Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość KAKAOWE OKO

SYTUACJE,W KTORYCH ZOSTALIŚCIE ŹLE POTRAKTOWANI W sklepie/urzędzie itp.

Polecane posty

Gość KAKAOWE OKO

Ostatnio obsługiwała mnie pani w punkcie xero, cały czas rozmawiając przez komórke z koleżanką. Czułam sie zlekceważona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mnie sie zdazyło
u lekarza... pielęgniara wlazła do gabinetu, i otwarła drzwi szeroko, podaczas badania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mi w barze mlecznym pani
podała jedzenie i nie powiedziała "smacznego"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja dzis bylam w aptece - 2okienka czynne, przy jednym stala klientka, wiec skierowalam sie do drugiego, ale paniusia byla tak zapatrzona w to, jak kolezanka obsluguje tamta klientke, ze w ogole nie odwrocila glowy do mnie 😠 wyszlam. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anoooo......problem
jak cie obsluzyla to sie ciesz i tyle, a co bys chciala zeby patrzyla na twoja gebe i sie milo usmiechala? wiesz ile takich przyglupow do niej przychodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość logeiuyer
baba w urzędzie jadła kanapkę i wypełniała dokumenty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diupa...
a moze patrzyla na tamta bo sie dopiero uczyla, ludzie badzcie wyrozumiali, niekazdy ma codzien mily fajowy dzien by sie do was usmiechac, obsluguja i tyle, dajcie zyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjfjjj
pani ze sklepu z butami " jest kartka na drzwiach ze zaraz wychodze do zusu" z wielkimi pretensjami. z tym ze u niej ta kartka prawie ciagle wisi,cos czesto tam chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KAKAOWE OKO
Czasem wydaje mi sie że ludzie w Plsce nie maja dla siebie szacunku:( to strasznie przykre, bo za granicą motto życiowe pracowników to:"nasz klient-nasz pan" Wtedy jest miło i odwzajemnie się uśmiech, czy życzliwe zachowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zamówiłem bigmaka a pani nie
spytała "a może frytki do tego?" :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
diupa..., niestety nie. to byla babka ze tak politycznie poprawnie sie wyraze , w kwiecie wieku. stalam przy okienku dobra chwile... to nie byl z mojej strony foch, - poczulam sie lekcewazona, tak jak autorka topiku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _____________UYUYUYUYU_____
Ktoś, kto chce się targować na bazarze uznawany jest za szmaciarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diupa...
jest taki wybor sklepow ze laz tam gdzie Ci sie podoba a nie szukaj problemow, moze To ty jestes jakas dziwna ze tak Cie tarktuja i obsluguja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjfjjj
albo kurier siedzialo ich 2 w samochodzie nie dosc ze kazal mi wyjsc przed blok to rozmawiajac z kolega wystawil mi tylko 20kg przesylke ,ni dzien dobry ni nic i musialam ja targac na gore

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aleeeeeeeees
3 di temu w markecie budowlanym pod Wawą sprzedawca wypalił klientowi "spier...aj" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak ja byłem w makdonaldzie
to laska przy kasie dłubała w nosie :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KAKAOWE OKO
jestem wyrozumiałą i wiem,że każdy może mieć zły dzień. Nie trzeba nawet się uśmiechac, wystarczy zwykłe dziękuję. W sklepie nawet rzadko odpowiadają na dzień dobry,,,:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fanka ojca
sami nie szanujecie sprzedawców, traktujecie jak niewolników, uważacie się za kogoś lepszego a potem jakieś ale...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
diupa :P pierwszy raz mnie tak potraktowano. nie mam powodow, zeby sadzic, ze jest we mnie cos odstreczajacego, co sprawia, ze panie, ktorym daje zarobic na chleb, nie maja ochoty mi tego przyslowiowego chleba sprzedac. zatem nie trafilas/es. :-]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak ja byłem w makdonaldzie
hjfjjj -> no chyba żeś na głowę upadła że ci to będą wnosić. Dorzuciłabyś 50zł to by wnieśli. A tak to spadówa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KAKAOWE OKO
Ja nigdy nikogo nie poniżałam. Szanuję pracę każdego człowieka. Ale jak ja się uśmiecham, a ktoś po prostu mnie olewa jest to bardzo przykre:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjfjjj
dokladnie bo za przesylke zaplacilam na konto ,a gdy byla za pobraniem to wtargal mi ja do samego pokoju bo wiedzial ze cos z tego bedzie mial.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwactwooooo
ciekawe czy wy jak wchodzicie do sklepu mowicie dzien dobry , dowidzenia, czy jak takie losie ani me ani be ani kukuryku? ciekawe czy staliscie czasem za lada, za okienkiem po 8-10 godzin i obslugiwaliscie takich niezdecydowanych upierdliwcow, postawcie sie czasem po tej drugiej stronie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak ja bylam w urzedzie
to pani tez jadla i mnie wyprosila, zebym poczekala, az ona skonczy kanapke. rozumiem, zeby byla jeszcze wtedy planowa przerwa, a to bylo chamskie, skoro w godzinach jej pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raz nocnym pociągiem
chciałam jechać, i podchodzę do kasy, a tam pani siedzi i patrzy w dół. Pukam do niej, mówię że chcę kupić bilet, a ona przewrraca kartkę w jakiejś gazecie. Kupiłam bilet u konduktora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KAKAOWE OKO
niektórzy są bezczelni i brak im kultury...:/ przeważnie ci, którzy dostali prace przez znajomości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moim zdaniem wystarczy postepowac grzecznie, nie dajac sobie jednoczesnie wejsc na glowe. sama pracowalam kiedys w firmie, gdzie mialam bezposredni kontakt z bardzo roznymi klientami, czasem tymi "bez krawata ;) ("klient w krawacie jest mniej awanturujacy sie" ;) ), i staralam sie wszystko zalatwic jak najlepiej umialam. nie byla to jakas anielska misja, tylko po prostui moj zasrany obowiazek, na ktory - podejmujac prace - sie zgodzilam. zly dzien kazdemu sie moze zdarzyc, ale bez przesady...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak ja bylam w urzedzie
a pozniej dalej lekcewazaco mnie traktowala, np. mowila do mnie na ty, a mam prawie 28 lat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KAKAOWE OKO
nie trzeba przeciez komuś wchodzić do dupy, tylko byc kilturalnym. Słowo dziekuje czy odpowiedzenie dzien dobry nie kosztuje aż tak wiele wysiłku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sialalinkaaa
a ja 4 razy bylam w ksiegarni po ksiazke, ktora sami mi zaproponowali, powiedzieli za pierwszym razem ze bedzie za 2 dni wiec przyszlam, nie bylo jej, potem znow powiedzieli ze bedzie za iles tam dni, znowu przyszlam, nastepnym razem to samo, az w koncu kupilam na allegro, taniej i bez wychodzenia z domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×