Jak poderwać dużo starszego faceta???

Juz Ci napisalem co moim zdaniem powinnas zrobic i co zrobilas zle. Poczekaj na powrot chlopaka i wyjasnijcie wszystko i wtedy ocenisz czy warto to ciagnac czy nie. Powodzenia

tak, identyczny styl pisania i te same imiona ;)

Ja pierdaczę, nie chcesz wierzyć, że to autentyczna historia, to nie wierz. Poza tym niejednemu psu na imię Burek. Ja ufam w rozsądek osób to czytających i że pomogą mi podjąć jakąś konkretną decyzję, bo ja już zupełnie zgłupiałam.

Nie chciało mi się wchodzić na ten temat co rzekomo go skopiowałaś, więc nie mam zdanie na ten temat (prowokacja, czy nie) Motylkova, cięzko jest Ci coś doradzić, niestety te najtrudniejsze decyzje możemy podjąc tylko sami. Inni mogą tylko pomóc. Nikt z nas nie wie o Tobie i o tych kolesiach, tyle co Ty sama. Tyle w temacie ode mnie

e tam, matylkova/y, w konia robisz ludzi i tyle ;) tutaj ludzie praktycznie nigdy nie podaja imion, wiec wiesz, naiwnych nie szukaj ;)

witam po weekendzie :) Widzę, że duzo tu się ruszyło, a myślałam,że przez weekend będzie spokój no ale najwidoczniej sprawy sercowe nie znają takiego czegoś jak weekend i czas wolny :P po przeczytaniu powyzszych wypowiedzi moge napisać tylko jedno, wiem stwierdzicie,ze powtarzam, ale taka jest prawda, że na takie problemy to nie ma nic lepszego niz rozmowa w cztery oczy sam na sam. trzeba sobie wszytsko wyjasnic co, jak i dlaczego i dojsc do jakiegosc porozumienia a nie gryżć sie jak pies z kotem :( Pytanie: w odpowiedzi na pytanie :" jakie wiono lubisz" uslyszalam " wiono na dwóch nogach". jak mam to rozumieć :/ HELP!!

Aaaa... OBLAŁAM... znówwww :/ Jestem za tępa na to chyba po prostu :D. A teraz trzeba będize stanąć na głowie, żeby te obowiązkowe do wykupienia godziny z nim jeździć... bo jak nie on, to kto nauczy mnie jeździć>? :P

taka_wariatka ja Chyba Ciebie udusze!! Co sie stalo, że oblalas kobieto??!!! Opowiadaj...

Omijałam samochody stojące na poboczu jadąc za blisko nich ^^"... sama bym się chętnie udusiła. A tak, to było całkiem nieźle (25 min jeździłam), zaliczyłam parkowanie, zawracanie. Nie pasowała mu troche dynamika mojej jazdy (mi też nie, jakoś mi wszystko ślimaczo szło dziś). Nic to... nie można mieć wszystkiego od ręki, czasem się trzeba trochę napracować (i napłacić :/)

witam wszystkich:) Mam 17 lat, niedawno poznałam 10 lat starszego faceta. Imponuje mi jego dojrzałość, odpowiedzialność i doświadczenie w wielu sprawach. On również wydaje się zaciekawiony moją osobą, choć zupełnie otwarcie przyznał, że czuje się dla mnie za stary (mimo to nie oddalił się ode mnie, a wręcz przeciwnie). Mnie ta różnica wieku nie przeraża, jednak jako młoda dziewczyna jestem narażona na krytykę ludzi z mojego otoczenia. Moje koleżanki nie rozumieją tego, co w nim widzę, próbują mnie zniechęcić, jednak to na mnie nie działa. Zupełnie nie interesują mnie moi rówieśnicy, nie potrafię znaleźć z nimi wspólnego tematu, jakbym żyła w zupełnie innym świecie. Chciałabym dowiedzieć się jak ta sprawa wygląda z Waszego punktu widzenia. Czy według Was różnica wieku między nami jest aż tak kolosalna? I przede wszystkim czy on może mnie traktować poważnie, czy tylko jako głupią małolatę? Dodam że jest on bardzo ostrożny w stosunku do kobiet, gdyż dwa lata temu rozpadł się jego czteroletni związek.

