Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

lonely_flower

Jak poderwać dużo starszego faceta???

Polecane posty

Gość pistacjaaa.,.,,.
sorry, wypaliłam z tym spotkaniem,a ja nowa:)przez te emocje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny! .... zycie bez facetow byloby starsznie nudne ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewci@
jestem chetna na takie spotkanie :) No troche sprawa sie skomplikowala ale sadze,ze teraz nie ma sensu dluzej udawać farsy moja droga i wylóż kawe na lawe i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Również
Pistacjaaa ten twój "gówniarz" ma tupet, czy to nie jest przypadkiem typ faceta określanego mianem "pies na baby"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pistacjaaa.,.,,.
właśnie jest taki "pies na baby" do tego pies ogrodnika, ale pragnie wielkiej miłości, tylko sam nie wie chyba co to znaczy. Ewa, warto teraz kawę na ławę wykładać?przecież jego ego spuchnie z dumy. ale nie wiem jak inaczej się uwolnić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewci@
w sumie moze masz racje... Takie sprawy to zawsze kurde są ciężkie do rozstrzygnięcia :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pistacja, w ciężkiej sytuacji jesteś... Myślisz, że jak mu o wszystkim powiesz, to nagle się zmieni i świata nie będzie widział poza Tobą? Wiesz, wydaje mi się to mało prawdopodobne. Skoro to taki pies na baby, to jemu wprost będzie schlebiać, że się nim interesujesz... Zresztą powiedział Ci, że mu się narzucasz. Czyli czytając między wierszami zasugerował, żebyś dała sobie spokój. No chyba, że coś źle zrozumiałam... Ale sam fakt, że nazwał Twoje zachowanie narzucaniem się, nie świadczy dobrze... I bądź tu teraz mądry i coś doradź:( A swoją drogą, to skąd jesteś?:) A Ty, Ewci@, wsiadaj w któryś w weekend w samochód i przyjeżdżaj, w końcu do mnie nie masz daleko:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pistacja, w ciężkiej sytuacji jesteś... Myślisz, że jak mu o wszystkim powiesz, to nagle się zmieni i świata nie będzie widział poza Tobą? Wiesz, wydaje mi się to mało prawdopodobne. Skoro to taki pies na baby, to jemu wprost będzie schlebiać, że się nim interesujesz... Zresztą powiedział Ci, że mu się narzucasz. Czyli czytając między wierszami zasugerował, żebyś dała sobie spokój. No chyba, że coś źle zrozumiałam... Ale sam fakt, że nazwał Twoje zachowanie narzucaniem się, nie świadczy dobrze... I bądź tu teraz mądry i coś doradź:( A swoją drogą, to skąd jesteś?:) A Ty, Ewci@, wsiadaj w któryś w weekend w samochód i przyjeżdżaj, w końcu do mnie nie masz daleko:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pistacja, w ciężkiej sytuacji jesteś... Myślisz, że jak mu o wszystkim powiesz, to nagle się zmieni i świata nie będzie widział poza Tobą? Wiesz, wydaje mi się to mało prawdopodobne. Skoro to taki pies na baby, to jemu wprost będzie schlebiać, że się nim interesujesz... Zresztą powiedział Ci, że mu się narzucasz. Czyli czytając między wierszami zasugerował, żebyś dała sobie spokój. No chyba, że coś źle zrozumiałam... Ale sam fakt, że nazwał Twoje zachowanie narzucaniem się, nie świadczy dobrze... I bądź tu teraz mądry i coś doradź:( A swoją drogą, to skąd jesteś?:) A Ty, Ewci@, wsiadaj w któryś w weekend w samochód i przyjeżdżaj, w końcu do mnie nie masz daleko:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pistacja, w ciężkiej sytuacji jesteś... Myślisz, że jak mu o wszystkim powiesz, to nagle się zmieni i świata nie będzie widział poza Tobą? Wiesz, wydaje mi się to mało prawdopodobne. Skoro to taki pies na baby, to jemu wprost będzie schlebiać, że się nim interesujesz... Zresztą powiedział Ci, że mu się narzucasz. Czyli czytając między wierszami zasugerował, żebyś dała sobie spokój. No chyba, że coś źle zrozumiałam... Ale sam fakt, że nazwał Twoje zachowanie narzucaniem się, nie świadczy dobrze... I bądź tu teraz mądry i coś doradź:( A swoją drogą, to skąd jesteś?:) A Ty, Ewci@, wsiadaj w któryś w weekend w samochód i przyjeżdżaj, w końcu do mnie nie masz daleko:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pistacjaaa.,.,,.
