Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość KłęBEK__ NERWóW

KłęBEK NERWóW- PROSZę O POMOC

Polecane posty

Gość KłęBEK__ NERWóW

Witajcie! Odkąd pamiętam mam nerwicę (serca od 3 lat przez byłego). Jest to może trochę odziedziczone bo mama będąc ze mną w ciąży miała okropne stosunki w teściową, z którą mieszkała... Ja jestem kłębkiem nerwow... i mam tego dość Jako małe dziecko codziennie dostawałam ataku histerii gdy mama szła do pracy, w szkole przed każdym spr czy pytaniem miałam rozwolnienie, spać nie mogłam, cała się trzęsłam. Teraz kończę studia i mam to samo. wszystkim nie martwię na zapas, sesja to dla mnie koszmar, już tydzień przed się stresuję... jak chłopak z któym mieszkam wychodzi gdzies z kumplami (chociaz mu ufam) stresuje się że coś mu sie stanie, ze mnie zdradzi (nie śpię całą noc). Codziennie by zasnąć i nie stresowac się przed pracą łykam tabletkę ziołową na uspokojenie- bez niej ciężko mi zasnąć.... Ciągle martwię się o kase, nie potrafie sobie prawie niczego kupic, oglądam przymierzam i wychodzę ze sklepu Juz nie daje rady, chcę to zmienić... mój chłopak i mama czasem na siłę karzą mi coś sobie kupić, dają jakiś grosz a ja sie martwię że potem nie bede miala na oplaty i nie kupuję... JAK TO ZMIENIC? BłAGAM O POMOC, RADY....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość renatka32
cześc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdzieMM
wejdz na topic"MOja nerwica"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KAKAOWE OKO
kochana... Musisz zmienić swoje życie. Mogę Ci w tym pomóc, bo sama byłam w podobnej sytuacji. Jeśli oczywiście chcesz, a chyba tak jest skoro napisałaś na kafe:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość renatka32
podobnie mam z mężem ,ciągle się martwi też nie bardzo wiem jak to u niego zmienić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KłęBEK__ NERWóW
oczywiście że chcę to zmienić... tylko nie widzę ratunku... pozytywne myślenie- u mnie to nie działa :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KAKAOWE OKO
kłębku. Miałam to samo...a teraz wszyscy mi zazdroszcza że jestem na luzie,ale długa droga przed Tobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdzieMM
idz do psychologa!!! tylko ze czeka sie dlugo...ale warto skorzystac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KłęBEK__ NERWóW
KAKAOWE OKO - jeśli mogłabyś mi w jakikolwiek sposób pomóc byłabym wdzięczna z całego serca...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KAKAOWE OKO
Zaczne od tego... po pierwsze-musisz odpocząc i zmienić na jakiś czas środowisko. teraz możesz wyjechać na wakacje(ale tylko z osobami z ogromnym poczuciem humoru, w których towarzystwie czujesz sie dobrze( po drugie-wypisz rzeczy, które Cie relaksują, ktore sprawiają ci przyjemność i zacznij je wykonywac jak najczęściej-w ten sposób dostarczysz swojemu móżdżkowi trochę endorfin

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KAKAOWE OKO
koniecznie zacznij uprawiac jakiś sport-może to byc także np. bieganie, czy ćwiczenia w domu. jeśli nie dostarczasz organizmowi ruchu złe emocje nie zostają rozładowane i kumulują sie w Tobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KAKAOWE OKO
skoro wspominasz o zazdrości o faceta, pomimo zaufania jest także nadszarpnięta Twoja samoocena-nie martw się to się zdarza chyba co drugiej kobiecie-na to polecam książkę A.Łamka Nieśmiałość, jak sobie z nią radzić- jest nowa i dość droga, ale kupiłam ebooka, więc jeśli byś chciałą mogę przesłać Ci ją kiedyś. Są tam ćwiczenia, które odbudują Twoją samoocenę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość torunianka23
sport jest dobry na wszystko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KAKAOWE OKO
ostatnio zaczełam uprawiać sport, ruszam sie jak mucha w smole, ale liczy sie zabawa i rozładowanie emocji:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KAKAOWE OKO
kłębek nerwów jesteś jeszcze na kafe???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość molllllk
dziewczyny moze wy coś wiecie o leku Rispolept

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KAKAOWE OKO
ja nie wiem nic o tym leku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KAKAOWE OKO
KŁEBEK NERWÓW zaczęła temat i zniknęła, a szkoda, bo chciałam jej pomóc:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość molllllk
dzieki za info poszukałam w necie bardziej mi chodziło abu pogadać z kimś kto zażywał ten lek i może coś mi powiedzieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KłęBEK_ _NERWóW
KAKAOWE OKO- musiałam już wyłączyć komputer, nie jestem teraz u siebie w domu... Proszę napisz cos wiecej... Wiem już że mam wypisać rzeczy które sprawiają mi przyjemność- tylko że ja nie mam czasu na takie przyjemności.... odezwij się!! Czekam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość długie rzęsy
No to witam w klubie.Też jestem kłębkiem nerwów , wszystkim się martwię na zapas i aż do usrania za przeproszeniem, to jest straszne i ciężko to zmienić, ja się zmagam z tym już 13 lat.Naprawdę jest ciężko. Obecnie biorę Setaloft, bez leków wegetuję nie mogę normalnie funkcjonować, nerwica odbiera mi spokój ,radość życia.Ciągłe analizowanie wszystkiego , zadręczanie się, przejmowanie się....Przeszłam kilka psychoterapii, pomaga na krótko, wszystko wraca, taki los...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ehhh... takie życie
Zmienić życie nie jest łatwo, a tabletek tez nie można brać wiecznie. Sama się od jednych uzależniłam i bardzo ciężko było sie odzwyczaić:/ ale i tak nie żałuje bo tylko wtedy potrafiłam myśleć pozytywnie. Dobrze, że jest ktoś kto rozumie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość długie rzęsy
no rozumiem, rozumiem.A jak ty funkcjonujesz obecnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ten stres tez mnie wykancza.... staram sie wtedy czyms zajac...ale jak juz przyjdzie taki atak to na nic nie mam ochhoty:( Zalozycielko tematu nie jestes sama:) JEST NAS WIELU:))))))) To nie powod do smiechu...no ale coz zrobic:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KłęBEK_ _NERWóW
Witajcie dziewczyny! Widzę że sama nie jestem, że jest nas więcej... powiedzcie mi czy te leki ktore bierzecie są na receptę? Jak można sobie pomóc? Kakaowe oko odezwij się!!!! Nie ma mnie cały czas na kafe, teraz jestem jeszcze u rodziców ale dziś już wracam do miasta gdzie mieszkam, pracuję, studiuję... czekam na Was i wszelkie rady jak żyć.... pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhhhhhhop

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KłęBEK_ _ NERWóW
Czy ktoś chciałby ze mną porozmawiać? Proszę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×