajnie poczytać znowu zieloną i Jacobs :). Zielonaa jak zawsze trafnie wyjaśniła jak większość z nas postrzega ten topik. Ja również pisałam gdy mi coś w duszy zagrało albo jak czyjaś wypowiedź nasunęła mi jakieś spostrzeżenia. Jeżeli ktoś też coś na ten temat napisał to fajnie, ale nie oczekiwałam specjalnych odpowiedzi na moje posty. I tak to tu funkcjonuje Kasiu. Pisz kiedy masz ochotę a na pewno za jakiś czas ktoś się odezwie, chociaż niekoniecznie odpowiadając bezpośrednio na Twój post. Ja podobnie jak Jacobs często czytam, sama nie mam o czym pisać. Już dość dawno uporałam się ze swoimi problemami w tej dziedzinie. Napisałam i powiedziałam chyba już wszystko co mogłam na ten temat powiedzieć. Nie zgadzam się natomiast z Jacobs, że nie ma fajnych facetów. Są oczywiście i znam wielu takich. Ale oni mają stałe partnerki i nie potrzebują uwodzić innych kobiet dla ratowania swojego dołującego ego. My natomiast miałyśmy często do czynienia z popaprańcami, pantoflarzami czy wprost z psycholami. Wychodziło to dopiero po jakimś czasie. I jeszcze potrzeba było trochę tego czasu żeby zakochana kobieta zdała sobie sprawę, że jest cynicznie okłamywana czy też wykorzystywana przez "wampira energetycznego" i że ta znajomość służy tylko własnym i egoistycznym celom takiego typka. Myślę też, że większość z nas normalnie nie dałaby się tak podejść, ale kandydat na K. pojawił się w jakimś szczególnym dla nas okresie życia, kiedy straciłyśmy z jakiegoś powodu barierę ochronną. Przynajmniej u mnie tak było. Teraz bariera jest jeszcze silniejsza i na dodatek "pod prądem" :D. Co nie znaczy, że straciłam wiarę w ludzi. Wręcz przeciwnie, po problemach z K. poznałam wielu fajnych, wartościowych ludzi, z którymi mogę świetnie spędzać czas. No i trafiłam na Wasz topik i na Was kochane koleżanki

Hej wszystkim. Moze rzeczywiscie macie racje z tym skupianiem sie na sobie noi z niezrozumieniem tego co do mnie piszecie.Przepraszam. Pozdrawiam i zycze miłego dnia!!! Odezwe sie jeszcze.

hej fantasy!!!:)fajnie ze jestes:) Katarino tak zapominamy o wszystkim i juz wiecej tego tematu nie ruszamy:) nie bedziemy tego rozdzielac na czesc****erwsze,bo juz za duzo tego.Fajnie ze sie nie obrazilas i bedziesz tu dalej z nami. Wydaje mi sie fajnie jest sobie prawde pisac co kto mysi ,jak kto co odbiera itd.tu mozemy byc szczere i to jest fajne.Pozdrawiam cie i trzymaj sie cieplutko;)

witam u mnie -9 ... zimnooooo ... jaka u was pogoda?

hej dziewczyny:) u mnie tez zimno,ale co zrobic zima idzie. Katarino co u ciebie,mam nadzieje ze wszystko jest ok. U mnie normalnie.Fajnie jest,bo wiem ze on nawet cos tam oczkami swieci jak rozmawiamy,ale poza tym nic wiecej.I wiecej nie bedzie. Laseczko czy jestes tak mezem zajeta ze nie masz czasu sie odezwac?:):):) ja za pare dni bede tam...wiesz gdzie.juz jestem spakowana:) Pozdrawiam was kochane:):):)

Cześć !!!! Ja jestem blondynką :-))))) Znam Józefa - :-)))))) Czytam.....chętnie, choć nieregularnie :-))))) Kubeł zimniej wody miałam na głowie nie raz :-)))) Jakże mnie to teraz bawi :-))))) Stwierdzam, że Was KOCHAM!!! Pozdrawiam, Mila, zdzwonimy się ;-))))

no mam nadzieje laseczko moja kochana!!!!

Witam dziewczyny!!! Tak u mnie wszytsko ok-tylko chyba mnie jakies choróbsko nabiera bo nie czuje sie za dobrze.Ale nie ma co narzekac-jest ok! A co tam u was?Nie zasypało Was?U mnie troszke dzis postraszyło sniegiem ;-) ale jest mrozno i nieprzyjemnie.Nie wiem jak wy ale ja nie znosze zimy.Brr tyle na siebie tzreba wkladac...Ja tam najbradziej kocham wiosne.Wszystko sie budzi do zycia,zielenia sie drzewa i kwiaty eh... Hm ale do wiosny trzeba poczekac jeszcze wiec... A jak tam prezenty na mIkołaja zakupione?Hm...? Buziaki dla Was kochane pa

Ja uwielbiam za to lato, mogą być upały po 40 stopni. Jestem zmarźluchem. Pamiętacie, jak był taki czas, że prosiłam, żebyśmy sobie zrobiły taki wekeend, w którym nie bedziemy pisały o dupkach? Fajnie było :-) Pamiętam jak Zielonaa wspaniale opisała wigilijny stół - rewelacja:-) A wiecie, że ja nigdy nie jadłam tych rogali, którymi tak sie zajadaja Revolucja i Zielona!!! Zielonaa...chyba Cie poproszę, żebyś mi wysłała pocztą :-))))) Pozdrawiam Was WSZYSTKIE!!!

Jacobs. Leseczko DHL-em rogale niech C**przyśla:) Potwierdzam są z******te... tylko 1 rogal ma 1000 kcal. Ale Revolucja mówi ze ona rogalowi w kalorie nie zaglada he he. Świat bez dupków byłby swiatem szczęśliwym...stwierdzam że oni zachowuja się schematycznie. nawet poznałam takiego co np. dzis ostrzegał mnie przed facetami jacy sa podstepni i ze mam na nich uważać, a na drugi dzień wyciął mi taki numer że hej... A wiec dziewczynki dupki do kanału... Maseczka drineczek i muzyczka... Buziaczki:)