Dorotella, no masz rację, ale ja nie myślę, że mu się odmieni...często pytał się mnie czy gdyby się zmienił (w sensie nie latałby tak za dziewczynami) to czy chciałabym z nim być..ja mu nie dawałam szans na zmianę i szczerze to przegiął teraz,więc nie łudzę się, muszę mieć szacunek sama do siebie. Z tą szczerością mam nadzieję, że pomogłabym sobie, byłoby mi lżej na sercu i poszłabym dalej...ale może się mylę. A znając jego to za kilka dni wróci z podkulonym ogonem i będzie tak jakby nic się nie stało. łódzkie zamieszkuję:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziewczynaaa27
Hej, ja mam 27 lat i coś we mnie wstapiło...Ci 40-50 latkowie o których piszecie są jeszcze młodzi...Mi bardzo zaimponował i się podoba 63latek ! ja sama nigdy nawet nie patrzyłam na takich,w ogóle nie kojarzli mi się z seksem a tu coś takiego ! Pomóżcie, wesprzyjcie mnie jakoś !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewci@
Może i nie mam daleko ale czasu za to brak :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze, coś się popsuło... 3 razy mi to samo wkleiło:P Pistacja, my to chyba sąsiadkami jesteśmy, bo ja też z łódzkiego:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dawno mnie było. Z doktorkiem cisza, nie zamierzam dążyć do celu za wszelką cenę. Kobtki wiecie że gdyby na świecie nie było mężczyzn to My byśmy były wszystkie GRUBE I SZCZĘŚŁIWE ! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Al_andra, masz całkowitą rację. Byłybyśmy grube, ale za to szczęśliwe. A tak to non stop zamartwiamy się, że nie jesteśmy dla nich piękne. A swoją drogą, to coś Wam powiem. Mam tylko nadzieję, że Aktor mnie za to nie zabije, bo piszę to w dobrej wierze dla wszystkich panów, którzy zaglądną na nasz temat. Wiele z Was jest tu nowych, więc nie wie, że swojego czasu pewna Ai odwiedzała ten temacik (dla tych, którzy nie wiedzą - kilkanaście stron wcześniej są jej wpisy). No i okazuje się, że ta cała Ai, to jest niezła oszustka. Ponoć wyłudziła od naszego biednego Aktorka niezłą kasę, rozkochała w sobie... i tyle ją widziano... Tak więc, drodzy Panowie, jeśli tylko natraficie gdzieś na forum na Ai - uciekajcie, gdzie pieprz rośnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pistacjaaa.,.,,.
Dorotella, bliskoooo:)))) łodzi ja chyba dam spokój z nim. już nie wiem czy to pożądanie czy zakochanie. a jeśli się zastanawiam to pewnie nie jest to zakochanie:)) **uj z nim:p a ja nie chce byc gruba! i nie robię tego dla facetów:))ale wiem, że żartowałaś;)) idę na rower miłego weekendu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pistacjaaa.,.,,.
to ohydne, jeśli prawdziwe co opisujesz. czasami naprawdę współczuję facetom, bo chyba baby są jeszcze gorsze.....jak słyszy się takie historie, chociaż od płci to nie zależy. idioci są i nic tego nie zmieni......strzeżmy się. zasada ograniczonego zaufania! zwłaszcza do znajomości z sieci!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pistacja, to prawda jest... Przez jakiś czas gadałam z Aktorem na gadu i opowiedział to wszystko... Byłam w szoku, szczególnie że gdy czytałam wypowiedzi tej całej Ai, to bił z nich taki rozsądek i dojrzałość... Ale coś zaczęło mnie zastanawiać, gdy Aktor napisał, że się z kimś spotyka z Kafe, ona napisała że to ona i dodała "szybko się pocieszyłam:)" To wszystko jest kilkanaście stron wcześniej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sentymentalny Wojownik
To ma być spotkanie tylko kobitek? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj jak dawno mnie nie było na tym forum ;) Dorotella - masakra z ta Ai.. niektore laski to chyba szukaja sobie naiwnych na internecie i pozniej wykorzystuja ich. chociaz odwrotnie tez bardzo często bywa.. niestety. szkoda ze w dzisiejszych czasach nie mozna tak ufać ludziom... zgadzam sie z tym - gdyby nie było facetow, nasze zycie byłoby naprawde szczesliwe ;) no, chyba ze kobiety zaczełyby sie zakochiwać w sobie wzajemnie... to wtedy nie byłabym tego taka pewna. ;) pistacja - ja bym sobie zdecydowanie dała spokoj z nim. wlasnie - sama napisałas, ze zaczelas sie zastanawiac czy to jest zakochanie.. wiec chyba warto wlasnie w chwili takiej niepewnosci postanowic sobie "koniec' i nie odzywac się do niego. gdyby jemu zależało, nie pisałby Ci takich