No cóż związki z różnicą wieku były i będą i jeśli czujecie coś do siebie do moim zdaniem tak 3majcie! Wiem jak trudno jest wyjaśnić bliskim czy koleżankom czy kolegom to co zrodziło się pomiędzy wami ale serce nie sługa nie wybiera i skoro czujecie że ten związek jest na tyle silny że przetrwacie tzw zawieruchę wśród przyjaciół czy rodziny to jestem z wami. Jak wszyscy na tym forum wiedzą byłem w związku z dziewczyna równie młodą ale różnica była 20 lat więc wasze 10 jest niczym poza tym z biegiem lat różnica będzie się rozlewać. Moim zdaniem Kochajcie się bo życie jest krótkie zbyt krótkie aby poznać wszystkie rozkosze miłości! Kochajcie się ja jestem z Wami! Ps. dziewczyny miałem was informować co i jak więc zapoznałem pewną dziewczynę i wstępnie jestem umówiony na połowę września 3 majcie więc kciuki nie omieszkam was o wyniku randki poinformować. Milusiego dzionka buziaki dla was wszystkie !!!

aktor... alez Ty jesteś całusny :) Do nieletniej - jezeli Ty masz 17 lat a on 27 to uwazam,ze tu moga byc problemy. po pierwsze gdybyscie chcieli wspolzyc on moze isc do wiezienia za to,ze uprawial seks znieltnia bo nie masz skonczonych 18 lat. ale z drugiej strony wiem,ze jest to silnijesze od Ciebie bo mnie taka milosc tez dopadla w takim okresie wiekowym tylko, ze mi brakowalo dwoch miesiecy do 18-stki. No i trzyma mnie nadal. uwazam,ze roznica wieku nie jest pzreszkoda, bo milosc nie zna granic a ja na Twoi miejscu kolezankom bym tyle nie opowiadala, bo pozniej mozesz miec z tego problemy. jezeli chcesz sie wyzalic iw ygadac to smialo tutaj pisz. my jestemsy po to aby sie nazwajem wspierac i podtrzymac na duchu a takze sluzymy dobra rada i pomoca a nawet jak trzeba to i skarcimy. jednym slowem jestesmy jak jedna wielka rodzina :) Chyba,ze ktos uwaza inaczej?? sa jacys? Jeszcze jedno: jaki stosunek od ma do Ciebie? bo wiesz zeby nie bylo tak,ze ty w jego oczach jestes" gowniara" sorki z ato slowo ale musislam to napisac bo facet w tym wieku tak to odbiera. i wiesz zeby jemu nie chodzilo po glowie tylko to aby pojsc z Toba do lozka. wez go troche przebadaj zobacz jak sie zachowuje i jak rzoamwia jak sie do Ciebie odnosi. itd... ale tak jak mowilam wasze spotkania zostawcie dla siebie nie opowiadaj swoim kolezankom dookola o tym. to prawda masz racje dziewczyno,ze ze swoimi rowisnikami nie potrafisz sie dogadac bo ja mam tak smao. jak jestem w towarzystie osob z moim wieku to jakos nie potrafie zagadac ani rozpaczac rozmowy a jak jestem z facetem strasyzm od siebie to automatycznie geba mi sie otwiera i jakos dostaje skrzydel. poprostu potrafie znalesc wspolny jezyk. Oni czasmai maja duzo wiecej do powiedzianie madrych i ciekawszych rzeczy niz takie chlustki co to sie przechwalaja jak to wczoraj sie schlali albo jakas dupe zaliczyli. bo jak ja bylam w tym wieku to moi koledzy tylko o tym gadali :( Niech to wszytsko powli sie jakos tam miedzy wami rozkwita a bedzie dobrze Tylko nie rob baboli jak ja :P CZy ktos mi powie o co chodzi tym winem? A tak apropo czy macie moze jakies pomysly na wspolne spedzenie wieczoru w domu przy drinku? ja nie mam kompetnie zilonego pojecie aten moj zaprosil mnie na wieczor do siebie a bym chciala go czyms zaskoczyc tylko czym i jak? PLISSSS HELP ME!!!

