Co byś zrobiła gdyby Twój partner powiedział, że chce czekać z seksem do ślubu?

pomyslalabym, ze 1 - jest impotenten 2 - jakas inna wada

3 - albo gej 4 - albo patologiczny katolik? :O 5 - dziwak

nie kupuj kota w worku

ja czekalam pil roku za mojemu facetowi sie zechce!!!!! okazalo sie ze mial nna dziewczyne i nia to robil!!!!!!!!!! a twierdzil ze przez sters nie moze, a to przez antybityki itp...

w sumie jestem dziewica .. ale nie wiem czy chcialabym czekac az do slubu wogole to nie wiem czy slub bym chciala brac ...

Jak to patologiczny katolik? W tym stwierdzeniu jest jakaś sprzeczność. Patologia to coś złego, chorego, jakaś dewiacja. A jeśli ktoś nie chce uprawiać seksu przed ślubem świadczy to tylko o tym, że jest wierzący i poważnie traktuje zasady religijne, czyż nie?

Woohohoho no to jest dopiero szoook;)

bo dla mnie to patologia tak slepo przestrzegac takich bzdurnych zasad wymyslonych przez Kosciol

kazdy postepuje wg wlasnych zasad...

Naprawdę nie wiem czemu tak się dziwicie. Ja np pewnie w sytuacji gdybym miał dziewczynę, nie wytrzymałbym, żeby nie uprawiać z nią seksu (zwłaszcza, jeśli ona by chciała) ale z drugiej strony wierzę np w to, że jeśli umrze się mając na sumieniu grzech ciężki to pójdzie się do piekła. I wierzę, że piekło istnieje, i że jest tam tak źle, że warto byłoby się tu na ziemi trochę przemęczyć, żeby tam nie trafić.

pytajnik - a dla mnie to co mowisz swiadczy o Twojej glupocie - z calym szacunkiem, no ale.. :O

nie sadze, ze pragnienie bycia z kims naprawde blisko jest jakims wlk grzechem..oczywiscie przed slubem :]

Mogę się zgodzić, że istnieją pewne zasady wymyślone przez kościół ale jednak o tym, że seks powinno się uprawiać tylko w małżeństwie jest napisane w Biblii a ja jednak nie tyle wierzę, co logicznie wnioskując dochodzę do tego, że biblii nie dałby rady zmyślić żaden człowiek zwłaszcza tak dawno temu

no coz, kazdy zyje tak jak chce, a z tego co piszesz o sobie, wiem, ze z kims takim jak Ty zyc bym nie mogla i gdybys mi to powiedzial, to bym sie juz z Toba nie spotykala :) wole normalnego faceta (z calym szacunkiem)

:D:D

ok to jest pewnego rodz zasada, ale jesli kogos naprawde kochasz to jestes w stanie zlamac wszelkie reguly

brrrrrr to by było okropne nie lubię gdy facet jest większą niewydymką ode mnie, gdy jego "zasady" - idiotyczne, właśnie jak u patologicznego katolika (bardzo mi się podoba określenie stworzone przez koleżankę) - są dla niego ważniejsze niż pociąg do mnie a tak w ogóle to spodziewałabym się że to jakiś dewiant

hm:) wiesz ja w zasadzie jestem po środku. Nie uprawiałbym pewnie seksu bez ślubu nie widząc w tym zupełnie nic złego jak Ty ale nie jestem też aż tak zdecydowany, żeby naprawdę powstrzymywać się od takich rzeczy. Mam tylko wątpliwości i pewnie będę uprawiał seks tylko będę się trochę gryzł tym, że to grzech znam osoby o wiele bardziej jak to Ty mówisz "nienormalne", przy których ja czuję się w ogóle takim niemoralnym typem, że hej:)

osoby, które w odróżnieniu ode mnie chodzą do kościoła, chodzą do komunii a ja po prostu mam wątpliwości:) W sumie was i tamte osoby coś łączy:) I wy i one nie macie wątpliwości w kwestii swojego stanowiska:)

"nie tyle wierzę, co logicznie wnioskując dochodzę do tego, że biblii nie dałby rady zmyślić żaden człowiek zwłaszcza tak dawno temu" mhm... takie "logiczne" wnioskowanie doprowadziłoby do wyniku, że każdy zbiór podań, legend, opowiadań, zasad pochodzi od Boga no to pomódlmy się przy kodeksie wykroczeń :S

ty nie masz wiekszych problemów?

tak jak mówiłem, i wy i oni nie mają wątpliwości, w sumie to wam i im trochę zazdroszczę...:) też bym tak chciał, byłoby łatwiej:)

wiesz,mam rożne problemy ale jednak jeśli coś dotyczy większości twojego życia (wieczność w stosunku do np 80 lat to trochę sporo) to jednak jest to dość ważne...:)

napewno ma malego, i sie wstydzi!

ja bym sie z Toba nawet nie umowila

niech sobie czeka ale z inna :) a co jak po slubie wyjdzie ze jestescie niedograni pod tym wzgledem?

Ja bym takiego rzuciła. Bo to oznacza, że jakieś bzdurne zasady są dla niego ważniejsze od miłości. Kobieta jeszcze może się opierać, bo jeśli koleś jest dziwny i będzie ciąża to będzie kłopot. Ale jeśli dziewczyna chce a facet nie che? To jakaś paranoja :/

pellek:) Nie mam małego:) Turqoise A skąd byś wiedziała jaki jestem zanim byś się ze mną umówiła??:) elmirka A cy ja mówiłem, że będę czekał? Sęk w tym, że jestem pewien na99,999%, że nie będę czekał ale, mam i będę miał pewnie jakieś rozterki młoda mężatka 84 Jakieś bzdurne zasady? Hm, mężatko a Ty nie w kościele katolickim brałaś ślub? Jak te zasady są dla ciebie bzdurne to chyba raczej ślub cywilny powinnaś brać:) Z tego co ja wiem to są jednak ważne sprawy. Cały sęk w tym, że być może ważniejsze niż sprawy miłości do kogoś tu na ziemi. życie naprawdę jest krótkie i kiedy się skończy co innego zacznie być ważne

OFF TOPIC pytajniak, dzieki :D twoje "logiczne wnioskowanie" nt. biblii powalilo mnie na lopatki. podwojnie. :D