rzeczy, notabene troche ponizajacych. bo ktory zakochany facet bedzie pisał kobiecie, że się narzuca. jemu się chyba po prostu podoba zainteresowanie jego osoba. i tyle. moze jeszcze po prostu nie dojrzał do zwiazkow.. podoba mu się takie życie jakie prowadzi, wiele kobiet wokol niego. nie warto zawracac sobie takim głowe, a juz na pewno nie warto walczyc o kogos takiego... gdyby jeszcze on sam sie postarał.. to ok, a uwierz ze gdyby chciał to by sie postsral, tym bardziej ze do niesmiałych pewnie nie nalezy, zobowiazac (tj. zony i dzieci nie ma). postaraj sie o nim zapomniec, zainwestuj w siebie, poszukaj sobie jak najwiekszej ilosci zajec, zeby o nim nie myslec, a zobaczysz ze pojawi sie w Twoim zyciu ktos inny. ktos w kim bedzie warto sie zakochac.. kobitki, szanujmy sie i nie starajmy sie o facetów, ktorzy nie sa tego warci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Offermo, to nie kącik matrymonialny... I przestań wklejać jakieś głupie linki:-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KlAudSIa
Wiesz mam 16 lat, pracuje z mama w pizzeri ostatnio doszedl do niej pracownik...strasznie mi sie podoba pochodzi z Iranu , (podobny do Arasha) , no i byl czas kiedy on musial jechac i zostawil mi swoj numer bo mama nie mowi po angielsku , wiec on rozmawia ze mna.No i raz napisalam cos ^niby przez przypadek^ a potem jak nie bylo ruchu minki i tak sie zaczelo koles ma okolo 40 lat a udalo mi sie go poderwac.Ma zone polke i dziecko.Teraz jak zona zasypia pisze do mnie, a w pracy patrzy sie na mnie z plomieniami w oczach....sexyy look hehe... musisz byc odawrzna i najwazniejszy jest wzrok , ja uzywam mojego i proboje poprostu patrzac w oczy rozebrac zdobycz...a oni chyba to widza hehe powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, posłuchajcie tego: http://opole.gazeta.pl/opole/1,88318,9093844,Jazda_na_maksa_z_bluzgami_na_kursantke__POSLUCHAJ_.html znalazłam to ostatnio i jestem w szoku, że są instruktorzy, którzy tak potrafią zbluzgać kursantkę. A chyba, do jasnej ciasnej, są od tego, aby nauczyć jeździć, Aż dziw bierze, że szanowny pan instruktor pozostał bezkarny. No i dziwię się tej głupiej kursantce, która zamiast mu odpyskować to tylko przytakiwała mu jak głupie prosię:-/ Ja za takie coś to bym zatrzymała samochód chociażby na środku ulicy i wytrzaskała kolesia po pysku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pistacjaaa.,.,,.
Dorotella, wszędzie są idioci to czemu nie na kursie, niestety.... ja prawko zdawałam 10 lat temu więc nie znam obecnych realiów:) Jasmine, trafiłaś w sedno, tak właśnie zrobię.i on jest takim typem jakim go przedstawiłaś....A tak w ogóle wczoraj spędziłam bardzo miły wieczór z fajnym facetem i ani chwili nie pomyślałam o tamtym, może nam się coś "urodzi":) ( niestety oni się znają, ale mam nadzieję, że to nie będzie przeszkodą)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pistacja, a czym Ty się przejmujesz? Skoro tamten jest takim dupkiem, to nie masz się czym martwić. Rób tak, aby to Tobie było dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pistacjaaa.,.,,.
Dorotella, bo wiesz, kiedyś poznałam jego kolegę na imprezie, na której wspólnie byliśmy w klubie, tzn. ja tam poszłam z siostrą,a on z kolegą, i zapoznał nas, wpadłam temu koledze w oko,wzajemnie zresztą też....zaczęliśmy tańczyć, bawić się, mogłam przecież, on wtedy niby spotykał się z kimś, ale cały czas np. łapał mnie za tyłek, był zazdrosny. a z tym nowopoznanym było cudownie, sam taniec, rozmowa, bez żadnych pocałunków. Umówiliśmy się na następny dzień, bardzo nalegał, spotkaliśmy się i było świetnie. Potem już jakoś kontakt nam zmarniał, ale dowiedziałam się, że czegoś mu naopowiadał o mnie, nieprawdę jak zresztą się domyślam. Tamten tylko powiedział mi, że nie będzie mieszał się w nasze zabawy i tyle. nie chciał wdawać się w dalsze dyskusje......nie płakałam bo to trwało moment,ale szkoda mi było. Tak mi zepsuł znajomość. Pozdrawiam Cię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewci@
jak po Walentynkach moje Drogie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hd;lsjf;lj ona
"Jak poderwać dużo starszego faceta???" wystarczy pokazac mu młode jedrne cycuszki i juz jest wasz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×