Do Nieletniej: Mi różnica wieku nie przeszkadza, pod warunkiem, że jest to czysty układ, dwie osoby powiązane są uczuciami, a nie seksem za pieniądze. Jednak Twój wiek mógłby być przeszkodą(mam na myśli rodziców), właściwie od 16 lat nie jesteś pod żadną ochroną, nie można twojego partnera skazać za pedofilie, ale wciąż pozostajesz pod opieka rodziców. Co do tego mężczyzny, mógłby uważać Cię za gówniarę, nie udowadniaj na siłę, ze jesteś dojrzała bardziej niż sądzi. Pozostań sobą, taka jaka jesteś. Nie przejmuj się opiniami innych, zwłaszcza osób, które nie wiedzą nic o Tobie. Jeśli kochasz go i jest to miłość, a nie fascynacja, zauroczenie drugą osobą, to przygotuj się na to, że twój związek mógłby wzbudzać kontrowersje. Mało pochlebne opinie. To Twoje życie, twoje błędy i ty decydujesz jak chcesz żyć oraz z kim. Ja to wstydzę się tego, że uważałam kiedyś takie związki za coś obrzydliwego, niemoralnego. Jak ona może z takim starym... Jak on może z taką starą... Potrzebowałam trochę czasu, aby zrozumieć, że i takich ludzi może połączyć uczucie. Miłość nie pyta nas o zdanie, sama wybiera obiekt naszych westchnień. Możecie mnie za to zlinczować, należy mi się porządny klaps za takie... hmm prymitywne myślenie. Trzymam za was wszystkich kciuki, abyście znaleźli druga połówkę, połączyła was miłość, najpiękniejsza oraz długo trwała. Trzymam kciuki za tych co polują na swoją połowę. P.s Dlaczego Panowie "eLkowcy"(jak ja ich nazywam) są tacy przystojni?

Nie wszyscy e-lkowcy sa przystojni. znam takich co na na niektórych żadna nie spojrzy a jedza z Nimi bo uczy bardzo dobrze. Zas co twojej wypowiedzi to masz racje, szczegolnie z tym,ze milosc nie pyta nas o zdanie, bo milosc niagla ni stad ni zowad potrafi wejscz buciorami i to zabloconymi w asze zycie i tak nam namieszac i nabrudzic,ze nie potrafimy sie czasem pozbierac i nie umiemy jakos tego uporzadkowac.

Czy slowo caluśny było ironią? :-P Uważam że takich osób które nie widzą takich zwiazkow jest wiele ale w moim otoczeniu jest wręcz odwrotnie sam się temu dziwię ale w tym to mam szczęscie gorzej w miłości. No ale co tam jeśli Kochasz to wiek nie ma znaczenia. Ja przechodziłem taka rozmowe na argumenty z mojej byla rodzicami przez telefon. Były to trudne rozmowy ale nie wiem jak przekonalem do siebie jej Ojca niz Matke. Takich rozmow bylo kilka nawet takich co nasluchalem sie obelg z matki strony. Ale wiecie co? Spokojem i sensowna rozmowa uspakajalem sytuacje. W koncu jej Ojciec powiedzial tak Wie pan widze ze faktycznie sie Kochacie ale .. jak przetrwacie bez kontaktu 2 lata i milosc przetrwa macie blogoslawienstwo. Byla to dla mnie porazka w pewnym sensie. Ale wpadlem na pomysl i kupilem jej tel wiec kontakt byl i spotkania po kryjomu nawet jej przyjaciele nam w tym pomagali i bylo zajefajnie do dnia o ktorym juz wiecie. Tyle staran i milosci walki o nia z rodzina poszlo w bloto. Ale nie zaluje niczego nawet tego ze nie jestem z nia bo dowiedzialem sie ze jest Bi. Jestem tolerancyjny ale to bylby cios wiekszy gdybym z nia teraz byl. To takie male wspominki. Zycze wam wytrwalosci i milosci bo to ona zwycierza jak sie naprawde Kocha.

ja mam 19 lat a poderwalam faceta 42 lata. nawet niewiem jak i kiedy to sie stalo..nie jestesmy razem ale utrzymujemy ze soba znajomosc.

Podrywanie starszych to najprostsze co może być :D

Jesli zas Ewcia nie bylo to z ironia to posylam wam tysiace buziakow:-* bo tak trzeba kobiety musza byc szanowane bez wzgledu na wiek. Bo najwiecej witaminy maja Polskie dziewczyny. :-*

Aktorze to nie było z ironia. A ja nadal w kropce i nikt mi nie chce pomoc :(

Ewcia dziekuje bardzo od serca:$ za mile slowa. Chetnie moge Ci pomoc o ile przyblizysz w skrocie problem ok?

aktorze poczytaj sobie kilka postow powyzej :) Teraz sie wydalo, że nie czytasz uwaznie :P

Ewcia juz szukam i odniose sie do twojego problemu z wlk przyjemnoscia

Poczytalem twoje wypowiedzi i musze przyznac ze nie wiem co ci tutaj radzic. Mam maly mętlik ale jak poskladam to wszystko postaram sie cos poradzic. Tym czasem obejmuje Cie cieplo.

Dawno mnie nie było i widzę, że dużo nowych osób dołączyło do naszej dyskusji:) Wiecie co? Podjęłam decyzję i w piątek odeszłam od swojego faceta. No ale teraz mam straszne wyrzuty sumienia, bo widzę, że on strasznie to przeżywa. No ale po tym, co robił, nie mogę być z nim dalej. A wiecie, co jest najgorsze? Że powiedziałam rodzicom o mojej decyzji, a oni, zamiast mnie wspierać, stwierdzili, że to najgłupsza decyzja, bo nigdy takiego fajnego faceta sobie nie znajdę:/ Powiedziałam im więc, jaki on jest naprawdę, a oni na to, że to niemożliwe i że na pewno go zdradziłam. A ja go nie zdradziłam, tylko po prostu już mam dosyć takiego traktowania mnie. Nie chcę tego tu pisać, bo w głowie się nie mieści, co on potrafił mi zrobić. No ale tak jak mówię i tak mam teraz doła, mimo że go już nie kocham. No i co ja mam teraz zrobić aby poczuć się lepiej?

wpasc w ramiona innego , niech cie ostro wspaniale zerżnie , a bedziesz czuła sie znacznie lepiej - powaznie piszę !!

@ Ewcia. Wczoraj jakoś myśli nie mogłam pozbierać, ale może dziś mi się uda ;). Co do wina na dwóch nogach... to to brzmi dziwnie. Ale jest taka piosenka "Dziewczyno, jak wino uderzasz do głowy", dziewczyna ma dwie nogi, więc może się chce "upić" Tobą? Co do wieczoru przy drinku... to po pierwsze winszuję zaproszenia :) A po drugie to nie wiem, bo oprócz picia owych drinków i pogawędki nie widze innych opcji. Reszta przychodzi sama. Tak sądzę. Mozecie zagrać w karty czy w szachy,a le to chyba nie o to Ci chodziło... ;)

Dorotella... cóż, po większych zmianach w naszym życiu zazwyczaj pojawia się pewien odceiń smutku, bo coś się skończyło. Chciałaś tego, znasz tego faceta, wiesz, że mimo, że udaje wspaniałego bywa dla Ciebie okropny (przynajmniej tak pisałaś), więc zrobiłaś dobrze. Postaraj się nie zamartwiać jego żalem, przypomnij sobie, jak potrafił udawać anioła przy obcych... może ten smutek też nie jest do końca szczery? Może ma tylko pokazać Cię w świetle złej, wstrętnej, co to porzuciał wrażliwego, wspaniałego gościa. I nie przejmuj się rodziną (wiem, łatwo się mówi), to nie ich życie.

Dorotello facet był jaki był zrobiłaś to co musiałaś po co oszukiwać sama siebie i ciagnac cos na siłę ? Zrobił bład i pewnie teraz tego żałuje. Czujesz sie zle bo bylas z nim dlugo w zwiazku i cos tam w sercu jednak pozostaje z juz dawnej miłosci ale glowa do gory wierze ze dasz sobie z tym rade. Jestem z Toba! My jestesmy z Toba! Sciskam mocno ;-)

pamietaj moja Droga, ze po kazdym zakonczonym zwiazku zawsze zostaje ten smutek i zal i wyrzuty sumienia. ale wczesniej pisalas,ze On Ciebie zle traktowal takze uwazam,ze podjelas bardzo sluszna decyzje. a jak tam sprawy z instruktorem sie miewaja?

Dziewczyny nie wiem co się dzieje mam jakiegos pecha. Nie wiem właściwie co mam wam napisać bo jest mi juz głupio. Może jutro coś skrobnę. Przynajmniej wam życzę udanej nocki. papa